KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

racja :) ale niby jak się postawi + to juz szkoda się wyciskać potem, bo pamiętajmy, że nie mozna kłamać, jak cos wyciśniemy musimy natychmiast zmienić + na - :) Ja potrafię w środku nocy nawet majstrowac przy buźce, ale dzis nie tykam :) nie patrze w lustro nawet z bliska. Ok trzymajcie się moje mordeczki, do jutra :*

ja mysle, ze moze by to warto jakos wystopniowac... + / 0 / - ... ? :) bo glupio za zrobienie masakry stawiac taki sam minus jak za 2 wagry czy jakas mala krosteczke ;)

no ok :) choc ja wcale taka pewna nie jestem, ze po 30 dniach jest sie od tego wolnym... mi sie zdarzyly juz cala miesiace bez wyciskania jak naprawde nie mialam co, a pozniej niestety wraz z pogorszeniem cery nawyk wrocil

sprobuje sie zarejestrowac na tym arkuszu... to swietny pomys!!! xD

no to sie przylacz -zarejestrowac sie naprawde nie jest trudno :)

ajcc... zarejestrowac mi sie udalo.. ale nie moge wpisac takiego "+" na razie napisalam slownie sorcia.. :* zmienie jak sie naucze.. heee... no bo jak wpisalam + a potem kliknelam enter to zmienialo sie na znak = i nie dalo sie zapisac.. ;/ jak sie dojde do tego o co chodzi to zmienie... wybacz.. :*:* ejj?! a moze minusy sie stawia latwiej??? heheh.. xD

musisz dac przed plusem znaczek apostrofu, u mnie jest z shiftem zaraz kolo entera ja tez chwile szukalam jak tego plusa wpisac :)

jakby nie bylo ale plusa juz wpisalam sobie za dzis wiec juz lepiej pojde spac zeby sobie dzis kuku nie zrobic.. ;P dobranoc wszystkim!!! :*:* i lapki 3mac z dala od buziek! to rozkaz! xD

Ja również przyłączam się do tabelki :) W tej chwili nie wyciskam nic od niedzieli co samo w sobie jest już dla mnie dużym sukcesem.Twarz okropnie swędzi, jest mnóstwo przebarwień i już jakieś świeże zaskórniczki, ale mam w sobie jakiś dziwną siłę żeby o tym nie myśleć.Boję się tylko żeby nie było to chwilowe polepszenie...tabelka mam nadzieję, pomoże mi wytrwać w tym :) Fajnie jakby na koniec była przewidziana nagroda dla osoby z największą ilością plusików hehe :D

aaaa... dziekuje.. :*:8 sama bym na to nie wpadla.. :))) juz jest git! xD tylko nie ucz mnie stawiac minusow.. ;)) mam nadzieje ze juz Nam wszystkim minuski nie beda potrzebneee... slodkich snow.. :*

do problematyk: hehee.. xD no to uwazaj bo się bedziesz musial ta nagrodą ze mną podzielic... haha.. ;)) zycze Ci calej kolumny plusikow! zycze Wam wszystkim! i sobie tez.. ;)

Dla mnie się dzień jeszcze nie skończył:P Super że się przyłączyliście Będzie większy wstyd jak damy plamę:P

Dołączam się też :) Kiedyś pisałam trochę, teraz tylko czytam i po cichu Wam kibicuję. Świetny pomysł z tymi plusikami :):) Pozdrawiam i życzę powodzenia :*

upgradeu Powiem tak... Cały wczorajszy wieczór to była dla mnie jedna wielka masakra psychiczna. Ciągle tymi łapami gdzieś błądziłam, przyglądałam się swojej twarzy, klatce, ramionom i plecom... Na szczęście nic nie wycisnęłam:P zdałam sobie sprawę, że to jednak jest chore i straszne:O:O:O Częstoliwość z jaką przychodziło mi oglądać swoją skórę była zdecydowanie za duża. Udało mi się powstrzymać chyba tylko dlatego że byłby obciach na forum i byłabym znowu niekonsekwentna w swoich działaniach:O dzisiaj będę chodzić we wzrokoodpornym golfie... zmęczyłam się tą walką z samą sobą ale pierwsza bitwa wygrana:D mam nadzieję że będzie więcej takich sukcesów tylko okupionych mniejszym wysiłkiem, no i zwycięstwo w tej wojnie będzie po naszej stronie;) .... phi ! ja to wiem !!!:D powodzenia:*

zuzak, wyciskarka, glizda22, justyna21... nadal czekamy aż się dołączycie :) drapaczka przedstaw się

Co tu o sobie duzo mowic...Mam 16 lat i jestem nalogowym wyciskaczem :). Juz od dawna czytam wasze forum, jednak jescze sie w nim nie udzielalam. Ostatnie dni byly dla mnie czyms okropnym...caly czas sie masakruje rano w dzien i w nocy...mam juz dosc.Jak zobaczylam ze zokladacie sobie tabelke postanowilam sie dolaczyc..kto wie moze dzieki niej przestane wyciskac^^

ale to byl swietny pomysl z ta wspolna tabelką... przed robieniem makijazu mialam wielka ochote sie powyciskac.. korcilo mnie ze nie wiem... ale pomyslalam sobiee.. qrczęęę.. jak ja się potem Wam przyznam bedzie taki wstyd.. echh... i szybko skonczylam makijaz zeby jak najpredzej wyjsc do szkoly i nie myslec o tym.. a zdarzolo mi sie ze zmasakrowalam sie rano tuz przed wyjsciem i po prostu potym ryczalam i nie szlam do szkoly... szczegolnie w ubieglym roku mialam sporo nieobecnosci z tego powodu.. teraz ostatnia klasa i nie moge sobie na takie \'cos\' pozwolic.. musze z tym wygrac!!! ;)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8fe6d24d8a9c4ad8.html to moje zdjęcie - marne bo z komórki - wiem, że niewiele z niego zostało bo jednak nie mam ochoty za bardzo się tu ujawniać ;) ale powiedzcie Wy mi co ja do cholery wyciskam??? :p no ok, mam na nim podklad...ale co jak co widac, ze specjalnego tradziku to ja nie mam ;) troche nierownosci, grudek i tyle :) podobnie jak kitty - na zdjeciach tez nie widac by miala co wyciskac :)

Quleczka, rzeczywiście, masz suppperr, w porównaniu do mojej buźkę! Gdyby nie mój pieprzony nałóg też może by to tak wyglądało, ale u mnie nawet pod dobrym podkładem coś tam widać :( Po co Ty durniu jeden wyciskasz!! :P masz takłą ładną buźkę nie marnuj sobie urody!!!!!! Ajć !! Wogóle będę krzyczala jak zobacze jakieś minusiku i Was w tabelce. potraktujmy nasze starania, tym razem na poważnie. Naprawdę walczę sama ze sobą i nie jest mi łatwo...ale wczoraj i dziś nic nie wyciskałam, troche błądziłam po twarzy, kilka skórek usunełam, ale to na tyle :):) Tym razem musi się udać, bo jeśli nie to naprawdę nie dam szansy skórze na regenerację. Dzis od rana jestem ładnie umalowana....fakt widać podskórne grudeczki, ale staram sie ich nie tykać, przynajmniej aby nie rozwalić tapetki, a co bedzie wieczorkiem, gdy będę sie szykowała do snu to nie wiem.....Pozatym przecież codzień nie będę męczyła skóry calodniowym pełnym makijażem.....;/;/

Qleczko Ty masz wpaniala cere w porownaniu do mojej.. ja zawsze mam ropne krosteczki.. a u Ciebie zadnego tradziku nie widze!! sliczna masz buzke... :))

nie jest tak dobrze az jak na tym zdjeciu kitty - ty powinnas zrozumiec - Ty na swoich zdjeciach wygladasz rownie dobrze :) w tej chwili stan to: 1 rozdrapany pryszcz na brodzie, 2 krostki na lini rzuchwy i jedna na policzku, do tego masa grudek, wielkich zaskornikow, zapchanych porow itp. na zdjeciu mam dosc dobry kryjacy podklad :) ale fakt faktem, ze stan mojej cery nie usprawiedliwia wyciskania :) mysle, ze stan nikogo z nas... ja w tej chwili mam tak jak opisalam ale czasem zdarzaja sie wielkie bolace gule...

mielena... skoncz kapiel przy zaparowanym lustrze wieczorem , potem raz dwa kremik i do lozka u mnie pomaga :) w ogole omijanie luster z daleka czesto dziala ;)

A ja wczoraj wypisywałem, że jest tak super i że nic nie ruszam, a później rozmawiałem na gg do 2 w nocy i ta rozmowa delikatnie mówiąc mnie zdenerwowała.. Później czyli już właściwie dzisiaj na wpół przytomny poszedłem umyć twarz i po umyciu nic już nie myśląc stałem i dłubałem prawie przez sen... Jestem cholernie na siebie zły, chociaż nie zrobiłem masakry to zostały jakieś ślady i wyrzuty sumienia. Czuję się beznadziejnie wpisując pierwszy minus i mam nadzieję, że będę dzisiaj jedyny ....

Drapaczka, witaj Zobaczysz, razem damy radę będzie lepiej:D Qulka, spoko masz twarz na tym zdjęciu:) Ty kitty też wyglądasz ładnie na fotkach:) więc po prostu nie ma co wyciskać, i już:D !!! to najlepszy powód do zerwania z nałogiem

echh... no znowu mnie korci.. i lapki lataja raz po pleckach raz po twarzy ale nic nie wyciskam.. jakos sie jeszcze 3mam... motywuje mnie ta tabelka... fakt ze juz nie dlugo walentynki.. (musze swietnie wygladac bo cos czuje ze moj facet mnie z deka zaczyna olewac ale mowi ze to moje wymysly ;P taaa.... jasnee... wiadomo ze njalepszy sposob na sprzeczki to zszokowac sexi wygladem i czule misia pomiziac;)) hehe.. a ostani i najwazniejszy powod jest taki ze po prostu cera nie wyglada tak strasznie.. choc mam jeszcze krostyto strupy juz sie wszystkie wygoily.. szkoda by bylo mi to zaprzepascic.. echh.. ;( nie mogee ulec...

nie ulegaj, nawilzaj, nawilzaj, nawilzaj, miejscowo wysuszaj krostki i w walentynki bedzie dobrze :)

o ile do tego czasu nie pokloce sie z facetem.. echhh... :(( najwyzej wybiore sie z kumpela gdzies.. ale musze z tym wygrac mimo wszystko! :))

znowu to zrobilam...siedze teraz cala czerwona i nie wiem co mam z soba zrobic... ide wstawic kolejnego minusika:(

Problematyk, żeby mi to było ostatni raz!!!:P;) Drapaczka, nie załamuj się. I nie dotykaj już twarzy, nie patrz dzisiaj w lustro. Może Ci się wydawać że teraz już nie masz nic do stracenia, ale pamiętaj - kolejne wyciskanie to kolejne rany. DAj odpocząć buźce:* Zobaczysz, wszyscy razem sobie poradzimy, każdy koleny dzien sukcesu jest dowodem na to że można z tym skończyć Powodzenia wszystkim:*

ja dzisiaj kloce sie lekko z facetem i z qmpela.. qrczee.. chce mi sie podlubac przy buzce ale nieee... nie pozwole sobie na to... ooooooo... juz mam pomysl!!! xD ide sobie opiluje i pomaluje pazurki... moze w ten sposob uda mi sie unieruchomic lapki.. ;P nie martw sie drapaczko... Nam wszystkim zdarzaja sie wzlotyi upadki.. dokladnie wiem co czujesz.. ja nie raz bylam wniebowzieta a gdy sie zapomnialam i zmasakrowalam caly swiat sie walil.. odwolywalam randki i wszystkie wazniejsze spotkania na nastepne dni.. wstydzilam sie wyjsc z domu.. mialam straszne wyrzuty sumienia.. lapaly mnie okropne dolki... bylam dla wszytkich niemila po prostu wredna.. ludzie sie dopytywali czemu jestem taka zla, smutna?! a ja nicc... cierpialam w ciszyy... ;/ juz tak nie chce.. mam dosc takiego zycia.. walcz drapaczko!!! posmaruj buzke i staraj sie o tym nie myslec.. zajmnij sie czyms... i pamietaj! przeciez zrobilas to po raz ostani! juz nigdy wiecej nie bedziesz tak wygladala! juz nigdy wiecej sie tak nie poczujesz! odtad musi byc tylko lepiej coraz lepiej... wygrasz z tym... bedziesz coraz piekniejsza coraz szczesliwsza.. tylko uwierz w siebie...