Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

upadly_aniol

od jutra odchudzanie

Polecane posty

Gość ju13
Znowu jestem,pochwalić się specjalnie nie mam czy, tyle,że zamiast siedzieć przed telewizorem,ewentualnie komputerem (chociaż miło mi tu) wybrałam spacerek-3 godz.-biegać nie biegam,bo mi jeszcze za ciężko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju13
laurka----> gratulacje z powodu lużniejszych spodni, co do mwchodzenia na wage to masz racje,nie można za często, ja ważę się zawsze w poniedziałki, przed śniadaniem, co prawda na razi tylko się ograniczam(jak już z reszta pisałam), ale zobaczymy.Pozdrowionka. DLA CAŁEJ RESZTY TEŻ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofifi jak juz pisalam na samym poczatku marzeniem bylo aby do konca wrzesnia zrzuci wszysciutko czylo okraglutkie 20kg ale to marzenie:D no ale badzmy realistami:)dlatego sadze ze do konca padzeirnika uda mi sie:) a u Ciebie 10kg to poleci spokojnie w 2 miesiace:) ju13- najwazniejszy to zeby byc w ruchu a jaki on jest to nie wazne-kazdy lepszy niz siedzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabelka bardzo chcialabym aby tak bylo. Chcialabym pokazac , ze potrafie schudnac, a nie ze ciagle konczy sie na marzeniach.. ju13 3 godzinki spacerku to super sprawa:) Ja wlasnie czekam na kolezanke i zaraz tez ruszamy w swiat. :) I dziekuje za pozdrowienia:P Kobietki cwiczycie jakos?? Cos w domku albo jakas silownia?? Pytam tak z ciekawosci, moze sie bardziej zmobilizuje:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie dodalam-przymierzam sie do zakupu biezni:) bo mam juz stepperek i doszalby biezni to po malu i zrobie sobie wlasna mini silke:D alez ta bieznia to na serio mysle bo na niej extra chudne wystarczy po 2h dziennie szybkiego marszobiegu i extra sie wyglada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z biezna to fajny pomysl,ale to pewnie majatek kosztuje?? A steperek to slyszalam,ze tez fajna rzecz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cos Ty:) ja chce kupic na allegro tam do 500zl kupi sie juz fajny sprzecik:) ja nie mam majatku wiec tez nie lapie sie za drogie:) a tak pomyslalam sobie ze na czczo robilabym ok 40min (jesli bym tyle wytrzymala) i potem jeszcze z jakies 2xpo 50min:) cel szalchetny ale czy realny?;) zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, ze fajnie na takiej biezni by kalorie lecialy i cialko sie modelowalo. Tylko,ze ja zawsze mialam slomiany zapal, a jak przyszlo co do czego to tylko kurz na tym siadal:) Ale Twoj cel jak najbardziej REALNY!! Jak sobie zakupisz i to zdasz mi relacje co i jak,to moze rozbije moja swinke skarbonke;) A teraz juz milego dzionka zycze, bo kolezanka smsa napisala,ze jest w drodze do mnie:) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w domu sprzetu nie mam ,ale że mi na uczelni tzw. w-f dorzucili, to ja 85 kg żywej wagi będę musiała gdzieś się udać od pazdziernika, bo te zajęcia w szkole nie bardzo mi odpowiadają.Tak więc zaczynam już teraz, a że na razie spacerkie to cóż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ju 13 mi w tym roku tez dojdzie w-f - masakra, nie wiem co zrobie. Chyba udam sie do lekarza po zwolnienie, bo wstyd mi sie bedzie pokazac. Wszystkie chude , a ja jedna wyskocze z udem takiem jednym jak ich dwa;) No nic...pozyjemy zobaczymy.. ale trzeba wierzyc, ze do tego pazdziernika ubedzie 10 kilo:) Teraz juz lece szybko, bo jak zwykle sie spozniam:) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak tofifi wiem ze realny ale czy wykonalny ....czy bede miala na tyle motywacji zeby zachrzaniac na niej az tyle?nie wiem:( ale sie dowiem...ja lubie bieznie i glownie jesli korzystlaam z silowni to przewaznie ja tam gwalcilam najczesciej;)ale wiem ze jak juz ja kupie to szkoda mi bedzie wywlonej kasy i predzej czy pozniej zmobilizuje sie zeby na niej pofikac;) ju13 -tak 3maj i mow co i jak idzie dietka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabelka---> z dietką trochę gorzej , jak już pisałam na razie,a prznajmniej mam nadzieję, że tylko na razie, po prostu staram się jeść mniej-to mi się udaje, ale to chyba jeszcze nie jest dieta. Po południu też był spacer z bratankiem i psem, powtórka bedzie ok.22-giej,więc mam przynajmniej trochę ruchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie zaglądam, a tu cicho dziś. Mam nadzieje,ze nie zaprzestałyście walki, a jedynie spalacie kalorie na spacerach przy pięknej pogodzie. Tak więc miłego popołudniowego spalania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cichutko i pusciutko. Ja jestem jestem. Wprawdzie dzis dzien nie byl dietowy, bo rodzinka przyjechala i pozwolilam sobie na male odstepstwo,ale to nie powod abym sie zalamywala i przerywala diete:) Prawda?:) Jak Wam mija niedziela?? Mam nadzieje,ze milo:) Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedziela jak niedziela, jest mi trochę smutno,ale ostatnio tak mam o tej porze. Rankem mi przejdzie. Ja się nadal ogranicza i spaceruję , a jutro się ważę jak co tydzień, zobaczmy,chociaż cudów się nie spodziewam. Dobranoc i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ju 13, wiec ze moje slowa pocieszenia moga sie na nic zdac, ale czasami ten smutek jest nieunikniony:( Niestety. Ale teraz pewnie juz smacznie spisz i rano obudzisz sie z dobrym humorkiem:) A jutro po wazeniu daj nam znac, trzymam kciuki,ale napewno cos drgnie:) Dobranoc wszystkim... Do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, jak tam samopoczucie? Cicho tu jakoś ostatnio, ale mam nadzieję że odchudzamy się dalej w stałym gronie... Jakby się jeszcze kto dołączył to może byłoby łatwiej... Ja nadal liczę kalorie i powiem Wam, że jak się liczy i uświadamiam sobie ile wartości kalorycznej ma to co zwykle tak beztrosko pakowałam do buzi to motywacja od razu rośnie... Wczoraj mój mąż obraził się na mnie bo... nie zjadłam pizzy. Byli u nas znajomi, przyjaciółka zrozumiała mnie w mig, natomiast z chłopami poszło dużo gorzej, mąż na siłę nałożył mi kawałek pizzy na talerz i podstawił pod nos... niezła się awantura wywiązała ;) ale wygrałam chociaż język uciekał mi nie powiem gdzie :D:D zaraz śniadanie, dziecku oczywiście też trzeba coś dać i znowu ten chlebek... pozdrawiam, mam nadzieję że ktoś tu jednak zajrzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)ja wczoraj bylam na wycieczce rowerowej:)a wrocilam dopiero ok 2 rano:0 i ledwo zylam :( wogole ile macie latek?:) ja jestem juz po sniadanku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaglądam :) Ja się dziś rano \"poczęstowałam\" ciasteczkiem-mam nadzieje,że to się prędko nie powtórzy. A gdzie znikły aniołki? Pa, ide się zważyć, brrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ju13 i co? drgnęło coś?;) ja nie wchodzę, wejdę za 2 tygodnie, zresztą mnie specjalnie o wagę nie chodzi, mogę sobie dalej ważyc 66 byle tylko moje spódniczki biodrówki zeszły mi na biodra a nie zapinały się w pasie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siema
Kurde troche mnie za dużo :(:(:( od jakiś 2 tygodni zmieniłam swój jadłospis:zero słodyczy,ziemniaków,makaronu tłustych serów i mięs żadnych fast foodów . Tylko owoce, warzywa, twarożek i grahamki no i nie przekraczaałam 800-1000 kcl . A OD JUTRA MYŚLĘ PRZEPROWADZIĆ GŁODÓWKE OCZYSZCZAJĄCĄ TAK OKOŁO 6 DNI :) mysle,ze dam rade :-) ;) pozdrowionka trzymacie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema - a nie rzucisz się na jedzenie po tylu dniach głodowania? ja z pewnością nie dałabym rady :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ń\\Na szczęście drgnęło ;) co prawda tylko 1 kg, ale i z tego się cieszę.Jakby tak się co tydzień udawało to byłoby super. tofifi----> dzięki za wieczorne słowa otuchy :) mirabelka-----> ja juz \"wiekowa\" jestem: 29 latek laurka----> trzymam za Ciebie kciuki cobyś te spodenki bez problemów już za te 2 tgodnie założyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie :) Ja wlasnie po obiadku. Byl lekki i czuje sie dobrze:) laurka-> moje gratulacje,ze nie skusilam sie na pizze-oby tak dalej. A faceci zanim cos zrozumieja, to ciezka i dluga droga:) Mirabelka-> niezla wycieczka-to pewnie super sie potem spalo, a dzis wstawalo:) A lat mam 20:) A Ty? ju13-> 1 kg w dol-SUPER i GRATULUJE!! Trzymajs ie tak dalej dzielnie:) A ciasteczko? Juz o nim nie pamietamy:) siema-> POWODZENIA! :) Ja sie waze tez za 2 tygodnie, bo wczesniej sie boje ;) Dzis zaczelam jesc wg rozpisanej juz diety 1200 kcal , ktora mam na tydzien. A na 19 piersza godzina aerobiku-jednak sie zdecydowalam:) Mam nadzieje,ze wytrwam:) A Aniolki moze porzadki robia w niebie:) Ale czekamy czekamy na Was:) Pozdrowionka i milego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofifi no ba spalo sie jak sie patrzy;)haha podejrzewalam ze jestesmy w podobnym wieku ale nie sadzilam ze dokladnie tyle samo:)ja rowniez 20 skonczylam w czerwcu:) ju13-no widzisz:)niby nie diektujesz a tu juz 1 sukces:) brawo:) Siema ja rowniez nie polecam glodowek nie wyobrazam sobie jakbym potem sie dorwala do zercia:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabelka tez tak wydawalo mi sie, ze wiek mamy podobny i tu taka niespodzianka:) Podobny wiek, podobna waga, brak facetow:) Moja droga, wiec trzeba schudnac-nie ma wyjscia :P To spoznione zyczenia, ale szczere:) Najwazniejsze chyba, aby osiagnac wymarzony cel:) A jak idzie Ci dietowanie? Ps. Ja jestem z grudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofifi, mirabelka - tak podejrzewałam że Wy młódki jesteście jak o tych w-efach pisałyście :D:D, więc z racji wieku strzelą Wam te kilogramy jak z płatka!!! ju13 - drgnęło, no to super, zresztą wyjścia nie miało, co nie? a faktycznie wiekowa jesteś bardzo, szkoda tylko że ja mam rok więcej :D:D tofifi z tą pizzą to była bardzo ciężka próba dla mnie, ale widzę już że jestem na etapie na przekór - im bardziej chłop mnie namawia, tym bardziej wiem, że nie ruszę choćby skały srały decyzji o aerobicu gratuluję, ja ćwiczę w domu, trochę z Cindy trochę sama (ćwiczenia pamiętam jeszcze z czasów gdy ćwiczyłam aerobic namiętnie po kilka godzin tygodniowo), chyba dzięki temu i samopoczucie lepsze i większa motywacja żeby się nie najeśc wieczorem bo mi wysiłku szkoda trzymajcie się dalej dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofifi odchudzanko na razie rewelka:) wlasnie wszamalam miseczke czeresni a na kolacje przewiduje serek wiejski granulowany3% tluszczu z pomidorkiem:) dzis tak mnie nogi bola po tej wczorajszej jedzie ze doslownie ruszyc sie nie moge:(dzieki za zyczonka:) laurka mowisz ze nam latwo pojdzie bo jestesmy mlode...nie zgodzilabym sie z tym do konca:( ja za soba mam juz 2 probu odchudzania i zawsze robie to szybko:( a potem jeszcze szybciej jest efekt jo-jo:(dlatego teraz juz te kg wolniej ida:( kiedys za 1 razm jak sie odchudzalam to schudlam 19kg w 2 miesiace;) potem za 2 razem juz nie tak szybko bo zaledwie przybylo 10 i zrzucalam je w niecale 2 miesiace a teraz?bite 20kg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×