Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dominum

Stare panny łączmy się!

Polecane posty

Mała Gosia --> nie wyraziłam jeszcze słów uznania w związku z zaczernieniem nicka :-) Moje gratulacje 🌻 A na Śląsku pogoda jakby szła ku lepszemu :-) Ja akurat siedzę sobie z piwkiem :-) Ściągam filmiki i słucham nowej płyty Hurtu. \"Zobacz sam jaki on jest sam....\" A przy okazji zaglądam co na kafe słychać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonomi
Kathlin, pisałaś o zespole hurt, co to za zespół. próbowałam ściągnąć muzykę tej grupy, ale bez skutku. warto??????? mi dzionek przeleciał jak zwykle szybko i trochę sennie. to wpływ kapryślenej pogody. jak ma padać niech pada, a nie aura czaji się nisfornie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej..wpadam tylko na momencik zeby sie przywitac i od razu pozegnac i zyczyc Wam drogie panie milej nocy i kolorowych snow...nie mialam kiedy wejsc dzis po poludniu na nasz topik..ale jutro w pracy odrobie straty:)...a teraz uciekam spac,bo znow (jak dzis) zaspie do pracy:) Pozdrawiam i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielonomi --> to rockowa muzyka w lekko alternatywnym, starym (sic!) dobrym stylu :-) Mnie się podoba, ale wszystko jest kwestią gustu :-) A przy okazji - jak ściągasz? Ja przez emule więc raczej nie mam problemów. Ale gdybyś chciała to możesz parę utworków posłuchać i ściągnąć z portalu wirtualnej polski: http://hurt1.mp3.wp.pl/ \"Szukam cię w wiosennym deszczu....\" Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga - kolorowych snów :):):):) Takich bardzo miłych - treść wybierz sobie sama :):):) Kathlin - specjalnie dla Ciebie się zaczerniłam :):) Wspominałyście dziewczęta, że lubicie czytać. Wasza ukochana książka? Arcydzieło literatury? Ja nie będę specjalnie oryginalna :):) \"Mistrz i Małgorzata\" ... Uwielbiam literaturę rosyjską...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mistrz i Małgorzata - ka też uwielbiam tę książkę!!! Poza tym lubię książki Carolla, Singera i Irvina Shaw\'a. A dla rozrywki - Stepehen King :-) A teraz czytam Życie Pi - Martell\'a. Jak już wspomniałam wcześniej mam straszne zaległości w literaturze... Dlatego też będę wdzięczna za ewentualne sugestie 🌻 Wszystkim dobrej nocy i bezproblemowego porannego wstawania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też kocham \"Mistrza i Małgorzatę\", to czarodziejska książka :) Lubię także Czechowa i Gogola - czytacie? :) Pozdrawiam \"panienki\" i kolorowych z przygodami życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do listy wielkich pisarzy rosyjskich jeszcze dodałabym Dostojewskiego (\"Bracia Karamazow\" - cudo!!!!). Marzy mi się móc kiedyś przeczytać coś w oryginale. Może, może... Ja wczoraj skończyłam czytać \"Los powtórzony\" Wiśniewskiego i serdecznie odradzam, no chyba, że podobała się komuś \"Samotność w sieci\". Jak dla mnie za banalnie i za płytko. Jedno zdanie mi się w pamięć wryło :):) - \"Artykuł w Nature dla naukowca to tak, jak gdyby mieć własną ewangelię w Nowym Testamencie\"... S. Kinga kocham nadal, choć powoli drażni mnie jego ciągłe obdarzenie rakiem mózgu, któregoś z bohaterów. A już dla zupełnego relaksu sięgam po Christie (prawdziwa królowa kryminału!!!!) i kochaną, swojską Chmielewska - eeehhh chciałoby się pisać jak ta kobitka:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Ten topik mi sie bardzo podoba. jestem chyba najstarszą \"starą panną\" z was wszystkich. Mieszkam w Trójmieście i właśnie moj facet po 11 latach powiedział mi, że mnie nie kocha bo go ograniczam nie może przy mnie \"skrzydł rozwinąć\". Takie życie. dzieki waszym wpisom wiem, że bycie \"starą panną\" nie jest takie złe. Ja już od jakiegoś czasu jestem samotna, ciągle sama, niedoceniona, i jak sie okazało nie kochana. Pozdrawiam i przepraszam za moj pesymistyczny ton. Ale dzieki wam wierzę, że jutro bedzie dobry dzień. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam już iść spać, ale zalało mi mieszkanie :-( I już płytki mi odpadają.... To chyba a propos dzisiejszego mojego problemu z usterkami w mieszkaniu.... Coś jakby samospełniająca się przepowiednia. Pierwszy mój odruch to zadzwonić do byłego... Ale się opanowałam, co go w końcu obchodzą moje problemy. W końcu zadzwoniłam do Centrum Zarządzania Kryzysowego - pomoc w drodze :-) kieszonka w kratkę --> witaj kochana, nie wiem czy potrafię znaleźć odpowiednie słowa.... W każdym razie wiedz, że jestem z Tobą :-) A z tym \"rozwinięciem skrzydeł\" - taki banał po tylu latach? To się nie mieści w głowie. Znów brak mi słów. Jakaś nieelokwetna się zrobiłam. Mam nadzieję, że zostaniesz tutaj z nami. Na pewno Ci nie pozwolimy pogrążyć się w otchłani rozpaczy :-) Wrócisz do nas jutro, ok? Mała Gosia --> samotność w sieci to rzeczywiście typowy płytki wyciskacz łez. A King rzeczywiście ostatnio przesadza... ;-) Chmielewska - Lesio wciąż powala mnie na kolana :-) Słodkich snów dziewczyny, bo ja już chyba nie pośpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnie
dziewczyny, tak was czytam - dużo tych wpisów, to wszystkiego nie pamiętam - ale naprawdę spoko babki:) Też nie uwielbiam "samotności w sieci", a MIstrza i Małgorzatę - tak... doły mam ogromne - nie mam pracy i czuję się jak loser... ale teraz mam chwilę przerwy w martwieniu się (w szukaniu pracy - nie:) ) i cieszę się latem... ciekawa jestem opinii o Życiu Pi - czytałam to w zeszłym roku i mam mieszane uczucia... Polecam jeszcze Mendozę: Przygoda fryzjera damskiego, Sekret hiszpańskiej pensjonarki, Oliwkowy labirynt - fajne, jajcarskie, ironiczne, itd.kryminałopodobne:) Jak mi ten fryzjer wpadnie do ręki to wpiszę cytat z niego, taki o miłości... co mi zawsze poprawia samopoczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Fryzjera też czytałam :-) Dość przewrotna książka, ale podobała mi się. Jak tylko skończę Życie Pi to zaraz napiszę, co o niej sądzę. A dzisiaj to ja mogłabym napisać książkę pt. \"Bezsenność w sieci\" ;-) Ciekawe, przybiegł pan z administracji, niby zakręcił wodę, ale u mnie cieknie dalej :-( Zdaje się że jutro będę pływać. A dopiero co po remoncie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnie
Kathlin - nie ma takiej rury której nie dałoby się przepchnąć.. to może i nie ma takiego źródła, które nie wysycha?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej -->Kathlin jak tam mieszkanie,wciaz zalane?? Witam nowe Panie i wszystkie obecne. Ja jestem juz w pracy,zaraz zabieram sie do roboty...bo mam pare spraw do zrobienia z rana... Wczoraj jak wrocilam do domu to zabralam siostrzenice do Biblioteki i wypozyczylam sobie dwie ksiazki,ale jeszcze dobrze im sie nie przyjzalam bo nie mialam nawet kiedy dlatego nie pamietam zbytnio tytulow...niech sobie pomysle..o juz mam\"Zahira\"-Paulo Coelha i \"Rozwazna i romantyczna\" A ostatnio (w zeszlym tygodniu) przeczytalam \"Niezawinione śmierci\"-Williama Whartona..i bardzo mi sie podobala..mimo,ze wycisnela ze mnie lzy maksymalnie...jeszcze chyba nigdy nie plakalam przy ksiazce-a juz na pewno nie tak bardzo jak przy tej. Jesli czytalyscie cos z tego co wymienilam to podzielcie sie swoimi opiniami...tyle,ze wolalabym abyscie nie zdradzaly zakonczenia tych co dopiero bede czytala... A jesli chodzi o Wasze opinie,to niestety nic nie czytalam z tego co pisalyscie...moze wiec wypozycze Mistrza i Małgorzatę...aaa...oczywiscie A.Christy pare ksiazek czytalam zreszta bardzo mi sie podobaly m.in \"Morderstwo Richarda Ackroyda\"a S. Kinga czytalam \"Carrie\" i poczatek \"Firestarter\" ale jakos tej drugiej nie doczytalam z niewiadomych juz teraz powodow,a Carrie bardzo mi sie podobala i jak zwykle bywa gdy czytam ksiazke to pochlania mnie bez reszty.. Pozdrawiam i do zobaczenia pozniej..biore sie do roboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathlin Kochana - jak mieszkanko?? Tylko łazienka do remontu czy jeszcze coś, odpukać, naruszone?? Mnie rok temu też zalało - głównie mój pokój :> i do dziś dnia nie wiadomo, w jaki sposób. Żdnych zacieków na ścianach, żadnych pękniętych rur, nic. Co prawda fachowcy orzekli, iż to wina pralki, ale... pralka od czasu moich narodzin robi za stolik, a nie urządzenie piorące i na pewno nie ma żadnej wody w sobie :P Niestety, nie opanowałam jeszcze kładzenia glazury, więc mogę jedynie wysłać Ci tysiąc poztywnych myśli, buziaczków i trzymać kciuki za pozytywne zakończenie. Jakiś przystojny glazurnik np :):):):) Kieszonka w kratke - witaj 🌼 Tekst o skrzydłach też słyszałam :):) Po 11 latach mógłby się wysilić, a nie uciekać się do banalnych frazesów. Zauważyłyście, że faceci głównie mówią to samo? :) Nic się nie martw, nie załamuj, jesteśmy z Tobą i nie damy Ci się pogrążyć w rozpaczy. My kobiety po przejściach :) musimy się trzymać razem ❤️ Agnie - witaj 🌼 Ty też się trzymaj cieplutko, bo widzę, że problemik mamy ten sam (brak pracy :( ) Ja jeszcze nie tracę nadziei, chociaż jak czasem widzę, jacy idioci pracują w UP to aż mnie... Ostatnio sama sobie wypisałam kartę wizyt, bo pani nie umiała :P Widzę iż nurcik książeczek pięknie się rozwija i bardzo dobrze :):) Uwielbiam czytać!!! I już wiem, co sobie dziś wypożyczę - nie czytałam Mendozy. Mogę polecić jeszcze R. Cooka - takie thilerki medyczne, całkiem sympatyczne; Koontza - taki zbliżony do Kinga, ale z mniejszą wyobraźnią :); M.H. Clark - bardzo fajne pomysły na rozwiązanie zagadki kryminalnej :) Ja ogólnie czytam dużo o zbrodniach wszelakich (chyba jakieś zboczenie zawodowe powoli mi się robi :) ) A nade wszystko polecam Marqueza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaaaaam! Jeszcze nie wyjechałam, więc postanowiłam się przywitać! Coraz więcej nas! Chyba założymy wkrótce klub! Kieszonka - rozumiem Cię, ja jestem młodsza, ale nie znaczy to, żejak facet się nie sparwdzi i po prostu zdecuduje inaczej, to lata mają jakiekolwiek znaczenie..ból chyba ten sam. ..Ale jestesmy tu po to, żeby się wspierać..Ja tego tez potrzebuję, dlatego założyłam taki topik :-) Widzę, że czytelniczki z nas wielkie, to dobzre, że pzrynajmniejn mamy jakieś zamiłowania, bo najgorszą rzeczą byłoby chyba zasiąść pzred TV, nic nie robić i załamywać się....A tu życie jest piekne! Trzeba z niego czerpać! Nie jestem absolutnie za samotnym zyciem, ale w końcu na świecie tez są inne jezscze cudowne sprawy, dlatego, nie zamierzam aprobować, czy przekornie wychwalać \"singlowego\" życia, bo wcale nie uważam to za super dobre, ale skoro tak w tej chwili jest, to widocznie musiało tak być i to żadna tragedia! Całuję mocno i zaraz wyjeżdzam, do piątku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dominum...zycze udanego wyjazdu..i odezwij sie jak wrocisz Wiece co wlasnie kuzynka przyslala mi sms-em jakis lancuszek szczescia...wiecie jak wyslesz do 7 osob to twoja milosc zaskoczy cie mile...a jak nie to masz 7 lat nieszczescia w milosci:)...zalone,co??Ja tam w takie pierdoły nie wierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje koleżanki :-) Mam dzisiaj urlop, właśnie wróciłam z pogrzebu (nikt bliski, ale nastrój mam jakiś taki nostalgiczny....) Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą... Co do wczorajszego kryzysu, to chyba już opanowany :-) Trzeba będzie odmalować sufity w toalecie i w kuchni i wstawić nowe drzwiczki do pionu wod-kan. no i przykleić na nie te płytki. Mam nadzieję, że ubezpieczalnia pokryje koszty. Mała Gosia --> płytki to bym nawet umiała przykleić, ale zrobić drzwiczki?? Aga --> nie znoszę tych wszystkich łańcuszków, bzdury totalne i tylko zaśmiecają skrzynkę mailową i tę w komórce. Teraz chyba trochę odeśpię :-), bo po południu idę na obiad z koleżanką do chińskiej restauracji :-) I do tego ona stawia :-) Tym, które wyjeżdżają na weekend, życzę żeby był bardzo udany, a z resztą to się chyba jeszcze spotkam do poniedziałku :-) Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slyszalyscie o tych wybuchach w Londynie??Co myslicie??Moim zdaniem to atak terrorystyczny...az strach pomyslec,ze w zasadzie ciagle cos sie dzieje i to glownie sojusznikom USA..az strach pomyslec,ze Polska tez jest uznawana za sojusznika Stanow... Ja na weekend nie planuje nic...ma wprawdzie przyjechac do mnie chlopak...ale znow i tym razem ciesze sie tylko dlatego,ze bedzie to inaczej spedzony czas niz w tygodniu...a niekoniecznie dlatego,ze to z nim...wczoraj troszke rozmyslalam..i chyba bardziej czuje do niego cos w rodzaju przyjazni...ale nie wiem,czy chcialabym abym to z nim spedzila reszte zycia...barkuje mi w tym wszystkim \"chemii\" jak to sie mowi.... Pozdrawiam...i wiecie co..chyba lepiej byc samotnym niz nieszczesliwym w zwiazku..lub tak jak ja nie wiedziec czy jest sie szczesliwym czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam koleżankę w Londynie :(:(:(:(:( Nie mogę się do niej dodzwonić... A ona pracuje niedaleko stacji King\'s Cross w szkole językowej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem przerazona tym co sie dzieje... -->Mala Gosia moja kolezanka tez jest w londynie...wyjechala z mezem zaraz po slubie (pod koniec czerwca)... wspolczuje wszystkim przebywajacym w londynie..to straszne...trzymam kciuki aby okazalo sie,ze nie ma tak wielu ofiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed jakas chwila mowili,ze nie dzialaja telefony wiec pewnie dlatego nie mozna sie dodzwonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Gosia, Aga --> mam nadzieję, że waszym znajomym nic się nie stało. Straszna tragedia. Świat chyli się ku upadkowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem wstrzasnieta...a teraz jeszcze podali wlasnie na zetcie ze zapalilo (czy zawalilo) sie skrzydlo biura premiera czy cos-niewiadomo co to ma znaczyc i o czym swiadczyc...o rany...jestem przerazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okazało się, że to nie ma związku z atakami. Skrzydło zapaliło się podczas remontu. Ale w Turcji też coś się dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany...ja jestem przerazona...na zetce o niczym innym nie moiwa i coraz to gorsze sa wiadomosci...najgorsze jest to,ze wielu wypowiadajacych sie na Zetce powtarzaja,ze te zamachy w Londynie pokazuja,ze skoro tak dobrze przygotowani do atakow przeciwterrorystycznych Anglicy nie zapobiegli to w Polsce w razie takiej tragedii bedzie duuuzo gorzej-prawdziwa tragedia..az strach pomyslec co moze sie stac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bede uciakala zaraz do domku..ale dzis okropny dzien...prawie caly spedzilam na sluchaniu tych okropnych wiadomosci... -->Mala Gosia mam nadzieje,ze masz jakies wiesci od kolezanki i oczywiscie,ze sa one dobre...ja niestety dlugo jeszcze nie dowiem sie czy mojej kolezance nic sie nie stalo,bo nie mam z nia rzadnego kontaktu od kiedy wyjechala...ale jestem dobrej mysli...i Tobie tez tego zycze.. Mam nadzieje,ze jeszcze wrocimy do naszych weselszych rozmow.. Ja poki co zegnam sie z Wami, pakuje sie i do domku...moze wieczorkiem zajrze...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziewczynki. Najadłam się strachu, biegałam po całym domu spanikowana i przerzucałam kanały, oczywiście z telefonem w garści i prawie popsutym już przyciskiem \"redial\". Ale Bogu dzięki nic mojej koleżance się nie stało :):):):) Ufffff... Dopiero teraz czuję, jak schodzi ze mnie stres... Na szczęście udało jej się dorwać jakiegoś chłopa na ulicy i wysłać maila z jego laptopa. Chyba nawet wariatka poszła z nim do jego domu, ale nieważne - później na nią nakrzyczę :):):) Zadzwoniłam już do jej rodzinki, przyprawiając mamę prawie o zawał ze szczęścia, a tatę o wyznanie mi miłości :):) Aguś - dziękuję za słowa otuchy, Twoi znajomi też na pewno cali i zdrowi. Muszą być i mocno w to wierzę. Kathlin - dziękuję... Przepraszam, że tak jakoś chaotycznie piszę i pewnie jakieś błędy porobiłam, ale jeszcze mi się ręce trzęsą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestescie moze?? Wpadlam tylko na chwilke..ale jak zwykle w pracy powinnam miec wiecej czasu na pisanie:).... Zaraz ide spac,bo coraz ciezej mi sie wstaje rano. Goiu! to dobrze,ze Twoja kolezanka jest cala i szczescliwa, jesli chodzi o moich znajomych to dowiedzialam sie,ze oni wyjechali wprawdzie do Anglii ale nie sa w samym Londynie tylko gdzis indziej wiec raczej jest ok Dzis troszke poczytalam ksiazke o ktorej wczesniej pisalam Zahir..jak narazie przeczytalam 50 stron bo tyle udalo mi sie bo potem mialam gosci az do teraz..ale wciagla mnie bardzo i juz nie moge sie doczekac jak jutro po pracy znow do niej siade...niestety wczesniej nie uda mi sie bo zaraz ide spac,zeby znow o 6 rano nie miec takich problemow z wstawniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×