Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

PYŚKA GRATULUJE 🌻 🌻 🌻 Madziu PAula to taka mała królewna :) Ja podobnie jak MAgda idę do pracy ze względów finansowych, chociaż też nie jestem typem domatora, lepiej będę się czuła pracując niz tylko siedząc w domu (siedzę już od października), bo dłuższe siedzenie w domu przyprawia o depresję. Acha no i właśnie wczoraj byłam na rozmowie (zaprosili mnie) w mojej pracy (bo jak już wspominałam dostałam umowę do dnai porodu) i zaczynam pracę od 1 sierpnia, miałam od lipca, ale poprosiłam żeby chociaż od sierpnia i prawdopodobnie się udało :D Mam nadzieje, że do tego czasu skończymy remonty i się już przeprowadzimy :) A dzidziuś będzie z moim mężem a jak mój mąż będzie w pracy (pracuje co 3 dzień - strażak) będzie z moją mamą. Dana o podnoszenie główki się nie martw, my byliśmy w zeszłą środę u pani neurolog, to poprostu niektóre dzieci mają słabsze mięśnie ramion i trzeba ćwiczyć raz dziennie i napewno będzie poprawa :) Acha i przyłączam się do pytania mami25 o chrzest, ponieważ planuję na lipca i wypadałoby zacząć coś załatwiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mami, w zależności od Parafi-u nas było ekspresowo :) dwa tygodnie wcześniej załatwiliśmy formalności-100zł dla księdza (co łaska, przedział podał od 50-150zł), chrzestni musieli donieść w2 dzień chrztu oświadczenia ze swoich parafi że nie ma żadnych przeszkód aby byli rodzicami chrzestnymi i że byli u spowiedzi. Obiad był w hotelu a ciasteczka i winko w domu. amadzia,wysłane :) kurcze, mój brzdąc nie chce jeść, i śpi cały czas...przy jedzeniu wierci się i krztusi :( co robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja mam chrzest w najbliższą niedzielę, w ten wtorek idę do kancelarii z aktem urodzenia maleństwa i naszym aktem ślubu.Mam nadzieję że te dokumenty wystarczą. U nas wystarczy jak się idzie parę dni przed planowaną datą, ale nie wiem jak u Was, najlepiej się dowiedzieć.Robimy przyjęcie w domu - Tylko weźmiemy jakąś panią do pomocy żeby nie latać przy gościach z motorkiem w dupie. Ja w kwestii chrztu mam inny problem - i tu pytanie do mamuś które już są po tym wydarzeniu - poprosiliśmy na ojca chrzestnego brata męża, ale on średnio z kościołem i za żadne skarby nie pójdzie do spowiedzi.Czy te karteczki po spowiedzi są bardzo wymagane? Jak obejść ten problem?Dziewczynki, poradźcie cosik.Dzięki pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni, a może mu ząbki idą? ale najlepiej zadzwoń do pediatry, jeszcze zależy jak długo trwa ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mami25
wiecie co, ale to jest chamstwo bo za chrzest i pogrzeb ksiądż nie powinien brać kasy ( tak mi kiedyś powiedział znajomy ksiadz)nie sa to jakies dużre sumy ale ochrzcić dziecko mógłby za darmo jak pochować malutkie dzidzi nie ochrzczone to robią afere na cały kraj a tu prosze...ale nic nie poradze trzeba przez to przejść czyli ogólnie nie jest tak źle jak myślałam z tymi formalnościami :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie mój smerf zjadł przed chwilą 160 ml i chciał więcej, ale mu nie dałam, zeby go brzuszek nie bolał......nieźle i gdzie on to ma, że taki chudy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi, pewnie zacznie wkrótce nadrabiać i jeszcze wyrośnie z niego mały pulpecik :) Dana, u nas ksiądz żądał tych karteczek że są praktykujący, a o te ze spowiedzi tylko wspomniał, ale lepiej zapytaj księdza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć mamuśki. Amandziu najważniejsze że domek jest i na razie udaje się spłacać kredyt. Ja również na razie karmię tylko piersią, ale pewnie będę musiała zacząć wprowadzać w lipcu mleko sztuczne, bo od sierpnia niestety powrót do pracy.Powód wiadomy finanse no i kredyt. Lena od paru nocy budzi się dopiero o 4.30, a zasypia tak około 21, tak więc nie jest tak źle. A wczoraj wybraliśmy się z mężem do kina na Kod Leonarda Da Vinci i właśnie przed filmem jadłam pizzę no i spoko. Z resztą prawie od początku jem sałatę zieloną, ogórki, rzodkiewkę, pomidory, a na dzień dziecka zrobiłam mojej Weronice deser truskawkowy z bitą śmietaną, sam też spałaszowałam trochę i jest ok. Ja również chrzest planuję tak na początek lipca przyjęcie w domu, ale też pewnie kogoś weźmiemy do obsługi jest taka firma gotują, podają nawet stoły nakrywają przed imprezką . U znajomych obsługiwali komunię więc będę musiała rozeznać temat. Emi tylko się cieszyć że tak je twój synuś, moja Lenka też jadłaby na okrągło ale specjalnie wydłużam jej przerwy ze względu na ulewanie tak minimum 2 godzinki przerwy robię teraz już się nie złości, ale na początku bardzo jej to nie odpowiadało. Aha Pyśka gratulację!!!! Pozdrawiam mamuśki i dzieciaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) Na poczatek serdecznie dzsiekuje za gratrulacje - to takie mile :) Co do krechy na brzuchu to ja ja w dalszym ciagu posiadam i tu mam pytanie: jak chodzicie na solarium to jakos przykrywacie?? bo chcialabym isc sie wygrzac i nie wiem jak z nia postepowac. Co do urlopu wychowawczego to ja go biore poniewaz tak jak dana25 rowniez za rok planujemy drugiego babla. A poza tym ja mam o tyle komfortowa systuacje ze prowadze swoja dzialalnosc gospodarcza wiec ubezpieczona bede tylko tyle ze zus bede musiala placic sama a tak to placil za mnie pracodawca. magda - cora jak marzenie - slicznakibitka z niej wyrosnie :) emi - niezly zarlok z tego Twojego chlopaka - moja Wiki zjada 150 ml i jest najedzona na jakiej 5 godzin a my w srode idziemy na kolejne szczepienie - mam nadzieje ze w mojej poradni nie strajkuja ;) amadzia - z racji ze Twoja Oliwka jest najstarsza na forum to mam do Ciebie pytanko: zastanawiasz sie powoli nad wprowadzeniem jakis soczkow do jej diety? bo niby po skonczonym 4 miesiacu mozna juz zaczac powoli praktykowac z nowymi produktami. czy u was tez w dalszym ciagu jest jesien za oknem?? bo ja juz nie moge na ta pogode?? zaczynam ubierac Wiki zeby wyjsc na spacer a tu zaczyna padac!! to jakis horror!! cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny ta pogoda mnie dobija :(, WIOSNO wróć!!!!!!! Ala mi się podziębiła jednak, nosek zapchany i teraz kaszelku dostała, na szczęście na razie nie ma gorączki, więc mam nadzieję, że to nic poważnego ale na wszelki wypadek idziemy dziś do lekarza. I tak miałam iść za trzy dni na kontrolę, ważenie i mierzenie ale przez te jej dolegliwości trochę wcześniej się wybierzemy.... Pozdrawiam Dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mami25
Cześc zrobiłam dzisiaj eksperyment ( tak jak opisywała dana) czyli maluch sie budzi a ja wtedy na rączki pogłaskac ale u mnie to nie wypaliło mały przyssał sie do mojej szyji i zrobił mi malinkę :-) a do cyca jak mały wampir najadła sie i odrazu przyciął komara :-) cała operacja zajęła mu 15 min może dzisiaj mi sie uda !!! chociaż nie wiem czy tak na siłe go oduczać w sumie ja go karmię o 20.30 i budzi mi się o 2.30 to i tak długo spi i wytrzymuje bez jedzenia co o tym sądzicie??? całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc 🖐️ Pysiu - dołączam się do gratulacji :) Ja też mam już dosyć tej pogody, marzy mi się wygrzać troszkę na słońcu. A tu ciągle zimno, deszcz i też już kilka razy musiałam zawracać w drzwiach, bo zaczynało padać :( Piszecie już o powrocie do pracy. Ja wracam od września, bo też pracuję w szkole, a wlipcu kończy mi się macierzyński plus urlop 6 tygodni. Planuję zostawić małego z moim tatą (starszego mi pilnował), ale myślałam, żeby na 2-3 dni w tygodniu wziąć kogoś, żeby trochę go odciążyć. Z karmienia piersią nie zamierzam rezygnować, bo Kubuś będzie miał już 6 miesięcy, więc w czasie kiedy nie będzie mnie dostanie zupkę, albo deserki owocowe. Mam o tyle dobrze, że do pracy mam 15 minut na piechotkę, więc myślę, że uda mi się. A Kubuś rośnie w oczach, zrobił się już taki tłuściutki bobasek, a nie miał do tej pory nic innego w buzi oprócz mojego mleczka :) Jest taki kochaniutki, że czasami o mało go nie zamęczę pieszczotami ;) Przyznam się, że jem już wszystko, raczej nie unikam żadnych potraw, oczywiście staram się jeść zdrowe rzeczy, nawet już dwa razy jadłam truskawki i nic nie było Kubusiowi. My też jeszcze jesteśmy przed chrzcinami i może uda nam się zorganizować je w lipcu, bo ciągle coś wypada, a u nas chrzczą tylko w I i III niedzielę miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko mój smerf też dostał katarku ale oprócz tego nic sie nie dzieje, więc niewiem czy iść do lekarza. Poza tym w zeszłym tygodniu byłam w poniedziałek....wszystko ok, środa - neurolog.....wszystko ok i piątek szczepienie.....wszystko ok i mam już dość wizyt u lekarza. Póki co nic się nie dzieje, więc odpuszczam narazie. Słuchajcie mój smerf mnie zadziwia....dziś znowu wsuwa 160 (więc nie był to przypadek) i chyba chomikuje po kieszeniach :D:D:D bo tak mało tyje :D Acha i wczoraj podczas wieczornych ćwiczeń zaczął się w głos śmiać.......mi łezka poleciała a i u męża się w oczku zakręciła.....widziałam kątem oka ale ciiiiiiii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanko jeszcze odnosnie chrztu. my mamy ta impreze przewidziana na koniec czerwca. Kiedy dawalyscie ksiedzu kase?? Na jakims pierwszym spotkaniu czy w dniu chrztu czy moze po prostu na tace wrzucic wieksza kase?? jak rozwiazalyscie ten problem?? bo to takie dziwne dac ksiedzu lapowke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana, Mami ja ksiedzu dałam 50 zlotych za chrzest (ofiara tzw. dowolna). Co do zdania ze za chrzest i pogrzeb nie powinno sie płacic to powiem tyle: za pogrzeb mojego taty prawie 6 lat temu mama zaplaciła ponad 1000 zl: ofiara na msze sw, \"kopanie dołka\", opłata za grób na 20 lat. czysta pazernosc i żerowanie na nieszczesciu ludzkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi na katarek dostałam dla Małej kropelki Nasivin (takie specjalne dla niemowląt bez recepty) więc możesz chyba i swojemu maluchowi dać. Mam stosować dwa razy dziennie po kropelce do każdej dziurki i poza tym oczyszczać kilka razy dziennie nosek solą fizjologiczną lub morską. Pyśka my księdzu daliśmy 100 zł. w kopercie przy zapisie dziecka na chrzest w kancelarii parafialnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko dzięki za info.......kupiłam już te kropelki m-c temu tylko nie wiedziałam, że podaje sie je po 3 m-cu życia i właśnie teraz jak znalazł tylko nie wiedziałam jak się podaje właśnie.....więc jeszcze raz dzięki Słonko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia, Aurelka gdzie jesteście?????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non
ale jesteście pierdolnięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non
głupie świętojebliwe krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina, slonko - dzieki za info. Juz mam jakis poglad jak, co i kiedy ;) u nas wlasnie jest burza... a mialam zalatwic chrzest u ksiedza, ale gdzie ja z dzieckiem w taka pogode pojde... poczekam do jutra... moze wkoncu bedzie slonce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za milczenie, ale mielismy pierwsza wazna uroczystosc Maksia, czyli chrzest, no i mnostwo gosci:-) :-) :-) Wszystko bylo super poza pogodą 😠. My dalismy ksiedzu 100zl, zadnych formalnosci nie bylo, bo ksiadz ten nas dobrze zna i uwierzyl nam na slowo. Ja bym nie posunela sie do zadnych \"oszustw\", bo jaki w takie w takim przypadku to wydarzenie ma sens??? Pysiu - gratuluje piatki. Zuch dziewczynka 🌻 Moni, poprosze o ksiazeczke (anetha14@yahoo.com). troszke dzis padam po calaneticsie - odezwe sie jutro papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia77, książeczka wysłana :) dziewczyny co zrobić żeby nauczyć ponownie Małego picia z butelki? nie dawałam mu ponad miesiąc i teraz nie chce, albo się dławi albo wypycha języczkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) nie uwierzycie ale u nas za oknem jest slonce!!!! moni - jakis czas temu pisalam o tym jak moja kumpela ma problem z 7 miesiecznym dzieckiem ktore pilo z butli pozniej karmila tylko cycem i teraz ma problem bo mala nie umie pic z butli a i z kubkiem niekapkiem sobie nie radzi - bo i zasada picia z tego taka sama. Dlatego ja jestem jak najbardziej za podawaniem dziecku od samego poczatku butelki chociaz z woda zeby tylko nie zatracilo umiejetnosci ssania z butli. Co moge Ci poradzic?? jezeli korzystasz z butelek avent to moze kup jedna butelke na probe z firmy nuk. Oni maja smoki przystosowane do podniebienia dziecka i do tego kauczukowe wiec moze bedzie latwiej sie pilo dziecku. powodzenia i wytrwalosci, na pewno uda Ci sie wrocic do butli :) czy ja tez moge prosic o te tajemnicza ksiazke?? moja mail: kokieteczka@wp.pl cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno: Wiktoria ma dzisiaj rowno 3 miesiace :) a jutro idziemy na szczepienie... brrrr... i znowu pewnie bedzie placz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyśka, dzięki za rady-faktycznie spróbuję smoczka Nuk :) wracam od sierpnia do pracy i nie wiem jakby to było bez butelki... niestety szczepienia trzeba przejść, przytul mocno Wiktorię, przy mamusi będzie się czuć bezpieczniej. tajemnicza książka wysłana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Marcówki, pilnie rady potrzebuję (i dziś tylko tyle, bo egzaminy, sesja, etc.). Otóż karmię synka wyłącznie piersią, ale ostatnio chyba coś mu nie pasuje, może kończy mi się pokarm? Kuba w dzień jest nieznośny, generalnie cały czas na rękach i przesypia może ze 2h (chyba że jest na spacerze-wtedy dłużej). Płaczliwy się zrobił i myślę, że może niedojada. Pytanie do dziewczyn, które karmią butlą. Jakie mleko modyfikowane w tym wypadku kupić? Kuba za tydzień skończy 3 miesiące. Co polecacie? Chciałabym go sztucznym mlekiem dokarmiać. W dzień pierś je średnio, a w nocy łądnie, więc w dzień karmiłabym go sztucznym. Polećcie jakieś. I jaka butla do tego, z jakim smokiem? I jak duża dziura w smoku? I ile się podaje tego mleka w butli, jak się robi? Wiem, że może śmieszne i infantylne pytania ale w tym temacie jestem zielona. HELP!!! Pyśka gratuluję!!!! PS.Zaglądam do Was. Dzieciaczki miodne. :) Pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×