Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Karol_ino masz rację życie jest takie niesprawiedliwe czasami.....Nie wyobrażam sobie większej tragedi niż śmierć własnego dziecka i nie jestem w stanie nawet pojąć co może czuć tak skrzywdzona matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez złośliwości
Dziewczyny, nie chciałam nikogo urazić. Wiadomo, że nikt dziecka nie będzie głodził. Wiem tylko, że niektóre matki jak się dorwą do tych słoiczków to ładują w dziecko ile wlezie, a potem taki herubinek później zaczyna chodzić niż szczuplejsze dzieci, bo się nie może na nóżkach utrzymać, albo grzechotki nie utrzyma w rączce, bo za tłuste paluszki. Niestety mam to w sąsiedztwie. Czasem was podczytuję, bo sama mam dziecko z marca, tylko ma już 2 latka i lubię was wszystkie. Myślałam, że może wysłuchacie doświadczonej mamy, zamiast się obruszać. Ale dobra, spadam i nie przeszkadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez złośliwości - to chyba reakcja na ostatnie wypowiedzi czerwonych nicków (musisz przyznać że nie były miłe) , a dziewczyny chyba trochę się przejmują, że ich dzieciaczki większe od reszty. Każda mam chyba się stresuje jak jej dziecko w jakiś sposób od reszty odstaje, szcególnie jak to pierwsze dziecko i nie ma się specjalnie doświadczenia a chciałoby się żeby wszystko było idealnie i książkowo:) . Ja sama się martwię tym, że Mała czegoś nie robi co robi już inny forumkowy dzieciaczek, albo, że waży za mało, itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez zlosliwosci ja tylko pokazalam co robie ..ze nie wpycham jedzenia na sile..skad mam wiedziec ze jestes doswiadczona mama .. tak naprawde Slonce ja sie nie przejmuje LICHA waga to inni za mnie sie przejmuja a ja jak glupia sie tlumacze:) mniej wiecej to jak z karmieniem piersia ..ja mowie och nielubie karmic wiekszosc kobiet na to ochhhh ja mowie snie zeby skonczyc karmic ok 6 miesiaca wiekszosc kobiet ochhh...itp itd;);) dzis jestem zla bo pogryzlam sie z ukochanym..ja jestem komediantka i jak sie juz gryze to tak z wywalaniem ksiazek itp..wiec scene niezla zrobilam..a wszystko poszlo o to..ze siostra i jej chlopak ciagle przylaza bez nawet spytania sie co i jak itp..i siedza i siedza..ja rozumiem ze my mamy ogrod teraz tez basen i inne atrakcje ale oni przychodza ciagle i ja nawet nie mam dnia bez ich prezencji..chca jesc i pic ..chca ogladac filmy i pic wino..a jak mowie ze jestem zmeczona to sie ze mnie smieja i mowia ze przed rokiem..grrrrrr i dzis goraco jak cholera laze nago..maly nago burdel totalny w domu mam swoje plany i tu znowu drrrr do bramy...a ukochany pedzi ..bo on niestety boi sie swojej sisotry ktora mu ciagle mowi ze sisotre ma sie jedna i jej sie nie odmawia...dupa ..a moze jestem przewrazliwona nie wim..wiem ze zaczynam nerwowo regaowac na ludzi..a jak im dzisiaj powiedzialam ze mam dosyc..popatrzyl;i sie zdziwieni i powiedzieli ze jak pojde na inny koniec ogrodu albo na koniec domu to ich nie bede nawet widziec i ze jaestem po ciazy jakas okropna..grrrrr zamiast normalnie zareagowac i byc twarda ja dostalam furiiiiiiiii..uff no wiec teraz nadundana siedze z laptopem nad rzeka a licho spi w wozku jak wy dzis czy sa takie straszne upaly nadal w pl?? powiedzcie mi jak sie powoli odstawia dziecko od piersi..co sie robi z mlekiem..bo ja mam go duoz znowu i jak maly nie pije co 4 h to boli i jest przepelnienie i jak odciagam to nie poamga tak naprawde..jak zrobic pozniej zeby mleko zaniklo?? wiem jestem ignorantem;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ileli moja przyjaciółka jak kończyła karmić to robiła tak, że najpierw karmiła coraz rzadziej, potem jak cyce pękały to odciągała troszkę laktatorem i poza tym są tabletki na zanik pokarmu. Ja brałam je kiedyś na wyrównanie hormonów , Bromergon to się nazywa (pewnie sąi inne) ale tragicznie się po tym czułam, i ona zresztą też strasznie źle się po tym czuła. Pójdziesz do lekarza to Ci wszystko wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli my z moim szwagrostwem też wiecznie wojny. Są po prostu beznadziejni, w kółko biadowlą jacy są biedni i wykorzystują wszystkich wkoło. Właśnie jesteśmy po kosmicznej awanturze, a już przez jakiś czas było dobrze i znowu wszystko prysło jak bańka mydlana. Najgorsze jest to, że mój mąż jest chrzestnym ich córeczki, mój szwagier naszej, one przecież są kuzynkami a nasze kontakty pewnie będą się ograniczać do spotkań na siłę na imieninach lub u teściów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa się łudziła, że jak i nam się dziecko urodzi to już będzie rodzinna sielanka, wspólne pikniki, spotkania, itp. Rzeczywiście przez jakiś czas było w miarę normalnie a tym znowu odbiło. Sorki, że w kawałkach piszę ale Mała marudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli ja odstawiałam Paule w ten sposób,że po kolei posiłki zastepowałam sztucznym mleczkiem, a jak miałam za dużo pokarmu to troche odciągałam (tylko tyle, zeby sobie ulgę sprawić). Poszło naprawdę szybko. Chyba już tak po 4 dniach miałam pokarmu na 1 karmienie dziennie i po kolejnych 3 dniach nie dawałam małej tylko scigałam nadmiar (tak 70 ml na dobę). Nie dawalm jej, bo jakby ciagnęła to znowu by pobudziła laktację. potem sciągałam 30 ml na dobę i w końcu przestałam całkiem. Bałam sie ze coś tam zaległo,że nie ściągnęłam do końca, ale to wszystko sie rozeszło i znikło. Nie brałam żadnych tabletek. Illeli jak tez nie przepadąłam za karmieniem, jakoś sie nie swojo z tym czułam. A poza tym w pewnym momencie miałam za słaby chyba pokarm bo potrafiła zjeść z 2 piersi i za 1 godz. wołać, a ja nie miałam dla niej nic. Pozdarwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli ja też zamierzam odstawić syna od piersi (we wrześniu, gdy minie pół roku) i oprócz sposobu Słonka i Magdy polecam patent, o którym od tygodnia pieją na tvn style w programie \'mamo już jestem\'- okłady (między karmieniami) z mrożonych liści kapusty- zwykłej białej kapusty. Można też z mrożonek sobie robić te okłady ;), ale pamiętać trzeba, by tym zimnym nie przykrywac brodawki. Poza tym słyszałam, że pokarm zanika po piciu naparu z szałwii. No i jak najrzadsze przystawianie dziecka. Sztuczne wprowadza się stopniowo- najlepiej zacząć na ok. miesiąc przed zupełnym zaprzestaniem karmienia. Życzę miłego weekendu. U nas od połowy nocy- pada!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi Aurelko liscie bialej kapusty..to ja bede wygladac jak dziewcze z jakiegos pierwotnego plemienia;)..chyba wole metode szalwia i picie;) Dzieki dziewczxyny..ja niby nic nie mam przeciwko karmieniu..tylko ze dzxiwnie czasami sie czuje fizycznie podczas karmienia i po kreci mi sie w glowie i mdli a o poceniu sie nie bede wspominac..plus LICHO naprawde jest okropne czasami i tak jak z Paulinka..bywa glodne zaraz prawie po karmieniu,bo on tylko sobie chlipnie i juz cos zobaczy i zaczyna sie tym interesowac..grrr a z butelka jest innaczej..dostalam smieszna butelki jedna z roznymi kuleczkami a druga z obrazkami na wodzie(byly takie portmonetki w polsce i dlugopisy) i LICHO SIE W NIE WGAPIA i pijeeeeeeeeee Sloneczko uch ja mam totalnie porobana tesciowa ktora o ironio kiedys byla fajna babka..i jak sie poznalysmy to przychodzilam na moje zajecia yogi,biegalysmy razem..chodzilysmy do kosmetyczki itp a odkad zaszlam w ciaze stala sie ochydna wstretna okrutna baba ktora jest niemila,wrzaskliwa,wsadzajaca nos w nie swoje sprawy,chcaca wszystko skonrolowac,wiecznie krytykujaca harpia..meduza gorgona ,wstretna malpa...ech ona potrafilam w ostatnich dniach ciazy robic mi awantury o sweterek rozowy dla synka swojego itp..eeeee i najpierw myslalam ze to szok ze bedzie babciua..wiec bylam ok pozniej ze to menopauza i bylam ok pozniej ze jest po prostu idiotka i bylam ok ale okazalo sie ze jest wyrachowana wiec przestalam byc ok..i teraz jestem dla niej bardzo uprzejma ale na dystans..chce wnuczka prosze bardzo niech go bierze na spacer(pracuje wiec nie chce zajmowac sie nim i ja to rozumiem) a jezeli chce ze swoimsynkiem sie spotkac to prosze bardzo niech on jedzie sobie na obiadek ja nie.chce zeby Licho mialo bacie ..moja mama zmarla..ale ja nie musze miec kontaktow bliskich z ta babcia..nie pisne LICHU oi niej zlego slowa ale tez dobrego nic nie powiem..grrr.. a siostra z ukochnym swoim to sa fajni ludzie tylko bez jakiegokolwiek wyczucia ..i sa strasznie egoistyczni i mysla ze kazdy powinien pracowac dla nich bo sa aktywistami i ratuja afrykanskie dziec..tylko ze sami nie umieja na te dzieci zarobic grrrr..ja po prostu chce miec teraz swiety spok i tak czasami padam na ryjek. aa tesciowa ostatnio powiedziala ze mam napisac dokument ze jak umre i Valentijn to ona dostanie LICHO!!!!!! aaaaaaa i mowi o nim moje dziecko..nic nie jem u niej bo jeszcze mnie otruje;):) sorry ze tak gledze ale od wczoraj jestem wsciekla wsciekla wsciekla:)))) Slonko przykro mi ze masz klopoty i to teraz..to takie wszystko dziwne..ale czy oni cie nachodza albo chca cos od ciebie..i jak twoj maz na to wszystko?? a tesciowa ok? buziaki prosiaki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie Aurelka mi przypomniała, że położna jak miałam nawał mleczny to mi na obniżenie laktacji radziła pić jeszcze miętę na zmianę z szałwią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) dziewczyny, jesli chodzi o odstawianie od piersi to jest to proces dlugotrwaly. Mi zajelo to dobre 3 tygodnie. Ja wprowadzalam co 4 dni kolejne sztuczne karmienie i jakos szlo do wprowadzenia 3 butli na dobe. Wtedy sie usralo i pokarm zaczal intensywnie nachodzic. Wtedy to zrobilam dluzsza przerwe do wprowadzenia nastepnej butli. A nadmiary sciagalam ale tylko tyle zeby grudy sie nie robily i zeby mi ulzylo. Wiec zycze wytrwalosci :) U nas dzisiaj chlodniej i jest baaaardzo przyjemnie :) 21.08 jedziemy nad morze na urlop - pierwsza powazna podroz i juz teraz zastanawiam sie co i ile zabrac. Echh... Jedziemy do Pogorzelicy, to jest po sasiedzku z Rewalem gdziej zawsze jezdzilismy na urlop. Mam nadzieje ze juz nie wroca takie upaly i ze bedziemy mogli troche pospacerowac z nasz mala larwa. Mami - szok!! juz ciuchy na 86??!! A ja myslalam ze moja larwa jest duuuza. Ale my jeszcze spokojnie wchodzimy w 74 a wage tez ma niczego sobie bo majac 4,5 m-ca miala 8350 - czyli kawal baby, ale nawet pediatra powiedzial ze zupelnie tego po niej nie widac, stwierdzil ze musi miec grube kosci. A co do dzieci to nasz biznesplan opiewa na dwojke. A drugie chcielibysmy juz zmajstrowac w przyszlym roku, tylko moj gin grozi mi paluszkiem bo twierdzi ze powinnam odczekac 2 lata. Ale stwierdzil ze jak zajde wczesniej do z gabinetu mnie nie wyrzuci ale ze mnie ostrzega. Kurde!! Troche mnie nastraszyl, ale z drugiej strony ponad rok przerwy powinnien wystarczyc??!! Co o tym myslicie?? Przypominam ze mialam cc. Zyczymy milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja sie usmialam biedni zdesperowani ludzie..radze strzelic sobie w kretynskie czolko...po co zyc ...tylko po to aby czytac mamuski z marca... ewentualnie ja moge osobiscie pacnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też leje, NARESZCIE!!!!!! Pyśka mi doktorek powiedział, że najlepiej dwa latka ale jak roczek się odczeka to też jest ok. W każdym razie wcześniej niż rok to zakaz dał:) ale pisałam Ci kiedyś o mojej siostrzycce co jednego ma ze stycznia a drugiego z grudnia tego samego roku, obaj przec cc, żadnych problemów w ciąży, widać i szybciej można:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalo a teraz zrobilo sie jak wczesniej goraco..a jak w Pl? dziewczyny chodzicie teraz na obcasach odkad macie maluszki? dzis widzialam super buty eee na przecenach ktore tutaj sa szalone i prawie ze nie padlam ale zalozylam i sie zachwialam..od ktoregos miesiaca ciazy nie mialam wysokich obcasow..bo balam sie pozniej bo balam sie brac LICHO..itp..ale och widze siebie w spodniach i tych butach i mini kurteczce..mrrr LICHO dwa razy dziennie dostaje butle ..bede zwiekszac i odstawiac piers..niby chce docagnac do 6 miesiecy..ale tak starsznie mi sie dluzyyyyyy...nie wiem dlaczego na poczatku umialam z tym wytrzymac a teraz moje piersi pelne mleka doprowadzaja mnie do nerwicy i zlosci ..nie wiem czemu i tak nagle.. NIUNIU LICHU odrastaja wloski i to szybko..wiec na pewno twojemu ukochaniu tez odrosna ..ma on duzo wiecej od LICHA..a LICHO jednak bedzie..truskawkowo-blond przynajmniej jak na razie;)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) co tak cicho?? siedzimy z lichem i moczymy sie w baseniku..nadal goraco i lepko i paskudnie jak to jest z papierochami i karmieniem..czy ktos moze mi wyjasnic?? dla mamus anglojezycznych bardzo mila stronka..o naj zabawkach wozkach prezentach..ideach..wczoraj przez przypadek ja znalazlam.. http://www.mumsnet.com/pubcats.html jutro pierwsi ludzie przychodza ogladac dom..dziwne uczucie niby mam dosyc tego zakichanego maisteczka a jednak polubilam to miejsce gdzie LICHO sei pojawilo i lezka kreci sie w oku..od jutra rana z pania domu zabieramy sie do super sprzatania na wymogi holenderskie..ja jestem brudasem strasznym:((((...mam nadzieje ze LICHO odziedziczy cos fajnego po swoich przodkach i bedzie dbal o czysosc w domu;) czy wasze dzieci maja od czasu do czasu jeszcze zaparcia i kolki??? u LICHA byla cisza a wczoraj w nocy..blee stary film i zero snu:(((..a niby oboje nie zjedlismy niczego extra..uchhhhh ledwo widze dzis na me zapuchniete oczy hej kochane piszcie bo takie monologi zaczynaja byc lekko niepokojace;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy chcecie zalozyc blog z naszymi pociechami tak jak maja to inne miesiace..zdjecia naszych szkrabow....czy nie..moge go poprowadzic jak bedzie wielu chetnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Illeli, widzę że tylko Ty na posterunku. U nas mimo deszczu nadal tragicznie, gorąco i duszno, wiatru zero:( Co do obcasów to nigdy nie używałam, kręgosłup nie wyrabiał:( Jeśli chodzi o bloga to ja jak najbardziej za:) Wróciliśmy ze spacerku i Mała marudzi jak diabli, właśnie tatusiowi oddałam, bo już skończyły mi się pomysły na zabawianie jej i stwierdziłam, że teraz on może trochę nad nią poskakać a ja siądę do neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy któraś z Was ma jakieś zestawy ćwiczeń, które można wykonywać z dzieckiem. Sama się pewnie nie zabiorę ale z Małą to może.... jej też pewnie by frajdę sprawiało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILLELIale chetnie sie podziele
ja mam slonko ..kiedys juz wklejalam linki dla maluszkow..jutro jak Val bedzie mial wolne to pokmbinuje dla ciebie..bo jezeli masz slabe plecy to wszystkiego ci nie wolno a niektore wskazane..:)) myslalam ze w tym blogu mozemy zamieszczac zdjecia maluchow z kazdego miesiaca..tzn od urodzenia ..i wtedy widzi sie jak maluszek rosnie..proponuje tez umiescic swoje zdjecie..mozemy tam tez umiescic tabelke z waga i wzrostem itp..mozemy tez zrobic kacic doradzam..albo odradzam..albo moze sie przydac itp..jakies pomysly? linki do ciekawych stronek .. biore na siebie grafike i cala reszte..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pomaranczowe to naprawde ja tylko cos mi sie pochacmecilo..w ostatnim zdaniu mialo byc ale chetnie sie podziele praca..bo fajnie zebysmy to razem stworzyly..ale moze za jakis czas..wszystko zalezy od was i waszego czasu oraz checi..papapa ps...uchh za november i cholerne studia znowu..:((((((bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny z trzeciej strony nas musiałam odkopywać...Mamusie meldować się!!! A ja mam dziś spotkanie z córką mojego przyrodniego brata, nie utrzymujemy kontaktów a tu nagle telefon i Patrycja chce się spotkać, ma teraz 17 lat, nie wiedziałam jej na oczy od jakiś 12. Strasznie jej jestem ciekawa:) Ileli ja paradoksalnie najwięcej czasu to pewnie będę miała jak do roboty wrócę:) pewnie nie tak od razu, bo dostałam nowe stanowisko i muszę się trochę poduczyć i poprzypominać sobie to co robiłam, więc wtedy oczywiście służę pomocą przy blogu, w zasadzie teraz też jak mama na spacerze jest i nie muszę akurat sprzątać czy gotować, tylko ja przyznam się, że o tworzeniu bloga to niewielkie pojęcie mam, choć jak zobaczę dokładnie co i jak i o co chodzi to damy radę a i pewnie inne Dziewczynki się dołączą, chyba że nie ma więcej zainteresowanych tematem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi synuś zachwycający! :D Naprawdę- wygląda super, i jaki już duży! Faktycznie podobny do Kuby ;) A Ty też wyglądasz kwitnąco, świetna fryzurka. :) Tatusia chwalić nie będę, bo nie wypada :P ,ale cała rodzinka- miodzio. Illeli ja też pomogę przy blogu. Na jakim serwisie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, melduję się-pierwszy dzień w pracy-dół maksymalny...oczywiście dostałam \"czarną robotę\", odebrali mi poprzednie obowiązki i jak narazie nie wiadomo co mam robić...tylko segregowanie papierków, buzerków-no ale do czego nadaje się Młoda Matka???????? Żygać się chce... Sorki za narzekanie, ale mam beznadziejny humor... Kamilek rośnie zdrowo, jest coraz śliczniejszy i najukochańszy na świecie :) Będę pisała teraz częściej i jakieś zdjęcia wkleję, pozdrawiam wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu, moni ja 21 sierpnia idę do roboty. Płakać mi sie chce, ze mam zostawić Pyszną i do tego z szefową sie użerać. Muszę też wygonić \"nowa\" od mojego biurka. Oj ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko Madziu, ciężko...szczególnie że zrezygnowałam z miesiąca urlopu bo niby tak pilnie mnie potrzebowali...teraz siedzę i gapię się w biurko (w sufit nie wypada), a moja kruszynka w domciu z babcią-chwała Bogu za tą Babcię bo nie wiem czy zostawiłabym taka maliznę z opiekunką. ale tu cichutki, zaraz poczytam w stecz i zobaczę co u Was słychać, może mnie już zapomniałyście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troszkę poczytałam... Illeli, strasznie się uśmiałam z tego co piszesz o bratowej i teściowej, ale wygląda to podobnie jak u mnie...też u nich nic nie jem :) Co do awantur to u mnie (przed poczęciem synuśka) było jeszcze gorzej-jak awantura to porządna z pakowaniem walizek (raz moich, raz męża- a co! ) Ja cały czas chodze na obcaskach (albo zwykły 5cm, albo koturna), nie wyobrażam sobie moich nóżek na plaskim-chyba że biegam w adidaskach :) myślę że jak Mały zacznie chodzić to mi się odniechce i zakupię jakieś niziutkie...ostatnio strasznie spodobały mi się sandałki na przecenie, śliczne czarne-eleganckie ze skórki, ale oczywiście nie było mojego rozmiaru -strasznie się wkurzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz jutro wracam do pracy... juz dostalam od szefa na prywatnego maila liste rzeczy, ktorych mam dopilnowac... wpadam w depresje patrzac na te moją malą kruszynke. oj, boli serce, boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×