Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

upadly_aniol

od jutra odchudzanie

Polecane posty

Gość Aniołek z różkami
Ju 13...... Kobietka, w kwiecie wieku;-)))) 30 to ponoć najlepszy wiek kobiety....Facetem się nie przejmuj....Wypłacz swoje, wyrzuć zdjęcia(co z oczu to z serca), schudnij tyle ile ci trzeba do dobego amopoczucia i nienagannej sylwetki i poszukaj swojej drugiej połowy..Ten to najwidoczniej była pomyłka.....Miała podobnie..Zresztą pewnie dużo jest kobitek które miały podonie więc nie jesteś osamotnona. Możesz liczyć na moje ynajmniej wsparcie....jeżeli cię to pociesza, oczywiście;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła laska-
Hejka!Dobrze sie składa bo ja tez zaczynam od jutra(a mam wyjazd 30 lipca,wiec sie musze pospieszyc) .Rano serek wiejski, obiadek to róznie(byle w miare zdrowo) , a na ko0lacyjke tylko soczek.Moze głupiutkie troche ale JA tak chce! :-) Aha! no i w miare możliwości(no bo nie zawsze mam czas) rowerek ,tak 1 h dziennie. To powodzenia dla wszystkich i ...dla siebie samej . :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifi
mam nadzieje,ze moj smakowity nick zapewni mi dzienna dawke slodkosci i nie bede musiala po nie siegac;) Aniolku z tym kefirkiem musze sprobowac.. widziaalm,ze na innych topikac dziewczyny tez go polecaly:) A dzis nawet zakupilam sobie kefirek wiec wyprobujemy ta metode:) Zebym to ja jeszcze mostek zrobila:)) Nie wiem czy sie uradze;) Chcialam zapisac sie na jakis aerobik, bo sama sie nei zmotywuje do cwiczonek -jedynie co to rowerek. Z mostkiem tez dzis sprobuje-kiedys trzeba. Ojjj a teraz odpoczywam bo obiadku. To co dziewuszki.. jaka dietka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek z różkami
ja chyba zacznę capoeirę trenować....fajne, niemęczące, popawia sylwetkę, grację ruchów(bo ja jakoś tak od maleńkiego zachowuję ię jak soń w składzie porcelany, zawsze się w coś udzerzę, gdzieś upadnę itp), a jeszcze obronić się będę umiała;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju13
Dziękuje za dobre słowo. Co do faceta to nie płacze,bo dobrze si chyba stało. Do zrzucenia niestety strasznie dużo,chyba ze 30 kg, ale co tam musze w końcu coś z tym zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifi
Aniolku ta capoeira brzmi niezle... trenuj trenuj,jesli mozliwosci sa,ochota jest to do dziela:) ju 13 kiedys trzeba zaczac... nie ma co zwlekac ... Juz sie nie mozesz wycofac:) Bedzie ciezko,ale od czago tu jestesmy... bedziemy sie motywowaly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez
no to widze ze na podobnym jedziemy wozku :) ja oczywiscie chce pozbyc sie ich w jak nakrotszym czasie bo wiem ze na dlugo to nie starczy mi silnej woli:( macie jakies pomysly?czy do konca wrzesnia udaloby mi sie?przypomne ze mam sie pozbyc 25kg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dziewczyny byle zdrowo!!!!! Cześć Aniołku z różkami, mam nadzieję że samopoczucie lepsze niż wczoraj i obawy mniejsze... ja też zaczynam a właściwie zaczęłam przedwczoraj, do zrzucenia niewiele bo jakieś 5-6 kilo ale dlaczego to sprawia tyle bólu??? ćwiczyłam dwa dni temu pierwszy raz po długiej przerwie i wczoraj nie mogłam chodzić a dziś jak kaszlnę lub kichnę to sie dowiaduję gdzie mięśnie brzucha leżą życzę powodzenia i trzymajcie kciuki - a co do diety - liczę kalorie, nie głodowo bo jakieś 1300 na początek i chleba białego zero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifi
no ja tez-> 25 kilo do konca wrzesnia... hmm wiesz,ze wszystko jest mozliwe, ale to pewnie byloby niezdrowe.Ja sie nei znam na tym,ale tak mi sie wydaje. Najlepiej chudnac 5 kilo miesiecznie,wiec z 15 kilo powinnas schudnac..Zreszta moze inaczej... wiecej schudnie ktos,kto zaczyna odchudzanie z duza waga, a mniej ktos, kto ma niewiele nadwagi. No ale moja droga,za 15 kilo bedziesz sie czula super, a do 25 to juz pozostanie krotka droga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek z różkami
Cześć Laurko!!! Samopoczucie w dniu dzisiejszym o wiele lepsze.....Dzięki udanej nocce;-)Uch, chyba z 2000 tyś kal wczoraj straciłam;-)))a dzisiaj czekam na replay, niech no tylko kochany z pracy wróci;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę Wam wszystkim powodzenia w odchudzaniu i wytrwałości... ja od 4 lat po porodzie starałam się gubić zbędne kilogramy. Bez skutku. Jak już schudłam 3-4 kilo to odrabiałam to z nawiązką i tak przez te 4 lata uzbierało się 10 kg. Teraz znów ważę tyle co przed ciążą, chudłam 2,5 m-ca. Nie miałam specjalnej diety, jadłam mniej, nigdy po 18:00 i biegałam po schodach na klatce schodowej w moim bloku. Przy wzroście 164 cm ważę 57,5 kg i chciałabym schudnąć jeszcze ze 3 kg. Jeszcze raz powodzenia! I piszcie jak Wam idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju13
Muszę lecieć, jutro wpadnę zobaczyć jak am idzie. Pa Dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez
tofifi-->>no moze troszke przesadzilam ze do konca wrzesnia ale jakby jeszcze dolozyc caly pazdziernik?hmmm?to juz lepiej chyba co nie?;) wiem wiem ze powinno sie chudnac ok 5kg/miesiac ale ja juz mowilam ze jak nie widze szybko spadku wagi to nie ma we mnie motywacji i silnej woli do tego aby trwac dalej:0 sadze ze 15kg w 2 miesiace udaloby mi sie :)wlasnie dlatego ze startuje z wysokiej wagi 75kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie kiedyś lekarz srodze objechał za to że schudłam 15 kilo w trzy miesiące - a tak naprawdę to było w dwa tylko sie nie przyznałam... Aniołku to owocnego palenia kalorii życzę (owocnego oczywiście na skali łazienkowej wagi ;) chyba że chcesz inaczejjj hihih)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek z różkami
Chudzinki kochane!!!!! Do zobaczyska jutro. Smigam pod prysznic, podręczę się trochę zimną wodą tak ku ogólnemu pojędrnieniu;-) i szrstką rękawicą pomęczę pomarańczową skórkę....Buziaki;-**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez
aj tam lekarzom to nigdy sie nie dogodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifi
no no to ja tez-> rozumiem Cie, bo mnie tez mobilizuje utrata szybka wagi-pewnie nie tylko my tak mamy:) Startujesz z 75 lg a przy jakim wzroscie?? W sumie kiedys bylam u dietetyczki i dala mi diete 1200 kcal, na ktorej chudnie sie 3 kg w ciagu 2 tygodni. Stosowalam ja 2 tyg i schudlam 3 kilo-ale wtedy tez jezdzilam codziennie na rowerku przez godzine. Wiec wychodziloby , ze w ciagu miesiaca mozna na niej schudnac ok 6-7 kilo. Czyli w ciagu 2 m-cy- 12-14 kg a to prawie 15:) echhh fajnie tak sobie policzyc:) To ile masz wzrostu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez
laurka-->>a mozesz powiedziec jak to zrobilas?i czy z duzej wagi startowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołek z różkami
Och Ty!!!! Niech będzie owocne w ilość spalonych kalorii.......;-) Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez
no no fajnie tak liczyc;) ale na poczatku wiadomo waga spada szybko a potem im blizej celu tym trudniej:0 mam 172wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifi
no to ja tez-> no to masz tyle wzrostu co ja i prawie taka wage (moja to 72 kg). I chcesz schudnac az 25 kilo?? To bardzo duzo. Wydaje mi sie ze przy 60 kilo bys super wygladala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez
tofifi no wiem wiem ale ja przy takiej wadze do jakiej daze czyli 50mam wymiary spoko naprawde nie jestem jakas wychudzona anorektyczka;) no ok moge ostatecznie zadowolic sie 55kg;) ale wiecej nie i basta;) jaka chcesz stosowac dietke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifi
w takim razie dobijam z Toba do 60:) a pozniej sie zobaczy:) dietka?? hmm nie wiem wlasnie... z liczeniem kalorii czasami mi nie wychodzi, bo wagi kuchennej nie mam, a na oko to zawsze zaniza sie wszystko. Myslalam zeby moze straznikow wagi- punkty,ale nie wiem. A Ty masz juz cos na mysli? Moze sie podlacze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez
no jasne to zaczynamy razem:) tlyko kurcze co i jak ,zamierzasz cwiczyc?ja mam zamiar chodzic na silke ale to na razie tylko plany;) a co do dietki to moze cos samemu ?bo ja jakos nie potrasfie tak pod dyktando jesc to co mi kaza:0 moze postawmy np na wywalenie wegli i wiecej bialka ,owocow i warzyw a zaero slodyczy i wlasnie wegli hmmm?czy masz inny pomysl?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifi
w takim razie chyba jednak najlepsze jest liczenie kalorii i nie przekraczanie 1200. Do tego jak najwiecej cwiczen.. brzuszki. Slodyczy jak najmniej..wcale.. Ale jezeli zdarzy sie male odstepstwo,to nie zalamywac sie i dalej ciagnac:) Owoce..bialka-tak jak mowisz, a wegli jak najmniej i tluszczy. Miesko pieczone,albo gotowane itp itd:) Ja zaraz ide na rowerek ..wlacze tv i bede jezdzila:) Jeju i marze o tym aby za miesiac ujrzec to 5 kilo mniej... mam nadzieje,ze nam sie uda.. Ojj bardzo bym chciala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifi
a jak inne kobietki?? Jaka diete bedziecie stosowaly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez
no wlasnie i tak mi sie wydaje ze tym sposobem nam sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifi
w takim razie trzymajmy sie tego, a daleko zajdziemy:) ja teraz ide jezdzic, ale wieczorem sie tu pokaze:) i mam nadzieje,ze tez wpadniesz i inne kobietki:) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja też -> startowałam od 68 kilo, schudłam w efekcie końcowym do 52, przy wzroście 1.72. Ale wiesz co nie ma sie specjalnie czym chwalić, bo prawie nie żarłam i latałam prawie codziennie na aerobic. O anoreksję się otarłam, bo bałam sie jeść żeby nie przytyć. Jak patrzę teraz na moje ślubne zdjęcia to widzę same koseczki, a mnie się wtedy wydawało, że jeszcze za gruba jestem. Teraz startuje drugi raz tym razem od 65 kilo i nie mam w planie aż 15. Wystarczy mi dojść do 59-60 kilogramów. Wtedy ciuch 38 leży na mnie o wiele lepiej niż teraz ;) trzeba odpracować ciążę i doprowadzić się do wagi sprzed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być kosteczki a nie koseczki, chyba już głodna jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×