Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Loczku wczoraj zapomniałam dodać w związku ......Dziękuję za zaufanie ! że mi pozwoliłaś zobaczyć .... ;) Entuzjazm mnie nie opuszcza bo ja mam dobre nastawienie ,tylko mój bodygard :D czasami jest zamęczony i nie chce ze mną wychodzić ...a sama to raczej nie wyjdę bo nawet w dzień jest nie ciekawie .. Dziś ma przyjść moją przyjaciółka na pewno wyjdę ż nią żeby ja kawałek odprowadzić ... chyba.. ale to wieczorem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EFKA LOCZUŚ!!!!! dziekuje wam bardzo za słowa otuchy ,co ja bym bez was zrobiła (nie tylko ja ) kocham was za to, a jeszcze jak spojrzę sobie na wasze pysie to mi się serducho raduje . 🌼🌼🌼🌼🌼 jesteście moimi przyjaciółkami ,chyba moge tak myśleć ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienko dziękuję ! wiesz mówiłam mężowi predzej żeby mnie gdzieś wywiózł ,ale była brzydka pogoda.Mówiłam to wyprowadz mnie na spacer ...nie chciał bo padało .I ja juz sobie siedziałam myślać o róznościach i mąż tak w przelocie powiedział ubieraj się idziemy na spacer! wiec szybko wskoczyłam w kurtkę i kozaczki i złapałam parasol ...kazał mi go zostawić w domu ,ale jestem uparta i nie dałam sobie zabrać ...mojej \"laseczki\" i poszliśmy ......chciałam jeszcze kawałek ale jemu było zimno i wróciliśmy do domu. O dziwo nic mnie nie dopadło żadna myśl .. jak zwykle rozmawialiśmy ..ale ja potrafiłam pomiędzy słowami mówionymi mieć słowa w myślach ..wiadome jakie .. udało się ! A Ty kochana jak ? wiesz że pogoda może mieć wpływ ,ale wiesz że przejdzie tylko niech ten lęk przepłynie ..nie bój się ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienko jesteś moją najlepszą przyjaciółką bo tylko człowiek przyjacielowi się zwierza z radości i smutku i wie że ma zrozumienie ! Więc moją przyjaciółką jesteś na pewno!!!! 🌼❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ale mam dzis paskudny dzien!ledwo wstala, jest mi slabo,cala noc bolalo mnie serce a teraz kolacze!Mam jeszcze dzis dostac @,wiec juz pelnia szczescia:(:(:( jade teraz na moja pierwsza w zyciu terapie!!!!!! z chlopem nie gadam od soboty!!! ale zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efka !!!teraz rycze !!!!ale z radości !!!!!:-) , lęk odpłynął a ja idę gotowac grochówkę .Ale wrócę 🌼🌼 ❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Nav .. Takie myśli jak opisujesz ma każdy z nas,one są czasami tak natrętne i takie prawdziwe bo jak czujemy te dolegliwości fizyczne to przecież jest dla nas oczywiste że coś się z nami dzieje. Ale my mamy takie coś że nasz organizm nas ..oszukuje . Żadko się zdarza że ktoś ma jakieś problemy fizyczne ,przeważnie wszyscy jesteśmy zdrowi ,ale zdrowe jest tylko ciało! my chorujemy na duszę ! To jest taka choroba osobista i bardzo intymna że często wolimy cierpieć i czekać ,bo moze samo przejdzie. Takie problemy same nigdy nie przechodzą ,one na początku są małe i z biegiem czasu one się nawarstwią . Tak jak piszesz w pracy musisz być zdrowy i udaje ci się to ! bo tam masz przymus ,bo wiesz że nie mozesz sobie pozwolić na chwilę słabości ,ale wszystko puszcza w domu.. Masz w sobie stale jakieś problemy które dręczą twoją duszę i one są albo nie rozwiązane ,albo stale o nich myślisz i nie pozwalasz tym myślą odpłynąc . Masz bardzo stresujące zajęcie , rozłąka z rodziną tez na pewno ma na to wpływ , ale wszystko to o czym Ty myślisz może być tylko w twojej głowie. Nie chcesz pomocy fachowca ,powiem Ci że zle robisz .To ze jesteś mężczyzną i masz problemy z własną duszą to nie jest obecnie żaden wstyd . Powtórze sie bo nie raz to było pisane ..jak boli cię ząb idziesz do dentysty,masz grypę leczysz się ..a jak masz chorą duszę ? nic nie robisz? przecież to też się leczy .Przecież nikt o tym nie musi wiedzieć że byłeś u psychiatry ,lub psychologa łatki na plecy nikt ci nie przykleji. Moim zdaniem oznaką słabości jest to ze człowiek udaje że nie ma problemu .Jak długo myślisz tak funkcjonować w takim dodatkowym napięciu w pracy ?bo TY stale siebie kontrolujesz żeby nikt się nie domyślił że cierpisz. Nerwica jest w nas i jesli nie zrozumiesz że tylko sam możesz sobie pomóc ,zrozumieć i zmienić swoje nastawienie do wszystkiego ..no prawie to chłopie będziesz niepotrzebnie cierpiał. Jak juz możliwe czytałes tu tyrochę to widzisz że wszyscy mają jakieś lęki i bóle ,ale nie mozna się tego bać bo wtedy nakręcasz sam siebie. Zrozumienie i wspieranie też jest wazne bo nie czujesz sie sam z tym co się z tobą dzieje .. A twoja rodzina wie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kriswl77
witam wszystkich tak sobie czytam to wszystko i dochodze do wniosku ze mam te wszystkie nerwice w sobie i jeszcze co najgorsze mam silne bole w lewym boku CZY KTOS TO TEZ MA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwusko wiesz te miłe dni to też mają wpływ :O a chłopak sam przyjdzie w łaskę ...życzę powodzenia na terapi i madrego podejścia do Twojego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski i panowie.Mrysio19 uwazam ,ze powinieneś porozmawiać szczerze ze swoją dziewczyną o tym co czujesz i co myślisz .Zacznij pokazywać ,że ją kochasz ,kup jej coś .Uczucia trzeba pokazywać i dawać do zrozumienia drugiej osobie ,że ją się kocha.Jeśli jej na tobie zależy to cię wysłucha i będzie z tąbą ,to taki test na miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytasz to widzisz ze kazdy na coś się uskarża .Robiłeś jakieś badania? żeby wykluczyć chorobę fizyczną ? jesli tak i jest wszystko ok ..to moja rada ...olej wszystkie objawy i żyj pełnią życia nie zastanawiaj się dlaczegi i po co cie to boli .Jak przestaniesz zwracac uwagę na takie dolegliwości to masz połowe za sobą ,jak masz jakieś problemy stresujące na to może pomóc rozmowa z psychologiem ,bo nerwica to jest coś takiego co kazdy w sobie musi sam zmienić .To są tylko myśli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka uważaj na wiatry po grochówce, bo może być niebezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pogoda do bani ,aż nie chciało się wstać z łóżka.Dziwnie się czuje tak jakbym w środku miała wszystko nie naoliwione,boli mnie kręgosłup i wogóle mi żle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Adusia masz rację i miłość i przyjazn zawsze trzeba dbać ,nie można przed kimś kogo się kocha czy uważa za przyjaciela ukrywać niczego bo wtedy stajemy się ludzmi którzy nie mogą być sobą i stale muszą udawać kogoś kim nie są . To nie wstyd być wrazliwym człowiekiem ..jesli się przyzna jakim się jest to świadczy o odwadze . A że są osoby które nie potrafią tego zrozumieć to już ich problem ,my musimy żyć ze sobą w zgodzie i sami siebie akceptować tacy jacy jesteśmy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adusia ....tak wirtualnie przytule cię kobitko ❤️ tylko się z tego powodu ..nie łam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich serdecznie:)) nie wiem,czemu nie mogla wyslac muzyki do wszystkich.wraca mi poczta,do niektorych z Was. pogoda do bani,a ja wypilam kawe i mnie nosi.tak w ogole to wprowadza sie do mnie kolezanka z kotem, a ja mam psa.ma ktos pomysl jak to pogodzic?:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Mamo :) strasznie mi, trzyma mnie od soboty,czuje sie jakbymi ktos siedzial na klacie! dodatkowo flaki mnie bola :( tez czekam na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efcia bardzo ale to bardzo sie ciesze z Twojego sukcesu!!!!!!!!!!!!!!!!Ogromne buziaki! Zreszta caluje Was wszystkich za wszystkie male i duze sukcesy i za...porazki tez bo to ludzkie..... wczoraj bylam jednak w kosciolku sama i bylo ok tylko do tej spowiedzi sie nie moge przemoc-siedzialam przy samym konfesjonale i moze bym sie odwazyla ale ksiadz sie zbyt szybko ulotnil....Modlilam sie i za Was moje kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj bylismy u mojej kuzynki ,bylo milo , na szczescie nie mam problemu z takimi wizytami ale bylo mi troche smutno bo jak tak rozmawialysmy to zdalam sobie sprawe jak moje zycie jest ograniczone przez N moje marzenia sa tak przyziemne....sprowadzaja sie do sukcesu w samodzielnym pojsciu do sklepu , cieszyc sie ,ze sie nie balam itp.....ech! inni to maja marzenia ,oczekiwania.....a ja ....szkoda gadac! Pozniej klocilismy sie z mezem bez sensu o jakies glupoty,nerwowy wieczor byl ,jeszcze napiecie przedmiesiaczkowe -bol piersi olbrzymi! i wystarczylo abym w wannie podczas kapieli jak juz wszyscy poszli spac poryczec sobie jak bobr!a dzis mam oczy jak po balandze i dolaaaaaaaaaaaa!czuje sie beznadziejnie ,po cholere tak zyc....mam dosc ,moglabym zniknac.....uwolnic sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rrenka037 ciesze sie ze wczoraj byLas w kosciele ja też byłam.Pozdrawiam życze miłego dnia . wpadne tu wieczorem pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rrenka prosze nie zalamoj sie zycie jest piekne mysl pozytywnie glowa do gory trzymaj sie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam mocno wszystkich sorki nie mamczasu wszystkim odpisać pamiętam,że Marysia pytała o xanax ja biorę na noc 0,5 mg i w razie,, nerwów,, to się czuje jak coś nadchodzi :D o,25mg czyli tak jak TY mój lekarz twierdzi,że powinnam brać przez 2 miesiące potem zaczynam odstawianie ( chyba o,25 na noc ale nie wiem jak długo ) mam 2 opakowania po 30 tabletek z tego zjadłam 10 szt, więc na odstawianie zostawię sobie z 20szt,,przerzucę sie na zioła,, tylko nie wiem jakie na mnie podziałaja bo wszystkie juz piłam i nic :( pozdrawaim i cieszę sie że mimo brzydkiej pogody i wew, zahamowań udaje się WAM wyjśc z domku :) na spacer:) a pogoda pod zdechłym psem :D nie rozpieszcza nas niestety,, więc życzę słonka w seduszkach,,, pa mamaJulki ja ajkoś bardziej optymistycznie zaczęłam tydzień boję się zważyć ale postanowiłam sobie nie jeść słodyczy na początek, za 3 tyg ide na imprezę a wtakim stanie nikt mnie nie wciągnie,, postaram się schudnąć choćby 2 kg :O dla swojego samopoczucia i usprawiedliwienia,, juz lece, spadam,, 🖐️ no i witam panów u nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×