Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość STASKA 71
HEJ !! A co tu znowu zastój :) to pewnie przed swietami ja dziś własciwie kończe DC mój wynik na dzięn dzisiejszy to 10,5kg ciesze sie:):) teraz dieta 1000 cal i oby w dół może nawet zostac tak jak jest oby nie w górę :( Dzis byłam W Farmie Zdrowia na Rollmasażu było spoko ale czuje wszystkie mięsnie pewnie jutro sie nie rusze :)Pozdrawiam wszystkich i czekam na wpisy.....Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielitka
Staska! Ratunku! W poniedzialek zaczelam mieszana, dwa dni dobrze mi szlo, jadlam grzecznie salatki z owocami morza na tym wyjezdzie delegacyjnym. Ale wczoraj... :-( Kurcze- uroczysta kolacja sluzbowa. Musialm isc. W dzien napoj i zupka, wieczorem moglam wiec zjesc ta kolacje. Ale dali menue takie same dla wszystkich. Wolowina. I w dodatku zanim wjechala na stol, chyba z godzine stal chleb. A ja taka glodna, wiec ze dwie kromki zjadlam. A do tej wolowiny nawet ziemniaki. Jejka- jakie mam wyrzuty sumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, Przepraszam, że nie odzywałam się. Ciągle o Was myślę i naszej dietce. Staśka moje gratulacje. No i wielkie dzięki, że byłaś i szczególnie na początku dodawałaś mi otuchy. Mam nadzieję, że nadal będziemy pisały. No i stało się, ja też juz jestem po mieszanej. Waga w tym tygodniu ruszyła. Moj wynik to 2 kg. podsumowując Cambridge w 5 tygodni pozwolił mi pozbyć się 12 kg. Podobnie jak Ty Staśka będę trzymała dietę 1000 kal. Sprawiłam sobie garnek do gotowania na parze- super praktyczna rzecz. Bielitka nie załamuj się tylko. Każdemu może się zdarzyć. Ja w czwartym dniu mieszanej też byłam na podobnej kolacji i też trochę zawiniłam. trzeba to puścić w niepamięć i walczyć dalej. Wracając jeszcze do tej mojej Pani doktor. To nie jej wina te moje omdlenie, ja serio w ostatnich dniach ścisłej niewiele jadłam tych zupek i dlatego mnie rozłożyło. A nawet na stronie Cambridge pisza,że ścisła może trwać 6 tygodni pod opieką lekarza. Odnośnie tych tabletek, co łykam (meridia)to są na zahamowanie apetytu po skończeniu ścisłej DC. Ja jakoś nie odczuwam po nich żadnych skutków ubocznych, o których naczytałam się w Internecie. A z jedzeniem to jest tak, że jem, bo wiem, że musze a nie jestem głodna. Nie wiem czy to zasługa tabletek, czy nawyki po DC. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia-Illg
Hey, Kobietki! Chciałabym zacząć stosować DC po zimowej sesji, czyli w okolicach lutego. Jednak mam wątpliwości związane ze składem produktów, które spożywa się podczas stosowania tej diety. Mianowicie... W których z nich nie ma nic pochodzącego od Zwierząt? Chodzi mi o to, które z nich są całkowicie wegetariańskie? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączuś33
No jestem, melduję się! Byłam w piątek na rolkach i się ważyłąm na elektronicznej wadze no i po 2 tyg jest 6kg! To chyba ok? No ale dzisiaj pojechałam na 50 Rocznicę Ślubu moich chrzestnych i przy stole musiałam coś skubnąć tzn 2 plasterki szynki, jednego krokieta, barszczyk, ciut sałatki jarzynowej i pół kawałka ciasta murzynka. Wieczorem zjadłąm zupkę i oczywiście wodę do tego. No takie mam wyrzuty sumienia, że szok! Jeszcze tydz ścisłej i potem ten jeden posiłek dojdzie. Co można wtedy jeść, co gotować? Ryba na parze, warzywa, czy drób? Najlepiej obiad zastąpić? Tak? A już z tej radości kupiłam sobie sexi kuszulkę satynową. Święta jakoś wytrwam bo nie będzie męża i gotowania, imieniny też obejdę przy kawie i zupce, ale Sylwek? Bez procentów? To będzie przykre. Nie wolno nawet szampana? To ja idę spać o 23 i już. Piszcie jak Wam idzie bo to pomaga żyć. W styczniu po tych 5 tyg ruszam na aerobic, może na wiosnę będę Laska? Pozdrawiam i trzymajmy się razem. Ewa z Olsztyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim, A z Wami, co dziewczyny, dlaczego tak pusto? Ja ostatnio często nie piszę, ale czytam codziennie. Pączus33 ja osobiście na mieszanej jadłam rybę, pierś z kurczaka lub indyka gotowane na parze lub pieczone w folii aluminiowej z warzywami tj. kalafior, brokuły, fasolka szparagowa do tego ogórek świeży, rzodkiewka, pomidorki. Garnek do gotowania na parze rewelacja. Wrzucasz wszystko ( nawet zamrożona rybkę) przyprawiasz, 20 min i obiad gotowy. Wiem, że mało kaloryczna jest też kapusta kiszona i ogórki kiszone. Robiłam sobie sałatki z różnych warzyw z owocami morza. Pod czas trzeciego etapu dietę urozmaiciłam twarożkiem odtłuszczonym np. ze szczypiorkiem i rzodkiewką lub pomidorkiem. Z przypraw to sól, pieprz oraz ocet winny. Przyznam się, że czasami używałam oliwy z oliwek do sałatek, a ma mieszanej nie można. na stronie www cambridge jest kilka rad, co można a czego nie, ja kierowałam się głównie tym. Madzia trudne pytanie z tym składem. jakiejś konsultantki trzeba by zapytać. Tak na zdrowy rozum to ja myślę, że w koktajle to są wegetariańskie a czy zupki mają coś pochodzenia zwierzęcego trudno powiedzieć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STASKA 71
HEJ!! No tak jasne znowu pustki:) ale to juz tak bedzie przed swietami tyle pracy że brak czasu na wpisy ja trzymam się dzielnie Pozdrawiam wszystkch i trzymam kciuki Pączuś dasz radę:) napewno tylko musisz mić silna wole to podstawa na DC :) Pa......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączuś33
No jestem, jestem, wyrwałam się od sprzątania, już mam dosyć tej bieganiny! Byłam dzisiaj na ważeniu i poradzie co jeść w Święta. W Wigilię zaczynam mieszaną i gotowanko na parze, ale przez 3tyg 6kg poszło! Nawet energia do działania jest inna, a jakże! Jeszcze w styczniu jakieś ćwiczonka dojdą i będzie ok! Kurcze, że też człowiek tak sie zapuścił i teraz musi cierpieć! Pół roku jak nic wyjęte z życiorysu, żadnych imprez, eeee! Może satysfakcja z wyglądu nam to zrekompensuje? Trzymajcie się wszyscy przez Święta, nie dajcie się pokusom i życzę Wesołych, spokojnych, szczęśliwych chwil w gronie rodziny. Odezwę się po 26.12 i napiszę jak tam. Patrzę że niektórzy super chudną, tak trzymać dalej! Pozdrawiam, Ewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieco
www.dietacambridge.net Zajmuje się lekarz. Ma dobre ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączuś33
Nikt nie pisze? Czyżby wszyscy wymiękli? Ja teraz na śniadanko super batonik z jeżynami i w czekoladzie, potem coś beztłuszczowego np. rybka, kurczak, indyk w warzywach i na kolację jakas zupka czy koktail. No i do tego herbatka, kawka i woda....a i soki pomidorowe też. Jakoś mniej teraz spada, ale super się czuję. Wczoraj byłam na łyżwach z synem i jutro tez się wybieram, super sprawa. Zainwestowałam w figurówki i na sztucznym lodzie u nas do końca marca można pojeździć. Do tego dołożę dance-aerobic 2 razy w tyg i będzie super! Do lata musze mieć 70kg żeby wyjśc na plaże. A do tego wybieram się do Bułgarii lub Grecji, więc istny raj na ziemi. Mąż bardzo się cieszy z mojego odchudzania bo zawsze lubił szczupłe kobiety, a ja po dzieciach tak sie spasłam, że szok. Wróci z Holandii w połowie stycznia to padnie. Piszcie co jecie na mieszanej i jak efekty? Może potem odpocznę miesiąc na diecie opracowanej przez moją dietetyczkę i powtórzę Cambridge, zobaczę jak będzie z kasą. Życze wszystkim super udanego Nowego Roku, wielu sukcesów w dochudzaniu, przyjaciół prawdziwych, miłości i spełnienia zawodowego (ja obecnie szukam pracy). No i wejdę wkrótce poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam od nowa. Tym razem całkiem to jakoś naturalnie przyszło, bo z powodu dużego stresu - odniechciało mi się jeść. Pomyślałam, że to dobry okres na zaczęcie DC. W zeszłym roku stosowałam tę dietę i ślicznie schudłam. Ale przez jesień totalnie się zaniedbałam, jadłam tony słodyczy codziennie... i w końcu zaświeciła mi się kontrolka. Nie utyłam aż tak jak przed rozpoczęciem DC w zeszłym roku, ale już zaczyna drażnić mnie mój wygląd. Ponadto... ja lubię być na diecie. Zauważam wtedy znacznie więcej rzeczy niż tylko jedzenie. Tak więc dzisiaj jest drugi dzień, wczoraj kompletnie nie czułam głodu, ale to - jak pisałam wcześniej - przez te nerwy, i tak bym nic nie zjadła. Dzisiaj lekko ssie, ale daję radę. Najgorsze jutro i pojutrze (jak dobrze pamiętam 3 i 4 dzien były przełomowe). Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam od nowa. Tym razem całkiem to jakoś naturalnie przyszło, bo z powodu dużego stresu - odniechciało mi się jeść. Pomyślałam, że to dobry okres na zaczęcie DC. W zeszłym roku stosowałam tę dietę i ślicznie schudłam. Ale przez jesień totalnie się zaniedbałam, jadłam tony słodyczy codziennie... i w końcu zaświeciła mi się kontrolka. Nie utyłam aż tak jak przed rozpoczęciem DC w zeszłym roku, ale już zaczyna drażnić mnie mój wygląd. Ponadto... ja lubię być na diecie. Zauważam wtedy znacznie więcej rzeczy niż tylko jedzenie. Tak więc dzisiaj jest drugi dzień, wczoraj kompletnie nie czułam głodu, ale to - jak pisałam wcześniej - przez te nerwy, i tak bym nic nie zjadła. Dzisiaj lekko ssie, ale daję radę. Najgorsze jutro i pojutrze (jak dobrze pamiętam 3 i 4 dzien były przełomowe). Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliss
zaczelam 4.01 z waga 70,7kg przy 164cm wzrostu lat 22 mam zamiar schudnac do 60 kg ale zobaczymy jak to bedzie :) najwazniejsze aby utrzymac nowa wage ...mam dosc ciuchow w rozmiarze L i tych okropnych 40 :/ dzis jadlam kurczaka z grzybami,napoj waniliowy i kakaowy. waniliowy jest Ok nawet smaczny ale reszty nie skomentuje. Wolalabym juz nic nie jesc :) glodu nie ma bo 2 dni przed dieta pilam tylko wode i rosolek. Dam znac jak mi idzie . pozdrowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jestem na DC ścisłej już 5 dni powiedzcie mi czy na niej można mieszać koktajle z mlekiem 0,5%??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakoś dałam rade przez te 5 dni choć ciężko było najgorzej właśnie 3 jednak wytrzymałam ..wczoraj tylko trochę zezłościłam sie na siebie bo zjadłam kawałek ryby wędzonej ale naprawdę kawałeczek:)chyba juz za dwa dni skończę ze ścisłą i przejdę na mieszana na 2 tyg bo mój plam na początku był taki ze 2 tyg ścisłej 2 tyg mieszanej Jednak chyba nie dam rady tyle wytrzymać mam ochotę na węglowodany choc wiem ze do tego jeszcze daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama191
Hej dziewczyny, ja rowniez zaczelam stosowac DC teoretycznie od 5 stycznia a praktycznie od 7 ;) bo 5 troche podjadlam surowego ciasta jak robilam do pracy, a w niedziele podjadlam 4 rurki makaronu :D, wiec generalnie jestem 2 dzien i czekam co bedzie dalej... kiedys juz bylam na DC 2 razy i bardzo ladnie schudlam, ale sie zaniedbalam i teraz przyszedl czas na kolejne stracie, tym bardziej ze we wrzensiu 2008 wychodze za maz... a sukienka musi ladnie lezec ;) 3majcie kciuki... przedemna 3 tygodnie kategorycznej diety, poitem beda 2 tygopdnie na warzywach i nastepnie ponownie 3 tygodnie na DC... oj ciezkie 2 miesiace mnie czekaja... ale mam nadzieje ze z waszym wsparciem na pewno dam rade!! buziak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama191 życzę Ci powodzenia jestem pełna podziwu trzy tygodnie ja jestem 6 dzień i zastanawiam sie czy po jutrze nie przejść na 2 tygodnie na mieszana bo już mam dość tych zupek choc na mieszanej tez bede musiała je spożywac ale chociaż raz dziennie zjem cos normalnego....zastanawiam sie jednak czy warto po 7 dniach w sumie głodu juz tak bardzo nie czuje jak myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama191
Do madzia-lena: Nie przerywaj ;) nie warto ;) zostało Ci tylko 14 dni to naprawde nieduzo a efekty bedziesz widziala na pewno... wytrwaj do konca a poczujesz to na wlasnej skorze ze lepiej wygladasz ;) i znajomi beda Cie podziwiac za wyglad ;))) wiem co mowie ;) juz raz to przechodzilam ;))) pozdrawiam i wytrwalosci zycze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) jeszcze tak to by mi zostało 7 bo wykupiłam dietę na 14 dnie w sumie mam jeszcze do schudnięcia 7 kg na mieszanej tez sie jeszcze zrzuci i zostanie mi akurat zupek na te dwa tygodnie mieszanej... bo zresztą chyba wiesz ze ścisłej powinno sie przejść na mieszana i ze w pierwszym tygodniu sie je 2 zupki i jedno normalne danie a w drugim 1 zupkę i dwa normalne dania oczywiście bez węglowodanów potem jeszcze przejdę na 1000kalori i jakoś może osiągnę ten wymarzony efekt.. wiec chyba od jutra mieszana ale jeszcze sie z tym prześpię;D a Tobie jak idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiaa
Czesc! jestem Ania i tez zaczynam,jak przyjda torebeczki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama191
Do madzia-lena: no to nieduzo 7 dni ;] co to jest ;p jak mi zostalo defakto jeszcze 17 ;] no jak na razie 2,7 kg do tyłu... dobre i to ;p a co do tego ze potem mieszana to wiem... ;))) a ty ile masz kg do tylu? Do aniiaa: milo nam ;) bedziemy sie wpsierac wzajemnie ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiaa
No i torebeczki przyszły. Na pierwszy ogień idzie zupa kurczakowa. Zamierzam wytrwać 3 tyg. Dobrze, ze jest to forum i widze,jak sie wspieracie. To bardzo budujące! Bede zdawac relacje na bierząco,jak mi idzie i ile kg mniej :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna71
Ja rozpoczęłam wczoraj ścisłą ale robiłam ze 4 podejścia. Wczoraj było okropnie ale poskutkowała ciepła woda do picia i mnóstwo kawy ze słodzikiem. Dzisiaj siedziałam od 12 u kosmetyczki i jakoś ten dzień przeleci. Zjadłam dopiero jedną zupkę. Ale o zgrozo mój mąż siedzi teraz naprzeciwko mnie i wsuwa spagetti. Jest podły i strasznie mnie wkurza tym mlaskaniem. Mógłby jeśc w mieście ale nie. Musiał sobie ugotować spagetti i zeżreć je na moich oczach. Ale wiecie to mnie jeszcze bardziej mobilizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiaa
No to Asiu, niemal razem zaczęłyśmy ścisłą. Zdawaj relacje,jak Ci idzie. Moj pierwszy dzień, wiec nie jest źle,bo jeszcze w jelitkach jakieś tam poprzednie żarełko grasuje :). pewnie jutro będzie niedobrze :( , ale dam rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiaa
Haha! I co jeszcze...twój mąż wcina spagetti, a mój własnie wybrał się z dzieckiem na pizze. Gromy w oczach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna71
Aniiaa. Teraz skończył michę płatków czekoladowych, ale on nie zje w kuchni, tylko siedzi obok i mi tu chrupie. Jak się zaraz odwinę to będzie miał te kuleczki na kolanach. No ale mi kanapy szkoda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama191
Hej dziewczyny... u mnie juz 5 dzien... 3kg do tylu... to motywuje ;) jak sie na wadze widzi mniej ;) moj narzeczony robil sobie wczoraj chinszczyzne to wyszlam do sypialni zeby nie czuc tego zapachu ;))) ale najgorsze bylo to, ze wieczorewm poszlam do kina i wszyscy na okolo mnie wcinali popcorn... wrr... ale pachnialo ;/ ale dalam rade ;) 3mam kciuki!! a moja rada, ja pije ze 3 kubki dziennie kawy inki z mlekiem 0,5%. i jesli moge doradzic to kupcie sobie preparat "VEGEVIT B12", zastepuje troche mieso i nie ma takiego uczucia glodu, bierze sie 2 razy dziennie rano i wieczorewm, ja mam tak, ze rano wezme o 8 w pracy, to w ogole jesc mi sie nie chce bo pije do tego na przmiean kubek wody i kubek kawy inki z mlekiem 0,5%. wczoraj np sniadanie zjadlam o 14... w ogole mi sie nie chcialo jesc... pozdrawiam i wytrwalosci zycze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia_mamuśka
Witam ja właśnie dziś zaczęłam... 1 dzień diety ścisłej... mam sporo do zrzucenia bo nie dosyć, że dwie ciąże mi dołożyły to ostatnio problemy Tarczycy, teraz już jestem zdrowa, więc zaczynam walkę z sadełkiem... pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna71
Ja też przeszłąm dwie ciąże. W pierwszej przytyłam 35 kilo i w ciągu roku tyle samo schudłam bez diet. Mój synuś wyciągną ze mnie wszystko. Niestety wielkie rozstępy zostały. Obiecywałam sobie, że w następnej ciąży nigdy nie doprowadzę się do takiego stanu.Cóż.......znowu przytyłam 30 kg. Trochę przez gin.Kazał mi jeść bo podobno dziecko miałąm za małe???/ Fakt urodziłą się ( raczej to był wyskok) z niecałymi 3kg. No i znowu w ciagu roku schudłam bez diety do wagi z liceum 52 kg. Moja skóra już lepiej to zniosła i nic się już nie rozciągnęło bo była już kiedyś do takich rozmiarów rozciągnięta. Ale uwierzcie mi ćwiczeniami doprowadziłam się do perfekcyjnej figury. No i pech chciał , że wylądowałam w Katowicach w klinice okulistycznej bo moi lekarze dali dupy i diprowadzili moje oko do wrzoda rogówki. Wyobra żacie sobie? Wrzód rozumiem ale na rogówce???????? Leżałam tam 4 tygodnie i zostawiłam roczne dziecko z mężem. Dostawałam takie dawki sterydów , że mówić nie mogłąm a żarłam reklamówki jedzenia. Mój mąż jak po mnie przyjechał to mnie minął na chodniku . Nie pozał mnie. Przytyłam 11 kilo w 3 tygodnie. Minła juą rok a ja stoję w miejscu. Waga nie drgni nawet jAK POTRAFIĘ NIC NIE JEŚĆ PRZEZ 3 DNI. Podobna woda zatrzymała się w organizmie . Koszmarnie wyglądam i powieki mi opadły.. Ale teraz tak się zawzięłąm , że już wykupiłąm 2 tygodniowe wczasy w turcji , żeby się przygotować na wyjście na plażę. To dobra motywacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×