Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oczy pelne lez

Kiedy DZIECI MAJA DZIECI

Polecane posty

W tej sprawie tak naprawdę nikt nic nie poradzi , autorka tematu sama niestety mósi rozwiązać ten problem w taki lub inny sposób. Forumowicze tylko mogą wyrazić swoje zdanie czy usuneli by ciąże czy nie.Ja jestem przeciwniczką aborcji , ale to już nie ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do jasne że -> w momencie gdy dziecko sie urodzi chłopak będzie już pełnoletni. Poza tym to trochę chore co piszesz o tym utrzymywaniu, co są winni dziadkowie że mają płacić za błędy dzieciaków? Nie mają te dzieciaki przecież 5 lat tylko 16 i 17. A chłopak nie zależnie od tego ile ma lat jest wyjątkowo nieodpowiedzialny, zrobił dziecko ale zadzwonić do roztrzęsionej dziewczyny wyraźnie go przerasta... wspaniały materiał na ojca :( do krowie na rowie -> pojęcia nie mam skąd takie osądy że w tej rodzinie nie ma miłości. Twoim zdaniem płacenie za błędy swoich dzieci to okazywanie miłości? Bo moim zdaniem kochanie swoich dzieci to uczenie ich jak mają żyć, także w sytuacjach kryzysowych. Jak się bardzo młoda uprze to urodzi, wychowa i jeszcze sama się wykształci. Ale to musi być jej decyzja. Co z tego że autorka topiku fajnie sobie wszystko zaplanuje jak córka \"pójdzie w tango\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha999
Czytam te wasze wypowiedzi i stwierdzam,że można po nich wywnioskować kto dzieci ma i je kocha i kto ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiho
23 lata temu chciałem, żeby moja późniejsza żona usunęła ciążę. Nie usunęła. Mamy dzidziusia. Dziś ma 23 lata. Z jego matką nie byłem długo, oboje mięliśmy po 16 lat. Dziś syn mieszka ze mną. Z jego matką utrzymujemy oczywiście kontakty i chociaż cała nasza trójka jest po przejściach, (ja byłem dwukrotnie żonaty, matka syna była dwukrotnie mężatką), dziś nie wyobrażam sobie życia, w którym nie ma mojego syna. Dziś wdzięczny jestem losowi, że mam syna. Oczywiście mógłbym mieć ich wielu, to żadna sztuka. Wychowaliśmy go, jakby na to nie patrzeć oboje, mimo wielu przeciwności. (Po rozwodzie dwie rodziny patrzące na siebie bykiem, a w środku... owoc upojnej prywatki.) Było bardzo ciężko i nam i obu rodzinom. Ale, do ciężkiej cholery, to było 23 lata temu! Chyba ci biedni Polacy w końcu przez ten czas troszkę się rozwinęli. Na całym świecie jest mnóstwo "nie chcianych", a bardzo kochanych dzieci spłodzonych i rodzonych przez małolatów i małolatki. Dziś to nikogo nie dziwi. Jeśli nie zaniedbałaś swoich obowiązków jako matka, a twój mąż jako ojciec, to nie obwiniajcie się. To się zdarza w najlepszych rodzinach. Ja i matka mojego dziecka też pochodzimy z tzw. dobrych domów. To że tak szybciutko mięliśmy dzidziusia świadczy o naszej przebiegłości. Moja pierwsza exżona była baaardzo pilnowana. Chcę, żebyś wiedziała jedno: mój syn i ja jesteśmy wspaniałymi kumplami, a jego matka jest naszą kumpelą. Z paczką syna chodzimy na te same koncerty, często spotykamy się razem na biwakach i biada temu kto nie akceptuje młodych rodziców. I chcę, żebyś wiedziała najważniejsze; gdyby wtedy, kiedy ja wpadłem na genialny pomysł rozwodu, znalazł się chociaż jeden normalny człowiek na miejsce jednego z tych jajogłowych pojebanych wapniaków narzekających na małżeństwa dziecięce, to dziś bylibyśmy szęśliwą rodziną. I ja i matka syna skończyliśmy studia, syn skończy za dwa lata. Nie jest orłem, ale to mój kochany ORZEŁ. Nie jestem ciężko religijny, ale lepiej się nie mieszaj w aborcję swojego wnuka, decyzję pozostaw jego matce i ojcu. Aborcja zniszczy spokój obu rodzin, a najbardziej obciążoną osobą będzie twoja córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszcie jakiś mądry człek
się wypowiedział. ale tez wszystko zalezy od tych dziadkow, teraz jest za wczesnie by mlodzi dali sobie rade sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiho
Owszem, ale przecież rodzina jest po to, aby podać dłoń w odpowiednim momencie. Tę dłoń cofnąć później jest coraz trudniej, ale dzieci nia ma się po to, żeby było łatwiej tylko ciekawiej, albo pożytecznie, jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppp
jeżeli dziecko było na tyle dorosłe żeby uprawiać sex to niech będzie dorosłe i urodzi oraz wychowa to (przyszłe) dziecko dlaczego rodzice mają ponosić konsekwencje głupoty małolaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowie na rowie
bo są rodzicami i decydowali się na obowiązki i zmartwienia decydując się na dziecko! i są dorośli, uczą odpowiedzialności, świetna szkoła, usuń bachora, albo wyjazd z domu... widzisz, ty nawet nie chcesz uzmysłowić sobie tego, że niezależnie od wieku to nadal ich mała córeczka, jakby nie zaszła w ciążę, wychowywali by ją i utrzymywali pewnie przez najbliższe 10 lat, gdyby zaszła w ciążę za te 10 lat pchali by się drzwiami i oknami, żeby pozajmować się wnukiem, ale nie teraz, bo to jest najgorsze, co mogło przydażyć się w ich życiu, dziecko nie jest takie jak oni by chcieli, trzeba je skreślić. jak raz wpadła nic nie stanie na przeszkodzie żeby wpadała drugi i trzeci, a co tam, raz "usunę" mogę znowu, po co się przejmować. jedynym sposobem, aby nauczyła się czegoś od życia jest pozwolić urodzić jej to dziecko. ale znam już koniec tej historii, zdecydowaliśmy się na aborcję, nie chcemy aby nasza mała córeczka zmarnowała sobie życie, ma przed sobą świetlaną przyszłość, a ten mały, wstrętny bachor tylko zniszczył by nasze lukrowane życie. cóż, uczmy dalej dzieci odpowiedzialności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto chce kogo skreślać? Kto chce usuwać drugi raz i trzeci? Co Ty bredzisz? Dorabiasz sobie całą historyjkę i podniecasz się nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowie na rowie
o tak droga eugleno, masturbowałam sie dziesiatki razy wymyslajac dalszy ciag tej historii, tak mnie to podniecilo. tak odpowiedzialne mamy dzieci jak doroslych, zadne nie potrafi stanac na wysokosci zadania. macie wypaczone pojecie swiata i nigdy nie bedziecie szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do HiHO
Cholera, nie moge na to patrzec???!!jeszcze stawiasz sie na piedestale i jestes dumny, ze zrobiles dziecko dziewczynie choc byla jak ty to piszesz "bardzo pilnowana". Tak zrobiles dziecko i to swiadczy o twojej przebieglosci!!Az mna trzepie!! Prawada jest taka, ze trzeba sie licztyc z tym, ze z KAZDEGO sexu moga byc dzieci. Jezeli zadajesz sobie pytanie: "czy podplam wychowaniu" i odp brzmi NIE to idz do piaskownicy bawic sie formankami a nie bierz sie za sex!!Wiesz co, ja tez jestem czlowiekiem i wiem jak czesto sie czasami opanowac, ale daje rade!!! I nie zwalaj winy na rodzicow, czy jak inni na szkole!! Prawda jest brutalna-jezeli jestes niedouczony to nie bierz sie za sex!!!Moze warto czasami pouwazac na lekcjach biologii czy poirozmwiac z kolegami/kolezankami niz "o jak fajnie, pouprawiamy sobie sex, ot tak":/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do krowie na rowie -> nie wiesz nic o mnie więc nie mów czy jestem szczęśliwa czy nie. Mam inne zdanie niż Ty i to wszystko, nie widzę powodu by tak się denerwować. Weź se na wstrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że decyzja powinna
należeć do dziewczyny. Jeśli jest zdecydowana na aborcję w 100%, to nie będzie miała żadnych problemów emocjonalnych. Co do fizycznych, to poród daje więcej powikłań niż prawidłowo przeprowadzona aborcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że decyzja powinna
I jeszcze jedno. Przemyślcie wszystko na spokojnie. Bo może jej krzyki, że chce wolności to reakcja na zachowanie rodziców chłopaka i jego samego. A jeśli córka będzie zdecydowana ciąży nie usówać, to nie naciskajcie na nią i nie zmuszajcie, bo wtedy rzeczywiście zrobicie jej krzywdę na resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kazałabym córce urodzić dziecko. Skoro była nieodpowiedzialna niech za to zapłaci, a nie teraz, mówi, że chce wolności.Mądra po fakcie.Jeżeli pozwolicie jej usunąc dziecko to znowu niczego jej nie nauczycie, będzie wiedziała, że wszystko jej zawsze płazem ujdzie i nawet dziecka można się pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tego co opisałaś córka na początku chciała tego dzecka a dopiero potem jak odwrócił się od niej chłopak to już nie. Ona sama nie wie jeszcze czego chce, jest niedorosła i niestety tę decyzję musi podjąc ktoś inny-mądrzejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że decyzja powinna
Czyli dzieck, które powinno być największym szczęściem, ma być kara za rozwiązłość i wyrzytem sumienia? Biedne to dziecko będzie... Nie mozna "za karę" i jako nauczkę kazać komuś rodzić dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znająca sprawę
Kazałabym córce urodzić???!!!!!! A co ty masz do kazania , powiedziałabyś jej córeczko musisz urodzić a gdyby na kolanach cię błagała mamo ja chcę usunąć , gdyby sama na własną rękę próbowała dokonać aborcji nadal obstawałabyś przy swoim??? Nigdy tego nie zrozumiecie dopóki nie będziecie w takiej sytuacji. Mam młodszą o 3 lata siostrę ona w wieku 16 lat zaszła w ciążę rodzice chcieli wychować to dziecko ale ona błagała ich wręcz żeby pozwolili jej usunąć ona tego nie żałuję . Ma teraz chłopaka z którym palnuję wspólną przyszłość jedyne co w niej zostało to niechęć do dzieci , już teraz wie , że nie chce ich mieć bo one chyba już zawsze będą się jej kojarzyły z cierpieniem. Dla młodej dziewczyny większą tragedią jest urodzenie niechcianego dziecka aniżeli jego usunięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy pelne lez
rodzice chlopaka zaprosili nas na obiad dzisiaj,maz sie zerwal z pracy pod pretekstem waznej sprawy w domu,ja nie musialam bo w domu pracuje,na obiad???co za pomysl,ja nie mam ochoty jesc od tych paru dni;-(,poszlismy z corka,sprawa jest stawiana jasno-nie chca wnuka a gdyby nawet dziecko bylo to alimenty nie wchodza w gre,bo nie chca tego dziecka,spytalam sie chlopaka-co na ten temat sadz,a on uwaza ze nie chce sobie marnowac zycia,bo przeciez nie wie czy moja corke kocha itd itp,moja corka w placz,i wyzwala go od swin,pierwszy raz widzialam jej zlosc w oczach,a wiec zakonczenie bylo takie,ze dadza czesc pieniedzy na aborcje,bo niby synus powiedzial ze to napewno jego dziecko,ale na moja corka to patrza z byka:-(,nadal corka podtrzymuje ze nie chce dziecka,ze nie chce byc oklaeczona,niechcianym dzieckiem,boi sie ze nie da milosci,a ja ,to jak ja,matka jestem,wiec wiadomo uczucia matczyne,maz kategorycznie odmawia,tak naprawde to tragedia sie dzieje u nas w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue angel
Urodziłam dziecko jak miałam 15 lat. I chociaż kocham mojego synka, to wolałabym, żeby urodził się później... Sądzę, że Twoja córka powinna dobrze wszystko przemyśleć, tak, żeby potem nie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dziecko
Oczy pelne lez, trzymaj sie, jeszcze nigdy tak nie bylo, zeby jakos nie bylo, a dzis jest pierwszy dzien reszty twojego zycia, mow to sobie jak najczesciej. Sama widzisz, ze dziecko jest naprawde niechciane, lepiej wiedziec to teraz, niz jakas istita ludzka mialaby cierpiec... W dodatku z takim ojcem. A corce i tak daj szkole zycia i wbij jej do glowy, co trzeba, zwlaszcza na temat chlopakow, ktorzy ja kochaja tylko interesownie. Trzeba dac jej nauczke pomimo wszystko, taka sytuacja to nie przelewki, ale naprawde po kazdej burzy nadchodzi spokoj. Przetrzymasz ta sytuacje, a pozniej bedzie lepiej. Informuj nas na bierzaco, zwlaszcza, jezeli nie masz komu sie wygadac. Jestem z Toba; papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gie
Do A dziecko ---> ja mysle ze ta dziewczyna i tak przezywa teraz taka nauczke ze zapamieta do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwww
jesli teraz zgodzicie sie na aborcje,to pomysli,ze wszysko poszlo plazem,to zadna nauczka,niech sie nauczy odpowiedzialnosci skoro juz taka dorosla,ze sie za seks bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowie na rowie
pozostaje mi wtrącić magiczne słowa: "A nie mówiłam" i odchodzę z uczuciem goryczy, bo temat jest zakończony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycata-hogata
Ja uwazam, ze rodzice nie powinni daac na skrobanke. a jesli juz to dziewczyna i chlopak powinni isc do pracy i to oddac. moga roznosic ulotki, sprzedawac wazywa na targowisku za 3 zł za godzine. Niech sie naucza odpowiedzianosci. Czego nauczy sie Twoja corka jak za nia wszystko zalatwisz, jak nie poniesie zadnych konsekswencji. Nauczy sie tego, ze mama wszystko za nia zrobi. Jak bedzie zbierac truskawki albo czyscic kible to nauczy sie, ze trzeba ponosic konsekwencje swoich czynow. I nie ma zmiluj sie Boże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy pelne lez
rozumiem ze dziecko powino miec nauczke ze "zle postapilo" ale czemu ma na tym cierpiec te malutkie nienarodzone,boje sie ze corka nie bedzie kochac tego dziecka,caly czas siedzi w pokoju i wyplakuje ze nie nawidzi "tego czegos" w sobie,przyjechal do nas psycholog,moja kolezanka-rozmawiala z corka ,no i efekt taki,ze powiedziala mi ze corka ma teraz zalamanie nerwowe,jest przerazona,i moze to sie utrzymac dosc dlugo...nalezy podjac decyzcje:-(...a ja sie tego tak boje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycata-hogata
Jesli dacie jej na ta skrobanke to powiedzcie ze powinna isc do pracy i wam oddac. nie chodzi tu o jakies skapstwo, ale o to, zeby nauczyla sie odpowiedzialnosci. Ze mamusia nie bedzie cale zycie dawala kasy. I jesli tak zal im bylo kasy prezerwatywe to niech teraz poniosa konsekwencje (np. odpracowujac chociaz czesc pieniedzy). niestety zycie jest brutalne. chciala isc do lozka to niech teraz poniesie konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy pelne lez
decyzja jest wstepna(jesli tak mozna powiedziec)aborcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumumka
oczy pelne lez powiedz ,czy naprawde nie zal ci tego biednego malenstwa ktore nosi twoja corka? dlaczego nie moze urodzic tego dziecka i zrzec sie praw do niego , napewno jakas rodzina ktora pragnie dziecka go zaadoptuje . I w ten sposob bedzie zylo malenstwo i twoja corka bedzie mogla spelniac swoje marzenia chodzi mi o szkole. A 9 miesiecy szybko minie. sorki za byki ale spiesze sie bo moja dzidzia mnie ciagnie do spanka. Pozdrawiam i przemysl to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda mi tego maleństwa nienarodzonego i nie mogę tak tego czytać obojętnie piszę teraz do matki tej nieszczęsnej dziewczyny: wy dziadkowie powinniście zająć się maleństwem, to twoja córka a w niej twoja wnuczka...chcesz pozwolić tak zabić potomka twojej rodziny, to tak jakbyś własne dziecko zabijała, ona dorośnie, a jak urodzi to pomożecie jej, skończy szkołę jak tylko będzie odpowiedzialna i sumienna. wy zajmiecie siędzieckiem, a tatusi rodzice będą płacili alimenty czy tego chcą czy nie, sąd testy dna i nie mają wyjścia nie zabijajcie tego dziecka, pomyśl jak ty byłaś w ciąży....jak w tobie żyło nowe życie, jak kopało cięi dawało znaki zycia...ono też żyje, ma serduszko które czuje...wierzę że jeszcze możecie pokochać to dziecko, córka i wy dziadkowie....wiem że to sa konsekwencje niemyślenia ale nie wolno wam zabijać tylko dlatego że sąza młodzi....całe życie ta zadra pozostanie...i depresja...kazdy psycholog to powie i kazda kobieta która usunęła, takie są dane z literatury na ten temat. ja jestem teraz w ciąży...za 5 dni nasza córeczka przyjdzie na świat....to największe szczęście..... a ty będziesz babcią...malutkiego dzieciątka...kolejne życie w waszej rodzinie....kolejny uśmiech i kochające serce....nie zniszczcie tego, nie zniszczcie rodziny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×