Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Zrobily mi sie dwie takie gule jak juz dawno nie...na policzku, a wlasciwie hmm...jak to nazwac..na \'\'zuchwie\'\':/ bola jak cholera, wycisnac ich nie ma najmniejszych szans, bo sa tk gleboko pod skora:((( niecierpie tego... przed wyjazde do polski przegladne forum, zrobie liste wszystkich aptecznych rzeczy, ktore Wam pomogly i bede testowac:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksika
hej dziewczynki jestem tu nowa :-) Mozecie mi poradzic cos na blizenki(nie na przebarwienia tylko na takie dziurki)ktorych nabawilam sie przez swoje lapki,ktore garnely sie do wyciskania:-( Uzywalam kremu glico a ale nie widze zadnych efektow(zuzylam 1 tubke) Napewno znacie jakies metody pozbycia sie tych dziurek na policzkach......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donkichotowa
HEJ MAKSIKA...ja tez tu nowa jestem.I mam ten sam problem,te cholerne dziurki.Ja kupiłam krem perłe inków.napierw uzywałam ją samą,zero efektów...teraz uzywam ten krem na noc a na dzien vichy normaderm...hmm za mało czasu upłynęlo chyba zeby swierdzac czy to pomaga naprawde.o tyle o ile te połączenie sprawia ze pory i dziurki są trochę mniej widoczne,ale to zludzenie ,a nie rzeczywista poprawa :/Pozdrowionka dla wszystkich forumowiczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa monika
hej dziewczyny !! ja rowniez jestem nowa bardzo dozo na ten temat piszecie ale niestety nie mam czasu zeby wszystko przeczytac. chcialam was ostrzec przed BENZACNE. nie dla wszystkich jest ta masc odpowiednia Ja i moja kuzynka dostalysmy uczulenia Oczy tak nam napuchly ze nic nie widzialysmy Nienawidze tego swinstwa na dodatek smierdzi jak klej. mam tez prosbe Interesuje mnie czy powstrzymanie sie od tego nalogu jest naprawde takie wazne? czy jak nie bede wyduszala zaskornikow to one same znikna????? jakos trudno mi to sobie wyobrazic prosze odpiszcie mi cos Jesli niewyduszanie daje duze efekty to moze i ja sprobuje sie powstrzymac. ale one tak okropnie wygladaja!! pomocy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łezka77
witajcie dziewczynki! Na grube bolace gule polecam masc ichtiolowa, posmarowac i zakleic na noc ale tylko na nietknieta skore, w sensie nie uszkodzona, dla mnie super. Nie wiem czy ktos juz to polecal bo przeczytalam tylko kilka stron tematu. a antybiotykow jak najmniej bo wyjalawiacie skore i pozbawiacie ja naturalnej bariery ochronnej i potem przyczepiaja sie jakies dziwactwa, ktore trzeba juz zwalczac antybiotykami i kolo sie zamyka. Kosmetyki oczywiscie tylko naturalne bez zapychaczy ja polecam Hauschke a jak sobie cos powygniatam (tez tego nie cierpie ale czasem to jest silniejsze ode mnie, ostatnio nawet nie czasem a czesto) to siurki na wacik, posmarowac i do spanka. Goi sie w tempie piorunujacym a co najwazniejsze, nie zostaja blizny. Wiem, ze moze niektorym to sie wyda niehigieniczne, ale ja juz bylam tak zdesperowana, ze postanowilam sprobowac i nie zaluje, da sie przezyc. Oczywiscie do przyjemnosci to nie nalezy ale naprawde warto. trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łezka77- proszą, napisz nam, jak \"siurki na wacik\" ;-) praktycznie zastosować, bo ja niestety też bywam zdesperowana. Bo gdzieś na tym forum wyczytałam, że tylko poranny \"środkowy\" mocz. A ty piszesz, że \"do spania\". Czyli jak to w końcu jest. Please, podziel się informacjami, bo jak już bym się zdecydowała, to chcę to zrobić dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, kupilam sobie Acnefan (dawny Acnofan) i dzis pierwszy raz uzylam. Mam nadzieje, ze pomoze na grudki i przebarwienia. Bede zdawac relacje. Ostatnio przemywam twarz srebrem koloidalnym - wyczytalam gdzies, ze jest super na rany (szbko goi i nie zostaja blizny) i na bakterie. Jeszcze sie dokladnie zapytam lekarza. Przecieram mniej wiecej co drugi dzien. Tez bede pisac o efektach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łezka77
Dronia ja to robie 2 razy dziennie poniewaz zauwazylam, ze moja buzka przy uzyciu tego "toniku" poprawia sie w ekspresowym tempie.Natomiast po wygniataniu ( a to zadarza sie najczesciej wieczorem) biore siurki wieczorne. A dokladniej mowiac przed kazdym nasiusianiem na wacik myje sie dokladnie i faktycznie biore te ze srodkowego strumienia, a czy to jest mocz poranny czy wieczorny to nie ma znaczenia. Najwazniejsze, zebys byla dobrze umyta i tyle. Czasem jak sobie za bardzo jakas krzywde zrobie tzn mocno cos rozdrapie to robie oklad na noc z tego wacika no i rano nie mowie, ze nic nie ma ale goi sie bardzo szybko a w dodatku jest to nieinwazyjna metoda:) Nie wysusza nie podraznia,a goi, czego wiecej mozna chciec:) Natomiast z tym moczem porannym to ja mam wrazenie, ze to chodzi o picie, ale ja na razie wzdrygam sie na taka terapie, wiec pozostane przy przemywaniu:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki łezka77 za info. U mnie na razie lepiej- hurra :-))) ale jakbym kiedyś była w potrzebie (oby nie), to przynajmniej będę wiedziała, jak się za tą specyficzną terapię zabrać. Pa :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskacz pryszczy
Do Dronia. Byłam na zabiegu złuszcania skóry kwasem. Skóra schodziła mi przez tydzień, ale później nie było spektakularnych efektów. Wlaściwie nie zauważyłam żadnych. Wbrew obietnicom blizny nie rozjaśniły się wcale, skóra nie przestała się przetłuszczać, a pryszcze nie przestały wyskakiwać. Wręcz przeciwnie, zaraz po zabiegu dostałam wysypu okropnych ropnych pryszczy(które w krótkim czasie po zabiegu powyciskałam:( ) Podobno, żeby był efekt rozjaśnienia blizn trzeba taki zabieg powtarzać jakieś 4 razy, ale kto ma na to kasę (zabieg kosztuje w granicach 300-400 zł). Co do kremów, to pisalam, że miałam Effeklar K z firmy La roche possay,ale trzeba uważać jeśli ktoś ma cerę naczynkową, bo Effeklar zawiera kwas salicylowy, który rozszerza naczynka. Mam też Albucin Maxima z arbutyną, która wybiela przebarwienia. Ten krem jest dobry, bardzo dobrze złuszcza i wybiela przebarwienia i blizny, ale ma jedn wadę, bo po dłuższym stosowaniu twarz robi się biała, tzn wygląda chorobliwie blado. Przez jakiś czas stosowałam masć rezorcynową, ale ona też zawiera kwas salicylowy. Maść rezorcynowa wysusza bardzo skórę i skóra się po niej łuszczy, ale dobrze usuwa blizny. Jeśli chodzi o twoje dziurki, to powinna pomóc. Jeśli chodzi o plasterki szybkogojące, to ja używam ich jak nigdzie nie wychodzę, np w weekend kiedy musze się uczyć. Naklejam plaster w piątek i trzymam aż do poniedziałku rano. Wtedy dopiero można zauważyć efekt gojący. Owszem, zgadzam się,m że te plastry maj bardzo mocny klej, to jest ich wada, bo ciężko jest je odkleić i zostaje po nich czerwony ślad na twarzy, ale myślę, że lepsze to niż paradowanie z ranami a później z bliznami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskacz pryszczy
Jeśli chodzi o psychiatrę, to na pewno Cię nie wyśmieje. Przecież masakrowanie twarzy po kilka godzin dziennie, codziennie lub co drugi dzień nie jest normalnym objawem. To jest choroba zwizana z nerwicą i depresją. Obsesyjne wyciskanie pryszczy ma w psychiatrii swoją nazwę. Chyba dermatillomania, tak to sie nazywa na anglojęzycznych stronach internetowych. Inna nazwa to compulsive skin picking. Nie wiem, jaką to ma nazwę po polsku. Moze któraś z was wie. Jak tak czytam wasze wypowiedzi to dochodzę do wniosku, że albo nie uświadamiacie sobie, że wyciskanie pryszcy to nie problem waszej(naszej) skóry, ale waszej psychiki, albo nie chcecie się do tego przyznać. Unikanie problemu do niczego nie doprowadzi. Trzeba spojrzec prawdzie w oczy , uświadomić sobie problem i starac się ten problem wyeliminować.Trzeba obserwować, jakie sytuacje wywolują napad wyciskania i trzeba się bardziej pilnować, znaleźć sobie inny sposób na rozładowanie nerwów. wiem, że to brzmi jakbym wszystkie rozumy pozjadała, ale mi to pomogło i mam nadzieję, że i wam pomoże. Nie jesteśmy bezsilne wobec wyciskania umiemy nad tym zapanować i przestac to robić, tylko tzreba chcieć. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donkichotowa
Do Wyciskaczki...mówisz ze Maść rezorcynowa pomaga na dziurki?spróbuję...Ja zdaję sobie sprawę ,ze ten problem rodzi sie w mojej psychice...to ma cos wspolnego z nerwicą i depresją?oj tak ,tak, ma! cieszę się ,ze trafiłam na te forum.dzięki za to co tu piszecie,biorę z tych informacji pełnymi garsciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskacz pryszczy
Teraz zauważyłam, że na pierwszej stronie Ostrokrzew daje rady jak wyjść z nałogu. Dziewczyna chodzi na psychoterapię. Patent z gumką przećwiczę na sobie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Chcialam tylko napisać, że rzeczywiscie warto przeczytać to forum od deski do deski. Znajdziecie wtedy odpowiedzi na wiele waszych pytań. Pozdrawiam. Była (i obecna)forumowiczka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEY DRONIA :) Jak tam Citrosept bo jestem straaasznie ciekawa czy widzisz juz jakies efekty? Goraco pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część Asiak!!! Nie wiem, czy nie jest to zbyt krótki okres, żeby oceniać ten Citrosept, ale jak na razie, to jestem bardzo zadowolona. Nie wiem, może tylko mi się tak wydaje, ale przebarwienia jakby są mniej widoczne. Ale myślę, że żeby coś konkretnego napisać, to trzeba trochę czasu. Na pewno niewątpliwym plusem Citroseptu jest też fakt, iż jest on bardzo wydajny. Z tego, co zaobserwowałam, to powinien starczyć na baaardzo długo, czego niestety nie można powiedzieć o olejku herbacianym, który znika w oka mgnieniu (może dlatego, że przecieram nim również pryszcze punktowo). Ponadto na 100% ranki i inne podrażnienia goją się dużo szybciej po Citrosepcie, to widać już po pierwszym zastosowaniu (przynajmniej u mie), chociaż nie jestem pewna, czy to tak działa Citrosept, czy może sok z cytryny, czy olejek herbaciany, bo jak już wcześniej pisałam, stosuję to łącznie. Tak więc moja ogólna opinia jak na razie jest baaardzo pozytywna. Pozdrawiam i pa-a :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Wyciskacza: jeśli chadzi o mój stosunek do wizyty u psychiatry, to jestem jak najbardziej za!!! Ja nawet raz byłam u psychiatry (nawet nie u psychologa, tylko właśnie u lekarza psychiatry) (to było ok. dwa lata temu), jednakże potem były wakacje i pomysł kolejnej wizyty jakoś \"umarł śmiercią naturalną\". I nie miałam oporów, żeby tej pani doktor powiedzieć, o co chodzi. Na tej pierwszej wizycie, to głównie ja mówiłam, a ona tylko słuchała i zadawała pytania, i tak właściwie, to miała mi coś konkretnego powiedzieć na kolejnej wizycie, której z mojej winy niestety nie było. Potem wystąpił kolejny problem- może nie problem, ale po prostu sytuacja, mianowicie przeprowadziłam się do Warszawy na studia, no i mój miesięczny budżet znaaacznie się ograniczył, ponadto tamtą panią psychiatrę ktoś polecił (ona przyjmowała w Katowicach, skąd pochodzę), a w Wawie kompletnie nie wiedziałam, gdzie się wybrać. Ale dziewczyny, gdyby któraś z Was miała jakieś namiary na dobrego psychiatrę (najlepiej kobietę, bo \"babie\" to jakoś łatwiej o tym problemie opowiedzieć), to błaaagam o info!!!!! U mnie jest co prawda już dużo lepiej, niż było kiedyś, ale niestety jest jeszcze wiele do zrobienia. Walczę już z problemem od zewnątrz (kosmetyki), od wewnątrz (leki, dieta), więc wypadałoby jeszcze zająć się główką i będzie OK. Chcę ten problem mieć z głowy (hmm... tu by pasowało raczej określenie nie \"z głowy\", tylko \"z twarzy\" hi hi hi ;-) raz na zawsze )(w końcu to trwa u mnie już prawie 7 lat!!!). Napiszcie, czy któraś z Was zajęła się już sprawami typu psyche, bo u mnie to jest największy problem. Wiecie co, jak to tak właściwie nie mam ani trądziku, ani jakichś zaskórników, ja po prostu zawsze znajdę sobie jakieś wyimaginowene zgrubienie i trach- zaraz robię sobie ranę na pół twarzy!!! Tak więc mój problem nr.1 to poradzić sobie z psyche!!! Pa pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Dronia przepraszam Cię, pomyliłam się. To co napisałam było do innej dziewczyny- Donkichotowej.Donkichotowa napisała, że psychiatra wyśmiałby ją gdyby mu powiedziała o swoim problemie.Do tego odnosił się mój tekst o psychiatrze. Źle go zaadresowałam. Nie twierdzę, że wizyta u psychiatry jest potrzebna, myślę, że można z tego wyjść samemu. Ja się zraziłam do psychologów i psychiatrów, bo oni nic nie pomagają. Traci się tylko czas. Jak sama sobie nie pomożesz, to nikt Ci nie pomoże. Czytałam to, co napisała Ostrokrzew na pierwszej stronie i stwierdziłam, że wiem tyle samo bez psychoterapii, co ona po psychoterapii. Odkąd dowiedziałam sie, że to na co cierpię to typ nerwicy, zajęłam się głową i udało mi się już prawie z tego wyjść, ale długo nad tym pracowałam. Oczywiscie mam czasami epizody wyciskania, ale przez większość czasu mam ładną buzię. Dronia, co to jest Citrosept? Szukałam w internecie i dowiedziałam sie, że to są krople do picia, z wyciągu z grejfruta, zapobiegajce infekcji. Stosujesz je na skórę? Jak je stosujesz i jak działają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
To o co mi cały czas chodzi, to jest to, że w tej chorobie nie wystarczy leczyć skórę, ale trzeba usunąć przyczynę. Bo tak jak napisałaś, nie masz prawdziwych problemów z cerą, ale zawsze znajdziesz sobie jakąś wyimaginowaną nierówność na skórze. To właśnie potwierdza tezę, że to nie trądzik skłania nas do wyciskania, ale nasza psychika. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Ach! Zapomniałam dodać, że ja przez wiele lat masakrowałam sobie zupełnie gładziutka skórę na dekolcie i na piersiach(!!). Na szczęście teraz już dochodzi do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyciskarko, a więc wszystkie informacje o tym, jak stosuję Citrosept, znajdziesz na stronce wcześniej (stronka 73-cia tego forum) wraz z odnośnikiem, gdzie znalazłam przepis na miksturkę. Napisz jeszcze proszę, Wyciskarko, jak poradziłaś sobie psychicznie z tym problemem sama? Co robiłaś (lub co myślałaś), jak Cię \"ciągnęło\", żeby wycisnąć to i owo? Nie będzie mnie teraz z Wami przez kolejny tydzień, bo wyjeżdżam, więc mam nadzieję, że wrócę do Was z piękną buźką :-) Pa-a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Informacje jak sobie radzilam są na poprzedniej stronie, chyba 72. Teraz nie mam czasu za bardzo pisać ale napisze jeszcze wieczorem. Mam nadzieję, że Ci pomoże. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donkichotowa
dotarło do mnie,że jestem chora psychicznie???i czuję ulgę?wiem,że to nie moja wina,nie chce juz siebie nienawidzic,,,naprawde Wam dziewczyny dziekuje za to ze jestescie?hehehe...wszystko sie zgadza,wszystkie objawy tej choroby,a ja myslałam,ze to wszysto moja wina,ze nie ma usprawiedliwienia na to ze sie "masakruję"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu to zrobilam wczoraj :( Co prawda nie jakos strasznie, bo raczej drobne rzeczy, no ale slady sa... Cholera jasna, nie wiem juz co mam robic! Niedlugo bede miala jedna wielka rane na twarzy. Teraz pewnie z tych drobnych rzeczy zrobia mi sie stany zapalne... ehh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donkichotowa
wczoraj tez PRAWIE to zrobiłam...ale skonczyło sie na paru wycisnietych zaskornikach...wyprobowałam patent z gumką na ręce.pomaga ...moze i Ty sprobuj,nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Wycisnęłam dzisiaj rano kilka zaskórników. Świadomie! Ale i tak mam wyrzuty sumienia.Wycisnęłam tylko największe i najbardziej dojrzałe sztuki. Zostały małe czerwone kropki, ale na szczęście nie są to rany. Po wyciskaniu odkaziłam skórę spirytusem i nawet nic nie piekło, więc chyba nie uszkodziłam skóry. Teraz zawieram układ ze Stwórcą, że jeśli na jutro nie będzie śladów, to więcej tego nie zrobię:)Jak wszystko dobrze pójdzie, to dzisiaj będę w ciapki, ale jutro buzia powinna być już ładna. A wszystko przez to, że skończyły mi się moje kremy do złuszczania i mam niekontrolowany wysyp zaskórników. Moja twarz to istne wągrowisko. Strasznie mnie to denerwuje Tak naprawdę, to wyciskanie nie jest takie złe. Zauważyłam, że jeśli zrobi sie to delikatnie, to nie zostają ślady, a buzia potem jest taka świeższa, jaśniejsza, lepiej rozprowadza się na niej podkład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ulegajcie zludzeniom, ze wyciskanie pomaga!! Prosze was! Tylko w naszej zacofanej polsce oczyszczanie u kosmetyczki utrzymuje sie legalnie, choc juz powoli sie od tego odchodzi na szczescie. Tak naprawde nie powinno sie tego robic! (jedynie ropne pryszcze z biala lub zolta ropa na wierzchu). Ja tez probowalam sobie to tak tlumaczyc, ze lepiej wygladam itd, ale to zludzenie, bo tak jest tylko na chwile, a potem jest coraz gorzej i gorzej. Mam pytanie do Was: jak myslicie, czy jak sie cos wycisnie niedokladnie i pod ta rana robi sie stan zapalny, to czy taka rane mozna smarowac antybiotykiem jak normalnego pryszcza, czy lepiej nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donkichotowa
Wyciskarko pryszczy napisałas kiedys ze masc rezorcynowa pomóc moze na blizny-dziurki,ale jest jakas konkretna nazwa tego specyfiku czy po prostu masc rezorcynowa?czytałam ze ma ona mocne dzialanie i nie mozna jej stosowac na własną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Donkichotowa. Więc z tą maścią to jest tak: Maść rezorcynowa to maść rezorcynowa, nie ma innej nazwy. Robi się ją w aptece na receptę TRZEBA ją stosować pod kontrolą dermatologa, ale ja stosuję samowolnie, na własne ryzyko:/ Przepis wzięłam z tego forum, był taki topik "kto używał maści rezorcynowej" i tam jakaś dziewczyna podała skład. Wydrukowałam ten skład i zaniosłam do lekarza rodzinnego(bo do dermatologa czekałabym 2 miesiące)Pani doktor zapisała mi skład na receptę i poszłam do apteki. W aptece powiedzieli mi, że stężenie rezorcyny w moim składzie jest zbyt duże, bo aż 3.5%, więc zmienili na 1%. Jak już napisałam, stosuję maść samowolnie, bez kontoli dermatologa i nic złego mi się nie dzieje, ale Ciebie do tego broń Boże nie namawiam. W internecie można znaleźć przepisy na maść o jeszcze wyższym stężeniu rezorcyny bo aż 4.5%! Podobno tak silną maść można trzymać na buzi tylko przez chwilkę, bo parzy skórę. Później buzia robi się czerwona i poparzona skóra schodzi płatami. Ja mam maść o dużo mniejszym stężeniu(1%) i pewnie dlatego działa dużo łagodniej. Trzymam ją na buzi całą noc. Buzia nie jest po niej czerwona i poparzona, tylko trochę przesuszona i lekko się łuszczy. Nie zauważyłam żadnego negatywnego dzialania. Ake tzreba uważać, bo ta maść zawiera kwas salicylowy, który rozszerza naczynia krwionośne na twarzy i dlatego ta masć nie nadaje się dal osób z naczynkową skórą. Pozwalam sobie na samowolne stosowanie, bo stęzenie rezorcyny w mojej maści jest bardzo małe. Nie wyobraam sobie stosowania maści 3.5 lub 4.5 procentowej bez kontroli dermatologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyciskarka pryszczy
Moja skóra już niejedno świństwo przetestowała i chyba nic jej już nie jest w stanie zaszkodzić:)Tobie jednak radzę poradzić się dermatologa. Każda z nas ma inną skórę i dla Ciebie takie eksperymenty mogą się źle skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×