Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

HAhahahahahaha, ale moja Martusia, to potrafi taką książeczkę pogryźć. Boję się, że mogołoby jej zaszkodzić takie \"czytanie\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka - Fiat Palio, dość pakowny ;) Jonka - wydaje mi się, że z Maksem sie tak nie da. Nawet wój mąż nie wytrzyma jego \"muczenia\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam tylko jedną osobę, która nigdy w życiu nie trzymała papierosa w ręku (chyba, że blefuje) jest to mój mąż, zdeklarowany wróg palenia i palaczy. Co to było, jak sie dowiedział, że palę!!! O mały włos i nie bylibysmy razem, dla niego to było gorsze, niż bym go np.zdradziła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jade z Wami,Jonko a Mariusz da rade z zabkujacym Leonkiem ksiazeczka nie pomoze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK. Dla siebie biorę niewiele (maskara i bielizna), ale dla Martusi to wielką torbę muszę spakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi, hi, KArolina, Martynka też muczy (jednostajne dźwięki z częstotliwością 60/minutę) i mi to rujnuje psychikę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez byłam wrogiem palenia aż kiedys poszłam do kiosku kupiłak papierosy, zapalniczke i poprostu zapaliłam :O. Poczułam taką ulge jak nigdy wcześniej. Do tej pory mam wrażenie, że jakbym zapaliła to by mi ulżyło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha :) A łóżeczko pomieści tyle urwisków? No i czy wytrzyma,jak zaczną nim potrząsać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi czuwa ... hmmm, a mój mąż poszedł na służbową kolację i jesteśmy z Martusią same w domu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko, my tu wszystko mamy, nie musicie nic pakować dla dzieci, ubranka są, pieluchy są, jakaś kasza tez sie znajdzie... :D Położa sie pokotem na podłodze w małym pokoju i będą sobie rozmawiać przez całą noc hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Maks tez ząbkuje to może Mariusz otworzy pogotowie dentystyczne ;)? Ninko - ja ostatnio na dwa dni musisałam Maksa spakować w torbę, którą w zeszłe wakacje miałam z Przemkiem na dwutygodniowym wyjeździe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko, już to widzę. Wyobrażacie sobie takie mieszkanie po wizycie pięciu ciotek z rocznymi urwiskami? I tego biednego Mariusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko,kolacja o tak póżnej porze? To mu może tylko zaszkodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mąż siedzi za moimi plecami i oskarzycielskim wzrokiem wpija mi sie w plecy, że zamiast z nim rozmawiac, czy robić to, co prawdziwe żony robic powinny wieczorem (kolację!!!) to sobie klekoczę klawiszami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, a ja myślałam, że tylko dla Martusi pakuję tyle rzeczy. Zawsze jeszcze wyhodzi na to, że ok. 90% z tych rzeczy brałam zupełnie niepotrzebnie, bo na tzw. wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D Ninka, zobaczyłam to oczami mojej bujnej wyobraźni :D Zaraz spadnę z fotela :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariusz pewnie by uciekł na sam widok ;) Ale fajne by było takie spotkanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka, co ja czytam??? W takim razie ja jestem niepożądna żona, bo o tej porze robię zwykle z moim mężem \"niekolację\". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 3 tygodnie wakacji zabrałam cały samochód rzeczy dla martynki, z czego przydało się wszystko, oprócz dwóch toreb ubranek, mogłam zabrać spokojnie o 2/3 mniej Ale to wszystko dlatego, że wakacje wypadły nam na przełomie sierpnia i września, i nie wiedziałam, jaka będzie pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, a może któraś z nas mieszka w \"centralnej Polsce\" i mogłybyśmy się tak kiedyś zjechać i zapoznać osobiście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na \"niekolację\" miałby pewnie większą ochotę, ale ja jestem tak zmęczona i niewyspana, że jak juz sie położę do łóżka to zasypiam i budzę sie rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do pakowania jesteśmy poprosty przezorne;) a przezorny zawsze ubezpieczony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×