Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość jestem tu
Witajcie kochane dziewczyny nie bylo mnie 3 dni ach ta praca i takie zmiany Sorry ale te klotnie to jakas zenada. Taki ten topik byl pogodny a teraz to az czytac sie nie chce zal tylko. U mnie wszystko ok zadnego wyciskanaia choc czasem zdaza mi sie raczka o szyjke zawadzic ale od razu ja cofam. Mam nadzieje ze znow bedzie tu fajnie zagladnac. Badzmy mile dla siebie. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakrujaca sobie twarz Magda
Witam wszystkich!! Boshe, jak sie ciesze, ze odkrylam to forum i ze nie ja jedna mam ten cholerny problem. SLuchajcie, od 4 lat masakruje sobie twarz, bo nawet to co robie wyciskanie nazwac nie mozna. Ostatnio zauwazylam, ze wszystko goi sie cora gorzej, kosmetyki wszelki przestaja dzialac, po prostu tragedia...:-(Mam juz 26 i NIE potrafie przestac! Jest czas, ze buzka mam ladne i nie grzebie przy niej nic kilka tygodni, a pozniej TRACH i masakra gotowa tak jak to bylo w czwartek. Wiecie jak ja teraz wygladam...caly jeden polik mam w strupach, czerwonych plamach...normalnie odechciewa mi sie zyc...Jestem zalamana i najbardziej dobija mnie to, ze to w 100% moja wina.Jeszcze nie przeczytalam wiekszosci postow, ale na pewno to zrobie. Mam taki dol, chce mi sie ryczec i w ogole tragedia...Nie chce mi sie spac, chyba tak bede kwitnac przed kompem cala noc...Wiecie co jest jeszcze najgorsze, od niedawna jestem mezatka i moj maz moze widzial mnie 2 razy bez makijazu (byly to dni, kiedy nie masakrowalam sie), codziennie rano, zanim on mnie zobaczy lece nakladac pudry i korektory zeby przypadkiem mnie nie ujrzal w mojej prawdziwej okazalosci no i powiedzcie czy to nie paranoja tak sie calkiem swiadomie krzywdzic, potem histeryzowac, ze jest tragedia, obiecywac, ze sie tego nigdy juz nie zrobi i ...po paru dniach to samo ...bledne kolo...Bosh, ciesze sie, ze jestescie, moze z wasza pomoca uda mi sie ten cholerny nalog pokonac, bo sama nie daje rady :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakrujaca sobie twarz Magda
Witam wszystkich!! Boshe, jak sie ciesze, ze odkrylam to forum i ze nie ja jedna mam ten cholerny problem. SLuchajcie, od 4 lat masakruje sobie twarz, bo nawet to co robie wyciskanie nazwac nie mozna. Ostatnio zauwazylam, ze wszystko goi sie cora gorzej, kosmetyki wszelki przestaja dzialac, po prostu tragedia...:-(Mam juz 26 i NIE potrafie przestac! Jest czas, ze buzka mam ladne i nie grzebie przy niej nic kilka tygodni, a pozniej TRACH i masakra gotowa tak jak to bylo w czwartek. Wiecie jak ja teraz wygladam...caly jeden polik mam w strupach, czerwonych plamach...normalnie odechciewa mi sie zyc...Jestem zalamana i najbardziej dobija mnie to, ze to w 100% moja wina.Jeszcze nie przeczytalam wiekszosci postow, ale na pewno to zrobie. Mam taki dol, chce mi sie ryczec i w ogole tragedia...Nie chce mi sie spac, chyba tak bede kwitnac przed kompem cala noc...Wiecie co jest jeszcze najgorsze, od niedawna jestem mezatka i moj maz moze widzial mnie 2 razy bez makijazu (byly to dni, kiedy nie masakrowalam sie), codziennie rano, zanim on mnie zobaczy lece nakladac pudry i korektory zeby przypadkiem mnie nie ujrzal w mojej prawdziwej okazalosci no i powiedzcie czy to nie paranoja tak sie calkiem swiadomie krzywdzic, potem histeryzowac, ze jest tragedia, obiecywac, ze sie tego nigdy juz nie zrobi i ...po paru dniach to samo ...bledne kolo...Bosh, ciesze sie, ze jestescie, moze z wasza pomoca uda mi sie ten cholerny nalog pokonac, bo sama nie daje rady :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka69
Hej dziewczynki:) Ja mam Linomag p³yn, wczesniej byly pytania jak dziala wiec napisze. Do linomagu dolaLam kilka kropli olejku lawendowego. To napewno wzmocnilo dzialanie linomagu. Gdzies wyczytalam ze Linomag usuwa zaskorniki i juz nie wychodza - i to jest prawda. I nie mam ropnych pryszczy - tylko czasem zaskorniki. I buzia jest odzywiona i niesamowicie g³adka:) Jak pupcia niemowlaczka. Polecam jak najbardziej!!! A acne sulf to zawiera siarke ktora odkaza, camfora udraznia pory i odtyka je, i cos jeszcze, chyba spiryt. salicylowy. Mi pomaga i to bardzo:):):) A wydatek - tak dokladnie 4,20zl. Do tego tez dolewan olejek lawendowy:) W tym momencie mam kilka malutkich przebarwien, stosuje 2 X w tygodnie peeling Ziaja. jeszcze tydzien i zadnych przebarwien nie bede miec:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate22
ewelka69---? myslisz,ze ten acne sulf pomoze na przebarwienia? nie mam olejku lawendowego ,to co a mam do niego dodac? moze go z aknofanem zmieszam ,albo z tormim? poradz cos buzka;) ps.te przebarwienia nie sa swieze,juz od paru miesiecy wiec trace nadzieje help!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate22
ewelka69--->doszukalam sie u rozanskiego pasty rezorcynowej na przebarwienia,trzeba o to cos w aptece zapytac ,moze to w koncu wybieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate22
ludzie na Wizazu zachwalaja kwas azelainowy czyli acne derm,hascoderm itp,z tym,ze te plamy znikaja baaardzo opornie....jedna laska pisala,ze dopiero po 7 mies.jej pomogl, musze juz teraz zaczac uzywac zeby w lipcu nie miec plam.... life is a brutal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka69
Kate mi ladnie przebarwienia schodza. Olejek dodaje bo dziala antybakteryjnie i wydaje mi sie ze to wzmacnia dzialanie emulsji. Acnofan tez kiedys mialam tylko ostatnio zrobilam zakupy w aptece i juz mi kasy nie starczylo. Ale musze dopisac do mojej listy:) A Acne derm to mi wytêpil wszystkie przebarwienia!!! Jedna tubke mialam 6 tygodni ale bylam bardzo blada on naprawde wybiela:) I usuwa grudki i takie wypukle przebarweinia - niby blizny. Mi pomógl. Pamietam jak szukalam czegos tak do 20 zl, kilka dni spedzilam na czytaniu roznych opini na forum i acne derm byl najlepszy. Sprobuj. napewno pomoze chociaz troszke bo to kwas. Mi bardzo pomógl;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila-laura
witajcie!ktos sie podszywa pod mój nick!opinie ktore widzicie wyzej nie sa pisane przeze mnie!znowu jakis idota sobie robi jaja !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczcie na to
trzeba skasować te precenty za adresem, wtedy sie otowrzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tu
a u mnie wszystko cacy zadnego wyciskanka jedynie martwia mnie rozszerzone pory i przebarwienia po sloncu mam takie zolte plamy jak naloze samoopalacz to nie jest zle ale jak nie to wygladam nie ciekawiem pomuzcie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znow to zrobilam...
A ja dzisiaj znowu usunelam trzy rzeczy, ale takie juz nadajace sie w 100% do usuniecia. Wyszly bez problemu, wiec nie mam zadnych wyrzutow. Jak tak bede po kolei eliminowac te nieczystosci i bede to robic dobrze (tzn. super higinienicznie), to niedlugo nie bedzie juz co ruszac i bede miala ladna buzke :) I tak juz mam o wiele ladniejsza... Mam pytanie do kate22 i innych, ktore nie dotykaja buzi - naprawde w ogole jej nie dotykacie?? Czy od czasu do czasu usuniecie cos, co sie do tego idealnie nadaje?? Czy nawet jak macie super dojrzalego zaskornika, to go nie ruszacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate22
ja w ogole nie dotykam buzi, za to czesto dotykam swojego sromu i ostatnio zauwazylam ze mam tam pelno zaskórniaków (miedzy włoskami) i jak jednego rusze to na drugi dzien sie roi ropny syfek:( Musze przestac, tak jak z buzia, bo faktycznie buzia bez dotykania staje sie ładniejsza, bo nie przenosza sie bakterie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila-laura
ha ha ha to ja podszywam sie pod kamila laure i kate 22 i inne suki ktore tu pisza a kate 22 zmienilam haslo i ona sie tu juz nie wpisze ale skoro nie ma pryszczy to niech spier,,,stad osikajcie sobie mordy to wam pomoze idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomidoro
poprostu nie komentuje ostatniej wypowiedzi. a co do niedotykania twarzy.... w ogole sie nie da nie dotykac bo trzeba ja umyc i nalozyc jakies masci, a jak jest juz tak 100% pewne, ze wyjdzie ten fuj syf ...to dajesz...z chusetczka i spirolem pod reka. wierze ze dasz rade...ja dopiero drugi dzien bez dotykania :) ale poszlo gladko...malo patrzylam do llustra :)a rece pilnowalam,zeby nie zblizaly sie ani do szyi ani do twarzy. buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Czas jakis tu nie zaglądałam. Jestem zbulwersowana. Co się stało? Był to bardzo sympatyczy, pomocny topic. Jeżeli ktoś o poziomie intelektualnym rozwielitki i osobowości zwierzątka przed którego w przysłowiu rzuca się perły nudzi się, to się nie dziwie. Z pewnością nie ma przyjaciół lub znajomych z którymi mógłby spędzić weekend)))))) Nie dziwi to bardzo prawda?)))). Jeżeli zatem się nudzi niech znajdzie sobie inną rozrywkę. Jest jeszcze inna możliwość. Być może jest to ktoś niekoniecznie przy zdrowych zmysłach zatem informuję- psychiatra przyjmuje bez skierowania. Dziewczyny------> nie pozwólmy aby ktoś popsuł tak miłe i symaptyczne forum. Ignorujmy takie osoby. Pozdrawiam wszystkie walczace. Buziaki)))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xDxD
trafilam tu przypadkiem, troche przeczytalam i z przerazeniem stwierdzam ze to wszystko jakby o mnie ;( Nie mam ciezkiego tradiku - tylko zaskorniki glebinowe i powierzchniowe. Po prostu odczuwam dzika satysfakcje kiedy uda mi sie usunac kilka syfow... A potem mam zapuchnieta twarz w strupach. Kiedy siedze sama w domu bez makijazu to nie otwieram nikomu drzwi, najgorzej jak ktos przyjdzie z niezapowiedziana wizyta i otworzy ktos z domownikow - obserwuje u siebie wtedy atak nerwicy :P Nagle skacze mi tetno, lapie szybko za kosmetyczke i biegne do lazienki nalozyc tapete (na szczescie mieszkam w domku jednorodzinnym wiec zanim ktos dojdzie do mojego pokoju to ja juz zdaze sie schowac :D) Moim dodatkowym problemem jest to ze strasznie luszczy mi sie skora. Nie wiem dlaczego tak jest, probowalam wielu kremow (nawilzajacych, natluszczajacych, specjalnych do cery przesuszonej, z mocznikiem, do luszczycy), roznych niewysuszajacych zeli do mycia i problem nie zniknal. Czasem troche sie mniej luszczylo, ale 2 dniach wszystko powracalo :( zeby zobaczyc, czy to nie z powodu podkladu, zapuscilam grzywke i nie uzywam na czolo niczego - a mimo to dalej sie luszczy :/ No i codziennie rano sucha, ostra gabeczka skrobie sobie twarz zeby usunac luszczacy sie naskorek... Zadne pilingi ani enzymatyczne ani mechaniczne nie daja rady - tylka ta sucha gabeczka. Zabiera mi to strasznie duzo czasu rano :( Ale musze to robic, inaczej podklad wyglada jak koszmarna tapeta. Ehh, nienawidze swojej cery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyy
nie podszywaj sie pod innne osoby!!!bo tego pozalujesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate22
dziewczyny jakas kanalia podszywa sie pode mnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate22
to jest po prostu chore! czy ci ludzie nie maj co robic??? SPADAC STAD WSZYSTKIE PODSZYWAJACE SIE SWINIE! IDZCIE GDZIES INDZIEJ STRASZYC I ZOSTAWCIE NAS I NASZ TOPIC W SPOKOJU !!!! DZIEWCZYNY-to racja,trzeba te glupie teksty ignorowac, nie ma co sie wdawac w dyskusje z takim wybrykiem natury,bo to go tylko rajcuje. lepiej omijac takie zyjatka z daleka:) buziaczki 3majcie sie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zróbcie sie na czarno, to jedyna metoda na podszywaczy, jak nie będa mieli pod kogo sie podszywać szybko znudzi im sie ta zabawa i zajma się czymś innym, bardziej odpowiadajacym ich poziomowi intelektualnemu, np. grzebaniem w piaskownicy :-D widze że tabletki anty wywołaly burzliwą dyskusję... wydaje mi się zarówno kate22 jak i jej przeciwniczki maja po częsci rację: są przypadki, ze diane35 pomaga wyleczyć na stałe trądzik, ale jest to bardzo rzadkie, co do jasmin, jeanine, jest pewnie podobnie u niektórych osób wystepuje poprawa na stałe, ale u wiekszości, po zaprzestaniu brania problem wraca, często ze zdwojona siłą; prawdopodobnie jest to z dwóch powodów: 1.nie dopasowanie pigułek do danego typu hormonalnego kobiety, 2.leczenie trądziku hormonalnego tam gdzie go nie ma :-o czytam ostatnio różne publikacje na temat trądziku i dochodze do wniosku, że trądzik po 20 roku życia najczęściej jest spowodowany złym odzywianiem i nieodpowiednimi kosmetykami; dał mi do myślenia fakt, że wg wiekszości badań na tradzik po 20. cierpią głownie kobiety, bardzo żadko mężczyźni, jak sądzę nie bez znaczenia jest tu wpływ makijażu i produktów do jego usuwania... po przejściu na naturę widzę coraz wieksza poprawę, dlatego zachecam was do zrezygnowania ze stosowania kosmetyków które wręcz zawieraja substancje trądzikotwórcze albo działają szkodliwie na układ hormonalny, a dopiero jesli to nie pomoże, to wtedy warto siegać po pigułki, bo podobno wyraźne dysfunkcje układu hormonalnego zdarzaja sie u kobiet bardzo rzadko, przecież gdyby to była kwestia tylko genów, to w przeszłości trądzik stanowiłby taki sam problem u dorosłych kobiet, jak dziś, a kiedyś ludzie prawie wogóle nie mieli problemów z cerą bo nie nakładali tyle świństwa na twarz i nie żywiłi się fast-foodami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jedno pytanie--------> do brunetci. Jakie jest Twoje zdanie o kosmetykach flos lek. Planuję generalną wymianę moich kosmetyków na tę firmę właśnie. Słyszałam bowiem, że jej kosmetyki są naturalne. Nie znam się na chemii, zatem nie potrafię tego ocenić nawet po składzie. Z ciekawoscią czekam na odpowiedź i pozdrawiam))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mag5 ---> prawde powiedziawszy niewiele wiem o tej firmie, zajrzałam na ich stronkę, pisza coś o naturalnych substancjach, ale nie podaja składów, moim zdaniem to nie jest firma \'naturalna\', najlepiej zrobisz, jak weźmiesz dany kosmetyk i poczytasz sobie skład, juz teraz odradzałabym serię antybakteryjną, bo tego typu kosmetyki wysuszają skórę i efekt jest odwrotny: produkuje jeszcze więcej tłuszczu; jeśli szukasz niedrogich kosmetyków, to na forum \'natura\' dobre opinie miały: -physiogel -mydełko w kostce sonnet -krem bambino dla dzieci -ocet jabłkowy zmieszany z wodą, jako tonik -tonik z zielonej herbaty -woda pomarańczowa -krem nivea w blaszanym op. -meseczki z glinek albo drożdzy poza tym tanie produkty na maseczki i toniki kupisz na wwww.kosmetykanaturalna.pl fajne mydełka robi też www.lavea.pl pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate22
hi laski! alantavit coel alcepalan tointex linoeparol alliogel dernilan alantan---to specyfiki na blizny i przebarwienia podawane na luskiewniku nie mialyscie moze ktoregos z tych produktow? tointex mial dosc dobra opinie na wizazu ,chce dzis cos zakupic na te p****** plamki i nie wiem na ktory sie zdecydowac ;( co do wody z octem jablkowy trzeba by sprobowac;) obawiam sie tylko,czy to nie podrazni buzi:( jesli stosujecie maseczke drozdzowa,to dodajcie kilka kropel z cytryny,to podobno tez rozjasnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate22
wlasnie zrobilam soboe ta wode z octem, potem sie tym "stonikuje":) wkurzam sie nieziemsko bo jak rano wstaje to tych plam tak nie widac ,a ja umyje buzie to sie powiekszaja i sa bardziej widoczne :(:(:( kupie dzis ten tointex i/lub alantavit cloe,zobaczymy jak to zadziala jak mialam duzo pryszczy to nie bylo plamek,teraz nie mam pryszczy a mam te plamki...life is a brutal:(:( bezstresowego dzionka for all;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki!! Kate, ja już naprawdę nie wiem, co może być dobre na te blizny cholerne. Ja mam w domu Cepan, ale narazie zawiesiłam jego stosowanie, skoro musze innych kosmetyków używać. Zresztą, jak byłam u dermatologa, to mi ta gościówa powiedziała, że na takie blizny, to tylko złuszczanie. I że takie maści typu Cepan, Tointex (i inne typowe na blizny) na buzi nie za bardzo działają, bo na buzi jest inna skóra niż na całym ciele. Więc ja już nie wiem, co robić. Kurde. Kusi mnie solarium, ale wiem, że to tylko na chwile przyniesie poprawę, a potem będzie tylko pogorszenie. Zaś mój tata mnie pociesza, że z czasem to samo powinno zejść i że nie będzie mi się to trzymało przez całe życie... On chyba w cuda wierzy. Blizna, która sama zejdzie?? hahaha ;) Ja teraz będę miała tydzień intensywej kuracji buźki, bo jestem chora i przez tydzień nie pójdę do szkoły :D Kurde, tylko jestem wkurzona, bo akurat dostałam okres i mnie troche wysypało... Tzn tak, ze mam poprostu kilka takich bardziej widocznych zaskórników... Ale nie tknę ich!! Dobrze, że siedzę w domu, to przynajmniej nikt mnie w takim stanie nie zobaczy :D I będę mogła smarować się Linomagiem i innymi mazidłami w dzień :D I ze wszystkiego potrafię wyciagnąć pozytywne strony :D Ale teraz szybko przybywa stron na naszym forum. Jednym słowem topik się rozrasta! Obrastamy w potęgę!! Niech moc będzie z Nami :D Pozdro!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate22
hi angela:) to twoj tata mowi jak moja mama,ze to samo zniknie z ty,ze ja nie moge czekac i czekac niewiadomo ile:( myslisz,ze ten tointex nie bedzie dobry? chcialam sie w niego zaopatrzyc ,ale moze sie wstrzymam w takim razie. czytalam,ze on tez wygladza buzie i dziala antyzaskornikowo,to moze brata tym poratuje:) ja musze kupic w kocnu linomag plyn a slyszalas moze o sudocremie? to tez podobno rozjasnia te plamy.? kurdw,jeszcze by trzeba moze ten linoeparol wyprobowac...boze ja niedlugo apteke otworze... jak te cholery z policzka usunac? pol bieda ze tylko jedna strona taka zjechana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm. Może jednak wypróbuj ten tointex... Albo jak wolisz, przetestuj na bracie ;) Ja teraz też zaczynam testować na młodszym bracie. Ale aż mi go żal, bo pamiętam, jak miał gładką buzię, to się ze mnie śmiał, wołał za mną \"pryszczyca\", \"strupek\", \"wąglik\"... A teraz on sam ma pełno strupków, ropnych pryszczy i w ogóle. I widzę, że się z tym męczy. Dzisiaj był u dermatologa i oczywiście standardowo davercin + pasta cynkowa. Ciekawe, czy mu pomoże? Teraz to na prawdę się cieszę, że nie wyglądam już tak jak on. A o sudocremie słyszałam. Tzn czytałam. Ale nie póbowałam. Może poprostu trzeba jak najczęściej robić peelingi w miejscu tych bliz, wcierać więcej złuszczających specyfików i dobrze nawilżać?? Ja też niedługo otworzę aptekę... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×