Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Witam,Pisałam z Wami troszke i potem mi sie cos urwało..brak czasu i wpadki z dietą.Ale wróciłam i do forum i do cambridge:) Ja przez miesiąc zrzuciłam 6kg.3kg w pierwszym tygodniu scisłej i potem co tydzien po kilogramie.Ale po 2 tyg scisłej padłam...wyjechałam i nie było mocnych by wystarczyły sama DC.Pomimo tego ze jadłam rózne rzeczy(ale dietetyczne) to chudłam:) powoli ale chudłam.. Teraz wrcam na scisła na 2 tyg.Zaczynałam z 86 teraz 80,1. mam 168 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik, widzę, że mamy identyczną wagę. Tyle,że ja już po 2.5 tygodnia ścisłej (drugiej), niedługo kończę i martwię się, że tym razem tak mało poleciało. Cóż, będę kontynuować chudnięcie na mieszanej, a za jakiś miesiąc wskakuję na trzecią turę. Nie spocznę dopóki nie dobiję do 5 z przodu, przynajmniej na jeden dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, kupiłam sobie "smaczek" warzywny. Jest rewelacyjny. Dodaję do zupek (wówczas mogę je zalewać nawet 4-ro krotnie większą ilością wody) i piję z wodą na ciepło. Przy obecnych mrozach to świetna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero dzis udalo mis ie powrocic na scisla (ale nie chce chwalic dnia przed zachodem słońca), Ggejsza 3 kilo w ciągu 3 tygodni? To faktycznie mało to może demotywować, a prowadzisz dzienniczek pomiarów? moze właśnie teraz licą Ci cenymetry.. A swoją drogą, aby przemiana materii nie zwolniła to warto chyba lekko ćwiczyć..szkoda ze jest taka zimno bo można by to zastąpić np 2 godzinnym spacerkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katelondon
Czesc Wszystkim. Dzien 2 !!! mam zakazal wazenia sie do nastepne go wtorku. Jakos ciezko mi w siebie wdusic 4 torebebki. Nie wiem moze to tylko chwilowo tak poniewaz pije wode. W sumie przed dieta dziennie pilam okolo 500 ml, a teraz 2.25 litra!!! Ile mozna w Polsce byc na scislej? Mimo ze jeszcze scislej nie zaczelam, bo musze pic mleko, to wiem ze w UK pozwalaja 12 tygodni. Trzymajcie sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można być tyle ile się chce. Tylko pytanie, czy jest sens? Kiedy waga przestaje spadać, metabolizm leży - chyba lepiej przerwać ścisłą i rozkręcić metabolizm. Ja zawsze dużo piłam i nie mam z tym problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katelondon, ja rozumiem ten litr mleka, ale dlaczego przy Twoim wzroście musisz zjadać 4 posiłki? Normalnie 4 zjada się powyżej 175 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katelondon
Dokladnie 4 torebki i litr mleka. Powiedzieli mi ze mam duze BMI kiedys tez bralam leki na spowolnienie akcji serca. Wiec przed jakis czas musze byc na 1100kcl. Ale pewnie wczoraj i dzis nie zjadlam nawet polowy. Wszyscy tu na wszystko uwazaja, zeby pozniej w sadzie nie wyladowac. A niczego na wlasne ryzyko nie pozwola. Wyciagnelam z szafy nowe jeansy ktore kupilam z mysla o lepszych chudszych czasach juz jakis czas temu. Patrze na nie co rano... Hahaha I czekam na te lepsze czasy;) powodzenia wszystkim dietujacym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katelondon
Ggesha jak przetrwalas swieta? Czy dalas rade nie jesc swiatecznych potraw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zważyłam się - i znów porażka. Waga nie drgnie ani o gram. Nic z tego nie rozumiem. Ketozę mam, więc spalam tłuszcze. Nie możliwe przecież, żebym najadała się 2 zupkami i 1 batonem. Fakt, jestem przed okresem, pewnie wodę nagromadziłam (piję też słony bulionik, więc to dodatkowo wpływa na zatrzymanie wody), ale bez przesady. Liczyłam choćby na minimalny spadek wagi i zjechanie poniżej tej magicznej granicy 80 kg :( Czuję się zdemotywowana :( :( Święta? Spokojnie. Jadłam beztłuszczowe potrawy, nie byłam głodna i na ten czas praktycznie nie jadłam już produktów DC, chociaż teoretycznie miałam być na mieszanej. Waga zamiast wzrosnąć spadała mi radośnie w dół. No i miałam więcej ruchu - spacery, chodzenie po schodach. Uznałam, że jeśli do wtorku (koniec 3 tygodni drugiej tury) waga nadal nie drgnie, to muszę przeorganizować kolejne tury. Będę stosowała 2 tygodnie ścisłej i 3-4 tygodnie przerw na rozkręcenie metabolizmu. Małymi kroczkami, ale dojdę do planowanej wagi, może zajmie mi to więcej czasu niż chciałam, ale nie poddam się tak łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam z konsultantką. Radziła mi, żebym spokojnie dociągnęła tę turę do końca, a później się z nią skonsultowała i zadecydujemy, co robić dalej. Ketoza zjechała mi do zera. To ciekawe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggeijsza a TY jesteś na scisłej "starejd aty", czy z posiłkiem ? czy tylko 3 zaszetki i waga stanela? Po jeśli z posiłkiem to mogło się tak zdarzyć, wówczas taką cambridge można podciągnąc pod niskokaloryczną, a na foracg gdzie ktoś odchudza się długo dieta 500 kalorii też waga stawała komuś na miesiąc, co wydawało mi się , ale metabolizm nie ma cudów zwalnia, na nazej cambridge tez (ale skoro jestes przed okresem, to może to? mi zazwyczaj 2 kilo idą w górę, panikujesz za bardzo i za wcześnie, spokojnie ruszy, i być może nagle i od razu pół kilo.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, posiłku to ja nie jem, ale jem dodatkowo małe ilości warzyw - marchewkę na przykład, albo kawałeczek kalarepki czy kalafiora. Do zupki grzybowej wkrajam jedną małą pieczarkę, do jarzynowej parę listków natki. Do zupek dodaję też po łyżeczce otrąb owsianych. No nic, czekam na okres, a później się ważę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggeisha to faktycznie te warzywka trudno uznać za dodatkowy posiłek, to na pewno okres, mi w ekstrymalnych przypadkach przybywa nawet 3 kilo jakby z dnia na dzień.. Mam pytanie tak jak pisałam wróciłąm na ścisłą, ale tym razem kupiłam batony (wcześniej czyli w lipcu zjadłam w sumie 2 sztuki w trzecim tygodniu), Tym razem kupiłam 14 sztuk z myśla aby zaczac je jesc od 2 tygodnia, bo t wyczytałam ze od drugiego tygodniajesc je można - i tu moje pytanie Czy którass z Was jadła batony od pierwszego tygodnia? Moze to tylko taki mit "ze nie wolo od pierwszego?" , bo powiem od razu ze kiedys słysałam ze picie coli light czy pepsi light zaburza ketoze a to bzdura bo ja zawsze piłąm nawet od pierwszego dnia i na paskach miałam najwyższy wskaznik ketozy (to samo dotyczło gum bez cukru) dlatego pytam czy nie w teorii, ale w praktyce ktoś jadł batony od pierwszego tygodnia, i czy miało to wpływ na ketoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Batony nie naruszają ketozy i można je jeść od początku - tak przynajmniej twierdzi moja konsultantka. Ja jem codziennie jednego, bo więcej nie można. Natomiast cola rzeczywiście zaburza ketozę i to jest prawdopodobnie powodem, że mi zjechała do zera (piłam kilka razy pepsi zero).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Natomiast cola rzeczywiście zaburza ketozę" - Na pewno nie, ja piłąm wtedy to było lato upały, codziennie nawet litr zimny prosto z lodówki (nie za zdrowo, ale coz..), i miałam na max kazdego dnia ketoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam do was dziewczynki po tygodniowej przerwie w DC jaką sobie zafundowałam właśnie przez okres. Jakoś ten czas jest dla mnie nie do wytrzymania, mam ochotę po prostu na wszystko i stwierdziłam że te kilka dni sobie odpuszczę. Cieszyłam się już ostatnim spadkiem -4kg ale niestety przez ten czas znowu przybyło i dziś miałam 71,5kg. Wracając do okresu to mi także waga wzrasta prawie o 3kg do tego sama czuję się jak słoń. Także Ggeisha nie przejmuj się bo myślę że to jest właśnie przyczyna zastoju wagi. Ale swoją drogą Lilly Rose ma rację że może centymetry ci spadały. Co do batonów to ja teraz i w zeszłym roku od pierwszego dnia diety je jadłam ale tylko 1 dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla otuchy - zastojom w wadze na prawdę winny jest okres :-) dzisiaj się ważyłam i jest minus 7,5 na liczniku czyli mniej o kilogram w ciągu pierwszego tygodnia mieszanej (czyli 3 posiłki DC i jeden własny) tak więc ja jestem znów bardziej zmotywowana czego i wam życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatro
Witam Witam cały czas walczę, choć.. oprócz dwóch posiłków DC jem codziennie mały posiłek np. sałatę z pomidorami, albo plasterek szynki gotowanej, dziś zjadłam ugotowaną pierś z kurczaka i troszkę kalafiora - i taki sposób sobie obrałam na dietkę. Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale bałam się że nie dam rady tak na ścisłej. więc od początku założyłam że lepiej mały dietetyczny zamiast rzucić się później na nie wiadomo co... Mija dziś szósty dzień a moja waga wskazuje 4 kg mniej. Pewnie to na początku woda, ale i tak jestem póki co zmotywowana. 68 kg +- 0,5 tak się waha - bo oczywiście zamiast ważyć się co kilka dni to ja codziennie - bo nie mogę się doczekać ;) boję się dzisiejszego i jutrzejszego dnia, wolne od pracy więcej czasu i więcej pokus, ale mam nadzieję że dam radę. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatro gratuluję spadku wagi ale dlaczego ty jesz tylko 2 posiłki? To jest niedozwolone! Musisz zjadać trzy posiłki bo nie dostarczasz organizmowi odpowiedniej ilości minerałów i witamin przez co bardzo sobie szkodzisz. Posiłek dodatkowy owszem, ja też go zjadam i waga spada więc nie trzeba się tak mocno katować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, dobrze robi - jest po prostu na mieszanej. To tak, jak ja zamierzam w pierwszym tygodniu po zakończeniu ścisłej - 2 posiłki DC i jeden własny. A ja chyba rzeczywiście miałam zatrzymanie wody. Dostałam okres i sikam jak najęta przez cały dzień. Chyba z kilka litrów wysikałam :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiowa
Czesc Dziewczyny! właśnie sobie poczytałam wasze posty, bo szukałam wsparcia. jestem w trzecim tygodniu VLCD. Pierwszy tydzień spadło mi 4 kg, drugi i teraz trzeci niestety niewiele bo łącznie 1,5 kg, czyli 5,5 kg przez 19 dni . wydaje się dużo jak na niecałe 3 tygodnie. drugi tydzień był masakryczny - bo waga ani drgnęła :( a nawet szła w górę, co z medycznego punktu widzenia jest jakimś absurdem. Mam do Was pytania techniczne: Jak sprawdzacie sobie poziom ketozy? badania moczu w przychodni?szpitalu? Kończę 3 tydzień a ostatnie 3 dni jestem bardziej ospała, zmęczona i bez energii niż na początku diety i w czasie jak mi się wydawało silnej ketozy - czy możliwe, że wyszłam z ketozy? Czy którakolwiek z Was stosowała VLCD dłużej niż 3 tygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiowa, móisz ze stosujesz VLCD, czyli Very low calorie diet - to niekoniecznie musi byc dieta cambridge, moze byc kazda inna niskokalortyczna.., ale zakładam ze miałaś na mysli DC, diete Cambridge skoro jesteś na naszym forum:) Własciwie to tylko w tej diecie i dukana ma sens mierzenie ciał ketonowych- , są do tego paski, wystarczy ze zapytasz o nie w aptece. A na cambridge jak dobrze się czujesz mozesz byc dłuzej, a Anglii można anwet 12 tygodni, u nas na forum zdarza się ze ktoś planuje 4 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiowa
Hej! Oczywiście ze jestem na DC :) dlatego czytałam o waszych doświadczeniach. Za 2 dni kończę trzeci tydzień 3 posiłków dziennie (164,5 cm 80,4 na starcie - 74,7 po 19 dniach)i zastanawiam się co dalej... DC jest dla mnie bardzo wygodna, przy moim trybie pracy niemyślenie o przygotowaniu posiłku jest zbawienne. Dlatego zastanawiam się czy przedłużenie VLCD nie zastopuje metabolizmu... Dzięki za info o paskach - z ciekawości sprawdzę :) A może ktoś wie o co chodzi z tym piciem szklanki wody po zjedzeniu posiłku?? szczerze mówiąc mało się tego trzymam. wypijam dziennie ok 3 litrów płynów bez kalorycznych, ale jakoś ta szklanka wody po zupie czy koktajlu mi nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wszystko ok! Dziś 7 dzień diety. Na wadze -4,4 kg. Przyznam, że jak kiedyś stosowałam dc z podobnej wagi, po trzech tygodniach ścisłej miełam tylko -6kg, zobaczymy jak teraz. Ale wtedy na mieszanej (2 tygodnie - 2 x dc +1 własny posiłek) schudłam kolejne 3 kg, a potem na własnych niskokalorycznych posiłakach kolejne 10kg i to w dość szybkim tempie...Spowodowane to było obkurczeniem żołądka i brakiem soli w diecie. Więc wcale nie było to wtedy trudne. Teraz muszę dojć do 75 kg i dalej iść tym samym rytmem do 68kg. Jeśli nie będę mogła się doczekać, to niewykluczam ponowne zastosowanie dc. Powodzenia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetnie kaska2.80, gratuluję, ślicznie Ci waga spada. Ja właśnie skończyłam 2 turę trzytygodniowej ścisłej i mam mało zadowalający spadek na wadze - taki jak Ty przez jeden tydzień :( Liczę, że poleci mi waga jeszcze na mieszanej. A od marca zatrzynam trzecią turę. Chyba będzie tego wszystkiego więcej niż planowałam, ale trudno. No to dzisiaj wreszcie sobie pojem :) Warzyw głównie. Planuję zupkę jarzynową na bazie torebki z zupką DC z dodanymi ugotowanymi warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ggeisha masz mało zadowalający spadek, bo może zrobiłaś zbyt mała przerwę między pierwszą a drugą turą. Nie ma innej możliwośći żeby nie było spadków. Chociaż tak jak wcześniej pisałam ja na pierwszej dc kilka lat temu schudłam 6kg przez 3 tygodnie ścisłej. Napewno poleciały Ci za to centymetry. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym dłuższą przerwę zanim zaczęłabym trzecią turę. Ale najważniejsze, że cały czas chudniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam forumowiczki. U mnie mija 5 dzień ścisłej-na szczęście bez żadnych wpadek. Znowu czuję się lżejsza i widzę że sadełko z brzucha spada. To bardzo motywujące. W piątek się zważę i zobaczymy co dalej. Chciałabym już przejść na 3stopień DC, ale to zależy ile jeszcze mi zostanie do mojego celu(63kg) Kaska świetny wynik po tygodniu-moje gratulacje!!! Trzymaj tak dalej to na pewno uda ci się osiągnąć swój cel.Mamy podobny wzrost i w zeszłym roku startowałam z wagi 86kg a udało mi się dojść do 63kg. Ggeisha nie załamuj się małym spadkiem, czasem waga nie spada drastycznie ale lecą cm. Poza tym zgubiłaś już ponad 15kg to normalne że później waga leci wolniej. Trzymam za ciebie kciuki i wierzę że do wiosny uda nam się. A jak radzą sobie pozostałe dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×