Roczne urwiski 2004

Leonek ziemniaczki ,ryz, kasze zjada juz od dawna.czasami zje calego kotleta(podgryza go). dzisiaj tez dalam wolna reke,jak jadl kaszke.dalam mu druga lyzeczke i byyylo suuuper:).Leo zadowolony wywijal lyzeczka ,ja nakarmilam go druga przy okazji,a kuchnia...lepiej nie opisywac:)

Cudem chyba nie mozna tego nazwać - Przemek go naprawił To tylko zasilacz, na szczęście miałam zapasowy w piwnicy. A w mieszkaniu smierdzi do tej pory :O

czesc Karolina,cale szczescie ze mialas zapasowy. dobra znikam na-ra

Maks ma swoje przyzwyczajenia i nie lubi zmian

A ja jestem taki zbieracz wszytskiego i zawsze mam coś w zapasie ;) Ale za to cierpi balkon i piwnica, które są głównymi magazynami w domu :P

Witam wszystkich jestem tu nowa, chętnie się przyłącze do tematu o dzieciach.mam 29 lat,moja córeczka Marcelinka ma 17 miesięcy,bardzo żywiołowe dziecko,strasznie psotne,chodzi do żłobka bo miałam w planie iść do pracy ale nic z tego nie wyszło ale nie przynudzam odezwie się ktoś do mnie?

Karolina - ale na pewno Ty sama tez bys sobie wymieniła ten zasilacz :) U nas kiedyś komputer przestał działać, podejrzewany był zasilacz, ale potem okazało sie że to DVD sie spaliło... No i nie mamy DVD... Danti - super jest tak sobie beztrosko pozwolić na chwilę bałaganu, co nie? Jak nagroda jest, tak jak u nas dzisiaj, świetny humor Martynki... W ogóle i ja mam świetny humor - moje dziecko od rana się do mnie przytula, całuje... Martynka jest moja i tylko moja i żadna babcia (teściowa) nie stanie między nami ;) :P

No diewczyny, chyba nie będe musiała prowadzić monologu, co?

Jonko - no pewnie że dałabym radę ;) A z Maksa tez się zrobiła taka przylepa. Załe popołudnie potrafi sziedzieć mi na kolanach :)

Cześć Betti! Śliczne imię dałaś swojej córeczce :) Napisz coś więcej o Was!!! Karolina - u nas na manie zbieractwa cierpimy oboje, z tym, że MAriusz zagraca piwnicę i balkon, a ja pozostałe schowki w domu :) Np w piwnicy znajduje sie klimatyzacja od Audi Quattro rocznik 1983, chcesz? Śmiejemy się, że mamy piwnicę z klimatyzacja co wcale nie oznacza, że jest to klimatyzowana piwnica :D

Maks tez podejmował próby z łyżeczka ale bardziej chciał karmic mnie niz sam jeść ;) Teraz na widok łyżeczki, nawet w jego rączce jest histeria :O

Betti, napisz cos o tym żlobku, bo ja bardzo powaznie rozważam taka mozliwość od sierpnia, o ile zdołam przekonać męża...

Karolina, a awersja Maksa rozciąga się na inne rodzaje sztućców??? ;) Bo moze daj Mu do rączki widelec...

Witaj Betii - nie zauważyłam Twojego wpisu. Dołacz się jesli masz ochotę :) Jonko - klimatyzacja by się przydała ale nie do Audi tylko do Fiata ;)

Beti - mnie tez interesuje żłobek. A skąd jesteś? Jonko - Widelec to on kocha :) tylko, że nie potrafi nic na niego złowic ;) i zazwyczaj tak nim wymiata, że obawiam sie o sowje życie :P

Danti - gdzie te zdjęcia?

Jest jeden problem - klima jest starego typu na gaz, który został wycofany z obrotu. A z instalacji gaz trochę uciekł więc trzeba by było ja napełnic, tylko nikt juz nie chce sprzedać tego gazu, bo nie wierzę, że nie mają... Dlatego została wyciągnieta z samochodzika... Zresztą, w klimatyzacji rozwijaja się bardzo groźne stwory, wolę się pocić w aucie, niz potem chorować np na grzybicę płuc, brrrrr

To po cho... ją trzymacie? Taki zbieracz to ja chyba nie jestem ;)

Danti napisała, że musi powybierać najlepsze zdjęcia:) A z doświadczenia wiem, że to baaardzo trudne - jak tu wybrać, skoro wszystkie sa świetne?? :)

jestem z Ustki,moja Marcelka chodzi dożłobka od października,pierwszy tydzień był płacz ale pote już coraz lepiej a teraz biegnie w podskokach.

No właśnie, Karolina, no właśnie ;) Mamy też na balkonie piękny spoiler przedni od tegoż Audi ;) I jakkolwiek klima w piwnicy mi nie przeszkadza, bo tam po prostu nie wchodzę, tak ten grat działa mi na nerwy jak mało co Ano, ale moje drobne grzeszki tez Mariusza denerwuja, więc sie tak nawzajem wkurzamy ;)

Mi idzie szybko ;) Wybieram takie, na których nie ma mnie, nie widać kanapy ani brzydkiej skóry Maksa

Betti, a jak było z chorowaniem, duzo łapała infekcji? I jak wygląda dzień Marcelinki w żłobku??

Betti - a ja z chorobami? bo znam mamę, która posłał swoja córkę we wrześniu do żłobka, a do teraz nie może poradzić sobie z choróbskami :O Jonko - ja mam to szczęscie, że wieksze przedmioty mogę wywieźć na magazyn ;)

juz jestem, fakt jak tu wybrac? wyslalam 6 a zrobilam chyba z 15 :) i jeszcze Leo mi wstal w lozeczku musialam go polozyc i spi dalej:) Witam nowa kolezanke

A gdzie masz magazyn ;) ? Bo ja jak mam cos niepotrzebnego akurat, ale "może kiedyś sie przyda" zwłaszcza ubrania, to zanoszę do rodziców, mają większe mieszkanie i w końcu zwolniłam im pokój jak sie wyprowadziłam ;)

Danti - a to walenie w klawisze nie przeszkadza Leonkowi w spaniu?

pierwszy miesiąc w żłobku drugi w domu,katar kaszel potem antybiotyk,to prawda ale z drugiej strony moja koleżanka siedzi z dzieckiem w domu i non stop choruje,a moja odpukać już zdrowa od dłuzszego czasu.Prowadze niunie około dziewiątej i jest do drugiej.rano śniadanko,potem spanko później znowu obiadek w między czsie soczki deserki jestem jednym słowem zadowolona bo wcześniej miałam problemy z karmieniem mojej córci,dopiero w źłobku zaczęła ładnie jesć no wogóle usiadła tam na nocnik co w domu było nie do pomyślenia:)

jestem w innym pomieszczeniu,tak zwany aneks kuchenny(czyt,mala kanciapa 2 na 2 odzielona szafa od przedpokoju,bez drzwi)

Moja mama nie chce słyszec o jakichkolwiek naszych rzeczach ;) A magazyn ma właściwie mój tata ale daje nam z niego korzystać. Trzymam tam swoje ksiązki, słoiki na przetwory, zabawki i ubranka dla Maksa, bo dostał sporo po córce kuzyna a są jeszcze dla niego nieodpowiednie. Dostał np. taki motor-quad na akumulator a jest jeszcze do tego o wiele za mały.