Dziewczyny z hirsutyzmem

Możesz mi wierzyć, że owłosienie na moim brzuchu jest spore i do tego postępuje...:( Mam 18 lat, wiele osób w tym wieku cieszy się pełnią życia, wakacjami, kusymi strojami. Ja niestety wciąż muszę uważać, by nie odsłonić choć skrawka swego owłosionego ciała, bo zaraz słyszę złośliwe komentarze. W te wakacje jadę nad morze, będą ze mną rodzice, którzy nie do końca znają mój problem. Mimo wszystkiego, mimo postępującego hirsutyzmu, chcę cieszyć się wakacjami. Poza tym dla każdej kobiety hirsutyzm to jest jakaś osobista tragedia, ciężko to porównywać, zwłaszcza kiedy ok. 70 % kobiet jest idealnie gładkich, a w dzisiejszym świecie obserwujemy kult idealnie gładkiego ciała.

Do koleżanki: zapomniałam nicku: brałam tabletki o nazwie qlaira, 5 fazowe zawierają naturalny estrogen, ale nie każdemu mogą spasować i należy przed branie zrobić badanie hormonów.

Co to za głupia moda nastała z depilowaniem ciała.A co z tego,ze obszar jest poszerżony czy facetów to nie kreci?Dziś rąbnieci sa ludziska czy cus??

Hej dziewczyny! na jajnikach mam pęcherzyki, do tego trądzik, nieregularne miesiączki, no i te włochy oczywiście. Ale wyniki hormonów są dobre, tylko progesteron trochę poniżej normy. Do lekarza idę dopiero za miesiąc (taki mam termin wizyty). Podejrzewałam, że mam PCOS ale skoro poziom hormonów jest dobry, to co to może być? i skoro testosteron jest w normie, to nawet nie ma jak leczyć... Pozdrawiam!

A jaki robiłaś testosteron? Za włoski odpowiada wolny testosteron, a niestety często bada się testosteron całkowity, który wychodzi w normie. Ja bym Ci radziła jeszcze zbadać DHEA-S w I fazie cyklu. Jest to hormon nadnerczowy, a te również mogą powodować wyżej wymienione objawy. Trzecia opcja to hirsutyzm idiopatyczny, kiedy wszystko jest w normie, a włoski są efektem nadwrażliwości meszków włosowych na androgeny; jednym słowem: nie mam konkretnej przyczyny.

Oj, teraz doczytałam, że masz pęcherzyki. W takim razie nie wiem za bardzo, co może być przyczyną Twoich dolegliwości. Ale podobno PCOS uznaje się, jeśli jest ileś tam minimum pęcherzyków... Niech się wypowie ktoś bardziej obeznany:);P

Testosteron całkowity też jest ważny, wolny również i DHEAS oraz 17- OH progesteron. A progesteron jest wtedy niski kiedy nie ma owulacji i wtedy nie ma okresu.

Jeśli na jajnikach występują pęcherzyki w licznie ponad 8 a hormony są ok to jest to PCO, nie PCOS.

DHEA nie zleciła mi lekarka, testosteron nie wiem jaki, na zleceniu nie było wyszczególnione jaki. Zobaczymy, co powie lekarka, ale czy ona zna się na tym to też nie wiem. No i to tak głupio pouczać, jakie badania bym chciała. A czy jest sens iść z tym do endokrynologa?

Nie DHEA tylko jego pochodna DHEAS - O4 jest ważna

Ania, no właśnie czemu DHEA-S (DHEA-S04) jest ważniejszy niż DHEA, skoro jest to siarczan DHEA? Ja DHEA miałam sporo podwyższony, ale DHEA-S również...

dziewczyny, takie mam wyniki-22 dnia cyklu: FSH-6,9 mlU/ml LH-13mlU/ml estradiol-54 pg/ml progesteron-0,55 ng/ml prolaktyna-21,9 ng/ml testosteron-47,42ng/dl Czyli niby ok, testosteron tez..a włosy są ;/

Jodełka a normy jakie masz? Badanie FSH i LH robi się do 9 dnia cyklu pózniej wyniki nie są miarodajne. Progesteron za mały, nie masz owulacji estradiol też mały ale możliwe że spadł bo on w środku cyklu w niku owulacji jest duży.

mam nieregularne cykle, tak kolo 38-50 dni, więc nawet nie wiem jakie normy podać, bo mam wypisane dla wszystkich faz. No ale podam w fazie lutealnej: FSH-1,7-7,7 LH-1,0-11,4 estriadiol-43,8-211 progesteron-1,7-27 prolaktyna-4,8-23,3 testosteron-6-82,00

FSH masz blisko granicy normy, LH mało podwyższone, masz przedłużoną fazę lutealną. Prolaktyna w normie choć wysoka. Testosteron jest ok ale radze zbadac dokładnie wszystkie pochodne progesteronu. Załamana: DHEAS ulega rozbiciu na DHEA, produkują go też jajniki w mniejszej ilości dlatego jest ważny. I przekształca się w testosteron i estradiol.

MIało być pochodne testosteronu nie progesteronu.

Zobaczę, co powie lekarz na te wyniki, mam nadzieję, że się zna na tym...Bo co, sama mam zaproponować, że bym jeszcze to i to chciała? Bo chyba nie mogę iść do laboratorium i powiedzieć, że chcę pochodne testosteronu?

Idziesz do laboratorium i mówisz że chciałaś zbadać wolny testosteron, dheas i 17- oh progesteron i za to płacisz i tyle.

Ania, więc jeśli DHEA-S i DHEA mam ponad normę, a testosteron w górnej granicy, to raczej na pewno jest to problem z nadnerczami, prawda?

A czy dla tych hormonów ma znaczenie dzień cyklu? Dzięki za odpowiedzi :) zielona jestem w tym wszystkim, dopiero zaczynam leczenie...

Już znalazłam info, chyba nie trzeba się przejmować podwyższonym DHEA: ,,DHEA (dehydroepiandosteron) nie powoduje żadnych procesów metabolicznych, ale odpowiada za powstawanie hormonów płciowych - testosteronu i estrogenów - wpływa więc na płodność i sprawność seksualną. Niedobory DHEA wiążą się z objawami, które określamy mianem starzenia się. DHEAS (Siarczan dehydroepiandrosteronu) powstaje w korze nadnerczy, gdzie wiąże się z kwasem siarkowym, a następnie z białkami krwi. W organizmie ludzkim część tej substancji przekształca się w hormon płciowy - testosteron'':)

Wcale nie jest tak świetnie mieć podwyżony dheas/dhea bo ten hormon jest prekursorem testosteronu i a testosteron = hirsutyzm. Dużo dheas = dużo testosteronu. Pozatym może on przyczyniać się do rozwoju raka piersi bo zmienia się w kancerogenny estron. Dheas/dhea najlepiej mieć w środku normy i tak ma statystyczny człowiek.

Nie tylko testosteron=hirsutyzm, bo ja mam pośrodku normy i co? Włochów wszędzie mnóstwo, genetyczny hirs raczej nie, ani babcie, ani ojciec i mama, siostra gładka ;/

Nie napisałam że tylko testosteron=hirsutyzm. Na temat idiopatycznego hirsutyzmu się nie wpowiadam nie leży w sferze moich zainteresowań.

O DHEA: http://www.fpe.pl/nadmierne_owlosienie.php "Biosteron (DHEA- dehydroepiandrosteron) - nie dość, że z racji swojej natury, jak wszystkie hormony męskie nasila u kobiet niepożądane objawy androgenne - nadmierne owłosienie typu męskiego i trądzik, to dodatkowo ma działanie pobudzające wzrost raka piersi, bowiem u kobiet ulega przekształceniu w tkance tłuszczowej w estron - estrogen karcinogenny (pobudzający komórki estrogenozależne do wzrostu nowotworowego)."

Nie myślałam, że sprawa jest tak poważna:( Ja na 1 badaniu miałam DHEA- 19,90 (norma do 9,0) i testosteron 132 (norma do 109). Teraz testosteron- 0,735 (norma: 0,06-0,82) i DHEA-S -487 (norma: do 368)... No cóż, pozostaje czekać na pozostałe wyniki... Broda miechowata, dzięki za link:)

Ja miałam podobnie, po tabletkach anty się obniżyły hormony do połowy normy a hirs delikatnie osłabł ale mnie nie opuścił (i mnie nie opuści aż do śmierci ;) to związek na całe zycie)

Broda miechowata, a Ty o jakim podłożu masz hirsutyzm (jajnikowy?)? Z tego co wiem, jeśli DHEA-S jest przekroczony, to występuje hirsutyzm nadnerczowy i tego się tabletkami antykoncepcyjnymi nie leczy... Wiem, że hirsutyzm nie zniknie, ale mi by wystarczyło, żeby dało się choć zatrzymać rozrost włosków:)

to czym się leczy ten nadnerczowy z DHEAS?

Dziewczyny może macie doświadczenie z wyrywaniem białych włosków. Mam takich cala twarz i niektore takie gdługie, że dzis sie wscieklam i wyrwalam z brody, no bo wisialy jak u starego dziadka. Czy one odrosną mocniejsze czy takie same? I jeszcze jedno Ania chyba pisała, że gdy brała leki nie wyrosły już jej włoski w niektorych miejscach? Czy po skonczonej kuracji już też nigdy się nie pojawiłyczy znow wrociło to samo?