Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

zle mnie zrozumialas, nie daje rad, tylko pisze o przypadkach, w ktorych nie zaszlo to tak daleko. ;] jesli ktos juz 'wszedl na wyzszy level' to pewnie trudno jest normalnie skutkujacymi metodami wyleczyc to. ale na takim etapie, na jakim sama jestem (regularne wyciskanie nieznacznej ilosci krostek i zaskorniakow) takie metody pozwalaja miec nad tym kontrole... uswiadamiam sie tutaj o tym, zeby nie zaniedbywac praktykowania tonikow, plynow oczyszczajacych, masci, itp, bo to mogloby sie zle skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle, ze co jak co ale tego nikt tu nie zaniedbuje... kazdy jak moze probuje sie tego pozbyc dostepnymi masciami, kremami,lekami itp ale problem tak naprawde lezy w nas glownie... jak Ty masz nad tym calkowita kontrole to super, tylko pozazdroscic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam fakt niezrozumienia do końca naszego problemu skłania do zazdroszczenia, bo widzę że masz nad tym kontrolę. Zaraz nowy dzień, nowe wyzwania... 🌻 Dobranoc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimstamsobiejestem20
a ja myslalam ze tylko ja mam ten problem... mam wrazenie ze przez moje wyciskanie mam teraz coraz wiecej pryszczy, no ale jak tu chodzic z takim czyms bialym duzym:(???? myslicie ze jak sie wezmiemy w sobie i przestaniemy wyciskac to przestana wylazic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kimstamsobiejestem20 Jeśli naprawdę dasz sobie radę i nie będziesz ich wyciskać to pryszczy będzie ci wyłazić coraz mniej, ale musisz być konsekwentna i nie możesz ulec choćby jednej krostce!!!!!!!Mi ostatni pomogła zmiana diety , jem mniej słodyczy i efekty są widoczne, i mniej stresowe podejście do różnych trudnych i stresujących sytuacji!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzak
a ja nie mam pryszczy...a siedze i wyduszam jakies niewidoczn ezaskorniki i potrafie sie doprowadzic w ten spoosb do stanu oplakanego...a potem zdrapuje non stop strupki..i teraz ot wyglada tak ze bez tynku nie wychodze z domu i nie pokazuje sie nikomu poza domownikami.. a najgorszy jest ten stres jak jestem z chlopakiem zeby mi sie tynk nie przytarl za mocno bo wyjdzie cetkowanie i/lub rany..juz nie mowiac ze sie migam od wspolnych wypadow na basen/jezioro...niestety nawet dermacol nie jest wodoodprony...a im lepie chce wygladac tym gorzej mi to wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzak
a jak dopadne lustro to mam wrazenie ze mi rozum odlazi:/....a niestety nie moge pozaklejac wszytskich luster...nie mieszkam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuj na nie nie patrzec, nawet jak stoisz naprzeciwko jednego. nie mysl o tym, tylko mechaniecznie nie patrz na lustra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, kazdy z nas probuje nie patrzec... tylko to rzadko sie udaje ja zmienilam zarowke przy lustrze w lazience na slabsza...poza tym staram sie by lustro bylo zaparowane po kapieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, kazdy z nas probuje nie patrzec... tylko to rzadko sie udaje ja zmienilam zarowke przy lustrze w lazience na slabsza...poza tym staram sie by lustro bylo zaparowane po kapieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Aha, Quleczka - dzieki za odp na moje pytanie :) Nawet nieźle mi idzie, teraz jestem na etapie strupków i suchych ranek - nic nowego nie ma. Jeśli wytrwam w tym to do weekendu bede miec nawet w miare skóre :P Coś łatwo mi idzie, chyba dlatego że jeszcze nie weszłam na ten "wyższy level" uzaleznienia. Ale i tak do luster sie nie zblizam czesciej niz to absolutnie konieczne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od paru dni nie dotykam buziaka - poza obrzydliwym pryszczem obok ucha, ale prawie go nie widac, bo z boku dziuba byl. ;) i powiem, ze buziak slicznie wyglada. :) mam nowy fajny zel do mycia buzi - od garniera ponownie, ale do cery wrazliwej (bo od zwyklych anty czesto wychodzily mi plamy uczuleniowe). poza tym bylam w solarium, a w piatek ide na peeling kawitacyjny. opowiem, jakie wrazenie i jak dziubol wyglada, ale to w sobote najwczesniej. trzymajcie sie drapaczki dzielnie! i znajdzcie sobie zajecie - ja mam mnostwo pracy, sesja, pisanie pracy mgr, chlopak, dom, tak, ze nie mam nawet sily nic skrobac. ;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 dzien abstynencji.. ;) (od piatku) postawilam na nawilzanie... wyskoczylo mi pare nowych krostek bo ograniczylam te silnie antytradzikowe leki na rzecz kremikow nawilzajacych..ale ogolnie jestem zadowolona:) krostek nie wyciskam choc korca... dzis tylko 2 zaskorniki... pozostaly czerwone slady wielkosci glowki od szpilki.. szybko sie zagoja... ciesze sie ze krostek nie ruszam bo w xczwartek mam bardzo wazna imprezke.. musze wygldac bosko... suknia juz czeka :) nie moge pozwolic na to by ten nalog wszystko zrujnowal... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a uzywasz tego sebostaticu? jesli tak to sie ciesze :) on powinien dac ladny efekt i nawilzenia i jednoczesnie nie zapychania a co do pojedynczych krostek...potraktuj je zielona glinka albo pasta cynkowa...codziennie do czasu imprezy ale poza tym to palce trzymaj od nich z daleka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
kittyzałamana - nie daj się! wytrzymasz :) olśnisz wszystkich na imprezce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebostatic stosuje tak... no chyba ze poczuje ze skora jest podrazniona to po myciu naloze krem nawilzajacy ziaji jakis ogorkowy do cery tlustej.. fajnie koi skore... :) tylko z tych krostek nie jestem zadowolona.. ale wygladaja niebo lepiej niz jakies zakrwawione rany i strupy... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak trzymac :) ten sebostatic tez ma kojacy wyciag z ogorka - to tak przy okazji ;) ani sie waz ruszac te syfki ! ;)- podsusz je czyms delikatnie i daj im sie zagoic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrygator
u umicie tez stopami sobie wyciskac?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ja nie umiem, joginem nie jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andź
słuchajcie wyszłam z tego ; ) wylkeczyłam sie wtedy do sylwestra , teraz coraz mniej wyciskam ...czasem jakiegos wągra ale tylko czasem. kupiłam super maseczke i ona mi tez pomogła . under 20 taka niebieska podwójna zweza pory, zapobiega wypryskom super ; ) . a I DUZO pomógł mi tribiotic ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heee... a wiecie ile razy ja sie cieszylam ze z tego \'wyszlam\'?! hehhe... xD niestety tylko do koleknego dolaaa... ;( a Tobie moja poprzedniczko to ile juz udalo sie nie wyciskac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline 23
Czesć wszystkim, dziewczyny, dobrze ze tu jestescie, wiem ze nie jestem sama. Chwilowo mam właśnie najgorsze dni i chyba jakieś dno osiagnęłam, mam pełno strupków na twarzy, w ogóle twarz do wymiany. Mam prawie 24 lata i średni trądzik od x lat na który wszystko pomaga na krótko... Spowodowany m.in wodą, zanieczyszczeniem, stresem, troszkęmoze hormonami ale przede wszystkim WYCISKANIEM :( Doszukuje sie jakichś rzeczy, ruszam a potem z tego rośnie dziadostwo które wyciskam. Za duzo czasu wolnego chyba ma człowiek że sam się tak okalecza! :( :( :( Od nowego roku miałam sobie postanowić ze nie będę wyciskać i guzik :( Ale chyba już mam tak paskudną twarz ze muszę sie powstrzymać. Boże, ja nawet dnia czy 2ch nie mogę wytrzymac. To jak nałóg, zupełnie juz mechaniczny... Podobnie z majstrowaniem przy włosach ;( Eh, dziewczynki, musze poczytać topik, może sie zmobilizuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej jakie macie sposoby na bolącą podskórną gulę??? bo ja ogolnie nie mam trądziku ale jedna taka mi sie zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glizda22
Jestem świeżo po masakrze,tylko Wy możecie zrozumieć,jak beznadziejnie się wtedy można czuć. Miałam postanowienie,aby przestać w Nowym Roku,ale teraz zmieniam je-przestaję od lutego,a tak dokładnie to od teraz. Chciałam to powiedzieć na forum. Zmasakrowane miejsca posmarowałam pastą do zębów-nie wiem czy to ma sens,ale wyczytałam gdzieś,że to wysusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glizda22
ale ja posmarowałam tylko punktowo na wyciśnięte miejsca...chciałabym wygoić to do soboty,bo mam w planach basen,a po chlorowanej wodzie masakra jest dużo bardziej widoczna.Trzymam tę pastę czole i brodzie już od godziny,i poza tym że wyglądam jak alien,to na razie nic się nie podrażnia.Mam nadzieję,że to coś da (bo maść cynkowa jest dla mnie za słaba i nic nie wysusza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatek.... pasta do zebow nie wydaje sie dobrym pomyslem :) jak masc cynkowa jest za slaba to kup paste cynkowa albo tzw. paste lassari/lazara czyli paste cynkowa z kwasem salicylowym - cena podobna ok. 2 zl jak obie te beda za slabe... to ja juz nie wiem :p zostaje spirytus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×