Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

kitty i jak tam ten Twój men? daje znaki życia? Ja dziś 9 dzień, nie zaznaczam plusików tylko poprostu liczę sobie dni. Ale moja skóra na twarzy mi się nie podoba - chociaż zero już strupków, z 3 przebarwienia po ostatniej masakrze to cera jakby \"kwitnie\" tzn. zaskórniki bardziej widoczne i grudki. Od 2 tygodni zażywam Drovit (drożdże w tabletkach) na skórę, włosy i paznokcie - ale na efekty niestety trzeba czekać około 3 miesięcy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety jak nie wyciskamy to sa grudki i zaskorniki...taki nasz los :o Ale lepsze to niz syfki i strupki :) Tym razem jak widze admin znow sprawnie zadzialal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie to ja już nie wiem co zrobić z tymi grudkami i zaskórnikami buuuuu, z niewyciskania taki plus że przynajmniej brak zaczerwienień, opuchnięć, strupków - ogólnie ran. A takie zaskórniki i grudki pod podkładem źle nie wyglądają - napewno lepiej niż te strupiska... Ale ja bym chciała kiedyś bez podkładu chodzić buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha zapomniałam się pochwalić, ze od jakiś 2 tygodni mam cudowny dekolt tzn. nigdy nie miałam tak gładkiego bez grudek, strupków itd. - przestałam go cisnąć i myję dekolt i plecy najzwyklejszym szarym mydłem, potem oczywiście balsam. Chyba naprawdę się za siebie wzięłam, obym tego nie zaprzepaściła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no ja dzis tez moge dekolt w miare pokazac (nie liczac blizn) tez nic nie robie....tylko mydelko siarkowe na odmiane :) twarz juz zakamulflowana do wyjscia jakos mniej wiecej :p gdyby to byly tylko grudki i zaskorniki to by podklad wystarczyl - a tak musialam sie wiecej nakombiniwac... tez bym chciala bez podkladu ale dobrze powiedzialas... "kiedys" :D zreszta nie mozna chciec od razu wszystkiego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze boz eboze... 3majcie moje rece.. bylam wsciekla ze moj facet sie nie odzywa i napisalam ze mam dosc tych zartow. a on sie nie odzywal bo byl w drodze wkurzyl sie i wy;laczyl kome.. az mi sie rece rtzresa booooze co ja mam zrobic?! wzielam tabl na uspokojenie ale nie dzialaja.... boooze!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie rozumiem kitty tego co piszesz... jechal do ciebie i sie wkurzyl i wylaczyl komorke? :o tak czy siak to juz lepiej pojdz na dlugi spacer albo do kolezanki....ale trzymaj sie z dala od luster!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam kiedys metode pisania maili do faceta na ktorego bylam zla...a pozniej ich kasowania :p pomagalo czasem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jechal ale do siebie... ja dzwonilam pare razy jak byl u mechanika i nie mial jak odebrac... nadal milczy;/ a ja wzielam znaczna ilosc tabl uspokajajacych^^ rozplakalam sie i usnelam... niczego nie wyciskalam.. jestem wykonczona tym wszystkim.. nie ma nawet sily sie wyciskac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczka
Ja dzisiaj znow sie ,,oczyscilam,,:(:(:( Nie zrobilam masakry, ale jednak wycisnelam sporo :P Mam juz dosc tego glupiego nalogu... Od jutra postanawiac nic nie ruszac, nawet nie patrzec w lusterko. Kitty nie przejmuj sie facetem...z nimi to tak juz jest. Na pewno do jutra sie pogodzicie:) I bron boze nie dotykaj twarzy...zajmij czyms rece wszystko jedno czym. Mnie na przyklad uspokaja rysowanie czegos albo ciecie nozyczkami :P Trzymam za was Kciuki dziewczyny, niepozwolcie sie pokonac tej pojeb*nej chorobie:( Ja musze znowu zaczac on nowa z odliczaniem do 30, w koncu kiedys musze zdobyc jakis tytul :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee Drapaczka ja codzennie mowie ze to ostatni dzien.... Kitty nie martw sie, ja wtakich chwilach powtarzam sobie ze kazdy facet to swinia..czasami pomaga a jak Wy sobie radzicie z pokazywaniem sie chlopakom czy tez jakims obiektom westchnien z tapeta? bo ja sie czuje fatalnie..chlopak nigdy nic nie mowi, czasami sie pyta co mi sie tu stalo(no bo tapeta nie zakryje tego czesto, albo cos sie saczy to duppa a nie tapeta wychodzi w tym miejscu) ale ja sie czuje tak ze mam ochote pod ziemie spieprzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzak ja nie mam chłopaka bo wstydzę sie tego co sobie robie i nie chciałabym żeby ktoś to musiał oglądać - chodzi mi nie tylko o twarz, ale plecy itd....masakra, popieprzone życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczypawka ja tez tak dlugo myslalam...choc ogolnie poza tym to nie wygladam jak pasztet ale to strasznie podkopalo moj brak wiary w siebie.. jak mam ataki to potrafie na plecach zrobic pobojowisko, dekolt podobnie..ale wtedy to chowam pod bluzke i unikam sytuacji zebym musiala jakas czesc pokazac, ewenulanie przy niedoborach swiatla..ale twarzy nie wcisne w kominiarke :/ a ten cholerna tapete widac..i zamiast cieszyc sie czasem we dwoje spedzanym ja mysle czy mi tynk nie popsul sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzak powiem Ci że przez to moje wyciskanie mam zero wiary w siebie i jestem pewna że nikomu się nie moge podobać, chociaż inni mówią co innego, ale ja wiem swoje... Nie chce mi się już nic - nigdzie nie wychodzę - oprócz uczelni, ubieram byle co, fryzura byle by była i tyle no i oczywiście kilo tapety... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co z tego, że ni wyciskam już 9 dni, samopoczucia psychicznego wcale nie mam lepszego, no może mniej nerwów związanych z twarzą tzn. ranami, strupami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sorka Szczypwica cos mi dzis sie wszystko mota bo Cie Szczypawka nazwalam, sorka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczypawica ale ja tez tak mam..zeszta do tej pory mam niewielka wiare w siebie..a jak sie z kimkolwiek spotykam to sobie zawsze mysle ze pewnie patrzy jaka mam paskudna twarz..nie umiem inaczej. jqak ja tego mam serdecznie dosc...i jest coraz gorzej bo jakis czas temu nosilam tylko miejscowa tapete a teraz to calkowita tapeta z 2 pudrow:/ przeciez to kilo tapety widac jak cholera ale inaczej nie umiem wyjsc do ludzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 dni..to super wynik :) ja nie pamietmakiedy 1 dzien mialam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys miałam 2 tygodnie z kawałkiem i przyszła taka jedna chwila, dosłownie sekunda kiedy stanełam przed lusterkiem w łazience i wszystko zniszczyłam... także dziś się chwalę że 9 dni a nie wiadomo co będzie za pare dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie potrafie 1 dnia wytrzymac...a preszlo 2 tygodnie..o rany to bym wygladac zaczela ludzko w koncu... jakie to glupie ze tez nie moglo mnie wzisc nie wiem na obgryzanei paznokci..bym sobei tipsy doklejala to by latweij bylo a tu co maski nie zaloze..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×