Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

No ale dobrej \"łiski\" to byśmy mogły się napić. CHociaż po łyczku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam martini, ale to na prezent, jutro idę na Katarzynki :) ALE MI SIĘ NIE CHCE!!! Jak pomyślę, że muszę iść na imprezę, na 21:00 albo i później, potem tam posiedzieć kilka godzin, wrócić do domu nad ranem a o 7:00 wstać do Martynki świeża i wypoczęta :( Ale nie wypada mi nie iść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie lubię piwa ,nie palę... Więc jutro znowu będą mnie truć dymem, oczy mi łzawią od tego 😠 Jedno piwo wypiję z trudem-a oni potrafią 4. Kurczę nie czuję się tam dobrze bo nie mam z kim pogadać,a poza tym zawsze jest tak głośno,że myśli nie słychać ;) Dziewczyny ja mam mętlik w głowie-szczerze. Coś jej powiem bo muszę ale kiedy-to czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko, a kto z Martynką podyżuruje? Chętnie bym poszła na takie katarzynki. Mogę z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zemnie gapa siedze tak na 91 i odswiezam i odswiezam a wy juz na92 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie kończę szampana -oblewaliśmy prawko mojej siostry:) Więc wasze zdrówko piję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, Loli, teraz nie ma co o tym myśleć, jak Wiola podrośnie i zacznie zadawać pytania, to wtedy się zastanowimy, jak to jej zgrabnie powiedzieć :) A w klubach to faktycznie, jest głośno, tłoczno, dymno i ... nie lubię chodzić po klubach a na szczęście, mój mąż też nie lubi, jesteśmy takie dwa stare kapcie, najlepiej w domku przed telewizorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kocham kluby tylko nie mam co z Maksem zrobić. moja mama zawsze mówiła, że zwiedziłam wszystkie lokale w województwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, ja nie doszukuję się winy. Nikogo nie oceniam. Ale jak nazwać dla Wioletki \"pana\", który nawet na nią nie spojrzy, czy \"babcię\", która kompletnie nie interesuje się jej istnieniem? Żal by mi było patrzeć na takie swoiste \"odrzucenie\" mojego dziecka. No i nie twierdzę, że wypowiadam prawdy ostateczne i znam się na tym najlepiej, ale tak bym postąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Martnką zostanie tatuś, więc Ninko bardzo chętnie Cie widzę ze mną na imprezie! Może być fajnie, ale po raz pierwszy nie wiem dokładnie, jaki będzie skład ;) Mój MAriusz nie lubi moich znajomych, więc problem dyzuru z małą nie istniał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, a ja przed ciążą przez 17 lat paliłam nałogowo papierochy i jak zrobiłam test ciążowy, to wypaliłam ostatniego i od tamtego czasu NIC! Zero papierochów. Jestem z siebie dumna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko ale jak powiedzieć ? Ona teraz nie zrozumie nic:( A nie czuję potrzeby wewnętrznej żeby o nim choćby wspomnieć kiedy siedzę obok niej... Obecny Adrian jest taki dla niej dobry,że dla mnie on jest jej tatą ;) Naprawdę przysięgam,że czuję jakbym to z nim miała Wiolę a nie z tamtym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratulacje!!! Rzucenie palenia po 17 latach to jest sztuka :) A na imprezę oczywiście zapraszam serdecznie Was wszystkie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danti - hehehe, ja tez tak często robię. A potem za Wami nie nadążam. :D Jonka - to idziemy, ale .... w jakim mieście mieszkasz? Nie wiem czy zdążę dojechać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam wodke kawowa wlasnej roboty (dodaje do \'\'czystej\'\' ziarenka kawy ,cukier waniliowy i czekam az sie rozpusci i nabierze smaku) .polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - nie mam zielonego pojęcia jak ich nazwać, może po imieniu, ale fakt jest faktem i może sie zdarzyć, że jak Wiolka będzie miała 5 lat to podejdzie do niej ów pan i powie\" Cześć! Jestem Twoim tatą\" Czy to nie będzie dla niej szok? Lepiej ja przygotować na taką sytuację. Szczególnie, że Loli mówiła, że babcia je zaczepiała. nie miało to znaczenia póki Mała nie kojarzyła kto to tata czy babcia ale teraz ma. Takie decycje sa zawsze trudne i trzeba postepować zgodnie ze swoim sumienie, więc ja bym powiedziała. Nie chciałabym żeby dziecko straciło do mnie zaufanie. A;le decyzja i tak należy do Loli i my ją możemy tylko wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, z Wybrzeża do Wrocławia jest chyba jakiś ranny expres ;) Ze Śląska chyba też Dzieci możecie zabrać ze sobą, Mariuszowi chyba nie zrobi dużej różnicy, jedno, czy pięć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i okazuje się, ża każda coś ma w domu z alkoholu. U mnie też jakiś likier z \"Kanarów\" mąż przytachał. Całkiem smaczny. Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko gratuluję silnej woli:) Papierosy to świństwo! Ja też jestem racze jak to mówił Adi ,,perełka domownik,, ;) Jakoś dyskoteki mnie nie ciągną. Na palcach by można policzyć ile razy byłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - ja też rzuciłam palenie z dnia na dzień więc wiem jakie to wyrzeczenie. Gratuluję Tobie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Wiolę i tak teraz najbardziej interesuje, czy dostanie kakao na kolację i gdzie misiu ma nosek ;) Na trudne pytania przyjdzie czas. Gorzej jak będą to pytania o to, skąd się w ogóle biorą dzieci i po co Pan Bóg stworzył człowieka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D ALe lepiej Mariusza przygotować choćby emocjonalnie, na takie słodkie obciążenie na wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to słuchajcie, ja pakuję siebie i Maksa i zabieram Was wszystkie po drodze :) Tylko jakaś przyczepka by się nam przydała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, wiele jeszcze przed nami - trosk, zmartwień, ale, i oby!, radości, szczęścia. Ale mi się rozhulała wyobraźnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po 7 latach palenia po prostu przestałam, odechciało mi się... A w tej chwili nie znoszę smrodu dymu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku a Leo poplakuje,co przyjde to zanim przeczytam co piszecie to musze znowu leciec:( ale jestem na bierzaco)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wesoło ,jak dziś to chyba nie bylo jeszcze na naszym topiku :) Jadę z wami;) dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, a jakie masz autko, bo może moje większe? Baaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję za gratulacje i Karolinie też gratuluję. Z nami to jak z alkoholikami, powinnyśmy do końca życia się przedstwiać jak na spotkaniach AA: \"cześć, jestem Ninka, jestem palaczką\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, on zrobi z nimi wszystkimi dokładnie to , co z MArtynka jak zostaje z nią sam - wsadzi dołóżeczek, da książeczki a sam będzie grał na komputerze ;) Mężczyźni to mają odpornośc psychiczną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×