KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Zadzwoniłam i umowiłam się na mikrodermabrazję aparate jetpeel na srodę. Jestem lekko zestresowana, uspokójcie mnie dziewczyny xD zlezy mi na likwidacji przebarwien i zskórników, wiem, ze po 1 zabiegu nie bedzie cudu, ale mam nadzieje, ze jakąs poprawę zauważe. Czy miałyscie potem jakis wysyp kostek? i czy znikneło choc troszkę zaskornikow? boooję się xD

laguappa jestem pewna że ten zabieg poprawi ci stan skóry ;) (chociaż i tak masz już bardzo fajną ;D nie zapominaj o tym ;) ) ja na pewno też się wybiorę na ten zabieg ;) ale nie teraz... przestałam już marudzić bo to nic nie da i zaczynam już od teraz myśleć pozytywnie ;)

Hallo dziewczynki:) laguapa-nie denerwuj się bo sobie tym zaszkodzisz tak jak ja przed,byłam tak zestresowana że mnie wysypało,całą noc nie spałam...i po co??? było baaardzo przyjemnie,fajnie jak tak ktoś się tobą zajmuje a Ty leżysz i się relaksujesz... a na jaki dzień się zapisałaś?? mnie nic nie wysypało po, wręcz przeciwnie. uda mi się-dzielna dziewczynka;) tylko już nic nie majsterkuj przy buzi a do soboty powinno być spox

Na środę rano :) Boje się jedynie tego, zeby to nie popsuło mi tego, co sama osiągnęłam newyciskaniem. Pczekałabym jeszcze, ale naprawdę marzę o całkowitym zapomnieniu o podkladzie jak najszybciej :) balbisia, a kiedy poszłas pierwszy raz, to calkowicie bez makijazu, czy zmyli Ci na miejscu? I czy oprócz tych krostek, zabieg pomogł tez na zaskorniki i przebarwienia? Przepraszam, ze tak wypytuję, ale sama rozumiesz ;)

laguapa,pytaj pytaj kochana:) ja poszłam całkowicie bez podkładu,po zabiegu nie widziła się,przyjechał po mnie mój chłopak,pytam jak wyglądam a ten,że przed wygladałam lepiej haha,ale nic to bo po 3h wszystkie zaczerwienienia zeszły i już pod wieczór wyglądałam normalnie.właśnie byłam zaskoczona jak pomógł mi ten zabieg na zaskórniki a mialam ich nie mało,na ślady po wyciskaniu tez ale bardziej widoczny efekt jest po drugim,czekam co bedzie jutro:)

laguappa mi ta babeczka powiedziała ze zmywają makijaż na miejscu ;) kurcze dziewczyny zazdroszczę wam tych zabiegów ;D ja na swój muszę troche poczekać ;) dam radę ;)

laguapa-pisałaś kiedyś jak chodziłaś po domu wypaćkana pastą cynkową-zupełnie jak ja,tam gdzie było bardzo źle więcej nakładalam by nic nie było widać a gdzie było tylko przebarwienie wklepywałam paste jak korektor i było one mniej widoczne,też po domu staram się nie chodzic w makijażu i mam hopla na punkcie drogich kosmetyków,przetestowałam ich całą górę...

Laguppa tak oczywiście chodziło mi o Twoje zdjęcia :) Przepraszam za tą pomyłkę Tawinna ;) Jeżeli kogoś uraziłam albo coś to przepraszam coś mi się pokićkało... Laguppa - w takim razie zazdroszczę Ci takiej ślicznej buzi. Ja mam takie wręcz 'ubytki' w naskórku w okół nosa pod oczami. Zrobiłabym zdjęcia, żeby Wam pokazać, ale się wstydzę heh. Jeszcze raz przepraszam za tą pomyłkę :(

balbisia, to widzę dużo podobieństw, rownież to, ze obie mamy całkiem niezły staż w niewyciskaniu :) Mam nadzieję, że niedługo do tej listy dojdzie również zadowolenie z mikro :) Powiem Wam, że jak tylko całkiem wygram ze śladami, to będę tak niesamowicie szczęśliwa wyrzucając podkład w kąt... kiedy w wakacje się nie malowałam, czułam się tak naturalnie i swobodnie. Dziś zapomniałam czapki i śnieg strasznie zacinał mi w twarz, miałam go na cąłej twarzy i było prawie tak jak w wakacje (nie z temperaturą oczywiscie, ale z moim samopoczuciem) :) Co prawda na 1,3 twarzy wciąż miałam podklad, ale małymi kroczkami d celu. Kiedy wróciłam do domu, rumiana od mrozu, spojrzałam na siebie w lustrze i mimo, ze tam, gdzie był podkład, cera byla całkowicie jednolita, to mi bardziej podobało sie czoło, nos, broda i boki policzków, co z tego, ze przez mróz było na nich widać male zaczerwieniania? Wygladało to tak naturalnie, ze az sama nie mogłam w to uwierzyć. Wybaczcie to moje rozpisywanie się, ale wierzcie mi, gdyby ktos w listopadzie powiedział mi, ze wiosną zrezygnuję z makijazu ( a tego jestem pewna na 100%) to bym zwyczajnie nie uwierzyła :) I to w duzej mierze dzięki Wam dziewczyny, dziękuję za wiarę i mobilizację :) :*

Jumka, nie przejmuj się :) :* Śliczna jeszcze nie jest, ale będzie, i Twoja też, i każdej z nas :) Nie musisz wstawiać zdjęć na forum, ale zrób je dla siebie i obserwuj postępy :) Wiem natomiast, o co Ci chodzi z tymi ubytkami skóry, miałam jedno takie miejsce na policzu, ale się złuszczyło i teraz jest prawie rowne z powierzchnią skóry, jeszcze trochę i nie będzie śladu, u Ciebie tez tak będzie :) To, ze naskórek się złuszcza, czyni cuda, naprawdę :) Ja miałam duzo bardziej rzszerzone pory przez wyciskanie, ale teraz są dużo płytsze. Więc kiedy buźka nie ma zadnych zmian zapalnych, peeling do łapek i zluszczamy ;)

:) Wiesz co mam nadzieję, że mi się to złuszczy, ale u mnie to jest jakieś takie dziwne, bo tam w tych jakby 'ubytkach' robią mi się pryszcze... tzn... gdy nacisnę na to, będę próbowała coś z tej 'dziurki' wycisnąć, to wychodzi jakby zaskórnik. Tzn. oczywiście teraz nie wyciskam nic, ale i tak wiem, że w tych 'dziurkach' coś siedzi... Może po mikro będzie lepiej... :-)

Też tak miałam gdy regularnie wyciskałam, ale potem te dziurki, pory, zwał jak zwał, oczysciły się same, kiedy dałam im sapokój i zaczęłam bardzo bardzo mocno się nawilzac. A miałas już jakąś mikro, czy tez pierwszy raz przed Tobą? :)

Dziewczynki a napiszcie proszę jak nakładacie podkład?? znaczy czym,palcami, gąbeczką?? ja zawsze nakładalam palcami ,ale wydawalo mi się że czasem mam go za dużo,kupilam więc pare dni temu pędzel bo słyszałam że podkladu wtedy jest na buzi mniej i jest on mniej widoczny,pierwszy dzień porażka,nie umiałam się nim posługiwać,obejrzałam filmik jak i w którym kierunku machać,dzisiaj jestem mega zadowolona :D

Dziewczyny,padam na twarz, wyszłam z domu za pięć siódma i dopiero wróciłam.. Oglądałam sobie twarz w lusterku w różnych miejscach,przy różnym oświetleniu,żeby zobaczyć czy widać jakąś różnicę (10 dzień!). A więc jeśli jest bardzo jasno,np na dworzu, to marnie,zwłaszcza broda. Natomiast w metrze czy w toalecie szkolnej- lepiej. laguappa - byłam na korkach z matmy. Studiujesz na UW? Kiedyś bardzo pociągała mnie lingwistyka stosowana, ale uznałam że nie mam szans się tam dostać i dałam sobie spokój. Połączenie ang+hiszp to byłoby spełnienie marzeń;) uda mi się- jak parę dni nie będziesz miała możliwości nic ruszyć,to potem będzie Ci łatwiej:) Najtrudniej zacząć:) Heh,widzę,że wszystkie naraz postanowiłyśmy zrobić mikro;) Ja też nad tym myślę:)

spoko Jumka, nie gniewam się ;D jakbym wyglądała tak jak na tamtych zdjęciach to bym była szczęśliwa uhuhu ;) ale i tak jestem.. nie wyciskam 21dni i dziś po południu miałam pierwszą mikrodermabrazję diamentową. poszłam z niepokojem na zabieg bo nie dość, że skóra mi się łuszczyła od podraznien jeszcze troszke w kilku miejscach to troszke mnie wysypalo ( okres ), bałam się wiekszych podraznien ale uspokoila mnie kosmetyczka i teraz mam mniej podrazniona skore chyba niz przed, albo takie moje wrazenie, bo jest gladka jak nigdy w zyciu! to natychmiast działa ;) tak jak byscie nieogolona nozke, przejechaly maszynka i nagle wow, ale gładko : O razem z naskórkiem ścierają się też w wiekszosci zaskorniki, te otwarte co widac jako kropki ciemne. ogólnie przyjemny zabieg, po przejechala mi takim szklanych urzadzeniem co sie swieci prad w nim by zabic bakterie a nie pamietam nazwy ;D chyba jakos DA*** miałam jeszcze ampułkę jakas + algi + krem o dziwnej nazwie z witaminami. ogólnie oprócz wygładzenia skory i usuniecia drobnych zaskornikow zauwazam po calym zabiegu lekkie rozjasnienie i odzywienie skory. za ponad tydzien ide na kolejny. :)

tawinna- a ile to wszystko trwało?

godzine z kawałkiem.

Ja jeszcze nie miałam mikro. Miałam tylko zabieg oczyszczania twarzy, który polegał na tym, że pani kosmetyczka potraktowała moją twarz parą, różnymi maseczkami, potem wyduszała zaskórniki, potem jeździła mi po twarzy jakimś takim urządzeniem, które lekko raziło mnie prądem ale bardzo delikatnie. Po tym zabiegu twarz była superaśna:D zabieg kosztował 70zł

właśnie! o to mi chodziło, też kiedyś po oczyszczaniu mnie pradem raziła, a pozniej przychodziłam tylko na te prady co pare dni ale to bylo dawno... jak to sie nazywa wgl?

DARSONWAL.

balbisia- Ja zawsze palcam, z tym, ze najpierw go nagrzewam we wnetrzu dłoni. Używam Lasting Finish firmy Rimmel najjaśniejszy odcien i jesli mam nawilzoną skórę, wyglada naprawdę dobrze. A jakie sa Wasze podkładowe i pudrowe typy? :) zmienic-swoje-zycie - tak, uw. Jestes pewna, ze nie dasz rady? W gruncie rzeczy nie jest tak strasznie jak mowią z dostaniem się, nauki straszne duzo, ale grupy z hiszpanskim mają nawiększy luz zawsze ;) więc moze jednak? :D byłybysmy kolezankami z wydziału :D tawinna - jejku, jak dobrze, kolejna dobra opinia nt mikrodermabrazji xD wybieram się w srodę i chłonę wszytskie dobre inf na ten temat z wielką radoscią xD

laguappa,ja używam meteorites perles baze z guerlain a na to z tej samej marki parure gold,mam tez meteority w kulkach.mam też diorskin nude,ale nie jestem z niego tak do końca zadowolona.

Ja używam zwykłego fluidu z Lirene :) Wcześniej używałam też fluidu z AA. Przeważnie są to naturalne odcienie. Do tego puder w kamieniu z Yoko rozświetlający. Gdy nie wyciskam daje to ładny efekt ale jakiegoś super krycia nie ma... Aha no i oczywiscie na czerwone plamy i pod oczy koło nosa korektor :)

laguappa- teraz to już chyba za późno:) Myślałam o tym na początku lo... A jakie miałaś wyniki na maturze? Co do podkładów,pudrów itp.nie wypowiadam się bo jeszcze nie znalazłam takich co bym mogła powiedzieć że jestem w nich bardzo zadowolona.

Kiedyś przytargałam do domu próbki podkładu z CLINIQUEA ... i to jest dopiero cudo! Tylko kosztuje około 130zł hihi

jejku jak moje dziewczynki się rozpisały ;) cholernie mi wstyd że jestem jedyną osobą która niedawno zmasakrowała sobie twarz i meczy się teraz ze strupami ;) ale już niedługo bedę mogła tak jak wy pisać o rezultatach niewyciskania ;) gdybym nie powyciskała się w czwartek/sobotę to dzisiaj byłabym po zabiegu mikrodermabrazji... eh ; ) trudno, teraz marudzenie nic nie da, muszę wyciągnąć z tego poważne wnioski ;) chyba mówiłam już że spisałam na kartce rzeczy (łącznie z tymi prozaicznymi) które będę mogła robić kiedy poprawi mi się skóra ;) to będzie dla mnie bardzo wiele kiedy będę mogła cieszyć się tymi wszystkimi czynnościami ;) jest trudno ale będzie dobrze ;) zazdroszczę wam tych staży ;D muszę uzbroić się w cierpliwość ;) chociaż wiem ze przecież juz po tygodniu będzie widać efekty ;) a później już poleci ;) nawet nie obejrzę się kiedy i będę hm ZDROWA ;)

uda mi się! - ja dopiero 2 dni się nie wyciskam czy 3 także to dopiero początek mojej dłuuugiej i ciężkiej drogi:P Dzisiaj miałam ogromną ochotę powyciskać, ale się powstrzymałam na szczęście;) Ani się obejrzysz i już będziesz mogła pochwalić nam się tutaj efektami. Pozytywnymi oczywiście:)

jumka więc wspierajmy się na początku tej trudnej drogi ;)) bo ta droga na prawdę na samym początku jest najtrudniejsza i pod górkę, za to później będzie z górki ;) a jaką radochę będziemy miały z tej pokonanej górki ;D

Ach już się nie mogę doczekać tego uczucia lekkości i wolności :D Najtrudniej to (chyba jak w każdym nałogu) przezwyciężyć te pierwsze napady chęci wyciskania a jak to się przezwycięży to potem już musi być tylko łatwiej;)

jumka dokładnie ;) pewnie każdemu jego uzależnienie wydaje sie najstraszniejsze jednak dla mnie wyciskanie było czymś najgorszym co mnie spotkało w życiu, niszczyłam siebie nie tylko fizycznie (po przez rany które tworzyła oraz rozsiewanie zarazków) to i przede wszystkim psychicznie. oddalałam się od znajomych, rodziny, facetów. zaczęłam gorzej sie uczyć, opuszczać szkołę (bo nie potrafiłam się na czymkolwiek skupić) zmieniło to diametralnie moje podejście do życia, ludzi, świata. Dlatego muszę to zwalczyć i to zrobię ! Wszystkie to zrobimy ;) jestesmy jak AA ;) tam ludzie też sobie radzą dzięki temu ze spotkają równych sobie nałogowców i dzięki temu, że mogą się wygadać itd. razem mają większą siłę na walczenie z nałogiem ;) uda mi się ! uda nam się ;) niektórym z nas już się udało ;* czyż to nie piękne ;) mamy wzorce ze się da i warto ;)) bardzo warto ;)