Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Zalamana - weź kąpiel z olejkami, zrób sobie pieknie panokcie u now i rąk, zerob peeling całego ciała, nasmaruj sie balsamem. Od razu poczujesz sie lepiej a wtedy wszystko na pewno szybciej sie zagoi! Wiem, że Ci się uda!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa...
Dzieki Iczko, kochana jestes. Wlasnie siedze w pracy, juz chcialam nie przyjsc i zadzwonic, ze jestem chora, ale moj facet stwierdzil, ze jestem nienormalna i ze przez taka "glupote" nie powinnam zawalac pracy. Poklocillismy sie jak cholera, z samego rana :( Wydarlam sie na niego jak wariatka, on nigdy nie krzyczy wiec w sumie patrzyl na mnie, furiatke, jak na kosmitke... zrobil sniadanie, kawke, a ja umylam sie, ubralam i wyszlam z domu trzaskajac drzwiami :( Czuje sie fatalnie.I przez to, ze znow to zrobilam i przez to, ze wiem, ze to ja wywolalam klotnie... Mam na twarzy dwie rany, ktorych za cholere nie da sie zakryc, bo ciagle sie "jatrza" takze sa mokre :( Narazie siedze sama w pracy, ale zaraz zaczna sie zlazic inni :( Eh dziewczyny, ten moj maz to debil:( Niczego nie rozumie pajac jeden, dla niego to NIC, a dla mnie dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roses
A jak sobie poradzić z plamami po wyciskaniu na plecach i dekolcie? Niby wszystko zagojone, ale na długi, długi czas pozostają bardzo brzydkie plamy. Czy można czymś to zlikwidować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalamana - bo każdemu kto nie ma tegop problemu jest to trudno zrozumiec. Moj facet niby sie stara ale jak mam jakiegos pryszcza to mu sie przyglada :[ I chce mi doradzic co z nim zrobic ale mnie to strasznie irytuje! Albo jak pyta jak sobie radze z tym moim problemem ( bo powiedzialam mu o co chodzi) i patrzy sie na moja twarz szukajac odpowiedzi;p Ja wiem, ze on ma do tego calkiem inny stosunek. Ze jak wyskoczy mi pryszcz na twarzy to dla niego to nie ma najmniejszego znaczenia ( tak smao jak dla mnie nei ma jak jemu cos wyskoczy), ale ja sie czuje z tym fatalnie! I jak mu mowie ze tak sie martiwe o moja skore a on mowi ze przeciez piekna jesti ze to normalne ze cos mi czasem wyskoczy. Z jednej strony źle sie czuje ze on mnie nie rozumie do konca a z drugiej ciesze sie, ze dla niego to nie ma znaczenia. I w sumie chyba nie chcialabym zeby ze mna plakal razem po kryzysach bo to by znaczylo ze jemu tez to jakos przeszkadza. Wtedy to bym sie chyba zalamala juz calkiem. Zalamana!- Dasz radę. Przeproś swojego ukochanego za tę kłótnię. porozmawiajcie. Mężczyźni na wszystko patrzą inaczej niz my, tego nei da sie do konca zmienic. Ale oparcie w nich mozna znaleźc nawet jeśli nie do końca rozumieją nasze problemy. Powodzenia! Plamy znikną same. ja też miałam z nimi problem keidyś i nie wiedziałam co zrobić. Czas jest najlepszym lekarstwem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heja heja.
mam pytanie do biedronkowej.. w związku z ta maseczka z aspirynki ;)) ile ja trzeba trzymać na twarzy i co ile robić ja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aalberta
witam :) sledze ten temat od dawna, gdyż ja tez wyciskam sie od paru lat. Teraz mam zamiar z tym skonczyc. Od jutra zero wyciskania chodz bym miala zginac. Jesli cos wycisne to poobcinam sobie paznokcie! a mam takie ladne dlugie :P dziewczyny damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana na maxa...
Hej dziewczyny :) bedziemy z tym walczyc az pokonamy to gowno :) Dzis troche bardziej optimistycznie patrze na swiat, chociaz mam 2 duze strupy na buzi, ktorych nie moge zamaskowac, bo gdy tylko probuje nalozyc na to korektor to ranki znow staja sie wilgotne :( takze siedze w pracy z dwoma strupami na buzi :( Szczescie w nieszczesiu, ze pracuje z samymi facetami (oprocz naszej sekretarki, ktora aktualnie jest na urlopie) i oni sa raczej "slepi" na takie rzeczy :) Pogodzilam sie jednak z TZ wczoraj i znow sie kochamy :D Dziewczyny, musze sie z wami czyms podzielic: zauwazylam, ze po masakrze buzka najlepiej goi sie ... z niczym na niej: zadnych sudokremow, zadnych tormentiolow, zadnych brevoxyli, po prostu NIC. Naprawde najszybciej goi i wysusza "czyste powietrze".Wczoaj po powrocie do domu po zmyciu makeupu nalozylam tylko maseczke z zielonej glinki, zmylam i zostawilam je w cholerke jasna, dzis patrze, ze wygladaja duzo lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haloooo
zyjecie?? nie pozwolcie by ten topik umarl!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdi
wszyscy sie pozybli pryszczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =0
hie hie chciałabym :) chociaz musze stwierdzic ze u mnie nie jest najgorzej .. buzka jest ładna chociaz nie idealna ale cooz ... moze kiedys ;) Pozdrawiam ... Tsymajcie sie cieplutko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... jak to mowia: \'\'nie mow hop zanim nie przeskoczysz\'\':/ No ale ogolnie nie jest w sumie tak najgorzej, pod gorke, malymi kroczkami:) Mama przyslala mi Brevoxyl, zeby choc wreszcie troche zredukowac te obrzydliwe grudki i zaskorniki, ale boje sie tego wysuszania skory bardzo. Kiedys przez te wszystie masci, kosmetyki, do tego wysuszajacy puder tak wysuszylam sobie cere, ze skora schodzila mi platami i nic nie pomagalo:/ No ale mam nadzieje ze bedzie ok, a jak tam u Was?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjj.
ludziska.... mam pytanie co do maseczki z aspirynki..... polecałyście ja... czy ona powoduje utrwalenie sie przebarwień??? to dla mnie wazne bo mam przebarwienia i w związku z tym nie wiem czy ja stosować. help.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =0
do ejjjj ... ja ta maseczke stosuje juz jakis czas i z tego com wiem po swojej buzce to nic takiego nie powoduje ;) ale nie przesadzaj z trzymaniem jej zbyt długo na twarzy bo moze podraznic oraz nie dawaj za duzo aspiryn (ja osobiscie daje 2 aspiryny i 2 łyzeczki jogurtu naturalnego) Ja jestem baldzio zadowolona z tej maseczki ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjj.
dzięki za odpowiedz. ale powiedz mi jeszcze czy ty masz przebarwienia w ogole? i czy mimo stosowania tej maseczki znikly Ci przebarwienia?? i co ile stosujesz t amaseczke? słyszalam że raz na tydzień się ja stosuje ale niektorzy mówia ze co 2 dni ja nakladaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =0
ja nie mam przebarwien ale moja kolezanka owszem ... poleciłam jej ta maseczke i ona tez jest bardzo zadowolona i mowi ,ze przebarwienia stały sie mniej widoczne ... a co do stosowania co 2 dni to wydaje mi sie to przesada ale to tez zalezy od cery ... ja mam wrazliwa i skłonna do wysuszania wiec stosuje ja jakos raz w tygodniu lub dwa ... zalezy to tez w jakim stanie jest skora ... tak w ogole to ogladałam ostatnio pragram o tradziku gdzie wypowiadali sie rozni specjalisci i mowili , ze błedem wsrod osob z problemami skornymi jest nadmierne wysuszanie cery czyli chodzi tu miedzy innymi o ten wasz brevoxyl ... laski nie przesadzajcie z tym bo takie wysuszanie gdzie piszecie , ze skora wam sie łuszczy i swedzi ale macie mniej pryszczy nie jest dobre ... pozniej to wroci i to ze zdwojona siła a do tego skora szybciej sie stazeje a na dodatek moga powstawac przebarwienia ... paps;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =0
Heycia iczka ;) jak tam ten kremik pichtowy ? bo o ile pamietam to Ty go uzywałas :) widzisz jakas poprawe ? Pozdroffka i takze zycze miłego dzionka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soul
ehh i jak tam dziewczęta? trzymacie sie jakoś ? Bo u mnie wzloty.. a zaraz potem upadki :| ciężko jest cholernie. Nie robie juz sobie takich typowych masakr, ale nawet najmniejsze zadrapanie widac pod toną tapety .. a bylo tak dobrze, na jakis czas uwolnilam sie od pudru, przebarwienia bledły z dnia na dzien. No cóż, a teraz znowu.. to wyglada tak jak bym sie oszpecila, robila sobie rany na twarzy po to zeby mieć co leczyc, smarowac masciami itp. moze uzaleznienie sie rozszerza.. na maniakalne leczenie buzki .. bosz jakie to idiotyczne eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjjjj.
a jak u was z dekoltem i plecami tez macie tam syfki?? ja niestety tak... ale od wczoraj stosuje na plecy i dekolt mydlo siarkowe, i przemywam te miejsca woda utleniona na zmiane ze spirytusem salicylowym... i czekam na efekty ;)) hmm jak na razie moge powiedzieć ze troche wysuszyło juz mi te miejsca ;)) ... jak spirytus i woda dadzą efekty to moze na niektore partie twrzy zastosuje ale zobacze ;)) ... a i postanowiłam od dziś myć twarz tylko przegotowaną chłodna woda ;)) zobacze czy da tro efekty.... jak myślicie?? pozdrawiam ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodna lilija
Kurcze dziewczyny. Dzisiaj wychodze wieczorem, a niedawno zrobilam sobie masakre! Mam teraz dwa strupy, jeden po jednej, drugi po drugeij stronie twarzy. Sa widoczne i mokre, czekam az wyschna. Jezu, jak ja bede wygladac! Przeciez tego w zyciu nie da sie zatuszowac! Pomozcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł! Właśnie jestem po domowym oczyszczaniu, pełna kulturka. Peeling maseczka rozgrzewajaca, parowka, oczyszczanie tego i owego ( wychodzilo bez problemu jee) maseczka odzywcza i kremik pichtowy ; ) Jestem bardzo zadowolona. Krem Pichtowy bardzo fajny. Mam wrazenie ze moje zaskorniki sie spłyciły. niektóre wręcz przeciwnie jakby wystaja bardziej ale sa takie suchutkie i dzis przy oczyszczaniu fajnie sie ich pozbylam. Pewnie wroca... ale zobaczymy co na to krem pichotowy. ten krem jest naprawde fajny. Skora jest po nim bardziej jednolita, taka... inna po porstu :) Co do plecow i delkoldu to roznie u mnie to jest. Czasami wysypie mnie mnostwem takich malych krostek potówek i jest strasznie wrecz... :/ A czasami nie ma nic. kiedys mialam potworne problemy z plecami. Pojawialy sie tam takie duze pryszcze i mialam straszne zle samopoczucie przez to. potem zostaly mi przebarwienia ktore teraz juz na szczescie poznikaly, ale dlugo nie moglam sie pozbierac i nie ubieralam w ogole bluzek z odkrytymi plecami i ramionami nawet jak nic tam nie mialama... teraz ubieram nawet jak pojawi sie jakas krosteczka ; ) Mokre pryszcze trzeba szybciudko wysuszyc. ja zwykle robilam to jakims zelem do mycia twarzy i nie nakladalam zadnego kremu i wysychalo. jak nie dziala to powtorzyc trzeba kilka razy + jakis alkohol. Zauwazylam ze przed imprezami mam wieksze sklonnosci do masakrowania sie bo chce wygladac tak ladnie... a efekt jest calkiem odwrotny! Dlatego najlepiej powiedziec sobie dobitne STOP! przed imprezami. Bo przez taka masakre czasami az nie chce sie isc ; ( Dziewuszki uda nam sie, wiem to! Wierzę w Was naprawdę mocno! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie dlatego sie boje tego Brevoxylu calego, bo po naaprawde dluuugich staraniach udalo mi sie doprowadzic przesuszona i luszczaca sie skore do normalnego stanu... ale smarowalam juz trzy razy i poki co nic nie piecze, nie swedzi ani za bardzo nie wysusza wiec ok:) a zaskornikow i grudek mam dalje cale mnostwo, a same nie znikna niestey:(( U mnie plecy i deklot w sumie ok. Plecy i ramiona kiedy stez masakrowalam i drapalam i ugniatalam jakies niewidoczne grudki, przez co plecy wygladaly tragicznie, ale w sumie juz chyba mam to za soba, czasem cos \'\'pomacam\'\' ale juz nie masakruje:) a dekolt tak jak juz kiedys pisalam to dla mnie cos w rodzaju tabu. Moglabym zmasakrowac kazde inne miejsce na ciele do zywego miesa, ale dekolt musi byc ok. W sumie przychodzi to dosyc latwo, bo w wlasciwie mam \'\'czysty\'\' dekolt. Uwielbiam bluzki z dekoltami, wycieciami, lubie pokazywac swoje wdzieki, hihi:))) a w zwiazki z tym, ze nie mam w szafie ani jednego golfa to nie ruszam dekoltu i juz:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjj.
heja. no j właśnie ze 2 dni temu mialam mala masakre. tzn zrobilam przed tem parowke i w ogole ale 3 zaskorniki nie chcialy wyjśc a były takie duze i twarde wiec na sile cisnelam iiiii. no własnie mam teraz 3 strupy. dwa na czole po dwoch stronach i jeden na brodzie. oczywiście strupow nie da się zamaskować wiec mocze je w wodzie zeby ta warstewka zeszla i pozostało samo czerwone. niestety ten strup na czole jak narazie nie do ruszenia. i tak od 2 dni mam strupy. i pewnie jeszcze ze 2-3dni bede je miec potem przebarwienia i czekanie z 2 tygodnie az znikną. i po co ja je wyćiskałam? gdybym tego nie zrobiła pewnie już bym ich nie miła... gupia jestem ehhh ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziala nadal dosc dobrze skinoren, nie powstaja nowe, ale problem polega na tym...ze jak starych nie wycisne, to one nie maja najmniejszego zamiaru zniknac same, grrrrr...:( Wkurza mnie to, bo znowu musze grzebac przy buzi, a nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejjjj bedzie dobrze! POgoi sie wszystko szybciudko i za miesiac juz nie bedziesz o tym pamietac :) Ankaja - te sa wlasnie najgorsze. Ja mam tak na plerkach ze jak mi sie duzy bąbel zrobi i go nie wycisne to on nibt przestaje byc wypukły ale w tym miejscu robi sie taka sina plamka ktora nei chce zniknac a cale swinstwo dalej tam jest! Grrr... I jak tu nie wyciskać?; / Na szczescie robi mi sie juz cos takiego tylko sporadycznie :) Hop Hop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjj.
dzięki za pocieszenie... tylko że miesiąc to starsznie dlugo... no i pewnie coś nowego sieporobi heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilien
dziewczyny! a co robicie z takimi białymi zaskórniakami? niby nic się nie powinno wyciskać, ale jak je zostawiam to robia się coraz większe i wyglądają ja małe pagórki. da się jakoś powstrzymać ich rozrastanie? zadne peelingi ani oczyszczające maseczki na to nie działają:( Ratunku! a po wyciskaniu czerwone ślady przez kilka dni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilien ja je zawsze nakłówam igiełką bo inaczej nnie da rady raczej;/ a wyciskać bez igiełki nie ma sensu bo sobie zorbisz duza rane niepotrzebnie. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×