Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Motylek_

Związki na odległość

Polecane posty

Gość w takich
zwiazkach szkoda czasu na kłotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłem w takim związku jednak już nie jestem, bo moja dzieczyna nie umiała beze mnie wytrzymać i dawała duzpy na prawo i lewo. No i zerwalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tramper
bylem w takim zwiazku rowniez..dziewczyna za granica ja w polsce. no coz...nie wyszlo a szkoda...bo byla swietna kobieta . z nia wlasnie moglbym spedzic zycie...wniosek : milosc musi byc bardzo silna na odleglosc zeby przetrwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1597534562589
.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nam
nam sie udaloo dzielilaaa nas odleglosc 500 km poznalismy sie na necie pozniej spotykalismy siee co dwa trzy tygodnie(koszmarne bylo czekanie) tak meczylismy sie 1,5 rokuu teraz mieszkamy razem jest cudownie ostatnio nawet kupilismy sobie pieska :):):) zyczeeee powodzeniaa jesli obie polowkii cha byc razaa przejdaa nawet dlugaa rozlakee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w zwiazki 2,5 rocznym dziel nas 100 km wlasie mi oznajmil ze NEI WIE CZY KOCHA ,TZN MÓWI ZE JUZ NIe CZuJE TAK MOCNO JAK KIEDYS i teraz tesknata niszcze moj swiat :(((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już nie jestem w takim związku. Niby tęsknie, ale czuję się lżej.......nie wiem dlaczego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milion dolarow
Zwiazki na odleglosc udaja sie z reguly wtedy gdy odleglosc nie jest wieksza od dlugosci .Amen :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TERAZ WIEM ZE NIE MAJĄ PRZYSZŁOŚCI CHOCIAZ WIERZYLAM W TO Z CAŁEGO SERCA, ODDALAM MU 2,5 ROKU CZEKAŁAM SIEDZIALAM NA JEGO SPOTKANIA A KIEDY MIELISMY ZAMIESZKAC RAZEM ON ODSZEDŁ ZOSTAWIŁ ZBÓLEM SAMIUSIENKA SOBIE...CZASMI NIEKTORYM SIE UDAJE MI NIE...:( a naprawde wydawało mi sie ze kocha szalenczo ze jestesmy ze soba od zawsze i na zawsze....teraz probóję odbic sie od dna.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sporo tych wypowiedzi, wiec moze odniose sie bezposrednio do pierwszego postu autorki. Zwiazki na odleglosc w wiekszosci przypadkow nie maja sensu. Owszem mozna mowic o sie milosci itd ale to sie po prostu nie sprawdza w praktyce. Predzej czy pozniej wszystkie koncza sie tak samo ... ale czasem zdarzaja sie wyjatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oli ola
Przeczytałam temacik tak wyrywkowo i tak się zastanawiam na tym, ma to sens? tu chyba musi byc silne uczucie wspolczuje tym ktorym nie wyszlo. Nie znam zadnej takiej pary, ale zastanawiam sie czy moj zwiazek przetrwalby gdyby dzielila nas taka odleglosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmienię front i wypowiem sie na ten temat. Uważam,że związek na odległosc jest możliwyale bardzo trudny szczególnie dla tych którzy dopiero co są razem.Rozłąka wiele zmienia między ludźmi.Jest to możliwe ale wymaga poświęcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodko
napewno taki zwiazek jest męczący np co teraz robie? siedze tutaj sama i tesknota mnie pozera , zastanawiam sie co robi chlopak w tym momencie? pewnie gdzies imprezuje... jest to okropne bo czlowiek wyobraz sobie rozne rzeczy a wymigac zawsze sie mozna bo przeciez nie ma jak sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...czasami było męczące. Ale u mnie się skończyło......a tak strasznie tęsknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodko
w takim razie co jest gorsze jezeli tak czy siak tęsknimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Związek na odległość tylko wtedy ma sens,jeśli sposób który spowodował jego zainstnienie to światwirtualny czyli internet.Tam można opowiadać bajki,podszyć pod przystojnego bruneta a prawda jest inne zupełnie.Gorzej jak osoba mocno wciągnięta w znajomość sie zakocha w tym kimś wtey już tylko ratuj sie kto moż~!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek czy Ty sugerujesz, że ja związałam się z kimś, kogo nie widziałąm na oczy? Przeciez wyraznie wcześniej napisałam, że jak się spotkaliśmy to dopiero się związaliśmy, a wcześniej były tylko rozmowy na gg. I nikt się pod nikogo nie podrzywał. A zresztą nawet gdyby to na spotkaniu przecież wyszłoby na jaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zarezerwowalam bilecik na samolot. Ciesze sie, ze znowu go zobacze .. !! Widzimy sie srednio raz na dwa miesiace. Nawet nie wiem ile dzieli nas kilometrow - poludniowa Francja, to daleko .. Ja sobie tego wcale nie wyobrazalam na poczatku. Na szczescie on sie nigdy nie poddal. Zaczelo sie nam ukladac od kiedy ja sama sie przekonalam do tego ze taki zwiazek jest mozliwy i zaczelam tego chcec. Wydaje mi sie jednak, ze taki zwiazek nie moze trwac dlugo.. mysle ze rok to byloby maksimum, wiecej nie dalabym juz rady .. Koncze studia i jade do niego, chce zeby to wreszcie wygladalo normalnie.... Pozdrawiam wszystkich zwiazanych na odleglosc :) Jednak warto probowac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pełni rozumiem wszystkich,którzy są w takich związkach.Tez mam kogos bardzo daleko ode mnie,ponad 1500 km!!!ech..cięzko jest czasem strasznie,własnie teraz mam straszny okres,ciągły dół,a za tydzien juz go zobacze:) mogłabym codziennie rozmawiac z nim przez telefon,a gdy nie dzwoni od paru dni cierpie strasznie:( czasem najachętniej zostawiłabym tu wszystko co mam i wyjechała do niego,ale wiem,ze to raczej nie miałoby sensu zaczynać wszystko od nowa!Zastanawiam sie czasem czy ja naprawde jestem z nim szczesliwa nawet jak przyjeżdża,nie raz robi wiele przykrości swoimi słowami,ale ja pocierpie i mówie sobie,ze bedzie wszystko dobrze.On chyba czasem mnie nie rozumie,ze mnie rani,moze do facetów nie docieraja szczegóły,które są naprawde ważne w związku,ale jakos zawsze sie wybacza,bo sie kocha... Trzymam za was kciuki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyrr
w górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masia
Jestem w zwiazku na odległość w sumie juz prawie 4.5 roku. Dzieli nas 400 km. widzimy sie srednio co 2-3 tygodnie. Jest ciężko ale nie zamienilabym go na zadnego innego. Przechodzilismy rozne kryzysy, nawet rozstalismy sie na 1.5 roku. Ale znowu jestesmy razem więc widac tak ma byc:) Mysle ze gdy dwoje ludzi sie naprawde kocha odległość nie jest przeszkoda!! Zyczę powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co w takiej sytuacji
co zrobic w takiej sytuacji? poznałam kogos 4 lata temu. wtedy mieszkal niedaleko mnie bo studiował. po skonczeniu studiów został tu jak mowil ze wzgledu na mnie. ale teraz chce wrocic do domu.. 4 lata bylismy tu razem,a teraz ja mam byc tu sama a on tam? nie wyobrazam sobie tego..widywac sie co miesiac? to nie dla mnie..:( sa dwa wyjscia: albo sie na to zgodzic albo zakonczyc znajomosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka5545
takie zwiazki to wielki koszmar. Ja mam faceta 4500km z stąd. widujemy sie co 3-6 mc. jestesmy "razem" 1,5 roku. Rozmawaimy przez neta. ale to jedna wielka patologia. niby mamy tak przetwac jeszcze 1,5 roku. i czuje sie jakby moim facetem byl komp. to chyba jakies skutki uboczne. to juz chyba zespol wypalenia ;-( Nie wiem czy to uczucie wystarczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×