KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

ejjj ja radze Ci zostawic te ranki bo grzebanie przy nich tylko pogarsza sprawe ... wiem jak jest bo sama czesto mam ten problem ... ale zauwazyłam i wczesniej tez juz ktos to pisał ze najlepiej zostawic te ranki w spokoju i nie smarowac, wyciskac ani niczym nie przemywac tylko zostawic samym sobie ... jest ciezko ale trzeba dac rade ;) Mowi sie ze nie powinno siem wyciskac ale niektore na prawde trzeba ... chociaz czesto prowadzi to do roznych maskr :/ wrr Ja ciom miesiac lub połtora lubie chodzic do kosmetyczki na peeling i nieraz mi wyciska recznie ale bez przenoszenia zarazkow i szybko nie pozostawiajac zadnych ranek Buzka po tym jest gładka i nie czuje siem zadnych grudek :) jus sama sie wnerwiam po co sa w ogole te pryszcze ;/ jedno sie wyleczyc to zaraz cos innego wyskakuje ehh ... Tsymajcie sie laski :)

Mi sie udalo..powiedzmy : )) Poprostu powoli nie ma co wyciskac :0 !!! Jestem na terapii herbacianej czyli pije bratka od 2 tygodni dopiero ale juz teraz widze efekty (przez moment sie pogorszylo ale teraz jest coraz lepiej) , robie maseczki z miodu platkow owsianych czy drozdzy i bialego sera. Od wczoraj zaczelam klasc rozgotowana cebule :) Jak widze ze buzia jest odzywiona ,coraz bardziej gladka to czuje sie wspaniale..i nie przeszkadzaja przebarwienia czy jakies male wypuklosci. Ziola zewnetrznie i wewnetrznie..i dodatkowo od 2 tygodni rowniez stosuje afirmacje :) znalezione kiedys w sieci : 'Kocham moje cialo, dbam o nie i pielegnuje je ,daje mu wszystko czego potrzebuje a moje cialo odpowiada mi miloscia ,jest idealnie piekne ,zdrowe i pelne energii" Powtarzam to codziennie rano i wieczorem po kilkanascie razy :) Wkoncu gdzies tam w srodku zaczynam akceptowac to co mowie..i jestem bardziej spokojna :) Nie robie sobie BE !!! Wierze ze moge byc piekna jesli bardzo chce :)

Ehh nie wiem czy ktos juz wspominal ale jest to na tle nerwicowym :( niestety coraz wiecej osob ma nerwice i szukaja sposobu na odreagowanie. Mysle ze afirmacje by pomogly.Dodatkowo picie melisy i moze psycholog ,zeby sie dowiedziec skad sie ta autoagresja bierze - bo jest to jak ciecie sie czy przypalanie tylko w ukrytej 'lagodnej' formie ( ukrytej mowie dlatego ze widac nieladne na buzi ale wszyscy uznaja to za tradzik,nikt nie pomysli ze mozna to robic samemu ,a slady po nozu na rece - odrazu wiadomo o co chodzi). Ja juz wiem dlaczego tak robilam i dlatego znalazlam dla siebie najlepsze wyjscie z sytuacji :) Mi pomoglo :* Powodzenia i buziaki!!

czesc dziwnie mi pisac na ten temat ale tez mam ten problem nie moge przestac dotykac twarzy i jak tylko poczuje jakas grudke zaczynam ja drapac. czytalam wczesniejsze wasze wypowiedzi i bylo tam cos ze jest to nerwowe "nerwica natrectw" ale moi rodzice nie chca mi pomoc a ja chyba mam za slaba silna wole. probowalam juz chodzic z rekawiczkami chustkami na glowie ale to nie dziala czasem nawet nie rejestruje tego ze juz sie skrobie a czasem oszukuje sama siebie- wiem ze mi nie wolno ale jeszcze troche jeszcze tutaj cos jest nie chce zeby to tu bylo o no dalej juz cie nie ma- a potem zaluje bo mam nastepna rane na twarzy to paskudne! juz mialam ladna twarz(chociaz nadal byly na niej wagry) poszlam na oczyszczanie cery bylo tego wszystkiego tak duzo ze wyszlam z czerwona twarza (tyle ze to nie byly az takie rany;/) i skonczylo sie- znowu zaczelam drapac bo mowilam sobie ze i tak mam czerwona twarz- idiotka moze rozmowa na ten temat mi pomoze....

powiem wam cos jeszcze....teraz ide do liceum i chcialabym miec ladna twarz nie jest najgorzej ale i tak jest zle chcialabym wreszcie chodzic z podniesiona glowa :( "zle przyzwyczajenia sa jedynymi przyzwyczajeniami, ktorych ludzie nie potrafia wyrzec sie bezbolesnie" john glasworthy nayumi22- myslalam juz dawno nad tym co moglo spowodowac to ze tak sie drapie...i wszystko jest ogolne;/

Tez piłam bratek ale zle sie po tym czułam i przestałam ... Hmm mi sie wydaje, ze moze chodzic tez o to by miec idealna buzke ... Zawsze bardziej przygladamy sie i krytykujemy siebie a u innych sporo rzeczy nie zauwazamy a przynajmniej ja tak mam ... Lepiej sie czujemy gdy wiemy ze nic nie mamy paskudnego na buzce co inni mogliby zauwazyc a czesto same tez to wyolbrzymiamy ... Kazda chce sie podobac a gdy cos nam powyskakuje to nie czujemy sie zbyt pewnie i to nam psuje humorek a com najgorsze tracimy pewnosc siebie ... ale wierze ze kiedys kazda z nas bedzie zadowolona ze swojej buzki ... Codziennie siedzenie przed lustrem i zastanawianie sie jakby tu sie czegos pozbyc lub jak cos zakryc zeby nie było widac ... Mi juz mowia ze mam obsesje bo nawet jak nic takiego nie mam na buzce to i tak narzekam ... i codziennie rano bieganie do lusterka i sprawdzanie czy cosik nie wyskoczyło tym bardziej przed jakims waznym wyjsciem hie ja juz chiba nienormalna jestem ... ;)

Ja moge dodac (tak nie do konca na serio )ze najlepszy na to sposob to facet :) :) :) :) :) :) Pamietam jak sie nie chcialam spotkac wieczorkiem z moim facetem..bylo bardzo cieplo ,trawy pachnialy ,koniki polne syczaly. Rozmawialismy przez tel i wkoncu wyjęczałam - a wlasciwie wykwiczałam ,ze nie moge bo mam buzie w fatalnym stanie.. to mi zrobil TAKI wyklad na ten temat ze siedzialam kilka minut i zbieralam zeby z chodnika.Powiedzial ze nigdy mu to nie przeszkadzalo - wkoncu jest to normalne ze czasem cos wyskoczy :d Jemu tez ..ale czy jest to powod do chowania sie w domu? : 0 Mika: zorganizuj sobie dzien tak zeby nie miec na to czasu.zainteresuj sie czyms ,zapisz na jakis kurs - jesli nie bedziesz siedziec w domu to nie bedziesz miala mozliwosci dziubania :) Poprostu odwrocic uwage. "zle przyzwyczajenia sa jedynymi przyzwyczajeniami, ktorych ludzie nie potrafia wyrzec sie bezbolesnie" = Z tego wynika ze bezbolesnie nie..ale jednak sie da!!! To jest bardzo optymistyczne :) Mika , z wlasnego doswiadczenia wiem ze wszelkie problemy jakie mamy nie biora sie z nikad.Krzywdzimy siebie (czasem nieswiadomie) zeby wyladowac stres (ja tak mialam.lecialam do lusterka po kazdej klotni z matka) zeby ukarac sie za cos, lub zeby zwrocic uwage - ze dzieje sie z nami cos niedobrego.Takie wolanie o pomoc. To jest powazny problem.Musisz byc silna ,jesli nie radzisz sobie sama , naprawde radze udac sie do specjalisty :d Ja mam swojego ulubionego psychologa.Pomogl mi zrozumiec pewne mechanizmy , sytuacje i moje wlasne reakcje na to co sie dzialo u mnie w domu ,co tak naprawde bylo przyczyna tego co robilam. Wpadam do niego glownie na kawe teraz :) Jestem silniejsza dzieki tej wiedzy i nie wstydze sie ze poszlam szukac pomocy tego typu. =0 :Tak niestety to prawda..atakuja nas reklamy i zdjecia slicznych modelek z idealnymi twarzami..to jest bardzo BARDZO frustrujace :( Tego niestety nie zmienimy.Mozemy zmienic jedynie swoje podejscie do tego :) Co by sie nie dzialo to i tak jestesmy wartosciowe !!! A ktos kto nas pokocha to za to co soba reprezentujemy i jakie jestesmy :P HA!

ludziska.... ktoś wspominał o maseczce miodowej?? to jakaś odrzywcza, czy tez oczyszczająca? niech ktos napisze na jej temat cosik wiece no i jak ja zrobic ;)) ja tez chyba mam obsesje... myśle ciągle jagbybyło fajnie gdybym miała gładka skore. mam 21 lat i wciąż syfy. mam jednego kumpla, lubie go bardzo- nie w tym sensie co myślicie :p bo chłopaka tez mam :)) ale co do tergo kumpla. lubie go, lubie spędzac z nim czas... ale on jest taki jakiś nie domyślny. tzn. jak mam syfa ktorego widać bo jest wielki i czerwony to potrafi powiedzieć coś w stylu " o pryszczyk" albo "oooo to ty jeszcze nastolatka jesteś" - w sensie ze nastolatki maja syfy a nie dorosłe baby ;(( albo że musze chyba jeszcze urzywać kosmetykow poniżej dwudziestki. znam go i wiem ze nie mowi tego by zrobić mi przykrość. to takie niby żarty- dla niego żarty. ja sie uśmiecham i nic nie mówie. ale to spowodowało że cale wakacje sie z nim nie widziałam mimo iż miałam czas i chęc. ale zawsze jakiegoś pryszczyka. i tak jakos go omijam... ale kiedy on mi mowi takie rzeczy nawet nie chamsko czy coś to jest mi przykro, smutno głupio ze nie umiem zadbac o siebie i w ogóle to wszystko naraz. ehhh musiałam sie wyrzalic.

najgorsze jest to ze pryszczy az takich nie mam tzn rzadko cos wyskoczy tylko te wagry ..w sumie inni po prostu je maja nie wyciskaja i ich twarz jakos wyglada ....choc jakby wziac lupke:P kiedys obgryzalam skorki..wiem straszne....ale jakos z tego latwiej mi bylo wyjsc niz ze skrobania chcialabym isc do jakiegos specjalisty ale bez rodzicow to raczej nic nie zrobie i dlatego zaczelam szperac po necie i trafilam na was taki jeden dzien nic mi nie da:P najfajniej bylo wtedy kiedy pojechalam na zimowisko w gory ... kilka dni w zimnie... mylo sie tylko najwazniejsze rzeczy i rece przed jedzeniem a tak to noszenie drewna taktyka i inne wiec ciagle mialam brudne rece - wtedy nie dotykalam w ogole twarzy dzisiaj np nic nie robilam ale czy nic nie zrobie jutro? slaba silna wola... bratka tez probowalam ale nie wytrzymalam bo jest obrzydliwy nie dziwie ci sie =0 ze zle sie po nim czulas teraz uzywam alantanu w proszku na zmiane z panthenolem czy cos daje? ...nie wiem;/ co do chlopaka....to tez nie pokazywalam sie jednemu z wiadomego powodu i narzekal ze tak rzadko sie spotykamy ale to powinna byc mobilizacja zeby sie nie drapac po to zeby czesciej sie spotykac..zreszta teraz to i tak niewazne- wazna jest to zeby wreszcie samemu dla siebie sie zdyscyplinowac prawda? pozdrawiam :)

ejjj -wiesz co jest takie zdanko" jezeli zycie podtyka ci pod nos cytryne mowisz oo! uwielbiam cytryny masz wiecej? wiec jezeli ci tak powie..na zarty..to ty tez na zarty powiedz mu np ze wlasnie dzisiaj rano poznalas nowego pryszcza i sie z nim zakumplowalas:P pogadaj z nim..chociaz to tak glupio;/ o maseczce miodowej niestety nic nie wiem:( trzymaj sie papa

elo ;) Jestem przyszla psycholozka i w ktorejs z moich madrych ksiazek czytalam na temat takich schorzen jak nasze... ;/ zeby nie pokrecic zajrze do niej jeszcze jutro i zsumuje to z moja cala obecna wiedza i jutro dam Wam znać. Trzymajcie sie! Ps.: Maseczka z aspiryny - nalozylam na twarz a potem masowalam jak peelingiem i dzis mams uper buzie - w ogole sie nei tlusci :)

nie wiem,pewnie juz o tym wiecie,ale mnie pomoglo picie duuuuzych ilosci wody-przynajmniej okolo10 szklanek dziennie nie mam prawie zadnych pryszczy,a bylo ich mnostwo

ehh, dziewczyny, musialam wrocic do starego nicka.. co was bede oszukiwac. Po prostu znowu zaczelam sie masakrowac. Co prawda nie tak strasznie jak wczesniej, ale jakies slady sa widoczne. Teraz przesladuja mnie takie jakby \"gorki\", to sa wypuklosci, ale nie twarde grudki, tylko takie pol na pol. Jak sie wycisnie, to wylazi taka biala skrecona maz. Wiem, brzmi okropnie, ale pewnie wiecie teraz o co mi chodzi? Otoz mam tego pelno, zwlaszcza na brodzie. Oczywiscie tego prawie w ogole nie widac, ale pod swiatlo juz bardziej, poza tym jak sie dotyka twarz to jest wyczuwalne. A tak w ogole to mecza mnie tez pol-ropne zmiany przy uszach, na skroniach, na bokach brody. Zastanawiam sie czy to nie jest czasem od poduszki (spie na boku), albo nie wiem - od szamponu do wlosow? (jak spie na boku to czasem na wlosach..) To ciekawe, ze te gowna robia mi sie akurat w tych miejscach. Macie jakis pomysl na to??? Dodam, ze juz przestalam sie tak bardzo przejmowac stanem cery. W weekend zrobilam sobie pieknego strupa na policzku i drugiego na brodzie. Bylo to w dniu waznej imprezy :) Wychodzilam z chlopakiem, chcialam byc piekna, no i cos mi odjebalo za przeproszeniem... W kazdym razie kiedys bym nigdy nie wyszla i przelozyla spotkanie. Ale postanowilam, ze tym razem nie dam sie i wyjde. Oczywiscie zrobilam sobie porzadna tapete, ktora i tak nie zakrywala wszystkiego (pod swiatlo bylo widac). No ale co najwazniejsze, podrywali mnie kolesie, a chlopak, z ktorym bylam, nic nie zauwazyl, komplementowal mnie na kazdym kroku mowiac, ze pieknie wygladam itd. No coz... Nie do konca mu wierzylam, ale nie bylo widocznie tak zle skoro ogolnie sie podobalam. Brakuje mi czasu na przyrzadzanie maseczek, tonikow z octu jablkowego, nawet na zakupolejku pichtowego. Gdybym sie bardziej przykladala, mysle, ze szybciej moglabym to gowno zwalczyc. Powinnam tez pic wiecej wody (a pije moze niecale litr dziennie) i jesc owoce, warzywa (a nie jem w ogole, za to wcinam mieso i nabial). Powinnam do cholery zmienic tryb zycia, bo inaczej nawet najlepszy kosmetyk nie pomoze. Brevoxyl nadal stosuje z przerwami i pomaga, szybciej goi rany, ale co z tego skoro mam caly czas stresy...

mika-b niom bratek okropnie smakuje ale to jesio jakos udawało mi sie zniesc ale okropnie sie po tym czułam i przestałam ... Mi osobiscie teraz pomaga ten krem antybaktreyjny,morelowy do mycia twarzy St.Ives ma takie drobinki ktore tez działaja jak peeling i mozna zostawic na kilka minut i wtedy buzka jest fajnie nawilzona :) polecam szczegolnie tym osoba ktore maja przesuszona buzke po tych roznych krem jak brevoxyl itp. Jest ciezko ale wierze ze damy rade ... ;) Polecam jesio : mydło clearasila, maseczke z glinki St.Ives (cudo);) a ciom do tego morelowego kremu do mycia twarzy to mi szybko po nim ranki znikaja :) niom i oczywiscie jak dla mnie siuper maseczka z aspirynki ;) i z białka jajka:) Mi tez zawsze sie wydaje ze jak mi cos wyskoczy to kazdy to zauwazy i mysli ze wygladam okropnie a u innych nie wydaje mi sie to takie zauwazalnie :/ w wakacje mozna było jeszcze posiedziec w domku i to wyleczyc a teraz eh szkoła i trudno jak cos wyskoczy to trzeba meczyc sie z pudrami :/ a ja jeszcze w tym roku maturka :( buu Pozdroffkaaa:)

ejjj to nie chodzi o to ze ktos nie potrafi o siebie zadbac bo jak widac to kazda dba o siebie wiecej niz inni ... moze sie zdawac tym co nie maja problemow z cera ze tradzik maja tylko osoby , ktore poprostu o siebie nie dbaja ... ale gdyby tak było to my chyba bysmy miały najcudowniejsze buzki ze wszystkich hie ;) kazda z nas uzywa full roznych kremikow,tonikow,zelow,maseczek itd. Powoli stajemy sie jakimis specjalistami od tego ciom warto uzywac a czego nie hie ... W sumie przesadzanie z tym wszystkim moze dawac odwrotne efekty ... ale dbanie z umiarem na pewno z czasem , na przyszłosc przyniesie efekty :) z tym ze jak tu sie nie denerwowac i nie nakładac co sie tylko da gdy wiemy ze mamy na nastepny dzien wazne spotkanko hehe ...

no ja czasem przesadzam z nakładaniem tych różnych papek ;)) w sumie mam takei fazy, raz nakladam, zmywam nakladam co innego zmywam... hehe poprostu ciągle próbuje nazmiane oczyścic, nawilżyć i co sie tylko da z tą moja skora. a czasem przez kilka dni żadnej maseczki tylko żel tonik i krem ;)) zalezy od samopoczucia ;)) wczoraj zrobiłam oczyszczanie skory ale nie mam ranek bo po parowce i maseczce rozgrzewającej, a na noc benzacne tylko że teraz mam wysuszoną skore i trzymam na twarzy krem z witaminą a. może on coś pomoże bo te nawilżające kremy i maseczki średnio działaja. mam tylko jedna nową ranke... posłuchałam którejś z was i taka biała kropke - mam je dwie poprostu od pol roku je mam bo ni jak nie da sie usunąc i tak tkwią. wiec naklułam je. jedna wylazła ale jest mała ranka która musi się wyleczyc. a druga niestety nie. spróbuje ja jeszcze raz nakłuć za jakiś tydzień. bo one sa obok siebie i ta ranka obejmuje ja i nie da sie jej narazie usunąć. właśnie od używania benzacne w ciagu ostaniego miesiaca wysuszayła mi sie i poszarzala skóra. a miesiac temu wygladała tak świerzo i prominnie... plus taki ze zaskórników mniej i te czerwone góle sie nie tworza. zna ktoś jakaś dobra maseczke na nawilżenie, odrzywienie i odzyskanie promiennego wyglądu skory?? byłabym wdzięczna. pozdrawiam.

a co do bratka. też piję... nawet już sie przyzwyczailam.. zcaekam az ostygnie i pije jednym duszkiem ;)) a jak nie lubicie jego smaku to sa tabetki z bratka.... 30 tabletek okolo 6 zl ;))

sa jeszcze jakies masci z cynkiem ktory przyspiesza gojenie sie ran.na poczatku chcialam sobie tak wysuszyc skore zeby juz mi tam nic nie wyroslo ale jak przeczytalam co nie co na ten temat to palnelam sie w glowe- to rzeczywiscie moze spowodowac ze tego loju bedzie produkowac sie wiecej a wagry sa dlatego ze zmieniony jest sklad loju ktory zrobil sie gestszy i zatyka pory. czemu nie ma takiego kremu po ktorym wyskoczyly by wszystkie wagry..a potem tylko je zmyc z broda tez mam problem sa na niej takie inne niz na reszcie twarzy syfki ktore ani nie bola ani nie sa wypukle i w ogole;/ uch wkurzylam sie ze cos takiego w ogole istnieje:[ i na zlosc temu ze istnieja i pewnie chcialyby sie ze mna pobawic w usowanie- dzisiaj nic nie robilam:D staram sie tez nie dotykac twarzy bo rece co rusz sa brudne alantan mi pomaga (ten w proszku) nakladam go sobie wacikiem na twarz i nawet jak dotkne to jest wszystko gladziutkie tylko ze jestem biala jak corka piekarza:Pprzyspiesza gojenie aaaaaaaa a co do promiennej skory to mozna nalozyc sobie na twarz plasterki nieobranego ogorka- skora jest jasniejsza i ladniejsza...podobno;/ ja tego nie robilam ale moze to podziala papa

;))

http://www.stoppickingonme.com/ dziewczyny, poczytajcie to, dawno nie bylo mnie na forum. u mnie nieco lepiej, ale nadal. niestety. strona nie jest jakos bardzo skomplikowana jesli chodzi o angielski, wiec polecam. od razu przepraszam, jesli ktos wczesniej podawal linka, ale nie mialam czasu przeczytac wszystkiego, od czasu kiedy bylam tu ostatnio. pozdrawiam

Cześć dziewczyny :) nie było mnie rok. Jestem już zdrowa i chciałam tylko sprawdzić jak u was ma się sprawa. Kochane uda się i wam. Wierzę w to

zapomnialam o tym ze jak sie zdejmie ten ogorek to potem sie wklepuje w twarz krem nawilzajacy razem z tym soczkiem po ogorkach ktory zostal na buzi=] znowu wygladam brzydko:(

ludzie mam pytanko.... wiecie ostatnio dowiedziałam się ze istnieje cos takiego jak tradzik kosmetyczny. może ktoraś z was wie jak on wygląda?? interesuje mnie to bo, hmm wiecie jak nakladam jakąs maseczke oczyszczajaca - taka jak garnier rozgrzewająca, niwea oczyszczająca maseczka z aspiryki a dzis nawet po maści cynkowej mam pełno zwłaszcza na policzkach przy nosku , na nosku i na brodzie białych kropek.tam jest taka najmięciejsza skóra. do tej pory uważałam ze to takie doglebne oczyszczenie ze te syfy z głebokich pokładów mych porow wyłaza w końcu na wieszch. i pewnie tak jest.. ale moze to tradzik kosmetyczny? no i wiece sa tak na wieszchu że je usówam w miare możliwości. niektore sa tak króciutkie ze tak powiem że nie da sie ich właściwe usunac. ale co sie da to usówam a przyznam że wszystkie sa krociutkie. na poszatku jak pierwszy raz zrobiłam maseczke rozgrzewającą garniera to wylaziły mi takie długaśne... teraz krótkie pewnie dlatego ze czesto oczyszczam twarz kiedyś bylo inaczej ;)) tak czy inaczej rozumiem ta maseczka jest oczyszczająca ale po aspirynce? i po zwyklej maści cynkowej taki efekt oczyszczenia?? prosze może ktos napisze co to trądzik kosmetyczny bo boje się że to może to? ze mam jakieś uczulenie?? ale chyba nie.. heh. no i widzicie, jak tu zaprzestać wyciskania? przecież nie moge wyjść z takimi zaskornikami na twarzy. ehhh próbowałam nie wyciskać, poczekać az same znikną po nastepnym oczyszczaniu ;)) czy po benzacne. ale jak widze te białe kropy to az nie moge..... POMÓZCIE MI TO PRZETRWAC... ;((

Trądzik kosmetyczny - wywołany przez pudry i róże zatykające ujścia gruczołów potowych i łojowych, ma postać głównie zaskórników i prosaków. Trądzik kosmetyczny Trądzik kosmetyczny dotyczy przeważnie skóry twarzy, ale może obejmować całe ciało. Wywołany jest przez niektóre, szkodliwe składniki chemiczne używanych kosmetyków, z reguły pochodzenia syntetycznego i naftowego (węglowodory ropopochodne). Należy z całą stanowczością unikać kosmetyków zawierających w swym składzie, między innymi: parafinę, wazelinę, stearynę, glikol propylenowy, dioksan, rtęć (hydrargyrum), bizmut (bismuthum), trójetanolaminę, pochodne kwasu benzoesowego (nipagina), kwas borowy, kalium iodatum, pochodne fenolu (krezole), aceton, ksylen, talk (obecnie nie zalecany ze względu na właściwości rakotwórcze), czerń brylantowa, sudan G, żółć chinolinowa, amarant tartrazyna, eozyna, rodamin, alloksan, nipabutyl, nipasol, palmitynian cetylu, cetiol, cerezyna, ozokeryt. Wymienione substancje chemiczne są powszechnie używane do produkcji kremów, maści, pomadek, pudrów, różów, tuszów, mleczek (śmietanek kosmetycznych) i balsamów. Kosmetyki zawierające glikole, proteiny (białka, np. w formie hydrolizatów), parafiny, i sylikony wywołują lub nasilają trądzik. Białka zawarte w wielu kosmetykach są antygenem i przy zakażeniu bakteryjnym skóry (bakteriami trądzikowymi) wyzwalają dodatkowe procesy immunologiczne, nasilające stan zapalny i zmiany ropne. Wiele osób bardzo źle reaguje na białka zawarte w kosmetykach, co objawia się opuchnięciem i swędzeniem skóry, wysiękiem, zaczerwienieniem i podwyższeniem ciepłoty skóry (stan zapalny, reakcje obronne skóry na obce białko).

http://luskiewnik.strefa.pl/acne/PRYSZCZE2002_etiopat.htm zobacz sobie tutaj na samym dole :) Ehh patrzac na ta sronke ciesze sie ze mam taka buzke jak mam a nie inna ... http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more3050e.php

no to nie mam trądziku kosmetycznego tak ???? ojej patrzylam na ye zdjęcia z przerażeniem.......... ja mam o wiele mniej nasilony. kurcze straszne zwłaszcza ten koles co mial cała twarz czerwoną, plecy i klatke piersiowa. jejku. straszne............ a co do mnie w takim razie to efekt oczyszczenia?? to dobrze. ale mnóstwo jest tych składników zlych. ale zwykła maść cynkowa z apteki to raczej takowych nie posiada ;)) i w ogole dzieki za wypowiedz.

to u was wyczytalam kiedyś o maseczce z aspirynki bo nie wiem ??? i zastanawiam sie czy zamiast aspiryny moze być polopiryna? jest 3 razy tańsza.

a jak sie robi te maseczke z aspiryny? alez mnie swedzi twarz nie wiem czy to podswiadomiejakos wmawiam to sobie czy co ;/ tez zdjecia sa okropne moj przypadek chociaz nie tak straszny to to zdrapywanie nieznacznych zmian tradzikowych....;/ trzy dni do rozpoczecia roku szkolnego..czy uda mi sie nie robic sobie krzywdy do tego czasu(i oby juz ciagle) ?????????

zoofka - pamietam Cie :) Napisz jak tego dokonalas! I jak teraz dbasz o cere? Nie mialas wysypu po zaprzestaniu wyciskania? Jak sobie radzisz z oczyszczaniem cery zamiast wyciskania???

jesli chodzi o maseczke z aspiryny to : 3(ja daje 2) aspiryny zalewasz lyzeczka wody (albo nawet mniej tak zeby tylko tabletki napuchly) dodajesz lyzeczke jogurtu naturalnego i siup na buzke na 20 minutaspiryna musi byc w czystej formie,czyli nie musujaca i nie wzbogacona zadnymi witaminami,bez powloczki. Pisałam o tym na stronie 91 =) Niom fotki sa okropne ... patrze na nie jak mysle o tym zeby cosik wycisnac lub jak mam dołka ... Pozdroffka ;)