Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość smutna_małgosia

Dziewczyny z hirsutyzmem

Polecane posty

Gość katia 878
Witajcie moje drogie u mnie to najpierw był meszek który zaczoł ciemnieć i teraz to są widoczne włosy,ja jestem szatynką na twarzy jestem blada,ale reszta ciałka wygląda jak bym się lekko opaliła,kolor jest intensywniejszy gdy posmaruje się zwykłym balsamem,nie mam pojęcia dlaczego jest taka różnica pomiędzy twarzą a resztą ciała ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mpp ja tez brunetka o jasnej ;-(. Chodze na solarium to troszke lepiej wyglada skóra. Zawsze mnie dziwiło jak czytałam jaki faktor do opalania dla jakich osób i nie było dla brunetek z jasna karnacja, tylko dla brunetek o ciemnej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam taka kolezanke co ma super cere. Mogłaby reklamowac jakies kremy w tv bez nakładania zadnego make -upu. I ona z reszta wogóle nie nakłada nic na buzie, czasem tylko kremik lekkoopalajacy lub na solarium pojdzie. Tez bym tak chciała a moja buzia to masakra ;-(. Byłam juz u sporej liczby dermatologów i nikt mi nie pomógł ale ten problem zwiazany jest z hormonami jak dowiedziałam sie od kosmetyczki niedawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranka - LASER co potem...
Może doś o laserze. Ja mialam nadprogramowe włoski na brzuchu, rękach, nogach i wąsik. Poza tym nie mialam nigdy kompleksów. Mając 25 lat zrobiłam laser, to jest 5 lat temu. Doadam że ja przedtem miałam badania, wyszło w nich, że nie mam nadmiaru androgenów, PCO ani żadnych męskich problemów. Te włoski miałam od "zawsze". Laser robiłam we Francji gdzie mieszkam na stałe. Miałam sześć zabiegów na każdą część, podpisałam zgodę na zabieg i że nie będę robić wielu rzeczy m.in. żadnego antybiotyku (ogólnego nie domiejscowego) i zero słońca (oznacza to faktor 100 co trzy godziny) Teraz jestem już 5 lat po. Nic mi nie odrsło to prawda, ale slad pozostał. W trakcie musiałam wziąć antybiotyk domiejscowy. Miałam zapalenie przydatków i objęło miednicę mniejszą i musiałam wziąć doksycyklinę w globulkach. Po laserze jak pisałam nie zostały włosy tzn. ,mnie nie odrosły, ale zostały pamiątki, mam zaczerwinienia na rękach i pod noisem, są to czerone jasne placki. Mój nos wygląda na dole jakbym ciągle miala katar, a przedramiona jak po poparzeniu słonecznym. Byłam w paru klinikach kosmetologii i lekarze zabronili m isie wogóle opalać bo te palmy grożą powstaniem i szybkim rozwojem czerniaka. A ich usunięcie...ostatnio zaproponowano mi ...laser, a one od niego powstały. Wiem że gdybym nie wzieła tej doksycykliny byłoby wszytko ok. ale dlatego to piszę. Laser może pomóc, napewno nie każedj z Was, ale zależy to od hormonów. Z tym że godząc się na laser sześć zabiegów co sześć tygodni (daje to 36 tygodni czyli ponad rok musicie zarzyykować że nie wolno Wam będzie przez ten czas wziąć antybiotyku. A trudno przewidzieć co sie stanie. Ja po drugim zabiegu, mialam usunięty ząb mądrości bo był stan zapalny, po zabiegu umieralam z bólu ale nie mogłam wziąć antybiotyku, a potem przy PID (przydatki) musialam. To jest w laserze najgorsze ryzyko bo nie wiemy czy ten antybiotyk nie będzie potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranka - LASER co potem...
Przepraszam za literówki ale wciąz dziwnie mi o tym pisać, bo ja siedziałam nad antybiotykiem i mialam dylemat wziąć czy nie. Nikt ze znajomych nie wie, że miałam kiedyś problem, ale o te plamy kilka osób spytało bo mam jasną skórę i one są widoczne. Klinika w której robiłam laser twierdzi, ze winę ponoszę ja bo wzięłam antybiotyk co prawda domiejscowy ale jednak:( Miałam wyjście - oszaleć z bólu albo zażyć. A i w ciąży te plamy stały się bardziej widoczne, po ciąży zjaśniały, ale i tak je widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HHHHHHHHHHH
Było nie brać antybiotyku:) Skoro jesteś taka piękna i to był twój jedyny kompleks to było się przemęczyć. Jak już pogardzasz hirsutkami to trudno teraz stwórz forum bogate laski z powikłaniami polaserowymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuśka
a ja jestem blondynka ale na głowie i na plecach i ramionach tyle że są to włosy długie i grubsze a tak to włosy na nogach przede wszystkim i na dole brzucha czarne jak smoła nawet brwi mam czarne i krzaczaste nie wiem jak to sie stałobo Kiedys były blond i delikatne choc pamiętam że jak brałam leki prawie przez rok to włosy mi zaczeły ciemnieć i chyba wtedy zaczął pojawiac sie taki problem z owłosieniem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuśka
a co do tej depilacji "to" kilka słów zazwyczaj od dziwczyn które są malo wyrozumiałe " że depilacja to kilka minut raz na trzy tygodnie wystarcza a w dodatku jaka meczarnia co miesiąc"..... eh a ja to codzienne musze juz sie na ten ból uodporniłam czasem ąz łzy do oczu płyną z bólu ale wole ten ból niż te kiepskie komentarze na temat mojego owłosienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chyba się zdecyduje na depilacje laserową.. bo męczy mnie ten już problem:( mam ciemne włoski na brzuchu.. tragedia:( wstydzę się ich okropnie.. doszło nawet do tego że wstydzę się pokazać brzuch.. mój chłopak ciągle chce go dotknąć a ja nie mogę:( boje się mu o moim problemie powiedzieć bo nie chce żeby się mną zraził:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuśka
ja też sie kryje z brzuchem a mój facet też cały czas próbuje go dotknąc a im bardziej staram sie tego unikac tym bardziej on próbuje mnie dotknąc ,chociaż nogi mu pozwalam ale brzucha nigdy jest straszny i nie idzie sie tego paskudztwa pozbyc... a na dodatek wrasta głeboko i takie długie czasem nawet igła wyciągałam ale czasem ciezko sie do tego dobrać i mam pełno blizn ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra.. ja mam tak samo:( a twój facet o tym wie że masz taki problem?? mój też facet im bardziej go bronie tym bardziej chce go zobaczyć:( a ja nie moge.. i już nawet mówi do mnie że co jest nie tak z moim brzuchem.. a ja co mam biedna powiedzieć.. SKARBIE WIESZ MAM pełno WłOSóW NA BRZUCHU I NIE CHCE żebyś GO dotykał leee pomocy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mpp
slonko u mnie to koszmar...bylam kiedys w drogerii poogladac podklady itp. i wybieralam najjasniejsze kolory, ktore jak sie okazalo i tak sa dla mnie za ciemne:) wiec nie smaruje sie zadnym podkladem, pudru tez nie uzywam... :/ w wakacje jak sie nawet opale, to miesiac i po opaleniznie sladu nie ma. solarium mnie obrzydza, wiec nei chodze...swiece bladoscia i juz...przyzwyczailam sie, nawet olewam te paskudne komentarze. zreszta to nie slysze na swoj widok zadnych milych rzeczy...chodzacy odstraszacz ze mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidoczna...
Chciałabym dołączyc do waszego grona Mam podobny problem. Juz jako 10 letnia dziewczynka miałam duzo włoskow na nogach, szybko tez pojawiło mi sie owłosienie łonowe i pod pachami. Jakos chyba w 5 czy 6 klasie zaczełam golic nogi. W miare upływu czasu włosków przybywało - to było mniej wiecej ok 13 roku zycia gdy zaczał mi się trądzik - i tak pojawiły sie włosy na udach, pod nosem, wokół sutków, troszke na brzuchu, po bokach twarzy, i duuuuzo na rękach ech az mnie dobija ta wyliczanka. Włoski są czarne, mocne. Te nad wargą olewam choc ze 2 osoby mi mowiło ze powinnam je zgolic ale bez przesady. Te z boku twarzy tez olewam. Dziewczyny pomyslcie wy macie włosy- ja mam włosy i trądzik. Gole nogi, uda takze, brzuch zostawiłam w spokoju. Nie wiem jak sobie poradzic z owłosieniem łonowym. Generalnie nienawidze swojego ciała. Czuje się w środku maksymalnie kobieca a moj wygląd zewnętrzny temu przeczy. :(:(:( jestem sama ale widocznie na to zasłuzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewidoczna: a byłaś ze swoim problemem u lekarza ? Nie ma na co czekać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam blada cere a słonce wogole mnie nie bierze. Delikatnie czasem zaczerwieniej skóra ale i tak po długiej ekspozycji na słonce, a potem zero sladu dlatego to solarium czasem. Zima wogole nie chodze, tylko przed latem i jak mam jakas impreze np. wesele czy cos. Ale ta buzia mało co sie opala. Mam wogole pory rozszerzone i pod skóra takie plamki czerwone. Jest tez przesuszona ogolnie niby choc w strefie T (czoło,nos, broda) swieci sie najszybciej. Ja tez bym sie bała po laserze, bo czesto choruje i tez duzo nabrałam sie w swoim zyciu antybiotyków.. Ale masa kasy poszła Ci Miranka na te zabiegi ;-(. Najwzaniejsze ze pozbyłas sie tych włosów i nie odrosły. Mimo to zastanawia mnie czy one Ci nie rosły dalej i tak staneły w miejscu? Chodzi mi zanim je usunełas laserem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja pwiedzialam...
Idę na tory masz racje to nie nasza wina. Podobnie jak np. nadwaga u kobiet z PCO czy inne objawy, ale dla faceta to nie jest argument. On mi wprost nuie powiedział "to obrzydliwe" ale spytał "czy to można usunąć". Ja mam idiopatyczny, wąsik usuwałam laserem (na razie nic nie odrasta), piersi też zrobiłam laserem było parę ciemnych włoskow, brzuch nie jest tragedią, golę, ale nogi, pupa...to wymaga depilacji częstej, bop włosy są tam ciemne i grube, odrastaja ekspresowo i chcialam żeby wiedział. Planujemy ślub i nie hcialam go po prostu zaskoczyć. No wiec powiedziałam mu ze robiłam laser on spytał to w czym problem. Mówię że jeszcze nie na wszystko, że zostały mi nogi (nie dodałam, że pupa). A on spytał, że jak to "jeszcze" nogi to gdzie ja robiłam te zabiegi. Pomyslalam sobie, że to jest dorosły facet - 24 lata, student, no to jakąs wrażliwość ma i powiedzialam, że zaczęłam od "zbędnych włosków" na buzi (to były niewielkie wąsiki, ale ja chcialam konsekwentnie je usunąć choćby na parę lat, miałam dość skubania). Teraz najlepsze on spytał...to ty mialas wlosy na twarzy.... I od tej pory jakos mnie unika tzn. fizycznie... Nigdy mnie nie widział niewydepilowanej a mimo to juz sobie pewnie wyobraził...Moze Wy macie wrażliwych facetów, ja żałuję że mówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje, że wszystko będzie okej..życze tego wam i sobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy mam wam współczuć czy was podziwiać jeśli chodzi o tych waszych facetów. Ja nie wiem , poprostu nie wyobrażam sobie być z kimś w takim stanie i fizycznym i psychicznym. Przecież to jeszcze dodatkowy problem. Miałabym się martwić że to zobaczy facet skoro nie jestem w stanie pokazać tego siostrze czy mamie które się o mnie martwią i próbują mi jakoś pomóc. Naprawdę nie wiem po co wam to. Wiadomo że każdy chciałby mieć kogoś bliskiego ale jakim kosztem i czy to jest takie w pełni? Ja wiem że nigdy nie zdecyduję się na żaden związek jeśli nie zrobię z tym porządku, nie zniosłabym tego psychicznie. Gdybym nawet trafiła na cudownego człowieka , których pewnie niewielu chodzi po tej ziemi to nie chciałabym go unieszczęśliwiać moimi zmiennymi nastrojami, a poza tym co, miałabym go zapytać czy mu TO nie przeszkadza, jeśli nie to w porządku? Życie nie jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuśka
ja mysle ze faceci są na prawdę różni i mysle ze wbrew powszechnym opinią niektórzy potrafia zrozumiec, zaakceptować pokochać. ja mam strasznie zmienne nastroje ale mój facet chyba mnie taką woli bo czasem az sie martwi jesli jestem zbyt spokojna i przez jakis czas nie strzelam focha heh... a co do włosów do tej pory nie pozwaąłm sie dotykac po brzuchu chociaz depiluje tak jak inne miejsca to jest najgorzej zarośnięty ;/ ale inne włochate miejsca zostały juz dotknięte i nie było źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppp
cześć dziewczynki :) cześć słonko :) nie pisałam dawno,ale czytam :) regularnie. U mnie nic nowego,staram się nie myśleć o TYM,i nie patrzeć. Ciężko jest,straciłam pewność siebie...i poczucie własnej wartości. Czuje się gorsza przez te włosy... niby jestem w miarę ładna ale... Nie chce nikogo poznawać,będę sama przez te włosy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to dziwne co myślę bo to co myślę jest moje, takie właśnie są moje odczucia. Z osobami niepełnosprawnymi jest jednak trochę inaczej, wydaje mi się że jest to nawet bardziej akceptowane w społeczeństwie niż takie defekty jak nasze. Poza tym takie osoby zwykle trzymają się razem. Osobą niepełnosprawną się poprostu jest nie jest tak że trzeba ciągle coś z tym robić żeby wyglądało to lepiej. Jeśli ktoś decyduje się być z osobą niepełnosprawną to wie na co się decyduje., więc nie pieprz mi takich rzeczy. To porównanie było idiotyczne. Myślisz że ja bym nie chciała kogoś mieć ?. Jestem bardzo uczuciowa i romantyczna i gdyby się okazało że ten KTOŚ nie jest taki jak myślałam, ponieważ przeszkadza mu moja niedoskonałość to poprostu bym się załamała i nie wiem jak by się to skończyło. Tak więc wolę skupić się na dowartościowywaniu się w inny spoób niż taki czy mam chłopa czy nie bo tak wypadałoby już w tym wieku no i przydałby się i dzieciak bo koleżanki już mają po dwoje. Ja mam taki charakter że sama jestem estetką więc jakoś mi nie leży taki układ żeby udawać że coś mi nie przeszkadza. Nie chciałam nikogo obrażać, poprostu się dziwię że można brać na siebie dodatkowy kłopot czy powiedzieć facetowi czy nie, czy było warto się angażować. Nie chcę mieć faceta tylko dla samego faktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mpp
ide na tory...wiek akurat tutaj nie ma nic do gadania. ja jestem np. starsza od Ciebie...a mam takie same odczucia jak Kika...nie akceptuje siebie, swojego ciala i nie pozwole na to, zeby ktos inny je akceptowal..sama sie wstydze siebie, wiec jak mam sie pokazywac komus innemu??? figure mam w miare ok, sporo cwicze ale przez te wlosy mam zmasakrowane cialo..wstydze sie chodzic po ulicy w upaly, przewaznie spaceruje z opuszczona glowa, zeby nie podziwiac tych pieknych gladkich dziewczyn i tyle...w sumie najlepiej sie czuje jak smigam z psem do lasu:) tam mnei nik nie widzi:) a mojemu pieskowi nie przeszkadza to, ze pancia jest owlosiona bardziej niz powinna:) slonko na rozszerzone pory polecam przemywanie twarzy hydrolatem, np oczarowym:) fajnie buzie wygladza:) poszukaj na necie:) ja kupuje zawsze:) to moj ulubiony hydrolat:) przemywam rano i wieczorem buzie i nakladam odrobine maselka z awokado, bo wszystkie inne kremy mnie zapychaja:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IDE NA TORY! Ja o PCO dowiedziałam się mając około 20 lat od swojego ginekologa. Poszłam do niego gdyż nie można było u mnie w żaden sposób uregulować miesiączki, próbowałam różnymi pigułkami antykoncepcyjnymi ...ze względu na moje ówcześnie pojedyncze włoski pod brodą brałam Dianę..po niej czułam się okropnie a do tego utyłam parę kilo,potem brałam Triquilar przez prawie rok..ale po odstawieniu miesiączka przychodziła tak jak sobie chciała...co trzy miesiące...co cztery... Potem ginekolog skierował mnie na badania hormonalne..oczywiście wyniki były tak rozchwiane że nie mieściły sie w żadnych normach..dodatkowo badanie USG sondą dopochwową wykazało że mam jajniki wielopęcherzykowe (czy jak to się tam nazywa)..w każdym bądź razie lekarz powiedział mi,że to PCO i że nie będę mogła mieć dzieci w późniejszym czasie..a raczej że to będzie utrudnione(gdybym chciała mieć bejbika mieli by mi robić jakieś nakłuwanie jajników aby dojrzałe jajeczko mogło się uwolnić...jednym słowem powiedział że jeżeli do 25 roku życia nie zajdę w ciążę to raczej z macierzyństwa nie będę sie mogła cieszyć. Na całe szczęście przed ukończeniem 25 lat poznałam mojego obecnego męża z którym udało nam się począć nasze żywe sreberko...szczęśliwie urodziłam 4,25 kg synka...jednak nie leczyłam się na PCO ponieważ głupio myślałam,że jeżeli udało mi sie urodzić dziecko to już nic do szczęścia mi nie jest potrzebne i jestem już cudownie ozdrowiała..CIEMNIACTWO z mojej strony.Przez okres ciąży praktycznie nie narażałam się na żaden wysiłek..bojąc się czy donoszę ciążę/ traktowałam ją jak jakiś cud od BOGA /przez co przytyłam bardzo dużo ( idąc na porodówkę ważyłam 116kg)..po porodzie 2 lata karmiłam piersią..więc całkowicie zapomniałam o tym że istnieje coś takiego jak OKRES..ale jak się już pojawił ..to jakby kto z wiaderka lał...potem to się ustabilizowało aż do momentu kiedy moje krwawienia bardziej przypominały plamienie a moja waga na powrót wróciła do 116kg a włosy na twarzy sie zagęściły do tego stopnia że nie mogłam sobie z nimi poradzić a moje kompleksy z tego powodu przyczyniły się do tego że przestałam wychodzić z domu.Usłyszałam w TV że za wagę może być odpowiedzialna nieprawidłowa praca tarczycy więc skierowałam się na podstawowe badania krwi i na poziom hormony tarczycy...wszystko wyszło ok.,za to ginekolog skierowała mnie na badania hormonalne i okazało się że mam wysoki poziom testosteronu bo 124jednostki/a powinnam mieć około 50jednostek.skierowano mnie do endokrynologa /oczywiście prywatnie/..ten nie okazał się znawcą i specjalistą od hirsutyzmu,po kilku wizytach(70zł/wizytę..a raczej za zmierzenie ciśnienia)polecił mi innego specjalistę, który miał mnie przyjąć już państwowo w klinice ginekologii...porobił mi wszystkie badania i powiedział mi że on mnie z tego defektu nie uleczy..on może mi pomóc w staraniach o kolejnego potomka...oczywiście PRYWATNIE..WKURZYłAM SIę!! Tyle wydałam pieniędzy i nic nowego się nie dowiedziałam...Na lubelszczyźnie lekarze to jedna wielka sitwa...jeszcze nie natrafiłam na fachowca który przyjmuje na NFZ,a jak pójdziesz do jakiego to cie odsyła do swojego kolegi i tak towarzystwo wzajemnej adoracji napycha sobie i kumplom kieszenie.Już zmęczyło mnie tułanie się po lekarzach..żeby chociaż jakiś lek mi przypisali - a tu nic!Jak na razie biorę Yasminelle(pigułki anty.)ale jak schudłam to trochę włoski jakby się przerzedziły..ale teraz jakby znów to samo.W prawdzie nie wyglądam jak rasowo zarośnięty facet...a raczej jak zaczynający zarastać młodzieniec..mimo to i tak wstydzę się pokazywać publicznie i wzbudzać ogólne zainteresowanie ogółu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja0109
SALLY HANSEN SPA CREME HAIR REMOVAL WAND I JESZCZE JEDEN SALLY HANSEN CREME HAIR REMOVER + VIT E FOR FACE czy te preparaty serio pomagaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma_aa
banocka : jednym z objawow przy pco jest otylosc, a leczenie polega m.in. na zrzucaniu wagi... Koniecznie powinnas poszukac jakiegos lepszego lekarza, moze przejechalabys sie do innego miasta, np. do wwy? Pomysl moze tez o wizycie u dietetyka, zeby ustalil Ci diete i badaniach na cukrzyce. Pco bywa czesto insulinozalezne. Moja kolezanka z pco odchudzala sie przed slubem, a potem gdy starala sie o dziecko lekarka jej powiedziala, ze to najlepsze co mogla sama zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybór
Dziewczyny mogę Was o cos spytać? Gdyby (teoretyzując) mogłybyście przyjmować środek typu Finasteryd który osłabiłby znacząco hirsutyzm albo go prawie zniszczył ale nie mogłbyście mieć nigdy dzieci(finasteryd uniemożliwia rozwój narządów płciowych u płodu, dziecko rodzi się hermafrodytą) to co byście wybrały? Wygląd czy posiadanie dziecka. Jeśli możecie - proszę odpowiedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuśka
jak to jest mozliwe ze lek sterydowy osłabił by hirsutyzm ??? z resztą nie zdecydowałbym sie nie iwem jaki wpływ na moje zdrowie miał by taki lek a pozatym chcie mieć dziecko z resztą jak już mi sie uda to nawet po urodzeniu bym nie odwazyla sie wziąć co jesli bym wpadła.. czułabym sie strasznie...wole sie męczyć sie z włosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze: ide na tory ,że masz takie podejście też bym tak chciała. To dobrze że znalazłaś kogoś kto naprawdę cię kocha bo to dziś trude nawet dla \'normalnych\" dziewczyn (chodzi mi o bardziej kobiece pod TYM względem)żeby kogoś takiego znaleźć. Z tego co wiem u ciebie jest to poważniejsze niż u mnie, ale nie znasz mojej sytuacji ja zawsze byłam oceniana przez rodzinę (w tym ojca), a to że jestem za chuda, a to że zbyt nieśmiała itd. Tylko że tak naprawdę nie było się do czego przyczepić poprostu wyolbrzymiali moje ich zdaniem negatywne cechy. Wiem że gdyby ktoś dowiedział się o moim problemie cieszyliby się że mają o czym poplotkować i pocieszyć się z nieszczęścia. Dlatego teraz jestem bardzo nieufna wobec ludzi i nie chcę narażać się na ich ocenę a szczególnie ze względu na wygląd. Z powodu mojej wagi byłam traktowana jak niepełnosprawna, nawet jakby z pogardą. Czasem wójek czy ciotka walnęli coś w stylu \"Jak TO kiegy urodzi dzieciaka\" , a ja chciałam się wtedy zapaść pod ziemię. Nie jestem anorektyczką, nigdy się nie odchudzałam, przeciwnie, zawsze chciałam przytyć ale taką już mam przemianę materii. Teraz wyglądam dobrze, niejedna dziewczyna zazdrościłaby mi figury, dużo ćwiczę i tak naprawdę lubiłaby swoje ciało gdyby nie to świństwo. Czasem żal mi siebie że nie mogę się spełniać w zyciu pod wieloma względami, bo to mnie bardzo ogranicza i tak naprawdę sama nie wiem jaka jestem bo boję się czegokolwiek spróbować żeby się nie sparzyć, a mam tak wiele pomysłów na życie i wiem że gdyby nie TO dałabym radę. A narazie szukam jakiegoś cudownego sposoby żeby móc chociaż nad tym zapanować. Nie zależy mi już nawet żeby całkowicie się tego pozbyć tylko żeby mieć nad tym kontrolę. Teraz zamówiłam ten żel z polleny aroma z myriceliną i bardzo się niecierpliwię bo chciałabym go wreszcie wypróbować. Właśnie zaczął mi się okres i znowu wszystko co mi się zagoiło ulegnie pogorszeniu i znów załamka na maxa - syzyfowa praca. Mam pełno blizn na brzuchu i smaruję maścią z nagietka. Zauwarzyłam że trochę zbladły ale teraz znów w tych samych miejscach zaczynają się przebijać włosiska...Jestem już zmęczona tymi codziennymi czynnościami żeby to jakoś wyglądało, a okres niweczy moje starania i jako takie rezultaty. Jeśli chodzi o pytanie z ostatniego postu to nie wiem czy to dobre rozwiązanie, nie chciałabym brać takich proszków przez całe życie, jeśli mogłabym wybierać czy chcę mieć kiedyś dziecko czy brać coś przez jakiś czas ale rzey dzięki temu pozbyć się tego na dobre to w tej chwili wybrałabym leki, ale nie wiem jak będę myślała za parę lat i co wtedy będzie dla mnie ważne. Sorry że tak długo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybór
Proscar, Propecia to są finasterydy o bardzo silnych właściwościach antyandrogennych (nie można mylić ich za sterydami) Sa to leki podawane -przy raku prostaty u mężczyzn Maja kilkadzisiąt razy mocniejsze działanie niz Diane czy Androcur, bo są przeznaczone dla mężczyzn. Obniżaja androgeny do tego stopnia że meżczyźni tracą wlosy na ciele. Rzadko który lekarz zgodzi sie na leczenie kobiety finasterydem, ale z tego co się czyta Propecia czy Proscar są to leki które pozbawiają włosków na ciele tyle, że nie można mieć dzieci ponieważ te leki sprawiają że androgeny zanikaja do zera stąd narządy płciowe ewentualnego potomka płci meskiej nie uległyby wykształceniu. U zdrowej kobiety (umownie zdrowa znaczy bez hirsutyzmu) zawsze są jakieś ilości męskich hormonów, one odpowiadają za męski płod żeby dziecko było zdrowe. Jeśli zniszczy się WSZYSTKIE androgeny, włosy wypadną, wypadają i mężczyznom. Nawet jeśli istnieje nadwrażliwość na normalną ilość androgenow (hirsutyzm idiopatyczny) to ponieważ androgeny zostają unicestwione nie ma testosteronu nie ma jego frakcji w DHT, nie ma włosków na nogach. Żaden lekarz nie przepisze tego ponieważ wg. konstytucji życie (także to potencjalne) to wartosć najwyższa i kobieta, nie ma prawa wybrać gładkich nóg zamiast dziecka. To jest właśnie wolny wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli postanowię nie mieć dziecka albo nie będę go miała właśnie dlatego że mam te włosy i przez to dystans do mężczyzn , a do tego problemy psychiczne to moje życie w tym momencie się skończy. Czuję że to już się powoli dzieje. Chciałabym wreszcie pożyć a nie martwić się o życie nienarodzonych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×