Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

domenka

Jeszcze roczek do ślubu...

Polecane posty

Cześć dziewczyny! Wróciłam w urlopu więc mogę trochę z wami popisać. Ostatnio kupiłam sobie do kompletu kolczyków kolię na ślub. Polecam, kupiłam ją w allegro u faceta o pseudonimie draqula albo falqua(ostatnio). Naprawdę prezentuje się niesamowicie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj domenka!!! Wszyscy pouciekali pod Twoja nieobecność:( Zapraszam na inny temat - link powyzej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie newt, chyba już nikt nie chce zaglądać, albo nikt nie ma czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem dziewczyny. Ja juz jestem po ślubie 3 miesiące (czerwiec 2005) i ślub planowaliśmy 9 miesięcy przed. Oczywiście terminów było wolnych niewiele, chcieliśmy sierpień ale cały był już zajęty więc został czerwiec. Zaczeliśmy zamawianie od sali, potem muzykanci, ksiądz i reszta. Udało mi się to pozamawiać w ciągu jednego dnia kiedy miałam juz ustalony termin sali. pewnie sie dziwicie ze wszystko w jednym dniu...nie miałam sie nad czym zastanawiać moi rodzice mają doświadczenie w robieniu wesel bo to juz 4 i ostatnie jednoczesnie u mnie w domu. Wiec od razu wiedzielismy co chcemy itd. Z doświadczenia wiem juz że ślub nalezy planowac conajmniej rok wcześniej pozamawiać wszystko mi np obsługa odmówiła bo byli zajęci a była już sprawdzona i nastepni się nie sprawdzili. Co do sukienki...najlepiej zaczac sie rozglądac 3 miesiace przed slubem bo ciagle cos wchodzi nowego i potem człowiek pluje sobie w twarz. ale znam osoby ktore pierwsze co to kupują sukienke:) a planowanie slubu za 2 lub 3 lata uwazam całkowitym bezsensem...przez taki czas może sporo się zmienić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi dziękujemy za dobre rady. Też właśnie tak uważam, że rok przed to najlepsza pora by wszystko zorganizować tak jak się chce:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, jak miło! Widzę, że temacik nieco ożył :-) Co do sukienki, to mam wrażenie, że to będzie jedna z ostatnich rzeczy, które załatwię. Ciągle sie nie mogę zdecydowac co właściwie mi sie podoba :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ciągle przeglądałam oferty w Allegro sukienek i jak trafiłam na tą, to byłam w szoku , że tak tanio i taka ładna sukienka(dla mnie). Więc od razu się na nią napaliłam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety ciągle nie moge się zdecydować. Nawet jak znajdę coś, co mi sie podoba, to myślę, że moge znaleźć cos jeszcze fajniejszego i tak w kółko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Newt na pewno wkońcu kakaś tak ci się spodoba, że będziesz ją chciała mnieć od razu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ! cieszę się, że jesteście :) jesli chodzi o sukienki, to też jeszcze nie mam TEJ IDEALNEJ ... podobają mi się przeróżne sukienki, mniej lub bardziej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Leti fajnie, że wróciłaś, powoli nasz topik się rozkręca, ale myślę, że najwięcej będziemy pisać krótko przed ślubem, bo wtedy będą niesamowite emocje:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc kobietki:) ja też jestem z wami:) milo ze jestesmy razem przed tym wielkim dniem...a tu czy tam to już wszystko jedno... pozdrawiam wszystkie przyszle mezatki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deglezjo tobie drogo sala wychodzi(2000). My będziemy płacić 250zł, za bardzo dużą salę z wszystkim(m.in lodówką).:) Ale to pewnie kwestia wielkości miejscowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny:):):):) Pisałam tu wcześniej,ale potem jakos tak miałam dużo zajęć i zapomniałam:):):) Bierzemy ślub za niecały rok:):):) Ale oczywiście jeszcze nic nie udało nam się załatwić.ani sali ani orkiestry ani.....nic.Mój narzyczony ciągle nie ma czasu:(:(:(Martwi mnie to troche:(:(:(:( Chciałam was jeszcze o coś zapytać.Zaręczyliśmy się nieoficjalnie- tak dla siebie.Natomiast oficjalnie jeszcze nie.No i stąd moje pytanie.Jak wyglądają takie zaręczyny???I czy musza w ogóle się odbyć???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marto Obdarta, fajnie ze wróciłaś.Ja myślę, że takie zaręczyny nie muszą się odbyć. U nas były tylko ciche i poźniej powiedzieliśmy rodzicom o tym, że jesteśmy nażeczeństwem. Moja koleżanka urządzała oficjalne i jak wiem odbywają się one u rodziców dziewczyny i chłopak prosi rodziców o rękę córki, a potem mały poczęstunek.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysłów może być wiele, ten był akurat w starym stylu, wszystko zależy od was jak chcecie je zrobić. Nam odpowiadały ciche tylko we dwoje, i moja mama też mówiła, że takie są dzisiaj najlepsze. To kwestia gustu i funduszy.:)Dla mnie były bardzo romantyczne te na osobności, były małe przemówienia, on klęczał i wręczył mi srebrną obrączkę(dla niego też była taka):) A odbyło się to w parku przy fontannie.1.07.2003:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój się oświadczył na Babiej Górze:):):) Nic nie podejrzewałam.a oboje kochamy góry.Wyciągnął mnie tam i smialiśmy sie potem,że nieźle sie musiałam nawspinać,żeby zostać narzyczoną:):):):):):) Ale było cudownie i romantycznie. Tylko siostra Łukasza nalega,że muszą być oficjalne.No i wtedy może się coś ruszy z tymi naszymi planami:):):) Oby!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musicie robić zaręczyn, bo jego siostra chce:) Tylko wtedy kiedy wy będziecie chcieli, ale w ten sposób może rzeczywiście to wszystko przyspieszy:)I za roczek będziesz już Panią...:). Dziewczyny normalnie nie mogę się doczekać tego jak już będzie \"ten\" dzień, a potem pozostaną tylko nam zdjęcia i smutki, że tak szybko to minęło:(Tyle załatwiania i hopsup już po wszystkim:( :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeee
Ale perfidnie zerżniety temat----wstyd!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba zerżnęłaś temat. Jak coś cię boli to się wyładowuj gdzie indziej.Zawsze się ktoś taki znajdzie wiecznie niezadowolony z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej domenka!!Bardzo fajnie,ze zalozylas taki topik:) Ja jestem praktycznie w tej samej sytuacji co ty:)Jestem z chlopakiem ok 4 lat,od kilku m-cy jestesmy zareczeni i za rok w sierpniu 2006 planujemy slub. Super byloby popisac z toba np na gg o wspolnych przygotowaniach do tej waznej uroczystosci:) Pozdrawiam cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosik44
a ja jestem jedna z tych ktore sie nie dogadaly przed zareczynami co i jak i teraz przezylam wielkie rozczarowanie a szkoda, bo zareczyny byly super : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje,ze mnie przyjmniecie :P ja planuje ślub na IX.2006 :P pozdrawiam wszystkie panny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×