Moja nerwica...

witaj stara babo wcale nie jesteś stara masz super zbiory moja siostra zawsze bierze kamień tam gdzie była a pózniej wspomina te miejsca tezma ładne

sorki zmykam bo rano wstaję 5 30 pa dobrej nocki wszystkim zyczę :):):)

Sycylijczyk dziękuję, idę łykać. Czy Twój ojciec potem bez problemów odstawił lek?

A mógłby mi ktoś napisać, jaki jest sens jednoczesnego chodzenia na terapię i łykania leków? Czy jak biorę lek, to będę w stanie w ogóle ocenić postępy psychoterapii? Przepraszam, że tak ciągle wracam do tego tematu, ale potrzebuję rady.

czesc dziewczyny!!!!!!!!! pamietacie mnie jeszcze??bo ja mysle o Was codziennie!!! czytam w miare na biezaco wpisy,ale nie mam sily i czasu zeby pisac caly dzien do poznego wieczora mam zajety,a jak sie wieczorem dorwe do kompa to tylko Was poczytam i usypiam:( mam nadzieje,ze nie macie mi tego za zle..... jakby ktoras miala ochote pogadac to najlatwiej mnie zlapac na gg:) powiem Wam,ze dzieki nawalowi pracy przestalam myslec o N i tylko w weekendy mam nawroty..... dzisiaj bylam pierwszy raz na terapii grupowej,opowiedzialam o ojcu i mamie,ale nie zdazylam prawie nic o narzeczonym.....grupa mi to wypomniala,a poza tym stwierdzila,ze wygldam na osobe,ktora ma juz dystans do swoich problemow i potrafie podchodzic do tego z humorem..ale to nie tak.Aniolek mi powiedzial,ze wszystko jeszcze wyjdzie w praniu:) dzieki za wszystkie maile!!!!!!!!!!! przysylajcie,bo mi wtedy robi sie cieplutki na sercu,ze ktos pamieta i zadaje sobie trud...... buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

witam wszystkich ponownie.nerwuska super ze jeszcze o nas pamietasz i zajrzałąś.ciesze sie że wszystko u ciebie w porządku.gorące dla ciebie. Sycylijczyk jak mozesz mysleć ze ja sie na ciebie gniewam.nigdy w życiu.nie mam za co.bardzo cie lubie i ciesze sie ze jestes tutaj z nami. Marijke czasami trzeba zacząć brać lek by wogóle odważyć sie iść na psychoterapie.ja też biore rexetin to lek o takim samym składzie jak twój i w piątek ide do psychologa.gdy bedziesz juz silniejsza, psychoterapia również przygotuje cie na odstawienie leku.wiec zaczynaj śmiało, nawet sie nie zastanawiaj. ja juz kiedys chodziłam do pani pseudo "psycholog"kazała mi odstawić lek i to był wielki błąd ze jej posłuchałam. a wogole to pogoda do bani i cos tez zaczyna mnie brać.

Czytam Wasze wpisy prawie codziennie...... Dobranoc, spijcie dobrze.

marijke sam lek nie sprawi ze bedziesz odrazu innym człowiekiem.psychoterapia pozwala zrozumieć chorobe, sprawi ze potrafimy sobie lepiej radzić z chorobą i nie panikować.przyczynia sie do tego że możemy znowu być tacy jak przed chorobą.

dobranoc niezapominajko

Niespokojna bralam lexotan i bardzo dobrze na mnie dzialal strasznie mnie uspokajał ale nie przymulał -doslownie siedziałam w domu i myślałam ,ze uwre wziełam go i po jakimś czasie głupie myśli mijaly.Sprubój na początek wziąść pół i zobaczysz jak go będziesz tolerować tylko uważaj ,bo bardzo uzależnia.Zaczelam go odstawiać po trzech miesiącach.

Marijke mi terapia pomogla zrozumieć wiele rzeczy i inaczej na nie patrzeć już tak się nie denerwuje jak coś jest nie tak ,bardziej wyciszona jestem.

Aduś jak sie czujesz.ja mam straszne zawroty głowy, az mnie zwala z nóg.teraz wieczorem mi sie zaczeło :-( i troche chyba zaczynam panikować

Tutaj dzisiaj jakoś malo nas chyba ta pogoda wszystkie położyła do łóżeczek.

Ja jakoś ciężko cały czas przeżywam to swoje OB i łyknelam żelazo ,bo mam niedobór i chyba będe żygać.

Netka dzisiaj teżtaka pogoda do dupy jest ,ale ponoć jutro ma coś się zmienić na lepsze .Przynajmniej u mnie ma przestać padać.

Halo halo jest tam ktoś czy wszystkie ozdrowialy .

Netka i Ada, bardzo Wam dziękuję za odpowiedź. Spokojnej nocki wszystkim!

ja jestem aduś choć pożygamy sie razem

dobranoc marijke.słodkich snów

aduś nie przejmuj się tak.to napewno od żęba.wyrwij chwasta i później OB będzie ok :-)

a ja to chyba ten łep se urwe bo tak sie w nim dziś kręci.

wszystkie wywiało.a dziś tak dziewczyny są potrzebne żeby pocieszyć.kurcze ostatnie dni miałam takie super.a dziś znowu beznadzieja.ktoś dziś napisał że ja to juz chyba zdrowa jestem.a ja dziś wieczór taka do bani.a może sie coś stanie i wreszcie sie to skończy :-(

Necia nie moge wyrwać ,bo to trójka jest i jak ja będe wyglądać musze go zrobić ,ale jak widze dentyste na ulicy to dostaje dreszczy a co dopierona fotelu.

Netka a pożygać razem możemy czemu nie ciekawie może być.

Aniołek tak na koniec chciałam napisać,że nie posłałam ci dietki bo myśłałam że i tak Jej nie zastosujesz bo po co jestes szczuplutka ,, ja po 2 dzieci nie mam takiej figury niestety i ciągle sie czymś torturuję.. z większym lub mniejszym skutkiem :O znam siebie jako laseczkę ale teraz jestem raczej przy kości dobijam do 75 kg.. masakra ważyłam 65kg i wtedy czułam sie wsam raz chociaż dla nowego młodego pokolenia chudzinek to i tak nadwaga a moje 75kg to już pewnie otyłość,, ........ ale..... kurcze żołądek i kocham sie taka jaką jestem póki co :D chciałabym pozbyć sie 10 kg co zwykle zajmuje mi 3 miesiące... pozdrawiam jesli ktoś jescze nie śpi dobranoc

Netka tych dobrych dni jeszcze przed nami dużo a tych gorszych to lepiej nie pamiętać.Jutro będzie lepiej zobaczysz.

jeśli ktos by chciał jeszcze mam diete 1200 kalorii na 9 dni opracowaną przez dietetyczkę nie namawiam jedynie sie dzielę :D zapraszam dla mnie dieta i sport to zapomnienie o nerwicy,,( nie nawidze tego słowa!!)

pa dziewczynki miłej nocki

Mama julki to ważymy tak samo.

ada netka