Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

hej:) u nas dzionek ładny, słonce swieci i nawet troche sniegu jest:) wpadłam sie przywitac bo dzis ide do lekarza na kontrol. Aniutka zgadzam sie z toba, tylko kubeł zimnej wody na łeb. U nas nadal chłodnia :( i nie wiem kiedy sie to skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabetka ja to już przestałam gadać, gadac i gadać przeszłam w obojętność i jest teraz ciulowo... nawet są tematu rozwodu , ale nie będę tu smęcić... Dzisiaj spadł u nas śnieg poszłam do przedszkola na nogach, zapakowałam Ize w wózek i zasnełam mi jak wracałysmy i śpi cały czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmanko to az tak klawo u was:( fajnie ze chociaz spokojnie bez wstawania nocke przespałas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roza niestety tak klawo:) Iza w nocy spi tylko na brzuchu ma to po mamusi;) MAjeczka jak dzisiaj idziecie tak o na kontrole tylko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć Rozyczka :) Elizabetka to też racja :( Asmanka no coś Ty - rozwód to ostateczność i myslę ze tylko wtedy kidy jest zdrada albo jakaś patologia typu pije, bije :( ja nawet zaproponowałam swojemu mężowi wspólną wizytę u psychologa....ale sie wystraszył, więc może sam się zacznie kontrolowac ze swoimi emocjami :( a wogóle nie mam pomysłu na Aśkę bo ona przechodzi okres buntu i czasami potrafi się tak odezwać że ręce opadają ale pani pedagog nam w szkole to tłumaczyła i ja jestem w stanie to zrozumieć i dopiero jk jej przejdzie to rozmawiam na ten temat a ten to odrazu reaguje tak ze jest jeszcze gorzej...ech wczoraj zrobiłam jej listę obowiązków i plan dnia - jak w super niani i powiedziałam ze jak będzie się tego trzymać to nikt nie będzie się jej czepiał ani poganiał czy przypominał a jak nie to ja też będę ze wszystkim na nie i nie będzie \"mamo daj na to, na tamto\" koniec...najpierwsz się rozpłakała a potem przepisała sobie to na inną kartkę no i zobaczymy jaki bedzie skutek.... nie wiem czy któraś z Was przechodziła przez coś takiego ale chyba jestem najstarszą mamą stażem :( żadna nie ma nastolatka w swoim \"dorobku\" ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie zauważyłam że mój mąż ma na gg opis \"nobody is perfect\" czyżby przeczytał co napisałam na kafe ??? no i dobrze niech sie wstydzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak zle i tak niedobrze, bo jesli druga strona sie nie bedzie starac i wspolpracowac to same tez nic nie zdzialamy, czasmi cos sie dzieze z powodu wkroczeniu dziecka w swiat rodzicow, konkurencja, albo strach przed porazka, przed nieumiejetnoscia zaspokojenia bytu rodzinie, nie wiem, poprostu faceci boja sie i sie odsuwaja , w sumie to nie wiem ktoredy droga. A rozwod to ostateczniosc, wydaje mi sie ze nie powinno byc straszydlem. Dlatego uwazam instytucje malzenstwa za wymysl prehistoryczny. JAk ludzi nie sa zwiazani malzenstwem to sie bardziej staraja, ostatnio na jakiejs imprezie towarzystwo to dokladnie obgadalo, i po dluzszej refleksji wszyscy doszlismy do tego, ze w malzenstwie czesto sie juz poprostu nie chce, bo sie to juz ma. eeeee, bez sensu, moja przyjaciolka przez tydzien nie rozmawial ze swoim mezem, a mieszkaja w troje w jednopokojowym mieszkanku obok mnie, bo on czegos nie chcial zrobic czego mu oczywiscie nie powiedziala bo jako facet powinnien sie wg niej domyslec, wiec sie obrazila, a on stwierdzil skoro ona sie nie odzywa to on tez nie bedzie. Normalnie jak dzieci. ide sie malowac, bo czas nagli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Z chłopami żle ale bez nich jeszcze gorzej\" tak zawsze mówiła moja babcia :) Dziewczyny ja po prostu myśle że Wy jesteście takie jak ja, wszystko wyolbrzymiamy w momencie jak jesteśmy zdenerwowane, ja mówię rzeczy za które póżniej musze przepraszać bo wcale tak nie myślę tylko chwilowo muszę sie wyładować. A rozwód to najprostrzy sposób na pozbycie się chwilowych problemów dlatego tak często przychodzi na myśl ale to wczale nie jest dobre rozwiązanie i myślę że żadna z nas tak na poważnie to o tym nie myśli. I uważam jak Aniutka że rozpad małżeństwa może spowodować tylko zdrada lub nałóg - alkohol, hazard, narkotyki albo znęcanie fizyczne. Oczywiście są jeszcze choroby psychiczne ale myśle że to nas nie dotyczy :) JA na razie jestem szczęśliwą mężatką z 2,5 letnim stażem i nie wyobrażam sobie że mogłabym żyć bez męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko ja i bez złosci i kłotni myslę o rozwodzie i jest jeszcze wiele innych czynników nie tylko zdrada, nałog, znęcani... Głowa do góry!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmana tylko minie mów o \"wypalonej miłości\" bo kiedyś znajoma podała mi właśnie taki powód swojego rozstania z mężem i jest już po rozwodzie i nie widze żeby była szczęśliwsza :( A jak ją ostatnio spotkałam to nawet zaczęła coś mówić a błędzach ale nie miałam ochoty tego słuchać bo jak chciała rozwodu a wszyscy mówili że nie ma tego robić to do niej nie docierało. Ludzie dopiero widzą co mieli jak to stracą. A tak w ogóle to Marcel już drugą noc przespał bez żadnych wybudzeń czy przebudzeń . Aniutka fajnie masz ze znalazłaś nianie. Powiedz ni czy ona będzie przychodzić do Was czy dziecko będziesz zawozić do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabeta ja akurat nie wyobrażam sobie że jesteśmy z Pawłem a nie jesteśmy po ślubie :) Ale możze to dlatego że na studiach mieszkaliśmy ze sobą 4 lata razem i jedyne czego chcieliśmy to jak ja skoścze studia to ślubu :) Mąż skończył ro wcześniej miał już prace więc wszystko się dobrze układa. Masz jednak racje z tym staraniem się , bardzo dużo osób myśli że już nic nie trzeba robić a to największy błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniutka ja mam szwagra co ma 13 lat ale idzie się z nim dogadać. Ale u dziewczynek tak jak u nas to pewnie emocje biorą górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj ja mam siostre ma 14 lat - skaranie boskie to już patologia i nikt sobie rady z nia nie daje. Psycholog, psychiatra...Żal rodziców Rybko nie \"wypalona miłość\" Elizabetko tak Ci napisałam, boś blondynka a z nimi to różnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmana to może jesteś szczęśliwą mężatką tylko jescze o tym nie wiesz?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się zabrać za prace bo nic nie zrobie jak będę tu tak często zaglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×