Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

cześć dziewczyny.. u mnie w szystko prawie dobrze.. ale mam humory jakbym w ciąży była :O ciągle jestem jakaś taka niezadowolona.. kurcze, a nie chcę.. chciałabym sie uśmiechnąć i rozluźnić ale mam mnóstwo roboty, a to pranie, prasowanie, mycie okien, dzieci, obiad i jeszcze do roboty na parę godzin jak wy sobie z tym dajecie rade bo ja wysiadam!!! chciałabym do kosmetyczki szkoda mi czasu i kasy chciałabym sobie jakieś pazurki czasnąc to samo szkoda a bo sie złamia zbrudzą.. i tyle kosztuja kto mi młotek GUMOWY pożyczy?? plisss...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasio strzelił na lekcji z torebki po cukrze Jasiu , jutro masz przyjść z tatą ! -powiedziała przestraszona nauczycielka. Na drugi dzień pani żali się do ojca Jasia:-Pan wie, co Jasio wczoraj na lekcji zrobił? Strzelił z torebki i wystraszył wszystkich! Proszę pani, to jeszcze nic.Jak kiedyś doiłem krowę , a Jasio wystrzelił z worka po cemencie,to tylko mi cycki w ręcach zostały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle w kólko chodze sprzątam, układam, ciągle tego nie widać a ja zmęczona jestem, ciagle mam coś zrobic..może ja nie zorganizowana jestem... masakra..wysiadam, teraz to wszystko zostawiłam ale mam wyrzuty sumienia, gary w zlewie, pranie czeka i żelazko.. a ciągle latam i latam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Julki jak byłam młodą matką i mężatką to raz w tygodniu (sobota) miałam wychodne i wtedy spotykałam się z sąsiadkami i chodziłyśmy na imprezki ...rano małżonek robił śniadanko a ja wstawałam dopiero na obiad .... Przez cały tydzień byłam zajęta domem ale te wieczory w sobotę i pózne poranki pomagały mi żebym nie czuła się zamęczona tylko rolą pani domu...Trzeba mieć swoją odskocznie od codzienności bo inaczej jest ...zamęczenie materiału :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojechalam na wiecvzor do AUCHANA...nie dojechalam... ale zaserwowalam sobie kuracje wstrzasowa!!!!!ale co mnie nie zabilo to mnie wzmocni!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm właśnie wydaję sie że nic nie robimy my matki Polki, ale sie tego uzbiera,, więc umawiam sie na pazurki ale mi doradźcie jakie? mam wybrać? akryl, żel? co to za różnica z tym ? pliss.. i może jakas maseczka...chociaż i fajna kiecka na sylwestra.. dzięki wam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otoz dawno nie bylam i nmie wierdzialam ze terza autobus sie nie zatrzymuje pod samym centrum tylko wczesniej a aj naiwna nie wysiadlam -myslac ze jeszcze jeden tyci przystanek zrobili...no i prtzejechalam ogromniasty kawal machajac AUCHANOWI pa,pa! i nie majac pojecia dokad mnie ten autobus dalej zawiezie,wysiadlam na najblizszym...i szok -ciemnica na jakies gorce -zadupie na maksa!zesztywnialam cala od czubka glowy do stop!panika na calego....czekalam na kolejny autobus zastanawiajac sie czy nie zemdleje na tym zadupiu,wogole nie przyszlo mi do glowy aby gdzies dzwonic-po taryfe albo do meza-normalnie paraliz mozgu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musialam sie przywolac do porzadku-myslac wlasnie o wirtualnym młotku!wsiadlam do autobusu i podjechalam do wielkiego skrzyzowania i przeszlam juz na powrotny przytanek ,nieco uspokojona a na autobus czekalam jeszcze 20 minut- w tym czasie wyzwalam sie od kretynek ,idiotek ,panikar ,czubkow....iu zrobilo mi sie juz calkiem dobrze- ale wrocilam juz prosto do siebie w nosie mialam tego AUCHANA-organizacja przystankow jest tam do d...py!Jezu ale sobie atrakcje zgotowalam!poszlam jeszcze do mojego pobliskiego Globi ,gdzie zakupy i kolejka do kasy to juz byl maly pikus po tej wyprawie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rrenka jak w książce ..ciekawe co ja bym zrobiła boje sie ciemności.. jak cholera :O i na takim zadupiu :D sie znalęść łoj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renka ale sie teraz usmielam ihih :) fajnie ze jak sie wyzwalas to dobrze Ci sie zrobilo hihiih naprawde :) tak 3mac :) duza buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ,zyje ...Pan Bog chyba mnie celowo tak wyprowadzil aby zmogla sie ze swoimstrachem,bylo ciezko ale nie zatrzyma mnie to w domu!jutro pojade moze znow ale do Carrefoura gdzie na bank autobus dowiezie mnie pod same drzwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniolku bo zauwazylam ,ze w takich chwilach musze sie wkurzyc a nie kurczyc sie ze strachu....teraz tez mi sie smiac chce ale tam na gorce...to bylo nieciekawie,brrrr!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
og chce dobrze dla nas i chce dac Ci do zrozumienia ze nie ma sie czego bac! ze to tylko nerwy :) ok ide na wino :) dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam już iść spać, ale zaczęłam coś jeszcze czytać na kafeterii o grzybicy układu pokarmowego. Tutaj też ten topik kiedyś wypływał. Dziewczyny, czy robiłyście sobie badania pod tym kątem? Kurcze, może warto? Tylko to jest chyba trochę kłopotliwe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Moje objawy nerwicy, które mnie przerażają to uczucie ścinania, obcości własnego ciała, zamroczenie, ból głowy, strach nie do opanowania, ściskanie w żołądku, a od niedawna drętwieją mi stopy i dłonie. Nie byłam na psychoterapii, na razie nie mam na to czasu niestety:((( a co do tętniaka w głowie musze zrobić badanie, więc wybieram się do neurologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lecze się asentrą i neurolem;) mam jakiegoś takiego powera do działania ,ale poza tym nerwica dalej daje mi w kość.byłam parę razy u psychologa, jeszcze w ciąży,ale na tym się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naczytałam się o tej grzybicy układu pokarmowego i martwię się, że jednak to mogę mieć :O Zastanawia mnie tylko, czy wówczas pomagałyby mi antydepresanty... annacz, nie wiem, jak długo bierzesz leki, ale jeśli nerwiczka nie odpuszcza i nadal Cię tak dręczy, to chyba lekarz powinien Ci je zmienić. Przynajmniej tak twierdzi moja lekarka - jeśli nie ma poprawy po trzech-czterech tygodniach, to trzeba zmienić sposób leczenia. Co niestety nie znaczy, że potem jest non stop ok... Podłamała mnie ta grzybica :( Wiem, że nie należy za dużo czytać przy n., ale tyle objawów mi się zgadza... Tylko że one mogą występować przy tysiącach innych scgorzeń :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×