Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _malutka_

Dziewczyny, która z was pamięta swoją pierwszą menstruację?

Polecane posty

Gość k2MA
oj śmieją sie śmieją!!! najgorzej jest jak przecieknie podpaska !!! oj jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_bardzo
ja mam 14 lat i jeszcze nie mam co mam zrobić ???? odpowiedzćcie pa=-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 14 lat okres dostalam w 12latek 15 stycznia w pierszy dzien ferji zimowych pamietam ze pobieglam do mamy i jej o wszystkim powiedZialam. wstydzilam sie kupowac podpski wiec mama mi kupowala ale teraz to zaden problem nawet dzis uzylam pierszy raz tamponu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waleriana
Ja okres dostałam 18 grudnia 2003 r. Pamiętam to dokładnie, miałam 13 lat. Stało się to na szczęście w domu. Poszłam do kibelka , patrze...a tam na majktkach malutka plamka. Wiedziałam co to znaczy, bo naczytałam się w gazetach, mieliśmy o tym w szkole, mama też coś próbowała kiedyś o tym mówić, ale ja się wstydziłam o tym z nią gadać, więc ją zbywałam;] No więc wyszłam z łazienki, poszłam prosto do mamy i powiedziałam "mamo wiesz co, dostałam okres". A mama się ucieszyła i powiedziała "moja mała kobietka". Z podpaskami nie było problemu, bo używała ich i mama i moja starsza siostra, a więc zawsze coś było w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_mimi
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_mimi
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna_bardzo
czy mozecie mi odpisać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bardzo dziewczynko
nic nie rób. Czekaj spokojnie tak do 16 roku życia. Nic się nie dzieje jeszcze :) A co do moich ulubionych historii, to stoję sobie w hipermarkecie, dylemat standartowy, czy libresse takie, czy takie, a może siakie, stoję, kontempluję, i słyszę głośne : dzieńdobry...klient firmy, w której wtedy pracowałam :) Rany, jak szybko stamtąd spierniczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi 25
podnoszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mówiąc
pierwszej menstruacji za bardzo nie pamiętam ;p tzn. wiem, że to było w domu, bez wielkich obciachowych scen.. ale szczegółów nie kojarzę. natomiast teraz jestem na moich jedynych w tym roku wakacjach, nad morzem, no i - oczywiście - okres. gdyby nie tampaxy, chyba bym się pocięła, bo pogoda śliczna.. ale spox, pływam i smażę się na słonku, wieczorem trochę biegam... jest dobrze. super nawet! buziaki z Łeby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minikluska
up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam 10,5 roku :P to bylo w lipcu, jezdzilam na rowerze, nic mnie nie bolalo, przyszlam do domu i zonk ; ) zabezpieczylam sie rpzed plamami i poszlam dalej na rower ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez pamietam....bylo to dokladnie w dzien moich 13 urodzin.Mialam remont w domu i jacys faceci wymieniali okna.zbieralam sie chyba pol dnia, zeby powiedziec o tym mamie,strasznie sie wsytdzilam.A najgorsze bylo to jak przyszledl tata do domu,a mama glosno powiedziala: no to mamy kobietke w domu..dzizus co to byl za wstyd...a najbardziej smiac mi sie chce, gdy sobie przypomne jak mialam wyrzucac zuzyte podpaski.smietnik mam w kuchni i mama czesto tam siedzi.wiec ja, gdy wychodzilam z lazienki, chowalam zuzyta podpaske(zawiniete w papier)pod ubranie i wychodzilam na dwor wyrzucic...albo chowalam do szafy do siatki i pozniej wyrzucalam.chyba nikt nie byl bardziej popiepszony ode mnie co?na szczescie minelo juz 7 lat i troche zmadrzalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja swoją pierwsza miesiączke dostałam w wieku 11 lat... czyli 7 lat temu ;) Pamiętam, że wtedy baardzo mocno bolał mnie brzuch, mama oczywiscie dała mi jakas herbatke ziołowa, po herbatce zachciało mi sie siusiu. Poszłam do kibelka i zobaczyłam na moich majtkach kroplę krwi. Chciałam juz o tym powiedziec mamie, ale sie wstydziłam :O Na drugi dzien tez ze mnie troszke wyleciało :D ale nadal nic nie mówiłam, uprałam majtki i poszłam spać :D budze się rano... patrzę na przescieradle i piżamie krew... :O i wiecie co wtedy zrobiłam ?? rozpłakałam sie 😭 i poszłam do mamy z płaczem... ona co sie stalo ? a ja nic tylko trzymałam sie za piżamę :P potem jednak sie odwróciłam i mama już wiedziała o co chodzi :D powiedziała żebym przestała płakac bo nie ma czego i stwierdziła, ze dostałam okres wczesniej niz ona :P ale babcia podobno tez dostała w tym wieku :D Mama potem poszła do sklepu i kupiła mi podpaski :D chyba Libresse... :) I to tyle ;) Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kupowania podpasek i tamponów to też się tego trochę wstydzę...:P tak samo jest z wyrzucaniem zużytych podpasek... jak ktoś jest w kuchni to nie wyrzuce jej na bank :D chowam ja wtedy do szafki za ubrania :D oczywiscie dokładnie zawiniętą (zawsze zawijam ją tak, że mało kto wiedziałby co to jest:D) :D dopiero jak sie upewnie, ze nikogo nie ma w kuchni to \"przemieszczam\" ja do kosza :D z tamponami na szczescie takiego problemu nie mam bo wrzucam je do kibelka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszona_22
hehehe myślałam, że tylko ja mam takie problemy z wyrzucaniem podpasek :D fajnie wiedzieć, że ktoś jeszcze! dobrze, że więcej tampaxów używam, bo to jednak wygodniejsze, ale jak już się podpaska zdarzy, to się nakombinuję zawsze, że ho ho! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutenhamon
a propos wyrzucania zużytych tamponów...u mojej cioci jest taka wanna gdzie otwór odpływowy nie jest połączony z wanną...kiedyś myślałam, że tam jest taka szeroka rura i wyrzucałam zużyte tampony, za dwa dni wanna się zapchała!ciocia wezwała hydraulika i ten sprężyną wyjął kłąb "waty"...a ciocia się zastanawiała skąd to się wzięło(bo krew się wodą wypłukała, więc nie było to oczywiste)...ale stres miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zara jak
Ja dostałam jak mialam 12 lat na zielonej szkole nad morzem :p razem z moja przyjaciolka ratowalysmy sie podpaskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka z zielonego wzgóórza
Dziewczynki ja też się wstydzę wywalania podpasek do kuchnii i zawsze też wyrzucam jak nikogo nie ma tam ;-), a kiedyś to zawijałam w małe woreczki i potem do reklamówki w pokoju w szafie i ją potem wywalałam. A kiedyś miałam z tym przygodę bo miałam to reklamówkę z zużytymi podpadkami ze 4 w szufladzie dolnej w pokoju.Ale rano podkusiło mnie by to wywalić no i wywaliłam do kosza na dwór.. Potem, wracam do domu a ojciec mi mówi,że mi w szufladach porządek zrobił.....ja prawie zapaści dostałam bo by był niezły cyrk jakby to tam znalazł a ja kompromotację na maxa dlatego terraz nie chowam po szafkach bo w śmietniku to chociaż nikt nie grzebie. nie byłoby tego wstydu gdyby facci tez tak mieli ;-) a tak to obciach na maxa. ......!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość houiyutgytd
lepiej iść kupić tamponiki czy podpaski niż iść do apteki po test ciążowy ja się ciesze jak przychodzi okresiorek do mnie bo nie spieszy się mi do pieluszek i nocnego wstawania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goska_20
Miałam wtedy 11,no prawie 12 lat, przez cały dzień widziałam jakąś czerwoną plamke w majtkach ale wstydziłam się powiedzieć mamie co to.Dopiero pod wieczór powiedziałam mamie, mama wytłumaczyła mi co i jak, że to okres itd., dała podpaski i było po krzyku.Pamiętam też że następnego dnia gdy mama kupowała mi podpaski w aptece to stałam koło niej i rosłam z dumy że to właśnie dla mnie i zastanawiałam się czy pani farmaceutka też widzi że o to ja mam okres.Zabawne to było i dzisiaj jest co wspominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie pamietam
ten dzien gdyz wlasnie wtedy urodzila sie moja kuzynka.Bylo to 15.12.1988.Mialam wtedy 10 lat i 2 miesiace.Dopadlo mnie w trakcie powrotu ze szkoly.Pamietam,ze powiedzialam mamie ze krew mi leci.Mama dala mi podpaske i powiedziala,ze juz tak bedzie co miesiac.Poczatkowo mialam okres przez 6 dni i przez pierwsze dwa strasznie bola mnie brzuch.Teraz po urodzeniu dzieci jest duzo lepiej ,jest mniej obfity nie boli tak jak kiedys.Doskonale pamietam te czasy kiedy uzywalo sie waty bo nie mozna bylo dostac nigdzie podpasek.Bylo wtedy naprawde ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobierusia
Ja miałam 12 lat, mama dowiedziała się chyba z trzy miesiące po fakcie miała straszne pretensje, że jej nie powiedziałam od razu. Pamiętam, że na nosie wyskoczył mi wtedy ogromnny, czerwony i świecący syf zakłócając donisłą chwilę stania się kobietą. w tym dniu dołączyłam do grona dziewcząt z klasy, które dumne niby to mimochodem opowiadały sobie, że "ja mam dostać", "ja mam' a "mi się właśnie skończył" i o tym, ze "alwaysy są najlepsze". Na szczęscie mój pierwszy okres to moment kiedy na polski rynek weszły pierwsze fantastyczne produkty dla kobiet. Pamiętacie ten szok: z pewną taką nieśmiałością i te drugie co znimi na basen można było pójść. Pobiegłam więc do kiosku ( z koleżanką) w celu zakupienia Tampaxów, koleżanka schowała się za kiosk , bo powiedziała że straszna jestem świnia i ona się wstydzi, i że lepiej to bym może watę kupiła, bo watę to można użyć do róznych rzeczy i nikt się nie zorientuje po co mi ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop hoooop do gory hop
hoooop=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joolka
ja mialam prawie 12 lat.Byly mojej mamy imieniny ,strasznie mnie bolal brzuch-nie mialam pojecia dlaczego i bylam zla ,bo akurat mama zrobila moja ulubiona salatke ,a ja z bolu nie mialam nawet ochoty na nia patrzec.Pamietam jeszcze,ze kolezanka mojej mamy zapytala mnie czy mam juz okres,a ja oczywiscie odpowiedzialam ,ze Nie.Nastepnego dnia rano wstaje i patrze w lazience,ze mam ciemnobrazowa plame na koszuli nocnej,ale jakos nie pomyslalam ,ze to okres,bo nic nie lecialo i poszlam do szkoly ( bylo zakonczenie roku szkolnego) .W szkolnej toalecie znowu zauwazylam plame- na majtkach i doszlo do mnie,ze to okres.Po powrocie ze szkoly zadzwonilam do mamy do pracy i powiedzialam-mama sie ucieszyla i powiedziala,zebym chwlowo wziela wate ,bo akurat nie ma podpasek w domu i zaproponowala,zebym przyszla do jej pracy ,to jak skonczy razem pojdziemy kupic podpaski.pamietam ,ze to byly libresse:) Wszystko byloby ok,gdyby nie to ,ze na obiad przyszla moja przyszywana ciotka ze swoimi corkami,a mama juz prawie w drzwiach powiedziala im ,ze mamy dzisiaj wielkie swieto,bo ja dostalam swoja pierwsza miesiaczke.bylam strasznie skrepowana i zla na mame ,ze zaraz bedzie o tym rozglaszala wszystkim. Ten I okres trwal chyba 5 dni-dobrze nie pamietam.Jeszcze jedno ...cale wakacje ukrywalam to przed kolezanka ,wstydzilam sie okropie-nawet nie wiem dlaczego!!oczywiscie z kupowaniem tez byly problemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _____________________
fajne opowiastki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie dziewuszki
bo posmiać się czasem niezle mozna :):):) hehehe....też chowam podpaski i tampony do worka po uprzednim zapakowaniu ich w duuuża ilośc papiru toaletowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pisaaaaaaaaaaaaaaaaaaać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLANKA.
okres i okropny bol dostalam w dordze na morskie oko, myslalam ze tam umre masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×