Moja nerwica...

Cos pochrzaniłam z rejestracją nicka na czacie, jutro powalczę :/ Chwilowo znikam, pa!

Kasia 36 my tu już nawet się z fotek znamy bo była wymiana żeby wiedzieć z kim się klika . Nawiązały też się znajomości na innych komunikatorach typu gg albo skype a teraz Zgredek zainstalował czacik :) i to są te wtajemniczenia ............. Sorry Zgredek musiałam wyjawnić tajemnicę równych i równiejszych :) Marijke jesteś bardzo dzielną ....Dziewczyną !

Wpadłam na moment poczytać i listę podpisać ...siedzę Sama w domku chłopaki moi na robotach :) A co do pizzy to różne są szkoły wyrabiania ciasta , jednak najprościej i najszybciej zamawiam przez telefon :) Mykam juz i miłej i spokojnej nocki życzę ...

spoko efka. tam mozna się wyżalić na żywo

ammarylis, zajrzyj na skrzynke

CZEŚĆ JEST TU KTOS KTO POGADA MARIJKE WYSLALEM CI SMS ODPISZ ALE NIE NALEGAM

AMYRALIS CHCESZ E-MEIL ? OBDAROWUJE WSZYSTKICH MEILOWYMI PREZENTAMI

Sycylijczyk, odpisałam Ci, ale w raporcie jest: oczekuje

Sycylijczyk chcę maila twojego.Ale odpisze dopiero w poniedziałek bo po jutrzejszym balu nie wiem kiedy sie pozbieram.

dobrej nocki :D

AMYRALIS TO DAJ ADRES MEIL

Ma ktos jakis sposob na obgryzanie warg od wewnątrz? Pilne!! Zaraz zjem cala tkanke!!

:-) czasem działa

Cześć sobotnie śpiochy :D Miłego dzionka!

Witajcie! Jak minela nocka?ja dzis wstalam po 9.Nareszcie sie wyspalam bez glupich snow. Jest juz po sniadanku i teraz kawka. A co u Was?Jeszcze spicie?! Zycze milego i spokojnego dnia!

Dzień dobry Pipek! Idę parzyć kawę, postawię ją obok komputera, to Was obudzę jak w tej reklamie w tv ;)

witam wszystkich :) jak mija dzien?

chyba poczułam tą kawe :P bo dopiero wstałam :)

uuuu faktycznie chyba jeszcze wszyscy spią.....no co za spiochy...

Hej Nadzia U mnie samopoczucie ok, już nawet do tej zgnilizny za oknem się przyzwyczaiłam, piszę pracę zaliczeniową na studia, idzie dobrze :) Spróbuj się może zaczernić, żeby nikt się pod Ciebie nie podszywał - wchodzisz w preferencje i tam jest wszystko wyjaśnione.

Marijke dziekuje Ci ....oczywiscie nie wiedziałam ze tak sie to robi...:) faktycznie byle kto mogłby sie podszyc pod moj pseudonim...ale tak to jest jak sie nie mysli :) wiesz jestem tu od paru dni nowa...nie siedze zbyt czesto bo niestety pracuje na zmiany....i wracam pozno do odmu ...teraz mam chwilke wiec was odwiedziłam ale widze ze z rana jeszcze wszyscy spią :)

dzis czuje sie juz troche lepiej wczoraj wypiłam w pracu duzo meliski istarałam sie nie myslec o głupotach ale wczoraj rano było kiepsko dopadały mnie lęki i strach przedtym ze nie wystoje w pracy gdzies tam zemdleje bo było mi słabo ale wszystko było dobrze i po co to zamartwianie sie....sama sie teraz zastanawiam ....pozdrwiam wszystkich.....i zycze miłego dnia....

Nadzia, a gdzie pracujesz, jeśli można spytać? Może już pisałaś, ale nie pamiętam - leczysz się jeszcze jakoś inaczej niż tylko meliską i pozytywnym myśleniem?

hej od trzech lat pracuje w sklepie....takim wiekszym ale nie super maket...... jesli chodzi o leczenie to chodze do osrodka chodzą tam ludzie uzaleznieni od aloholu i nie tylko i własnie tacy znerwicowani jak ja :D ze mieszkam od 7 lat z tesciem alkoholokiem tam własnie postanowiłam sie wybrac jakies poł roku temu bo juz miałam dosc....do teraz chodzę do psychologa spotkania duzo mi dają ale czasem jest to silniejsze odemnie ....:(

narazie jednak dopoki potrafie wsystarcza mi melisa i jakis srodek uspakajający ale staram sie czesto ich nie brac duzo pomogł mi moj mąz ,coreczka i siostra ktorej za wszystko dziekuje.....co poł roku dopada mnie taki stan lękoy taki powazniejszy ....ze nie wiejm co robic i najlepiej spanikowałabym na miejscu ale staram sie jakos ttzrymac.....zaczeło sie to w szpitalu 4 lata temu jak wywiezli mnie z kołotaniem serca.. a potem jeszcze w szpitalu atakserca(arytmia) 180\\na minute....myslałam ze mi serce wyskoczy ,zdretwiałam.... to był koszmar i od tego czasu lękam sie wszystkiego....badania porobione wszystko oki ....

lekarz powiedział ze to na tle nerwowym i ze raczej powinnam sie udac do psychologa... no ii tak tez zrobiłam ale nie odrazu bo dopiero teraz .....mam nadzieje ze nie jest za pozno...

pozdrawiam wszystkich,i spokojnego dnia ja juz musze uciekac :)pa

Nadzia, mi się wydaje, że oczywiście najlepiej jest iść jak najwcześniej do psychologa czy psychiatry, ale sądzę też, że dopóki jest w nas wola walki i chęć pokonania tej paskudy, to wszystko przed nami i nie jest za późno :) A poza tym to trafiłaś na naprawdę mądrego lekarza - mało który internista czy kardiolog sugeruje \"tło nerwowe\" i wizytę u specjalisty.

hej wszystkim! podaje przepis na pizee, ktory mialam podac juz wczoraj : 2,5 szlkanki maki 1 szklanka cieplego mleka 1 lyzeczka cukru i soli drozdze 1/4 kosteczki 2,3 lyzki oleju (mozna dodaj jajo, ale nie trzeba, ja nie dawalam i wyszlo super!)

Witajcie moi mili !ale natrzaskaliscie stronek ,mnusze poczytac ,poizdrawiam wszystkich!