Szukam ludzi z wwy...

pacan - jak zwykle przezabawny... ;)

a dziękuje ninna - Ty jak zwykle jesteś przemiła :P

No i nawet pogadac mi spokojnie nie daja :( wrrrr, zawracaja glowe jakimis projektami na 1,5 godz. przed urlopem... ehhh, ja uprawiam orke na ugorze w branzy reklamowo - poligraficznej, siedze tu i udaje wielce \"mondrom\" pania graficzke. ninna, milo wiedziec, ze podobne jednostki jeszcze sie uchowaly w tej dzungli :)

lukrujcie lukrujcie... ja spadam tak na marginesie An-ula swego czasu miałam dość duzy kontakt z USC - fajni ludzie tam parcwal. cmok robaczki wpadnę potem i

aha drogie nowe forumowiczki tego topiku: Informuje Wszem i Wobec, iż jako jedyny, niepowtazalny i wszechwładny Pan i Władca tego topiku - uzurpuje sobie jako warunk konieczymy członkowstwa -przysłanie na mojego e-mail\'a swoich fotek (akty beda stanowić dodatkowy atut przy rozdawaniu darmowych bonusów oraz promocji na niniejszym topiku) :P

chyba śliwka na obiad idziesz, bo od kilku wpisów - zaobserwowałam że - zjadasz literki! ;) fur_ya, nie furiuj się, my tu wszyscy tak z doskoku przychodzimy, marnując czas, w którym moglibyśmy ciężko pracować ku chwale ojczyzny ;)

pacan, wypraszam sobie - to JA założyłam ten topic, czyli JA jestem Pan i Władca. ale w mej łaskawości pozwalam Ci na kolekcjonowanie aktów pod warunkiem jednakowoż, że udostępnisz mi w nie wgląd. deal? ;)

pacan......eeee Ty to marzyciel jestes... ;)

ninna ---> sorry, ale mam otwarte jeszcze dwa dokumenty i pisze wszystko na raz... przy czym otwarcie przyznaję ze do Was pisze na slepo i na szybko :(. Stad też decyzja o chwilowym porzuceniu Was - muszę uporać się z robotą - potem wrócę. O obiedzie dzisiaj nie ma mowy - skończyły mi się kubki a nie mam czasu by wyjść :(

ninna no wszystko mi zepsułaś - a ja już zaczynałem Cię lubić... :P

maslałem, że dziołchy łykną blefa jak wieloryb plankton (3 tony na raz) :P

śliwka - nie mozesz tak tyrać - bo zostanie z Ciebie ino pestka (nie wspomne o przejściowej fazie suszonej śliwki) :P

aś się rozbrykał, jak rumak na westernie! tak to jest, jak się przypadkiem monopolistą zostanie - władza potrafi co niektórym w głowie poprzewracać! :P

Świetny topik... Bemowo pozdrawia wesołe grono

chwila nieobecnosci i tyle nowych przylazlo :) zmija juz w papuciach domowych zabiera sie dla odmiany do rodzinnego obiadu :D

pacanku..po co Ci zdjęcia...? chcesz żeby czar prysł..? feee, nieładnie:(

ludzie PLEASE - podczytuję Was jednym okiem ;) ale błagam nie piszcie o jedzeniu bo mi kichy tak marsza grają ze zaraz zacznę stół obgryzać bo o wyjadaniu ziemi z doniczek nie wspomnę :(

śliwka, idź zrób co musisz i wróć duchem i ciałem! żmijka, jak tam było u doktorka? przystojniak jakiś? ;) właśnie... coś się podejrzanie ożywiło... ale jak popatrzyłam na inne topiki to faktycznie beznadzieja i nie ma nawet co poczytać, że o pisaniu nie wspomnę. może dlatego?

jeszcze 2 godz. w pracy, jessooo jaka u was pogoda? u mnie zimno, okropnie (w wielkopolsce)

lekarz baba byla i tknac mnie nie chciala :( odrazu wypisala recepte i tyle z badania a robilam sobie takie nadzieje... :d pacan ty chyba oszalejesz z tyloma babami :P

a może dlatego, że tu jest tak miło :)

ja jeszcze tylko pół godzinki:) całkiem ładnie za oknem się robi - nawet słonko się raz na jakiś czas pokazuje:) Pozdrawiam Wielkopolskę;)

dago - tu jest miło??... chyba nie czytałaś całego wątku. ustaliliśmy w międzyczasie, że to schronisko dla bezdomnych oszołomów, witajcie ;) żmijka, a jak Ci miała dotknąć pęcherz, zastanów się... u mnie się przejaśnia, yess!.. od jutra mam urlop, szaleństwo :) nie wiem tylko jak to pacan zniesie i czy nie uschnie z tęsknoty... :P

żmija - od przybytku głowa nie boli... (chbaże głów...) :P co tam połykasz na obiad - opowiedaj żarłoku

Wszystkich wypowiedzi nie czytałam, ale nadal uważam, ze jest tu miło i na dodatek wesoło:))

co prawda czytalam tylko kilka pierwszych postow i chyba nie pasuje bo uleglam zyciu: czyli maz, dzieci, praca... ale........ Ursynow i to taki odlegly macha do Was

Dodam jeszcze, że posiadam dach nad głową oraz męża-wodnika i syna-pannę :)

wiec do pecherza ninno znam taki sposob przyjemny dosc aby dotknac przez pewna scianke scianki pecherza;) ale pani nie chciala mi sprawic przyjemnosci :( co do obiadu pacanie to sliwka zatyka uszy i zamyka oczy ;) wiec bitki w sosiku wiosennynm z papryczka, koperkiem itd makaron i suroweczka z bialej kapusty mniam mniam:)

isa, nie łam się, my też kiedyś ulegniemy, daj Boże zdrowie ;) a tak, wesoło tu jest, ale to dzięki pacanowi. żeby nie on to by nie było nawet po kim pojeździć... :P

ok nie wytrzymałam dzwonie już do KFC :) śliwka głodować nie będzie :)