Termin kwiecien 2006!!

cześć kobitki! U nas dzisiaj piękny dzień :) Ania fajnie, ze się przyłaczyłaś, ja tu też od niedawna ale kobitki są super i można sobie humor poprawić :) duży chłopak z Twojego Remika no i 11 zębów!!! u nas narazie zero :) Słoneczko zdrówka!!! a z tym szampanem na kafe to bardzo dobry pomysł :) Macieja to rozrywkowa Twoja córcia :) Silvia27 ja też niedługo będę zaglądac wieczorem z laptopa męża tylko czekamy na kartę sieciową, ale jego często korci zajrzeć co ja tu pisze z Wami tylko nie ma czasu :) - kiedys powiedział ze wejdzie i się dołaczy jako tatuś bo napewno na naszym kafe nie ma tatusia :) ...i Ty mi nic córeńko nie pisz o wodospadzie bo u mnie to Niagara poprostu :) Kasika to dobrze że z Kacperaskiem ok :) - pisz mi tu szybko jak Ty dajesz dziecku 2 daniowy obiad , jednocześnie czy w jakimś odstępie czasu? ja cały cas gotuję wszystko razem i miksuję a może napisz np. jak zrobiłaś tą pyszną zupkę i drugie danie bo ciekawa jestem jak nie iem co :) Sylwia popieram babskie wieczory i cieszę się, ze mam Was na kafe, opowiadam czasami mężowi co u Was jak Wasze dzieciaczki :) jak dzieci podrosną to sobie odbijemy wszystkie imprezki :) mieszkanko też mamy małe i dziewczyny sa w jednym pokoju razem ale cóż i tak bywa, jak wrócę do pracy to pomyslimy (marzy mi sie domek z ogródkiem ) :) Asmanka to do du... z takim systemem pracy, będziecie padać na nos obydwoje :( Elizabetka no to musisz mężusia jakoś ugłaskać :) Wercia kochana Antek ślicznę imię, może być też Franek albo Jaś :) mój mąż został kilka razy z Tosią i sie tego nie boi, kochany jest pod tym względem :) Ania26 duża buzia dla Milenki Renolka skarbie ja też tak miałam jakiś czas temu ale udało mi sie opanować i zanim się wydrę albo rozkręcę to liczę do 10 - pomaga :) Asmanka a ty co tak od 7 rano cichaczem się wkradłaś i ani dzieńdobry ani nic - Izula skończyła 7 miesiączków a Ty nic nie krzyczysz buziaczek

to wyżej to ja :)

idę sobie bo wszystkie spią jeszcze chyba :(

i tym sposobem mamy 262 stronkę :) miłego dnia babeczki

no to pgadałam sama do siebie... dziewczyny ja już nie mam siły, moja Tosia sie zrobiła taka maruda, ze nie wiem już co z nia robić, wszędzie jej źle, nie pobawi się sama, tylko trzeba cały czas z nią być i to nie byłoby najgorsze tylko z eja chyba sie jej już znudziłam bo pojawi się babcia albo Asia to mało mi z rąk nie wyskoczy a ja choćbym skakała na głowie to już na niej wrażenia nie robię... może macie jakieś pomysły na zabawę bo mi się już wyczerpały :) spi po 30 minut a nie tak jak niedawno po 1,5 godz u Was też tak jest? na spacerze po 20 minutach zaczyna jęczeć, nie chce w wózku siedzieć... to sobie ponarzekałam :)

a z newsów to od tygodnia robi \"nie, nie\" tzn. jak cos jej sie nie podoba albo nie chce jeść to kręci głową ze nie chce :) własnie leży koło mnie i kwęka z niezadowoleniem :( (oooo)

dziewczyny posprawdzajcie poczty!!!!

ania i co z tą pocztą?

czy ja tu dzisiaj sama siedzę? Asmanka byłaś i się zmyłaś? wracaj tu szybciutko :) wsadziłam Tośkę do łóżeczka z zabawkami ale nie jest zadowolona :(

bo tylko takie są twoje intencje. elizabeto chyba szybko zrezygnowalabyś z nadania kolejnemu dziecku imienia mojego teścia gdybyś wiedziała jakie miał zdanie o tobie i waszym romansie . Na krótko przed Jego śmiercią rozmawiałam z Nim. Określił ciebie i i twój romans ze swoim synem bardzo dosadnie, słowami nie nadającymi się do przytoczenia na forum. Był calym sercem za mną, swoimi wnukami i swoją prawnuczką. Bardzo żalował, że nie wspieral mnie tak jak powinien gdy weszłaś z butami w nasze zycie. elizabeta ma kochanka, ktory jest moim meżem i nie wiedzieć dlaczego nie chce za nic w świecie się do niej wyprowadzić i chce do końca życia mieszkać w naszym domu.

i jeszcze jedno, wynagradzaj mojemu mężowi wszystko tak by został u ciebie na zawsze, by nie wracał do domu gdyż dzieki tobie jego obecność przy mnie robi się do do zniesienia, to piekło na ziemi. Niech już zostanie u ciebie na zawsze, to moje jedyne marzenie.

Ja tylko mówie i idę na spacer, poczytam i napisze póżniej.

ratunku, moje dziecko mnie dzisiaj wykończy :(, nie chciała nawet kaszki łyżeczką zjeść, zrobiła pzry tym taka \"awanturę\" - wyglądało to jak typowy atak histerii, zrobiłam jej mleko w butelce i zjadła... i dalej marudzi....:( może to zęby???

Cześć Aniutka :) ale się uśmiałam czytając twoje posty od rana :D Twoja Tosia to jak każda baba ma czasem \"ciężkie\" dni więc trzeba to przetrwać ;) Ale na poważnie to mogą być zęby. Rozdrażnienie, brak apetytu to typowe objawy. Mój Kacpi też czasem stroi fochy i ciężko z nim wytrzymać :) Co do zabawy to pomysły też mi sie niestety kończą i już nie raz wychodzę z siebie bo nie wiem co zrobić by przestał marudzić. Ja swojemu Kacpiemu też daję 2 daniowe obiadki. Gotuję wszystkie warzywka w jednym garnuszku, mięsko w drugim a w trzecim jajko na twardo ;) Zupkę robię z wywaru warzywnego z kilkoma warzywkami i żółtkiem. Wszystko miksuję i podaję w takiej półpłynnej konsystencji łyżeczką. A po po jakimś czasie (różnie po pół godzinie, po godzinie a czasem zaraz po zupie ;) daję drugie danie. Zmiksowana reszta warzywek z mięskiem, resztą wywaru warzywnego i oliwą z oliwek. Kacpi ostatnio ma straszny apetyt i wcina wszystko co mu przygotuję. We wtorek jechaliśmy do lekarza więc miał danie ze słoiczka i wiecie co, jeden słoichek to za mało. Pochłonął go w mgnieniu oka i czekał na jeszcze więc podgrzałam mu drugi i też wciągnął cały :D Mały odkurzacz się z niego robi :D :D Sylwia76 my też w przyszłym roku w sierpniu jedziemy na wesele :) Może na tym samym będziemy balować ?? ;)

Ania_szczecin zrób swój nick na czarno wtedy nikt już nie wejdzie na forum jako Ty :) Aniutka, mój mąż też jest ciekawy co my tu wypisujemy i czasem wieczorem jak pisze to podgląda. Nie chcę jednak by czytał wszystko bo to nasze babskie pogaduchy i jemu nic do tego ;) Kasika, pytałaś wczoraj o balkon. Tak mieszkamy jeszcze w bloku więc mamybalkon. Niewielki ale jest. Jak 3 lata temu kupowaliśmy mieszkanie to warunkiem był balkon bo bez niego nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku :) O domku z ogródkiem na razie myślimy ale coraz intensywniej więc może za jakieś 2-3 latka przejdziemy z myślenia do działania :) I na koniec do pomarańczowej atakującej Elizabetee -->> strasznie Pani upierdliwa bo już inaczej tego nazwać nie można !!! Tyle razy już mówiłyśmy by nie właziła Pani na nasz topik i nie zaśmiecała go. Nas na prawdę nie interesują prywatne sprawy Elizabety o których ona sama nie ma ochoty pisać. Proszę się z nią spotkać i pogadać poza forum a tu już więcej się nie udzielać! Ż E G N A M Y !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ps. widziałam jej córeczki i żadna nie jest ruda !

dzięki Silvia zbawienie Ty moje : myślałam ze to tylko Tośka taka rozrabiaka się zrobiła...lecę bo marudzi :) buźka dla Twojego Kacperka - dobrze że ma apetyt :)

przyłączam się do Silvii - wynocha!!! mam rację babeczki prawda...a może nie zwracać na nią uwagi :)

Próbowałyśmy ją olać ale i tak tu włazi Dla Tosi i ja też zmykam bo Kacpi woła ;)

Aniutka serce jestem do Twojej dyspozycji

Iza własnie biega za swoim cieniem a ile ma w tym zabawy a ja śmiechu:):)

a jak sie robi nick na czarno????????

aniutka 30 wysłałam wiadomosc na maila bandurscy@o2.pl

ania szczecin wejdz w preferencje i zastrzez sobie nicka hasłem i będziesz już czarna:)

Asmana jak to biega??? :) dałam Tośce viburcol i już jest dużo lepiej...to pewnie zębolki

ania dostałam maila ale nie bardzo rozumiem, mamy się tam pzrenieść? mi tu dobrze i myśle ze nie ma co :)

nie przeniesc tylkobyc tu i tu ale to tylko propozycja nie musisz rzyjmowac:))

Aniutka no na kolankach:):) co za pędziwiatr z niej a wczoraj jeszcze tak niemrawo jej to szło.

aniutka zostaje tutaj nigdzie jej nie puścimy:):) Jejku ale grudzień nas pięknie przywitał co za słoneczko cudne.

a czy ja tu z wami mogę być??

Aniu szczecin tu nikt nie pyta o zgodę tu wszystkie są przyjmowane z otwartymi ramionami. Witamy wśród mamuś kwietnióweczke czasami sflustrowanych, czasami obolałych, ale jakże wesołych i sympatycznych:):)