Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Gość Mami25
no i przerżnęliśmy mecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety :(:(:( Ale wiecie z kim Polska zmierzy się po meczach grupowych??????? Z kibicami na Okęciu :D:D:D:D:D Na poprawienie humorku :) Kolorowych snoof ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi, świetne zdjęcie! A my dzisiaj mamy chrzest....Ojciec chrzestny nie ma Świecy a matka nie ma Białej Szatki.Więc mój mąż właśnie pojechał na wielkie poszukiwania otwartego w niedzielę o 9 sklepu z dewocjonaliiami....Super organizacja... Pogratulujcie nam....Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, No i po chrzcinach. Pyszna zachowywała sie bardzo grzecznie, nie płakała, śmiała się. Pod koniec zaczęły ją wkurzac inne dzieci, zresztą się nie dziwię, bo mnie zaczęła boleć głowa od ich płaczu. Już odwykłam od płaczu dziecka odkąd Paula nie ma kolek. Daje znać tylko jak jest głodna, a ten płacz szybko można zahamować. Pogoda na chrzciny dopisała, była taka sama jak prawie 2 lata temu kiedy braliśmy ślub. 12 czerwca będą 2 latka. Jutro rocznica :) Znowu będę męczyć męża nagraniem ze ślubu (6 godzin) :) Pewnie sie nie da, bo mundial, ale między meczami... Jakies zdjęcia z chrzcin załączę później. Co do karmienia, ja już piersią to właściwie dokarmiam tak 2 razy na dobę, reszta to nan1. Zaczął mi zanikać pokarm, ale nie walczę z tym, bo i tak chciałam kończyć karmienie tak w 4 mies. Już się nie mogę doczekać az podam jabłuszko czy marcheweczkę :) Ciekawe czy będzie pluć na rodziców nowym jedzonkiem. Pozdrowienia. P.S. Mritta witam w Gdyni. Piszesz, że nikogo nie znasz tu a to nieprawda, bo znasz mnie!! Chętnie byśmy się z mężem spotkali z Wami, poznali Ciebie i Twojego męża. Jak masz ochotę to daj znać, mój mail: mglab@go2.pl Ja niestety nie mam komu zostawić Pauli, więc na spotkanie przyszłabym z nią. Jeśli jest to na razie trudne dla Ciebie to daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimi80 to nie ja rozsyłam książkę. Proszę też o tą książeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Marcóweczki:) Magda my też jutro mamy drugą rocznicę śłubu i teściowa miała Małą popilnować żebyśmy mogli gdzieś sobie pójść poświętować ale się przeziębiła i boje się dopuścić ją do Ali. Za tydzień szczepienie i nie chcę żadnych niespodzianek tym bardziej, że my cały czas z katarkiem walczymy. Skończy się więc pewnie na pizzy na telefon...i oglądaniu telewizji, bo @ akurat przyszła:( Kupiłam Małej oliwkę w żelu Johnson\'s Baby i Mała dostała pakudnej wysypki po niej:( Mrittko myślami jestem przy Was i mam nadzieję, że wszyslko Wam się ułoży i w Gdyni odnajdziecie szczęście. Trzymam kciuki bardzo mocno!!! Pisz co jakiś czas co u Ciebie. Niunia jak koncert?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) mamy lato za oknem!!!!! :) jaka radosc!!! My cala sobote spedzilismy w lesie na pikniku firmowym organizowanym przez firme mojego meza. Bylo super!! Jak juz zobaczylam dystrybutor z piffkiem i grilla to stwierdzilam ze moge zostac do konca ;) dla dzieci byly clowny ktore organizowaly im zabawy, byly konie i dorozki... rewelacja. Szkoda ze Wiki jest taka malutka bo nie skorzystala za wiele. Kazde dziecko dostalo prezent w zaleznosci od wieku. Wiki dostala jakies fajne pirdolitka do powieszenia. A najlepsze jest to ze mala caly dzien spedzila na lesie na swiezym powietrzu :) Dzisiaj dla odmiany spala ze 4 godziny na balkonie... mam nadzieje ze taka pogoda juz zostanie :) emi - fajny ten nasz fan pilki noznej, super chlopak :) dana - niezly numer z tym brakiem rekwizytow, i daltego ja stwierdzilam ze wszystko kupie. My mamy chrzest za 2 tygodnie. magda - mi pediatra powiedzial ostatnio na wizycie ze juz moge smialo podawac malej soczek marchwiowy, ale mi sie wydaje tak jakos wczesnie, bo wszedzie jest napisane ze dopiero po skonczonym 4 m-cu mozna eksperymentowac. i nie wiem co zrobic... slonko - odradzam johnsona bo wlasnie strasznie uczula, ale to juz przetestowalas na skorze malej... niunia- no wlasnie - jak tam koncercik?? no i ciekawe jak tam nasza illeli?? cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziweczyny, za oknem piekna pogoda a u nas w domu epidemia. dopadl nas jakis wstretny wirus i w noc z piatku na sobore spedzilam nad kibelkiem wymiotujac. brrrr. najgorsze ze chyba od tego zmniejszyla mi sie ilosc pokarmu bo od 2 dni mała sie ewidentnie nie najada i obwieszcza to glosnym krzykiem. a ja nie czuje juz tego mrowienia w piersiach. cholera, co robic? pije sporo, takze herbatke mlekopedna i narazie efektow brak. co robic? chyba popedze do apteki po jakis srodek homeo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimi80
Moni271 proszę cięo przesłanie mi tej ksążeczki opisującej sposoby aby dziecko przespałó całą noc. jestem mamą też marcowego szkraba, który od tygodia budzi mi się co 4-3 godziny w nocy. Wcześniej potrała przespać 6-7 godzin bez pobódki- chyba wróciła do okresu noworodkowego ze spaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimi80
miałó być pobudki- chyba jeszcze się nie wyspałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kimi, książeczkę wysłałam :) magda78-nie mam twojego adresu... no i jeden mail wrócił-tzn ktoś nie dostał książeczki,ale nie mam adresu zwrotnego, jak ktos nie dostał to prosze się upomnieć wyślę jeszcze raz. pozdrawiam Moni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też poproszę o książeczkę :) stynka1@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załącze jakieś zdjecia z chrzcin, ale większość ma mój szwagier, jak mi prześle to coś jeszcze załączę. Paula z tatusiem: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4afc5bdcf016862b.html Paula z mamusią: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/04a2b706b371af1c.html I już w mniej formalnym stroju: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e43a239d77c33bee.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mami25
To ważne! Maluszki karmione piersią generalnie częściej budzą się, domagając mleczka, niż dzieci karmione sztucznie. Ale nie ma sensu odmawiać szkrabom pokarmu mamy, gdyż w nocy jest on jeszcze bardziej wartościowy niż w dzień acyt z Mamo to Ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimi80
Moni bardzo ci dziekuje. Ksiazeczka doszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolcia81
Moni ja też poproszę o książeczkę: bakindale@o2.pl, moj synek od urodzenia budzi się w nocy na karmienie 2 lub 3 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Prosze o tą książeczke: mglab@go2.pl A moja Smoczyca to dziwoląg, dłużej śpi na cycku niż na sztucznym. Ale może to z przyzwyczajenia, ze cio 4 godz. dostaje butlę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie!mAGDA CÓRECZKA WYGLĄDA JAK KSIĘŻNICZKA! My niestety nie mieliśmy takiego pola do popisu...U nas skończyło się na tym że świecę do chrztu pożyczyła nam koleżanka a białą szatkę moja mama gdzieś wytargała z lamusa - po nas jak się okazało.Także biała szatka prawie zabytkowa...Ale na szczęście nie było po niej widać..Ja miałam takie nerwy że wczoraj leżałam z gorączką 38 stopni i lewą piersią obłożoną w kapuście tak mnie bolała.Pewnie zaczynała się jakaś infekcja typu zapalenie piersi ale zażegnałam w porę. Na uroczystości w Kościele było dużo śmiechu bo dzieci płakały jak szalone jeden po drugim rodzice chichotali , ksiądz chichotał, potem mój mały beknął, po prostu kupa śmiechu...Ale przed chrztem były takie nerwy....JUŻ NIGDY WIĘCEJ CHRZTU, KOMUNII CZY WESELA W DOMU!!!!! Ja na nerwy reaguję tak, że na drudi dzień mam bardzo bolesne pewne partie skóry - np plecy czy ręce.Nie wiem dlaczego?Tak więc poniedziałek spędziłam w łóżku i odchorowywałam imprezę. Dziewczynki czy nie orientujecie się w funduszach inwestycyjnych czy lokatach takich dla dziecka które się zakłada i nie można wyjąć przez dłuższy czas?mały skosił niezłą sumkę a jeszcze becikowe dochodzi więc jest co odłożyć. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mami25
o Boz Dana współczuję Ci strasznie, fajnie że masz już to za sobą ale ja tez mam zamiar zrobić przyjęcie w domu i chyba sama bede musoała wszystko zrobic nie wiem czy podołam powiedz mi kochana czy maiłas dużo gości???? aaa z tą piersia to dlatego ze nie dzidzia nie oprózniała do końca??? czy ja gdzies wychłodziłas??? aha czy ta kapusta faktycznie pomaga??? Całuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana, wiem ze w commercial union jest taki produkt, absolwent sie to nazywa. nazionale ned tez ma cos takiego. ja rowniez zamierzam hani zalozyc taka lokate, zeby miala kaske na studia. taka przezornosc z naszej strony. kto wie co bedzie za te 20 lat? zrobie to w nn bo maz ma tam 3 filar i to bedzie jakos tam połaczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej forumowiczki:-) jestem u mamy w rawiczu, upaly od 3 dni sa niemozliwe, maly jest troche marudny, co zrzucam na karb goraca, ubieram go bardzo lekko (koszulki z krotkim i szorty), nawet bez czapeczki (myslicie, ze ok???). Oczywiscie, staram sie go caly czas trzymac w cieniu i smatuje go kremem nivea baby z filtrem 30. Wracajac do Twojego pytania Amadziu co do dopajania znalazlam taka dyskusje: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=570&w=41080022&v=2&s=0 Sama szukam odpowiedzi na pytanie czy dawac jakas herbatke Maksowi w takie upaly, czy samej wiecej pic. Poczytajcie to ciekawe. Koncert Depechow byl zajefajny:-D Bylismy dosc blisko sceny i przezycia byly nieziemskie, ja przez polowe czasu mialam gesia skorke. Ale trzeba przyznac, ze czas juz posunal \"moich\" chlopcow:-) A Maksio grzecznie zostal z babcia i butelka mojego mleka u wujka. Poza tym dzielnie zniosl podroz samochodem w nosidelku z Warszawy do Rawicza (5h), tylko chwile marudzil. Jestem z niego bardzo dumna. Ps Uwaga!!! nowe zdjecie w stopce;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaaaaa mamy lato!!! kocham taką pogodę!!! Oliwia już tez z gołymi pytami i raczkami- oj nie zmarnuja sie sukienki!!! ale fajnie!!! fakt- przestawiła sie ale to z racji na temperature- męczy sie mimo wszystko, ale dopajam ją troszke, albo czesciej przystawiam do piersi i jest ok. bardzo sie rozgadała moja Oliwka- siedzi i gada i gada...fajnie,....kocham ten głosik delikatny...dziewczęcy......- chyba widac po pisaniu jak mnie ta pogoda relaksuje hehe\' jeszcze mam przyjaciółkę, która ma jednorodzinny domek- a wiec bach do niej , kawa w ogródku, dziecko śpi pod drzewkiem- och cudownie!! :) :) :) ....moze za rok nasz domeczek już bedzie stawiany....mamy nadzieje...och ciekawe jak bedzie z tymi kredytami...:) a i jeszcze kilka fotek- Oliwia z tatuśkiem i mamuską:...ojjj nie dziś- cos net szwankuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami, u nas było 20 osób, w sumie samej pracy przy obiedzie było dwa dni, nie mówiąc o sprzątaniu...Oczywiście miałam do pomocy mamę, siostrę, ciocię która zrobiła pyszne roladki i sernik i jeszcze panią która odsprzątała dom. Sama bym musiała zacząć wszystko chyba tydzień wcześniej.Nerwy były a dziecko to wszystko odczuwa więc też marudził częściej niż zwykle.a z piersią to właśnie sama nie wiem - mały od 3 dni nie chciał z niej za bardzo ssać więc albo wyczuwał że coś tam się zaczyna - jakaś infekcja, albo to właśnie jego niechęć ją spowodowała.Ale odciągałam laktatorem, więc sama nie wiem. Na szczęście już jest ok. A co do kapusty = to jedyne chyba skuteczne lekarstwo na takie sprawy.Nawet w szpitalu w dyżurce pielęgniarek w lodówce była kapusta dla kobiet z zastojami czy zatorami. Super działa, polecam. Karolina, dzięki my też chcemy małemu założyć coś takiego, dzięki za odzew. Niunia - masz już doświadczenie w wyjazdach - my się wybieramy nad morze w lipcu masz jakieś rady? Śliczne zdjęcie w stopce , fajne spodenki ma Maks. Amadzia my też cały dzień na ogródku = więc z doświadczenia mojego uważaj na mszyce bo u nas zatrzęsienie i ostatnio przychodzę a po małym to dziadostwo chodziło.Więc oczywiście nie chcę straszyć ale tylko mówię co było u nas. Buziaki pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mami25
hmmm, to albo masz duuużżżżyyyyy doma albo czegoś nie rozumiem, ja ze swoja mamą urządziłyśmy obiad weselny (mój obiad weselny) na 25 osób zajęło nam to 4 dni ze sprzątaniem i gotowaniem i raczej nie wyglądałyśmy jak śmierć na chorągwii, a na głód nikt nie narzekał jeszcze każdy z gości dostałó małe co nieco na odchodne :-), czyli jesteśmy obrotne i ja i moja mama całuję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana, my tez sie wybieramy nad morze w lipcu. Nie wiem co Ci poradzic, oprocz tego, ze moj maly dobrze znosi trase tak do 200km, wiec dzielimy wyprawe na odcinki i przespimy u mojej babci w Szczecinku. Ale upaly u nas, dzieciaczki chyba nie sa zachwycone, co?? A jak z truskawkami dziewczyny?? Nie kusza was? Ja zjadlam pare i na razie na szczescie nic sie nie stalo....ufff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×