Termin kwiecien 2006!!

Hejka:) Dzieciaki wypluskane w baseniku i pontoniku;) Tynia odpoczywa ogladaąc tubiski wiec mogę popisać:) Elizbetaka super te Twoje blizniaczki:D, fajnie że pudło mimo wszystko sie przydało na skarby:) Asmnaka ja mojego chlopa zaganiam do przegrywania zdjęc jak tylko karta się zapełni , kiedys też straciliśmy fotki , więc teraz nie ryzykuje;) Kasika fajnie że już wkrótce będziecie na swoim, rozumiem Cie co samotniego spędzania świat:( adaś często ma wtedy służby Wera będe mocno trzymała kciuki za zabieg , wszystko napewno będzie ok., buziaki dla Oskarka Joasiu to Agusię spotka miła niespodzianka jak wróci z wakacji Serek super że Asia tak wsapniale się rozwiaja, Tyni miała też zakładany plasterek i na razie z pępuszkiem jest ok. Roza Tynia teraz tez za woda przpepada:D, Tynia to wiecznie się na tym naszym łóżku kotłuje i nie może znaleść miejsca:) Sylvia jak tm Wam nad morzem , mam nadzieję że super sie bawicie:) Aniu 80 gdzie się podziewasz????????? Macieja jak sampoczucie???? Agnes co słychać u WAs ?????????? Renolka tez mogląbyś się odezwac?????????!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sylwia?????????????????? Tyna wczoraj zjadał jogobelkę ananasową i dostala wysypki na karku i ramionkach :(myślicie że to od tego nie dość że dziecko chce jesć to pewnie nie może tego co chce:( Papa

Kasika ja fluoru nie daję, ale Julia myje zęby pastą z fluorem (elmex dla dzieci od roku). Fajnie, że cieszysz się z powodu powrotu na studia. Czekamy na zdjęcie Twoje w nowej fryzurze:) Mam nadzieje, że z Krlosem wszystko dobrze się ułoży. No a z tymi świętami to trochę Cię załatwił. Wera mam nadzieję, że dzisiejsza noc była lepsza dla Oskarka i dla Was? Nie martw się zabiegiem, napewno wszystko bedzie dobrze. Roza kuzynka Konrada Halinka z Córeczką (5 lat ma Emilka) i Mężem Darkiem mieszkają na ul. Łużyckiej 34 (w bloku). Elizabetaa super dziewczynki wyglądają. Buziaczki dla Nich. Słoneczko fajnie, że dziewczynki się wypluskały w baseniku i pontoniku;) No mam nadzieję, że będzie to miła niespodzianka dla Agnieszki:) Czy ta jogobela to jogurt czy serek? Ja raczej jogurtów smakowych nie podawałam Agnieszce (zresztą z Agą to było inaczej bo miała skazę białkową, więc Ona dostała dopiero jak skończyła 3 latka) tak wcześniej, Julii na razie też nie zamierzam. Słyszałam w telewizji, że lepiej do natoralnego dodoać owoców i dać dziecku. Więc może to po tym jogurcie. Silvia ja tez się dołączam do pytania Słoneczka. Jak tam nad morzem?

W nocy przeszła u nas burza jak sie patrzy, pioruny biły co chwila:O Lało i grad... A teraz, jak zwykle, upał.. Zdjęcia prześle, jak tylko mój brat wróci z Włóch, bo zabrał nam aparat, ale Karlos stwierdził, że wyglądam normalnie,:P więc rewolucji sie nie spodziewajcie:D Wczoraj i dziś urodziły moje koleżanki, Jula i Mikołaj czują się dobrze, aż im troche zazdroszczę:) Asmana=jak tam twoje odchudzanie? i rowerek??:) Elizabeta i jak robisz tego weidera? Bo ja nie:) Słóneczko- po co Tynia miała plaster na pępuszku? Czyżby chodziłó o przepuklinę? Bo Kacpi ma przepykline pępkową, ale pediatra nie zaleciła plastra, mamy czekać do 2 urodzin. Wercia- trzymaj się i nie zamartwiaj na zapas, bedzie dobrze. Róża- juz wakacje?? Sylvia- jak tam nad morzem? Macieja- i jak się czujesz w te upały? Ania80??? Joasia-może faktyxznie zamiast płynnego fluoru warto kupić paste?!

kasik no nie, ale kartka z cwiczeniami wisi na lodowce, brak motywacji, a powinnam, eeeehh

Elizabeta dzieki za zdjęcia, śliczne te twoje córy, i jakie podobne

Eli ja mam tak samo:P:P

hej:) Kasika nie:( muszę jeszcze na uczelnie pojechać we środę buuuu. Gratulacje dla koleżanek:D. Ja chyba też zazdroszczę. Co do następnego dziecka to jeszcze poczekamy:( poprostu nie bedzie nas stać na ten luksus. Pracuje tylko mąż a i na moją szkołe idzie kaski. Joasia opowiadasz, to następny blok gdzie moj mąż mieszkał przed ślubem- łużycka 32 :), ale nie kojaze ich:O Słoneczko może to do jogurtu?, To sobie popluskała Tynia:). Elizabetaa dzieki za zdjęcia:D

Wera – Jeśli ten przewód się nie zamknął i może to przynieść takie konsekwencje jak piszesz no to rzeczywiście nie ma wyboru – trzeba zrobić ten zabieg. To pewnie będzie duży stres dla Ciebie i dla synka ale najważniejsze że jesteś dobrej myśli. Ja też myślę, że wszystko będzie dobrze. My też mamy polówkę. Jak na razie to jest dla nas wystarczająca ale zastanawiam się jak my się w nią na wczasy zapakujemy. Joasia – miło czytać że ktoś o mnie myślał i nawet się trochę stęsknił. Zaraz poczytam o tym Dinoparku. A rzeczywiście moja Aśka to teraz rozwija się jak błyskawica. Wczoraj „rządziła” całym placem zabaw. Ona się tak po woli rozkręca ale jak wejdzie na obroty to szaleje. A ja bym chciała drugiego bobasa. I nigdy nie naszła mnie myśl że bym go mniej kochała. Ale oczywiście szanuję decyzje innych kobiet które nie chcą mieć więcej niż jedno dziecko i nigdy nie przyszła by mi do głowy myśl by je potępiać za tą decyzję. Kasika – fajnie że wracasz na studia. Czyli z tego wynika, że z szukania pracy na razie rezygnujesz? A co do jogurtów – to ja też uważam że lepiej jest naturalny zmieszać z owocami. Moja Asia nie lubi jogurtów. Czasem podaję jej trochę jogurtu w zupie albo w deseru owocowym. Zresztą danonków też nie lubi. Nie wiem czy jest jakieś dziecko oprócz mojej Asi które nie lubi danonków? Elizbetha – czyli jednak to pudło się przydało – to fajnie.

Hejka:)] My po wstanku i śnidanku:D Joasiu to był jogurt , wcześniej nic jej nie było po jogurtach , dzis wysypki juz brak:) to juz odliczasz pewnie dni do przyjazdu Agusi??:) Kasika tak Tynia miała ten plasterek na przepukilnkę, pediatra zaleciła zaklejać i jak na razie jest ok. ale trwało to ok. 0,5 roku i troche plasterków sie zużyło :D na pweno fajnie wygladsz w nowym kolorku:)mój adś powiedziła że wglądam dobrze:P to tak na pocieszenie Twojego normalnie:P Hej Elizabetka:) Zapraszam na kawke i delicje:)

na zdjeciu gdzie dziewczynki siedza, przygladnijcie sie dziewczynek raczkom, ktora ma grubsze, iga czy jula:)))???

sloneczko kawka chetnie ale sie odchudzam i nie jestm slodyczy, chlip chlip a dzis tez mam spagetii z pesto:))) zrobilyscie mi smaka,

serek

Słoneczko ja chętnie sie przyłączę do kawki a w szczegolności do delicji, dawno nie jadłam. Serek maja uwielbia danonki jogurty serki smakowe:) Ja też daję jej naturalny bo chyba najbardziej lubi, często nie dodaję jej nic do niego. dziś na szczepienie, oj bedzie płaczu:O

slonko a ty jaki masz kolor???

ja wczoraj tez zrobiłam, ale poszłam na łatwizne i kupiłam 4 sery z brokułami z Knorra, nawet dobre, zreszta ja makaron moge jeśc z byle czym :P

Serek moja Tynia nie lubi danonków za to dorosłe jogurty polubiła:) co do kochania drugiego dziecka mniej to ja mysle że oboje kocha sie równie mocno chociaz \"inaczej\":D Kasika zapomnilam o gratulacjach dla koleżanek i zdrówka dla Juli i Mikołajka Roza n ale od środy już wakacje:) Ide bo kawa stygnie

roza no dobre, w takie uaply to sie nie che gotowac, ale masz racje sam makaron tez jest the best, albo tylko z odrobinka oliwy, czosku, pieprzu, mniammmmmm, dobra nie gadamy oi jedzieni bo nigdy nie schudne:)

Roza proszę kawke (_) i ciacho O Elizabetka proszę kawke (_) a co do kolorów to mam blond i wiśnie:)balejażyk:)

wow, fajnie, nigdy nie mialam balejazu. a dasz zdjecie???

Słonko dzieki, ja to sie zastanawiam jakby to było z drugim maleństwem, boje sie ze bym Maję odsuneła troche od siebie i oddała sie całkowicie drugiemu maluszkowi. Elizabetaa tak to nie robiłam makaronu, musze sprubowac. ja jak zaczyna sie mowic o jedzeniu automatycznie głodna jestem ( poleciałam zrobić sobie kanapki). Uwielbiam jeść:)

Elizabetka co do rączek to ja mam tez wrażnie że młodsze ma grubsze rączki od straszaka:D i u Twoich dziewczynek jest podobnie:)

Elizabetaa ja to tylko robie balejaze. Slonko bo nasze maluczki a przynajmniej niektore maja jeszcze małe fałdeczki:D. Mowie niekture bo moja mała to chuchro jest. Na plaży jak ją rozebrałam to śmiac mi sie chciało. Ludzie pomyśleli ze matka głodzi, a była w samych majteczkach. chyba kupie stroj, przynajmniej zeber nie bedzie tak widać:P

Roza widomo że mlodszemu a zwlaszcza maluszkowi trzeba poświęcic wiejcej uwagi ( z wiadomych powodów _-karmieie ,przewijanie itp.)ale mysle że wszystko można pogodzic:)napweno jst to trudniejsze jakjest mala róznica wieku , u nas było łatwiej bo roznica jest spora i Matiemu mozna juz co nieco wyjaśnic:) Elizabetka najapierw musz poczekac az chlop zrobi mi fotke - ale obiecuje że się pokaże:P

Roza żebra to ja moge Matiemu policzyć :)jak jest bez koszulki , za to Tynia ma pokaźny brzuszek:)dobrze ze jest mala i narazie nie ma z tym klopotów:P

Cześ Kochane!:) Jak ja dawno tu nie zaglądałam... :( Już sie usprawiedliwiam!!!Otóż niby są wakacje i powinnam miec czas ale remontujemy mieszkanko-sami więc ciągle brak czasu, na dodatek robię studia podyplomowe i mam zajęcia codziennie od 8,9 do 14-16, zostaje mi tak niewiele czasu no i spędzam go z milenką, nawet nie włączałam kompa.... Miło mi strasznie,że mnie nie zapomniałyście!:) Obiecuję,że po przeprowadzce będę codziennie tu zaglądała! Pozdrawiam Was wszystkie gorąco i całuję nasze kochane Maleństwa!:D Tęsknię za Wami!!!

slonko widze ze nasze dzieci podbnie, jula by mogla sluzyc jako szkielet na biologii:))) za to iga jako baleronik;)

dzisiejsza nocka była lepsza,wydaje mi się że tak się budzi przez trójki są strasznie napuchnięte i widać białe plamki i na raz wszystkie cztery lada dzień wyjdą. co do zabiegu to jestem dobrej myśli,że będzie dobrze tylko boję się tej narkozy. pa

Dopiero znalazłam czas na kawulca. Słonko masz jeszcze te delicje? Anna80 = miło, że zaglądasz jak masz czas. W sumie to same fajne rzeczy zabierają ci czas. Studia podyplomowe i remont mieszkanka – o obydwu tych rzeczach marzą od dawna. Wera – fajnie że się wyspałaś lepiej. Całuski dla Oskara. Ja też nigdy nie miałam balejażu. Chyba mnie zmotywowałyście i się ufarbuję w weekend.

serek prawda ze te baki motywuja ty sie ufabujesz a ja dojrzewam do studiow podyplomowych, tylko pogadam z przyjaciolka moze by poszla ze mna. Bo jesli nie teraz, to za rok moze mi sie juz nie chciec. a jeszcze apropo farbowania wlosow to trzy razy w zyciu, raz mialam rude , na 18 sobie strzelilam, na pierwsyzm roku studiow mialam oberzyne- porazka, a kilka lat temu chcialam sobie rozjasnic tylko troche takim specyfikiem so blond, wlosy i za slugo go stosowalam bo jak sie skaplam to mialam bardzo jasne wlosy i odrosty , i sie przefarbowalam no ocien podoby do moich nauralnych i stwierdzilam ze w zyciu wiecej sobie tego nie zrobie;)) bo swiadomosc ze trzeba systematycznie farbowac, to mnie przerasta, slowo systematycznie jest mi obce;), wiec sobie popatrze na wasze wloski:)))