maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Punca zaraz oberwiesz nie jesteś szajbnięta,kto powiedzioał Tobie coś takiego??? A szajbnięta ładniej brzmi niż wariatka ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Maleństwo o tym, że jestem szajbnięta dowiedziałam się od mojej kumpeli. chyba nie chciała tak powiedzieć, ale była po piwku a po piwku zazwyczaj się mówi szczerze, bo nie myśli się, czy się kogoś urazi. ja osobiście uważam, że ludziki z nerwicą lękową wcale nie są wariatami. nie robicie nic głupiego, żadnych natręctw, żadnych obsesji tylko odczuwacie lęk, więc jesteście normalnymi, lecz bardzo wrażliwymi ludźmi. a ja... a ja jestem szajbnięta :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 kissme, w odpowiedzi na twoje pytanie uważam, iż nie ma przeciwskazań do zajścia w ciążę podczas nerwicy :D ale to zabrzmiało, jak jakiś kurcze doktorek :D ja za kilka miesięcy też chcę majstrować dzidziusia :D oczywiście boję się, bo z pewnością będę bardzo schizować :D ale my sobie nie poradzimy?? no my??? powiedz sama pewnie że sobie poradzimy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 uśmiałam się do łez - polecam :D http://www.joemonster.org/mg/albums/fotki/znaki/opowiescznakowa_by_lukasz01.jpg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Punca akurat jade do psychiatry to jak wróce przetłumacze do Twojego rozumku że nie jesteś szajbnięta ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 hejka! witajcie dziewuszki! kissme w kwestii dzieci ,ciazy to nie martw sie mnostwo kobiet z nerwica rodzi zdrowe ,sliczne bobaski tutaj na forum jest takich wiele,mam ktore mimo N maja nawet 4 dzieci..... co do samolotu to ja tylko raz ,no dwa bo z powrotem tez lecialam wieki temu kiedy nie mialam N ale tez sie strasznie balam i z ulga wysiadalam z tego blaszanego potwora! ,teraz nie wsiadlabym za skarby ,musialabym sie chyba nawalic jak stodola zeby mnie ktos mogl wsadzic do samolotu albo na statek:( tylko pomysl tak,nawet ludzie wolni od N i roznych fobii odczuwaja paniczny lęk przed lotem wiec pozwol sobie na \"zdrowa kontrolowana panike\"albo lęk chyba go nie unikniesz,mozesz tylko zrezygnowac z wyjazdu ale czy warto skoro masz plany? nie daj sie N powiedz sobie ze lecisz na wakacje i masz to w nosie czy ona (nerwica) leci z toba czy nie bo ty zamierzasz sie dobrze bawic!!!!POWODZENIA! punca ,malenstwo przyjmijcie mnie w poczet szajbnietych:Dplissss! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 punca to jest swietne ,posmaialam sie !:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdziapek 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Witajcie :) U mnie dzisiaj sloneczko swieci :) czasami jakas chmurka sie pojawia ale od razu sloneczko ja pokonuje :) Punca - super ta stronka :D nie chcialabym mieszkac w niektorych nazwach miejscowosci :D Punca i Malenstwo - ja tez wlasnie najbardziej sie boje ze jestem wariatka ze kiedys zachoruje na schizofremie :( jak widze kogos chorego albo slysze jak ktos opowiada o kims ze tak zachorowal to od razu widze siebie za pare lat w takiej sytuacji i jak ktos o mnie mowi ze ta Magda to skonczyla w psychiatryku w kaftanie .... Potwornie sie tego boje :( Ale mysle sobie ze jak bym byla wariatka to chyba bym o tym nie wiedziala? a skoro mysle o tym to chyba nie jestem hm zakrecone to wytlumaczenie :) Punca a co do szajbnietej :) to mysle ze Twoja znajoma tak chciala powiedziec w pozytywnym znaczeniu ze jestes taka wlasnie fajniutka :D Trzymajcie sie dziewczynki cieplo i oby N nam dzisiaj odpuscila :) Ja ide po pracy do stylisty hm mam nadzieje ze wreszcie cos mi wymysli z moimi wlosami bo inaczej zamaluje wszytkie lustra :D Pozdrawiam Was goraco i jeszcze raz zycze udanego dnia :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Punca powiedziałabym zdrowej osobie o Tobie i o mnie to by się zastanowiła i odpowiedziałaby że obydwie jesteśmy szajbnięte:) Oj dzisiaj może padać :( Sprawdzałam pogode na poniedziałek na wp i będzie .....................ponad 20 stopni :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Pozdrawiam wszystkich długo nie pisałam ale was czytałam i brałam siebie na wytrzymałość , ale teraz już nie moge byłam u lekarza bo już za długo trwają te męczarnie i przepisał mi lekarstwo ale boje sie go cholernie dziewczyny błagam przecież wiecie jakie jest moje nastawienie do lekarstw napiszcie mi coś o nim może ktoś to bierze może zna wczoraj 1 tabletka dzisiaj czuje się 100 razy gorzej chyba tym rzuce prosze o pomoc to lekarstwo to AUREX chyba psyhcotrop chociaz lekarz zapewniał że nie ,jaka jestem przymulona mózg stoi ......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Już sama znalazłam weszłam w psychotropy teraz juz tylko sznurek na szyje i żegnaj piękny świecie ........jestem skończoną wariatką .......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Bianka ja też przeczytałam ale to jest antydepresant.One zaczynają z czasem działać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Bianka poczytaj jeszcze o nim ja nie widze niczego strasznego w tym leku.Dobra lece do psychiatry :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Ja się boje tylko że mnie znów uzalezni nie moge znależc nic dokładniejszego to znaczy czy powoduje uzależnienie ................ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 hejka wszystkim witam :):):) Bianka poczytaj jak masz ochote to o leku AUREX http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=1666 Nie znam go wiec nie doradzę Dzisiaj u mnie chłodnawo jak witerek zawieje to czuć po kosciach Kobitki a co to za hasełko SZAJBNIETA żadna z was nie jest super kobitki Kissme nie zamartwiaj sie o dzidzie wiele nerwusek ma i super sobie radzą mam kolezanke i widze na jej przykładzie że nie ma głupich mysli ma zajecie pozdrawiam buziolki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Hi hi Punca super stronka ale nazwy śmieszne :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH NIEOBECNYCH A ZNANYCH NERWUSKÓW HALO CO Z WAMI SIE DZIEJE DAJCIE ZNAĆ O SOBIE :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 LUDZIEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!! ja chcę do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ratunku!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 HI hi Punca ide na pomoc wyciągnę cie z pracy do domu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 czesc dziewczynki. u mnie narazie ok. Ewciu narazie nie ma mojej drugiej połówki to o dzidzie bedzie ciężko. wraca dopiero za dwa tygodnie. Bianka uzależnienie od leku zależy od nas samych. od naszej woli. przetłumacz sobie że zaczynasz brać lek aby się wzmocnić i pewniej stanąc na nogi. potem gdy będziesz silniejsza powoli zaczniesz odstawiać. pod kontrolą lekarza więc nic złego nie będzie się działo. ja swój lek brałam ponad rok i z odstawieniem nie miałam problemu. mam jeszcze troche tych pastylek w torebce ale nawet gdy się coś dzieje złego nie tykam ich. ale żeby nauczyć się takiego podejścia na początku musiałam wzmocnić się lekami. jeśli z góry będziesz się upewniać ze lek cię uzależni to leczenie może nie przynieść efektu bo porostu będzie w tobie cały czas lęk. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Punca a ja zaczęłam od czternastej. i też chce do domu !!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do magdziapek Napisano Kwiecień 19, 2007 Kochana !!! zastanów sie i przeczytaj 10 razy post zanim umiescisz na forum ! Schizofrenicy to tez ludzie którzy pracuja ,mają rodziny i żyją w miarę choroby normalnie !!! i uwaga też zaglądają na forum !!!! nie uważasz ze trzeba mieć wiedzę żeby pisać o wariactwie ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Andzia24 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Puncia nie dobijaj mnie ja mam natrectwa i mam nadzieje ze nie jestem szajbnieta heheheheheheh mam zawroty glowy odezwij sie do mnie puncia pogadamy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Punca po rozmowie z psychiatrą pisze że jesteśmy takimi samymi szajbuskami :) Kurcze jak jechałam do niej to miałam w samochodzie taki dziwny niepokój (a nie miałam czegoś takiego już dawno ),przeszło dopiero po 10-15 minutach a wtedy to już poczułam się zmęczona.Czego się bałam,sama nie wiem.Ale moja psychiatra powiedziała że zawsze będe miała to bo tak mamy(podobno) do końca życia :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Ruda* Napisano Kwiecień 19, 2007 Ada7777 moja terapeutka jest chyba beznadziejna. Podczas naszych spotkań tylko ona mówi, nie pozwala dojść mi do głosu. Z tych idiotycznych psychoterapii wychodzę ze łzami w oczach, albo całą się trzęsę. Uchodzi za dobrą psycholożkę. Ale mi nie pomaga. Jest za ostra, to co mówi zamiast mnie motywować, dołuje mnie. Pozdrawiam was :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Matko Ruda zmień na inną i to koniecznie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Ruda* Napisano Kwiecień 19, 2007 rudy rudy rudy rudy rydz!!! mam na rydza smaczek! rudy rudy rudy rudy rydz!!! lepszy niż maślaczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Ruda* Napisano Kwiecień 19, 2007 Wiecie co przez nerwicę straciłam na wszystko ochotę, w ogóle nie mam siły. Potrafię rano dwie godziny siedzieć w łazience, kiedy wrócę do domu mogłabym położyć się spać i wstać dopiero rano.. Wiem, że mam stany depresyjne. Raz smieję się jak histeryczka, za chwilę ryczę jak bóbr... Ktoś się pode mnie podszył...gdybyś chciał wiedzieć wcale nie jestem rudzielcem...Jestem niestety naturalna jasną blondynką, ale strasznie żałuję bo kocham rude włosy i piegi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Kwiecień 19, 2007 Ruda zmień terapeute on ma cię motywować i słuchać ,a nie dolować i doprowadzać do łez.Terapeuta dobry powinien umieć słuchać.Ja kiedyś weszłam do mojego ,pierw potrzymala mnie 15 minut za drzwiami a póżniej poprosiła do siebie.Byłam na nia taka zła ,że miałam ochote ją opieprzyć ,a ona do mnie ze stoickim spokojem mówi i co mi powiesz,a ja na to ,że nic.Popatrzyła na mnie i mówi przecież z pani jest na mnie strasznie zła ,że musiała czekać ,czemu pani mi tego nie powie.Strasznie głupio mi się wtedy zrobilo.Chodziło jej wtedy o moje emocje ,żebym ich nie tłumiła w sobie tylko je pokazywała, oczywiście jako opanowany czlowiek.Po krotkiej rozmowie powiedziałam jej co myślałam tam za drzwiami i nie było to przyjemne ,ale uśmiałyśmy się z tego.Na pierwszych paru spotkaniach to ja mówiłam a ona sluchała i wyciągała wnioski ,często dla mnie bardzo zaskakujące i bolesne dlatego nieraz pojawiały się łzy,ale nigdy przernigdy mi nie przerwała tylko ona mnie słuchała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach