Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość haircutter

100 powodów dla których dziewczyny zcinają długie włosy.

Polecane posty

Gość master blaster
na www.ikf.com jest/było całkiem sporo krótkich fryzurek. ja lubię fryzury krótkie, z podgolonym bokiem, długą grzywką i mogą być dłuższe po bokach (ale niekoniecznie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carolynn915
Ja nigdy nie miałam włosów bardzo długich, takich aż za tyłek czy jeszcze dalej, ale zawsze mniej więcej za łopatki. Włosy zdrowe, mocne, lśniące i ładne w kolorze kruczoczarnym. Mężczyznom bardzo się podobałam. Jednak coś mi w nich nie pasowało, więc zwyczajnie je ścięłam, podobnie jak Rihanna na tym zdjęciu: http://bi.gazeta.pl/im/7/6893/z6893627O.jpg Na początku bardzo dziwne uczucie - zwłaszcza ten fragment, gdzie golą Cię maszynką :) ale czasem warto. Ogółem podoba mi się fryzura, jaką mam, ale wszyscy mi mówią, że w długich włosach mi lepiej. Czasem zastanawiam się, czy nie zapuścić ponownie, ale boję się, że już nie będą tak ładne, jak kiedyś. Czyli reasumując - ścięłam, żeby nie było monotonnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość master blaster
Carolyn, ładna fryzurka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nigdy do fryzjera chyba nie pójdę. :P raz chciałam tylko podciąć końcówki, a skończyło się na jakiś 10-15 cm. Teraz mam włosy do pupy. :P długie blond, przykówają strasznie uwagę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orotgraf
"przykówają"... widać od razu, że blond...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam długie ,gęste ,przepiękne włosy do pasa. Zawsze nosiłam grzywkę . Zaczepiało mnie wiele osób,którzy mówili ,że zazdroszczą mi moich włosów. Wyglądały na co dzień jak z reklamy szamponu,a nie wymagały stosowania nawet odżywki. Denerwowało mnie ich mycie-żeby je umyć dobrze musiałam zużyć do tego mnóstwo wody i szamponu.Najgorsze było jednak wstawanie dużo wcześniej przed swoim rodzeństwem by w ogóle się uczesać jakoś do szkoły.Mama mnie czesała gdy byłam młodsza bo miałam tyle włosów,że nawet spinki nie potrafiły ich objąć. Nie mówię już nawet o wysychaniu takich włosów- trwało to wieczność. Pierwszy raz ścięłam włosy po komunii ponieważ już nie mogłam wytrzymać z tym całym niekończącym się procesem mycia i czesania. Potem miałam zawsze włosy średniej długości-tak się wzmocniły,że z włosów wcześniej prostych jak nitki zrobiły się prawie loki. Ponieważ nienawidzę loków prostowałam włosy.Potem doszły problemy hormonalne dorastania i przetłuszczania się włosów. I tak z czupryny do pasa zrobiła się fryzura na chłopczycę(raz miałam też irokeza).Po za tym niestety została mi połowa z dawnych włosów-problemy z przetłuszczaniem zmusiły mnie już dawno do codziennego mycia, a co za tym idzie czasami do suszenia by zdążyć rano gdziekolwiek.Teraz mam dość cienkie i słabe włosy niestety... Obcięłam więc włosy ze względu na niewygodę pielęgnacji długiej czupryny i na brak czasu.Po za tym jestem artystką i bardzo lubię eksperymenty,lubię długie włosy ale nie odrzucę też fryzury alternatywnej dla siebie z moich obecnie krótkich włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vilette
Chciałabym powiedzieć ,że jestem obecnie uczennicą gimnazjum. Gdy przyszłam do nowej szkoły, zachwycały mnie fryzury innych dziewczyn wiadomo! Włosy swoje miałam troszeczkę za pas. W listopadzie zdecydowałam się aby je obciąć, wydawało mi się ,że zacznę być inaczej postrzegana i będę lepiej wygląć. Ściąłam tylko 40 cm. Teraz bardzo tego żałuję. Włosy długie mają swój urok. Mimo iż obecnie włosy moje mają 75cm. Bardzo żałuję ,że przed rokiem je ścięłam. Reakcja koleżanek nie była taka na jaką liczyłam. Były zdenerwowane i nie mogły uwierzyć dlaczego to zrobiłam....Mimo iż moje włosy należą do jednych z najdłuższych w szkole, drugi raz nie popełnię tego błędu. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żałuję
Myślę ,że większe wrażenie na mężczyznie raczej robi kobieta o długich włosach ale...OK.Każdy ma inną opinię na ten temat.Moja historia zaczyna się tak: a więc od kiedy się urodziłam moja mama NIGDY nie chciała mi obciąć włosów.Uważała ,że bym brzydko wyglądała w krótkich włosach (miałam zawsze puszyste,lekko kręcone,starasznie napierzone włosy)((nie prostowałam włosów ,bo każdy mi to odradzał) Chodziłam zawsze w kucyku. Strasznie zazdrościłam dziewczynom ,które miały krótkie,rozpuszczone włosy .Zawsze gdy próbowałam rozpuścić włosy to mi przeszkadzały i denerwowały mnie (przynajmniej tak mi się wydawało).To było z pół roku temu: miałam już włosy długości mniej więcej do końca pleców.(do tyłka) koleżanki mi doradzały żebym je obcieła. Mama mi to odradzała.Już sama nie wiedziałam co robić.U fryzjera zawsze byłam z kimś z rodziny albo z najlepszą przyjaciółką i każdy mi odradzał by obciąć włosy.I słuchałam się.Lecz pewnego pięknego dnia kierowana tym ,że będe lepiej wyglądać i będe mogła mieć rozpuszczone włosy obciełam je do łopatek.Byłam zadowolona.Lecz po jakimś czasie włosy mi wyschły (bo obcinałam na mokro) i po prostu rozpłakałam się...Okropnie wyglądałam..były jeszcze bardziej puszyste.Żałowałam tego strasznie..Na drugi dzień poszłam do fryzjera ,który zrobił mi porządek na głowie,wyglądało to lepiej ale po umyciu włosów znowu się rozpłakałam.I już koniec płaczu.Robiłam wszystko by mi odrosły. Po pewnym czasie niestety zaczęłam używać prostownicy.Odrosły mi .Moje włosy mają długość 65 cm. Bardzo o nie dbam i chcę by były jeszcze dłuższe ale do pewnego stopnia.Dbam o to by były zdrowe.I nigdy juz nie zrobię takiego głupstwa.No rozpisałam się.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????/
wy się tak rozpisujecie a nasz fryzjer chyba stracił chęć do odpisywaia.;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkiolp;['
A mnie się podobają długie włosy ale maksymalnie do pasa. dłuższe wydają się mi śmieszne, dziecinne. Ja mam do połowy pleców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanne97
Ja miałam bląd włosy do połowy pleców mniej wiencej ale kumpel na lekcji zciął mi je do karku :( co miałam zrobić poprostu poszłam do fryzjera żeby doprowadził te włosy do pożądku i mi je fajnie zciął, i tak chodziłam z pół roku i było gitez. Teraz znowu zapuszczam ale boje się żeby mi znowu nie zcięli bo szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kashes
Pamiętam, że kiedyś ścięłam sobie włosy, gdzieś w wieku 10 lat... Sama, poprostu związałam moje włosy do tyłka, wzięłam nożyczki i obcięłam na wysokości karku. Potem poszłam do fryzjera aby mi je wyrównał. Potem już na nie nie patrzyłam, byłam zajęta nauką, egzaminami itd. Na koniec egzaminów w III klasie gimnazjum powtórzyłam sprawę - związałam włosy i sama obcięłam z osobistych powodów. Teraz, w wieku 19 lat znowu mam włosy za tyłek i zastanawiam się, czy znowu sobie nie obciąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiopasdfghjkl
powód banalny - chęć zmiany :) ale od razu mówię, że w moim przypadku z włosami jest jak z tatuażami - wystarczy zacząć a później trudno się oprzeć pokusie... ;) zawsze nosiłam długie włosy, oczywiście na komunię miałam "cudowne" włosy do pośladków. po komunii "tradycyjne" ścięcie, w moim przypadku do ramion. później sobie trochę odrosły, gdzieś do połowy pleców. takie nosiłam przez długi czas, aż do ubiegłego roku. zdałam maturę, więc mogłam spokojnie bawić się w zmiany, jednak pomysłu brak. przyszły wakacje, zrobiło się gorąco, mama podpowiedziała mi żebym może skróciła nieco włosy, albo choć je wycieniowała, bo mam je bardzo gęste, a nosić taki koc na plecach w upał nie jest przyjemnie. pomysł mi się spodobał, obcięłam na prosto do brody. owszem, wygodnie było i to bardzo, ale kompletnie mi się nie spodobało. tęskno mi było do długich do połowy pleców włosów więc postanowiłam zapuszczać. zapuszczałam je cały miesiąc... cierpliwości chyba mi brak w życiu najbardziej. jeszcze przed obcięciem do brody spodobała mi się gdzieś w gazecie krótka fryzurka. pomyślałam więc że skoro są wakacje i już obcięłam tyle, to te kilka centymetrów nie zrobi wielkiej różnicy. faktycznie. pełna obaw poszłam do fryzjerki ze zdjęciem, wyszłam zachwycona. w krótkich włoskach dotrwałam do końca wakacji. przez cały rok dzielnie podcinałam włosy i trzymałam się krótkiej fryzurki. ostatnio weszła moda na wygolony jeden bok. dałam się skusić i obcięłam maszynką prawą stronę. do tego długa grzywa na lewo i było super. a teraz spektakularny koniec, do którego zmierzałam. otóż ostatnio poszłam na babską imprezę, taki babski wieczór po sesji w gronie koleżanek można rzec. koleżanka pozazdrościła mi ciekawej fryzurki i poprosiła mnie żebym pomogła jej obciąć włosy z jednej strony maszynką, tak jak to mam ja. oczywiście trochę procentów wcześniej upłynęło. skończyło się na tym, że jedna koleżanka zgodnie z życzeniem wygoliła sobie bok (na zero, czego zaczęła żałować zaraz po przebudzeniu rano, płacz trwał chyba ze 3 dni), kolejna koleżanka włosy do połowy pleców zamieniła na fryzurkę do ucha (kolejna osobista poranna tragedia) a ja cóż... niewiele mogłam zrobić z moimi krótkimi włosami więc obcięłam wszystkie maszynką. na kilka milimetrów. powiem szczerze, że o dziwo jestem zadowolona. jest mega wygodnie, chłodno, wszyscy, poza moim chłopakiem(płacz, lament i foch z przytupem) mówią że wyglądam nieziemsko. ostatnio chodzi za mną, żeby zrobić poprawkę, tym razem samą maszynką, na zero, ale chyba aż tak odważna nie będę. no chyba że trafi się kolejny babski wieczór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werutka
qwertyuiopasdfghjkl : początek twojego powiadania jest jak kawałek wyrwany z mojego życia :P miałam tak samo :) ja dziewczyny niestety muszę ścinać bo włosy słabe i kruche, a jak mam krótkie to są mocniejsze. Wygląda to od 5 lat mniej-więcej tak : 1. ścinam w czerwcu/lipcu do połowy szyi, 2. odrastają mi do końca szyi, 3. przed świętami obcinam może 2 cm, tylko końcówki, 4. zapuszczam do obojczyka, 5. w wakacje do połowy szyi :D i tak w kółko. Bardzo pomaga i włosy stają sie na prawde mocniejsze, fajnie jeszcze jak nie macie pocieniowanych a są takie niezbyt grube (lub jak moje - zawsze były grube ale po farbowaniu nagle oklapły) albo wam wypadają. Wraca im utracony blask. Zawsze miałam włosy 'za pupę', a jak zaczęłam ścinać to od razu rozpromieniałam :) wtedy właśnie poznałam mojego teraźniejszego męża który właśnie w TAKIEJ, KRÓTKOWŁOSEJ Weronce się zakochał ;)) Pozdrawiam i polecam . PS. mam krótką grzywkę ! to serio odmładza (haha mam tylko 20 lat a ja tu o odmładzaniu ;P, ale wiecie, miło jak ktoś mi daje 17 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weatherman
Tych powodów było i było a pan Adam Northon jak napisał w 2004 tak zapomniał i było ich ponad 100 więc ja dorzuce kolejny że to mozliwe że także przez temperaturę w lecie( przy 35 stopniach w cieniu - a 37 było rok temu w Słubicach temperatura czarnych włosów na słońcu wynopsi nie bagatela 75 stopni!!!) i nieźle się tam paruje xD a dodatkowo ciężar włosów xd choc teraz mamy na szczęście 10czy 12 stopni to przynajmniej teraz długowłose nie mają męczarni;) ale za to jakie śliczne są długie włosy( takie do pupy i wycieniowane od karku xDD) plus asymetryczna grzywka albo jakaś asymetryczna fryzura typu z jednego boku dłuższe np do polowy pleców a z drugiego do ramion xp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidia29
Dziewczyna postanawia schudnąć tam ileś kg, zaczyna się ograniczać, a po jakimś czasie włosy stają się słabsze i trzeba obciąć. Pozostaje potem wybór: Szczupła sylwetka, ale słabe włosy, czy wręcz odwrotnie- mocne włosy, większa masa :/ no ale czego się nie robi dla bycia zgrabnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trudny wybor
Niekoniecznie, bo niektórzy maja dobra przemianę materii ale niby włosy odrastaja a komórki tłuszczowe nie giną tylko staja się puste xp. Więc zależy kto co stawia na piewszym miejscu ale widać co się bardziej opłaca xd. A dopiero jest fajnie jak się zobaczy szczupładziewczynę co ma długie lśniące włosy takie np. do pupy xd ale to już dzisiaj rzadkośc;( ( ale może wolna będzie xD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan iksssss
z tym odchudzaniem to jeszcze inaczej można patrzeć - włosy też ważą przecież :D dziewczyna ścina swoje dłuuugie włosy, za jakiś czas staje na wagę a tam ups! tyle a tyle kg mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organisser
A ile to włosy mogą ważyć xd bo ja jeszcze nie spotkałem dziewczyny, której włosy ważyłyby z 1kg ;( Ale jak któraś ma długie włosy i np. idzie na miss a każą jej schudnąć 25dkg i nie może to zetnie trochę włosów i spasi ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aydhoye
a ja w całym swoim życiu miałam włosy maksymalnie do ramion, długie włosy zawsze mnie jakoś tak odrzucały. teraz mam coś takiego: http://mrw.blox.pl/resource/jean_seberg.jpg i jest mi dobrze, nie mam zamiaru zapuszczać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średniowłosa
no taaak...jek czuje się dzieczyna obcinana na łyso to najlepiej opisał papa Hemingway w " komu bije dzwon" i daj Boże wspólczenym facetom taki polot, fantazję i apetyt na życie, jaką mieł wielki Ernest. Żal mi biedaczek, które zwierzają się na tym forum, jaką to przyjemność (nieomal orgazm) czują, gdy są strzyżyne maszynką. Chodzą potem takie jeżyki i zapałki (nie często się to zdarza, na szczęście większość dziewczyn ma jeszcze trochę rozumu) z takimi malutkimi główkami, żałosne istoty... ps. na to forum trafiłam przypadkowo, oczywiście całego nie przeczytałam, ale i tak jestem zbulwersowana niektórymi wpisami, szczególnie Adama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I Agree with sredniowlosa
heheh całkowicie się z Tobą zgadzam xD Nie potrzeba facetom dziewczyn wyglądających jak faceci bo przecież większość z nas( facetów) jest zainteresowanych płcia przeciwną, a nie facetami xd. Długie włosy dodają dziewczynom urody i mimo wielu utrudnień życiowych tj układanie , czesanie , mycie itp są warte swojej ceny i czasu xd. Aktualnie patrząc na dziewczyny podobają mi się wyłącznie te z dłuższymi niż do ramion i z asymetryczna bądz zaczesaną na boki grzywką xD. Pozdrawiam. PS. Nie ma co narzekać na pana Adama bo w końcu już tu nawet nie zagląda i na pewno o tym temacie zapomniał xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjur
Mam włosy sporo dłuższe niż do pasa ( żeby nie powiedzieć ''do dupy'') i nie ścinam ich tylko dlatego, że jestem pulchna i źle bym w krótkich wyglądała. A ścięłabym je bo- nie chce mi się ich czesać i wydaję majątek na farbę ( naturalny kolor- mysi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The sound expert
Zastanawiające jest to że kiedyś bawiąc sie zapalniczką xd zdołałem odtworzyć dźwięk kiedy nozyczki zamykają się i otwierają podczas strzyżenia długowłosych, ale tym razem bez tego sie obeszło. Możecie wierzyc lub nie ale spróbować podstawić zapalniczkę (manualną) pod ucho i umiarkowanie kręcić tą korbką co krzesze iskry i wtedy porównać ten dzwięk. Dla mnie jest on praktycznie identyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suwakkk
Uważacie, że kobiety, które mają nijaki kolor włosów powinny się farbować?? Ja z natury jestem typową szatynką, coś pomiędzy ciemnym blondem, a jasnym brązem. Mam też długie włosy i nie wiem czy się farbować czy nie. Generalnie ja lubię ten swój "mysi" kolor i zawsze chciałam zacząć farbować jak będę miała siwe... Jednak ostatnimi czasy zauważyłam, że ludzie biorą mnie za dużo młodszą niż jestem w rzeczywistości... Nie wiem czy to nie przez te "dziecinne" niefarbowane włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubuś600
Długowłosa Divo , jeśli jesteś sama to proszę o kontakt mailowy , chętnie się zajmę twoimi włosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh xd
Kubuś600 a co ma jedno z drugim wspólnego ;D a jak nie jest sama to nie ;d?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średniowłosa
no proszę, nie zostałam zlinczowana za swój dosyć agresywny wpis z 23 lipca przez nawiedzone centymetrowe jeżyki. W takim razie doleję oliwy do ognia: I agree with dzięki za wsparcie, Twój mail przypomniał mi historię mojej przyjaciółki jeszcze z podstawówki, naprawdę prześlicznej dziewczyny, ale o słabych, rzadkich włosach. Od zawsza nosiła coś w rodzaju pazia, boba, ale tak ze dwa lata temu,żeby wzmocnić włosy, ścieła je na chłopaka. Jest tak ładna, ze nawet ta fryzura jej nie oszpeciła, ale pomiędzy rzadkimi włosami przeswiecała skóra, wyglądało to jak szczecina... Kupowała wtedy wino i ekspadientka zapytała ją: chłopcze, czy masz już 18 lat? Jej facet też podsumował sprawę, że czuje się tak, jakby sypiał z chłopakiem. Opowiadała mi o tym za śmiechem, ale widać było, że jest jej przykro. Obecnie wszystko wróciło do normy, ma swojego pazia, który przy jej włosach jest opcją optymalną. Więc niech mi nikt nie mówi, że opitolona głowa jest kobieca i sexy, bo to bzdura. I co Wy na to? Co do Adam, jego nie ma, ale żyją własnym życiem jego wpisy, z których wynika np: że 90 % aktorek, modelek i innych celebrytek nie tylko w Polsce ale i na swiecie to zakompleksione, nie wiedzące czego chcą niechluje, bo mają włosy do połowy pleców. A ich faceci to prymitywni, wiejscy, dresiarze. I to powtarzanie jak mantra, że mąż nie kocha np. mnie, tylko moje dosyć długie włosy. Oczywiscie w miłosci liczy sie też wygląd fizyczny i podobaję mu się moje włosy, oczy, nogi i ja sie z tego cieszę. To co ? czy mam sobie tez oczy wydłubać ? Piersi też obciąć, bo za nie mnie kocha? Po prostu tylko rece i nogi opadają, jak się to czyta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I Agree with średniowłosa
I coż xD i znowu muszę się z Tobą zgodzić xD Dziewczyny ! Co z wami jest. Tylko kilka wpisów jest tu jak najbardziej w normie. Adam zapewne gdzieś tam żyje ze swoimi długimi puklami ściętych włosów i dalej szpeci jakieś dziewczyny które nie maja równo pod sufitem. Swoja droga i Ty mi przypomniałaś dwie historie. Pierwsza to o mojej byłej dziewczynie. Zawsze od kiedy ja pamiętałem miała długie śliczne włosy min. do połowy pleców. Jak sie kiedyś obcięła na boba to o mało zawału nie dostałem xD. Ale to nic skoro była ze mną to nic głupiego jej do głowy nie przychodziło ale jak ze mną zerwała to od razu się ostrzygła , najpierw do łopatek a potem na takiego jakby jeża prawie . Pomimo tego i tak wyglądała ładnie ale duzo lepiej jej było z długimi xD teraz ma krótkie i ma chłopaka o dłuzszych włosach niz ona ;) ojej co to się dzieje na tym świecie. Zapewne jakbym jej nie znał to pomyliłbym ją z jakimś chłopakiem też xD . A druga to anegdotka taka , bo chłopaki o długich włosach ( głównie w nocy) wydaja siebyć dziewczynami xD , sam sie przekonałem o tym xD . Przynajmniej aktorki jeszcze nie straciły rozumu xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I Agree with średniowłosa
Swoją droga to fajnie przytulić sie do dziewczyny która ma długie , lśniące i takie aksamitnie gładkie włosy . To jest zaje***** xD Poza tym zapomniałem dopisać że kolega wysnuł teorię że to przez upał w lecie, gorąco powoduje że dziewczyny robia to radykalne posunięcie , ale jak słysze o orgazmie w chwili golenia maszynka to mnie na wymioty zbiera. Jak tego nie mówiłem to piszę i zapamiętajcie dziewczyny. WŁOSY SĄ NAJPIĘKNIEJSZĄ BIŻUTERIĄ KAŻDEJ DZIEWCZYNY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×