Moja nerwica...

Molli dzieki za pocieszenie, zawsze to w grupie raźniej! Co za pogoda??? A lato też ma być deszczowe. Najgorsze to te zmiany cisnienia, zwłaszcza dla tych po 40 tce. Cieszcie sie dziewczyny z młodości! Choć musze przyznać, że moja przypadała jednak chyba na bardziej stabilne lata. Nikt z moich najblizszych nie martwił się o pracę. Rodzice, choć tylko tata pracował jakoś nas wychowali a i mieli więcej dla nas czasu niż teraz obecni rodzice dla swoich dzieci.Nie należę do zwolenniczek dawnego systemu, w ogóle staram się być a polityczna, ale troche współczuję obecnym młodym startującym w zyciu. Jest straszna konkurencja we wszystkim i nie dziwię się, że w tak młodym wieku nerwica zbiera swoje żniwa. Ja nie pamietam bym mając 20 lat słyszała o kimś kto ma nerwicę.Mam syna i staram się dla niego być silna i zdrowa, by miał jeszcze ze mnie jakis pożytek. Martwię sie jednak by umiał jakos odnaleść się w zyciu i nie musiał uczestniczyć w ,,wyścigu szczurów\" a jeśli będzie to konieczne, by dał sobie radę i umiał mieć do tego wszystkiego zdrowy dystans. Sory za te filozofie, cos mnie naszło, chyba przez te pogodę. Trzymajcie się dzielnie.

nie lykajcie zadnych lekow na nerwice bo one uzalezniaja i tylko przytlumiaja objawy.skorzystajcie z psychoterapii.ona pomaga zrozumiec siebie i skad biora sie te nieprzyjemne objawy .mnie to pomoglo.radze sobie z nimi.bez zadnych lekow .

xanax i atarax(chydroxyzina) to ta sama grupa lekow.bardzo uzalezniaja sa dobre na krotko.ja bralam z tej grupy.ale postanowilam sprobowac bez ZADNYCH swinstw i udalo sie choc bylo BARDZO trudno.

DO PINKI 23 i MOLLI ja tez jestem z wami.doskonale was rozumiem

hej dziewczyny kupcie sobie wspaniala ksiazke pt.CHoroby urojone.autor Michel Lejoyeux oraz Zrozumiesz uczucia-pokonasz problemy.autor DorisWolf i Rolf Merkle.wszystko o czym tu piszecie ja juz mialam i miewam nadal ale to rozumiem

przeczytajcie o meteoropatii

Pinka bardzo mi przykro ze tak cierpisz

ja taz dzis kiepsko sie czuje.zwalam wszystko na to ze jestem meteoropata i mam nerwice lękowa i hipochondryczna

Wa-WA , mnie tez dopadaja takie bole glowy.od 4 lat .po kilkunastu wizytach u roznych lekarzy postanowilam skorzystac z pomocy psychologa,okazalo sie to najbardziej sluszna decyzja o wyborze lekarza.polecam Tobie i innym .pozdrawim

pobiezcie sobie MAGNE-B6,ja na kolatania serca biore propranolol.jest dobry tez na bole migrenowe glowy

pipek chodze równocześnie na psychoterapie :O robie jutro rtg zębów, tak myśle , że rosną mi ósemki może to od nich. ja nie mam samych bólów głowy mam też mroczki i boli mnie cała twarz - kości.

na jaki rodzaj psychoterapii chodzisz?

czytał ktoś książke L.Hey "Mozesz udzrowić swoje ciało"?

to pytanko do pipka i Wawy

GABI147 sprobuj pobrac systematycznie KALMS ziolowe tabletki.po nich przechodzia dolegliwosci nerwicowe m.in.bole w klatce piersiowej

Kringa nie wiem jak to nazwać, chodze do takiej poradni leczenia bólu, opowiadam tam o swoim bólu i o tym co mnie gnębi. Staramy sie z moją psychoterapuetką znaleść jakieś rozwiązanie. Mam ćwiczenia relaksacyjne.

ja cztałam jej ksiazke pt \"mozesz uzdrowic swoje zycie\"... cóz mało przekonujaca dla mnie, juz wole \"potega podswiadomosci\"

pipek jak u Ciebie wyglądały te bóle głowy? Ja mam non stop od 1,5 miesiąca.

"potęga podświadomości"czytałam całkiejm fajna.

Kringa,juz skonczylam byla to terapia grupowa trudna ale skoteczna

Pipek a co brac w takim razie na bole jak kalms i persen nie pomagaja ?? ani zadne magnezy itp cukiereczki ,mam wyc z bolu i nic nie brac....psychoterapia owszem pomaga ale opornie

tak na grupowej jest trudniej ,ja chodze na indywidualna

wawa,uczepilam sie swiadomosci ze mam tetniaki w mozgu.bole byly najoierw z jednej polowy glowy.trwaly 11dni.poszlam do lekarza badania nic nie wykazaly .potem bole obejmowaly calaglowe .byly nieznosne.ja je potegowalam swoimi negatywnymi myslami

Ja na grupoewj nie była, dopiero zaczęłam indywidualną.Kringa jak u Ciebie wygląda ta terapia?

ja biore tylko apap i ewentualnie kalms smaryje czolo i kark amolem.staram sie nie myslec o tym bolu i nie wpasc w panike.jestem hipochondrykiem wiec najmniejsza dolegliwosc mnie wykancza

Ile to trwało? U mnie to sie właściwie zaczęło nagle, było wszystko ok. Nawet miałam optymistyczne nastawienie do życia.

mnie indywidualna malo pomogla

na grupowa chodzilam 3 miesiace

Pipek ile trwały te bóle głowy?

od 4 lat