Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość starsza

to już jest koniec....

Polecane posty

Gość starsza

mam 32 lata, dwoje dzieci. przed urodzeniem dzieciaków tzn 8 lat temu ważyłam 55 kg. dzisiaj ważę 73, 5 kg, nieustannie się odchudzam, a potem znowu robi się ze mnie gruba świnia. mam tego dość. kiedy ide kupić ciuchy, płaczę w przebieralni, bo spodnie wchodzą mi do kolan, a z biodrówek wylewa sie sadło. chciałabym z kimś porozmawiać na ten temat, ale moje kumpele z rozmiarem xs twierdzą że dobrze wyglądam. nie mam siły na dalszą walkę, bo trudno walczyć z samym sobą. może ktoś miał podobne problemy? pomóżcie, plis i dajcie choć cien szansy na schudnięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO WCALE NIE JEST KONIEC!!!!! weź sie w garść! NIE WOLNO SIE PODDAWAĆ! jeśli sie upadło, trzeba wstać i iść dalej! wiem co mówie bo byłam w podobnej do Twojej sytuacji! jeszcze rok temu płakałam w przymierzalniach...co ja mówię-unikałam sklepów i centrów handlowych bo wiedziałam że nic na siebie tam nie dostanę! zaopatrywałam sie w czarne i szare ciuchy na bazarkach bo tylko tam mieli rozmiar 46 i 48! ale mi sie udało! Ty też sobie poradzisz! jesteś kobietą i MOŻESZ!!!!!!! tylko głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAK
A może tyjesz np. po lekach? Moja mamcia jeszcze rok temu była chuda jak patyk, prawie jak ja wyglądała, a teraz jest taka beczułka :) Na tuszę ma wpływ dużo czynników. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalista
po pierwsze zmien swoj nik bo nie pasuje do mlodej kobiety pelnej zycia...a jesli bedziesz wytrwala to ci pomozemy, jest wiele osob takich jak ty i wiedza one co to znaczy miec za duzo kg...wiec jesli wyrazasz zgode to zaczynamy...napisz wiecej co i jak jadlas, jakie diety stosowalas i jakie sa twoje nawyki zywieniowe, zmienimy co trzeba i do dziela...liczy sie wytrwalosc i wsparcie, ktore postaramy ci sie dac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
dzięki za wszystkie uwagi.a więc tak: byłam na diecie niełączenia(4kg) na diecie szwedzkiej(7 kg), a teraz próbowałam plaż południa, ale ona mnie strasznie męczy, nie moge żyć bez owoców, całe dwa tygodnie. za kazdym razem po skończonej diecie kg wracały z nawiązką. teraz jem warzywa, drób, ryby i owoce. nie jem słodyczy, chyba że 2 ciasteczka degasive czy jakoś tak....jeżdżę na rowerze 3 razy w tygodniu po 1 godz, nie jem chleba, słodyczy ani makaronu, ani ryżu a po 2 tygodniach schudłam 1 kg! jestem naprawdę załamana! to co ja mam jeść? trawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starsza spokojnie, ja na diecie też 2 tygodnie i 1 kilogram w dół, wytrwaj a na pewno sie ruszy, organizm sie musi po prostu przyzwyczaić do sytuacji, a w ten sposób broni się przed utratą zapasów, ale nie martw się - będzie musiał je nadwątlić o ile nie będziesz sie denerwować i nie zwątpisz dlatego że za wolno to idzie dla Ciebie 🌼 za wytrwałość (2 tygodnie to już duży wyczyn)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
dzięki za wsparcie, tobie też życzę powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj kochana sproboj naprawde polecanej stosowanej przeze mnie 1000 kcal. ..ja myslalam ze nie dam rady ze nie umiem ich liczyc ale jak weszlam w trans to kilogramy lecialy, jadlam co chcialam ale bez perzesady, a jak zobaczysz co ile ma kalorii to bedziesz szukac tych produktow co maja jak namniej...ja tak mialam, i teraz mam swoja upragniona wage...fakit czasem jadlam mniej nic 1000 ale to dlatego ze zoladek niechcial wiece...polecam, jak cos to podam przykladowy jadlosp0is:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asterka
do kalisty:podaj , podaj kochana, bo ja już po napięciu przedmiesiączkowym , znowu pełna nadziei i zapału. NIE PODDAM SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie załamuj się STARSZA! Ja mam 30 lat, jedno 1,5 roczne dziecko, przed 55 kg , po 73 kg. Obecnie ważę 62.5 kg, a odchudzam się od 19 kwietnia tego roku. Zaczynałam ze 100 razy i nici z tego wychodziły... Aż się zawzięłam i zaczęłam stosować dietę Cambridge - schudłam 5 kg, ale najważniejsze, że skurczył mi się żołądek i już tak dużo jedzenia mie potrzebowałam. Potem stosowałam inne diety ( kopenhadzką i kapyścianą ) z przerwami ( w których też się bardzo nie najadałam i ważyłam się prawie codziennie ). No i jakoś spada to sadło. A! Słodyczy wogóle nie ruszam, bo jak nawet coś maluteńkiego skubnę, to jeszcze nigdy się tylko na tym nie kończyło. To u mnie tak, jak z nałogiem niestety... Były tygodnie w których waga ani drgnęła, gdzieś tam wyczytałam, że tak bywa, jak ktoś się intensywnie odchudza. Najważniejsze, żeby się nie poddawać i dalej się odchudzać, aż tłuszcz skapitukuje i wyparuje ! A, i jeszcze jedno! Bardzo, bardzo pomagają mi dziewczyny z kafeterii forum. Naprawdę bez ich wsparcia by było kruchutko z moim odchudzaniem. Życzę powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
dzięki wiola, mnie nie stać na cambrige ale staram sie nie jeść słodyczy, 1000kal przestrzegam, jeżdżę na rowerku, dzis pada, to pocwiczę 6weidera w domku! mam zapał i chce to wykorzystać, póki mnie chandra nie dopadnie. zajrzyj czasami pogadać, będzie fajnie! nr GG 7660992. do miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXYYZZ
Starsza to jestem ja, mam 43 lata, jako panienka ważyłam 55 , skądś to znasz :) po dwójce dzieci troszkę więcej, ale nie przekraczałam 60, za to po trzecim, które " trafiło " mi się w tak zawanym " kwiecie wieku " ( gdy byłam starsza niż Ty teraz ) spasłam się jak wieprz....doszłam do 80 !!! Jak się kiedyś zobaczyłam - stwierdziłam KONIEC. Wzięłam się ostro za siebie( troszkę za ostro ) przez 3 miesiące schudłam 18 kilo. Zastosowałam dietę Atkinsa - najlepsze jej wytłumaczenie - strona domowa hafsy . Jak widzisz wszystko jest możliwe - głowa do góry i POWODZENIA :) Acha - to nie koniec - tylko początek..... ;) :D ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
jak ktoś ma jakieś jadłospisy na 1000-1200 kal to będę bardzo wdzięczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
chciałam powiedzieć, a raczej napisać że dzisiaj totalnie sie NAŻARŁAM! nie nawidzę się, jestem wstrętnym, ohydnym wieprzem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
no, dzisiaj wstałam ze strasznymi wyrzutami sumienia!ale będę kontynuować swoje postanowienia, każdemu może się zdarzyć chwila słabości, co nie? najbardziej to mi chleba brakowało, dlatego wczoraj tak się obżarłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć STARSZA ! Nie załamuj się i spróbuj znów od dzisiaj! Mi też najbardziej to było chleba żal... Co do Cambridge, to też mnie nie było stać na te jedzonko, ale wydałam kupę forsy i to też mnie zmobilizowało do tego, że jak już wydałam, to muszę się tej dietki trzymać. Mąż mi powiedział, że mam wykupiony abonament na 3 tygodnie i mi nic innego nie da do jedzonka - ha, ha.Ciężko było, oj ciężko (dalej tak jest, ale mniej)... ale naprawdę warto pocierpieć. Może masz w rodzince kogoś, komu dasz przyzwolenie na to, żeby Cię \"szpiegował\" co robisz w kuchni? Ja kazałam tak robić mężowi! Parę razy mnie nakrył jak już prawie sobie wkładałam kawałek chlebka do paszczy... byłam zła na niego okrutnie, ale później byłam mu niezmiernie wdzięczna. Bardzo Cię dopinguję! Jak mi się udaje, to Tobie też się uda !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
dzięki wiola, trzymam się jakoś, byle do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam u Ciebie słychać STARSZA ? Jak tam samozaparcie? Mam nadzieję, że ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
od trzech dni sie obżeram, tzn jem na co mam ochotę, lącznie ze słodyczami. robiłam gołąbki, bigosik, weź i nie skuś sie na takie pychotne jedzonko.mam wyrzuty sumienia, ale od jutra podchodze jeszcze raz do plaz południa. mam nadzieję że tym razem skutecznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
dzisiaj wstałam pełna zapału do dietki. mam zamiar stosować south beath czy cuś w tym stylu. no to zaczynamy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia i ... jak najdalej od lodówki pełnej bigosiku i gołąbków !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
postanowiłam,że się zważę dopiero w sobotę, żeby sie nie zniechęcać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza znaczy aśka
własnie zjadłam obiadek, mniam a było to jajo z pomidorkiem usmażone na pół łyż oliwi, pychotka...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy starsza znaczy aśka to starsza, czy inna starsza aśka ? Ja się jakos trzymam na dietce, choć wczoraj uległam pokusie i zjadłam trochę za dużo mięsiwa z grila - wstyd mi bardzo. Ale juz przetrawione i dalej się odchudzam! To nic, że jeden krok do tyły, ważne że dzisiaj idę do przodu! Najgorsze są wieczory... ale mam nadzieję, że wytrzymam, czego i Tobie STARSZA życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
tak, to ja mam na imie aśka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc robaczki nie bylo mnie dlugo ale podam napewno tylko jak mi sie luzniej zrobi w pracy, ale ja nadal jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
wczoraj jakoś wytrzymałam, nawet sie nie wazyłam 3 razy, he,he:) a dzisiaj znów gotowa do boju, tylko pogoda do bani...ale za to wczoraj ćwiczyłam brzuszki i jeździłam rowrkiem, może sie jeszcze wypogodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć STARSZA i KALISTA. Wczorajszy bitwę z sadłem też wygrałam. No a jak nam dzisiaj pójdzie? Mam nadzieję, że razem się będziemy wspierać! U mnie też pada, ale to mi akurat nie przeszkadza, bo siedzę w pracy. Trzymajcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza
wiola i kalista, pozdrawiam serdecznie, cieszę sie ze nie uciekacie z tego topicu, razem jest łatwiej. bardzo licze na rozmowe z wami w ciężkich chwilach i sama tez służę radą, pa, pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×