Roczne urwiski 2004

Ninko - :D Ja tez pstrykam jedno zdjęcie za drugim, jak głupia, ale w końcu od tego sa apartaty. Potem mam przynajmniej z czego wybierać jak Wam posyłam :)

Otóż to. Z urodzin Marty mamy wszystkich zdjęć chyba całe 6 sztuk. Z tego 3 są kiepskiej jakości, a kolejne dwa prezentują nasze nienajlepsze miny :O ;) :D

I tak myślałam, że będzie gorzej. W sumie to ich nie słychać i tylko czasami widać ;) Ale jak juz zaczną wiercić to robią to o 6.30 lub 12.30 kiedy to Maks śpi w najlepsze

OOO! To rzeczywiście mąż sie popisał ;):D

Karolina, muszę kończyć. Mam zawrót głowy w pracy :O A przede mną jeszcze przyszły tydzień w pojedynkę, gdzie normalnie nas pracuje tu 4 osoby!!! Trzymaj się i dla Maksia.

Oj, trzeba było mówić wcześniej... Ucałuj Martę Pa

Ale co miałam mówić wcześniej?

że nie masz czasu, bo ja Ci tu głowę trułam jakimś pierdołami, za przeproszeniem, a Ty musisz pracować za cztery :O;)

Spoko, spoko. Z Tobą zawsze miło chociaż o pierdółkach... :D Póki mogłam, to gadałam, a teraz już naprawdę muszę lecieć! Pa!

Witajcie! :) Wczoraj nie było dużej przerwy - Martynka wstała o 8.30 i wydawało mi się, że nie ma sensu ją kłaść w południe. Wieczorem zasnęła o 20.10!!! I śpi do tej pory :D Ale już wieczorem podczas kąpieli zaczęła marudzić, a jak ją już ubierałam w piżamkę, to nagle zaczęła strasznie płakać, aż się zanosiła, poczerwieniała cała... Uspokoiła się na rękach i tak zasnęła. Na usg było fajnie, Martyna na rączkach tatusia nawet nie dokuczała za bardzo. Pani doktor po cichu zdradziła mi, że widzi siusiaka :D Po czym i ja go zauważyłam :D Mariusz się ucieszy. Ja w sumie to chciałam dziewczynkę, ale co tam, będzie różnorodność. Fałd karkowy w normie, kość nosową widać, jak i resztę ciałka, serduszko bije i jest ok :D Loli - jak pisałaś o Wioletce, to tak, jakbym o Martynie czytała. Zaczepia ludzi, woła do każdego cześć i wyłazi z wózka :O Masakra :D A może z tą ofertą udałoby się coś pokombinować - np pojechać do tej pracy i powiedzieć im, żeby napisali, że Cię nie chcą? Wytłumaczyć im sytuację, może by zrozumieli??? Aniu - dobrze, że jest Twoja Mama, Marka widać trzeba trzymać w ryzach. I co to znaczy, że Ty siedzisz w domu??? CZy Ty się obijasz?? Nie!!! Ciężko harujesz przy dwójce dzieci!!! Uh, jak tak czytam... Maciuś na pewno niedługo przyzwyczai się do obecności braciszka :) A jak już będzie mógł się z nim pobawić, to wtedy doceni :) Z rehabilitacją - to jedyne dobrze, że już masz doświadczenie... I na pewno niedługo wzmożone napięcie minie. Od siebie mogę dodać, że może dawaj Kubusiowi więcej wit D? (Oczywiście, zapytaj najpierw pediatry) Nam tak poradzili - Martyna też swego czasu była zbyt napięta, ale obeszło się bez ćwiczeń. Karolina - współczuję Ci robotników - ale taki sezon :O Jak przyjdzie zima to może się upokoi. Teraz dobrze, bo możesz na dwór iść, albo, tak jak pisałaś - w ostateczności do mamy pojechać ;) Może pojawię się w południe, ale nie obiecuję - mała znowu tyle śpi... Ninko - sezon urlopowy się niedługo skończy to wtedy sobie odbijesz :) Brakuje tu Twoich wpisów :) No i czekam na zdjęcia - szkoda, że tak mało. Ale faceci chyba tacy są - Mariusz też jak robi zdjęcia to oszczędnie :O Pozdrawiam Was wszystkie mocno i życzę Miłego Dnia!!!!

Witajcie :) A my dziś pospaliśmy do 8.30 :D

Posłałam zdjęcia. :)

U mnie właśnie rozpoczęła się długa przerwa :D

Ninko - zdjęcia dostałam :) Bardzo dziękuję Martusia jest coraz ładniejsza, a Maks jak ją zobaczy to chyba przjedzie mu miłość do Martynki ;) Ale z tego kuzyna elegant ;) A co to za tabliczki przed którymi stoi Martusia?

:D Te tabliczki, to jest \"zaplecze\" takiej kuchni, którą Martusia dostała od chrzestnych. Kuchnia z patelniami itp. + zestaw ciastoliny. Dziecko oszalało na tym punkcie. ;)

hejka wpadłam na chwile przy okazji spacerku. Dzięki dziewczynki za wsparcie Ninko. Karolinko ucałujcie dzieciaczki (nie doczytałąm wcześniej i zapomniałam) mój Macius dopiero w grudniu kończy dwa latka więc zakończy dwuletni rok jako ostatni forumowy dzieciaczek :) Jonko dzięki za rady na pewno uwzglednię i gratuluje chłopczyka (będzie parka-fajnie) lecę dalej jeszcze zakupy musze zrobić. Zajrzę za jakis czas

Podniose nas troszke z rana ;)

Dziewczynki kochane, zadbajcie troszkę o nasz topik ;)

Hoooop! Mam chwilkę wytchnienia, bo Mama moja własna przyszła do nas i zajmuje się moim nadaktywnym dzieckiem. Miałysmy bardzo atrakcyjny weekend - w sobotę wyjazd na wieś do Muszkowic, basenik, hamak i inne zabawy, a w niedzielę byliśmy w Gliwicach u moich dziadków. Martyna widziała ich po raz pierwszy w życiu, ale natychmiast się zaklimatyzowała - pocałowała prababcię i przytuliła się do dziadka, a potem nie odstępowała go ani na krok :) I to mimo tego, że dzaidek jest po operacji raka krtani i nie mówi normalnie, tylko tak \"chrobocze\" Mała nie śpi w dzień od czwartku, ale za to pada około 19.30 - 20.00 i mam wreszcie wolne wieczory. Sama nie wiem, co lepsze - szybciej wolne wieczorem czy wolna chwilka w ciągu dnia... Ściskam Was mocno i Urwiski całuję też mocno!!!

Hop! :D Co tam u Was? Bo u nas pada deszcz. ( w języku Martynki brzmi to tak: \"deś kaba\" )

I co, nikt tu nie wejdzie? :( Dobrej nocy Jutro i pojutrze jestem sama w domu - mąż wyjeżdża :( :(

Ku ku!

:D Martynka wstała, ze słowami \"mamusiu, obudziłam się\" :D MIłego dnia!!! Odezwijcie się!!!!!!!

To tylko tak na podniesienie: Słowotwórstwo mojego dziecka nie zna granic tutune - kąpiel kajko - jajko pita - pizza (teraz się wyda co tatuś z mamusią uwielbiają :) )

Jesteście?

Hej KArolina, jestem :) Położyłam MArtynkę :) Trudno - najwyżej będzie szalała do nocy ;)

A ja własnie skarżyłam sie na \"mausiach z Wrocławia\", że tu nie zaglądasz ;)

He he :D To Cię zaskoczyłam, co? ;)

no :D