Roczne urwiski 2004

chce umiec inne

nie znam strony ale w \"redakci kafeterii\" jest napewno

Gdzieś jest taki topik, w dziale redakcja kafeterii ;) KArolina - przyjedź, przyjedź, już mi się nie chce z tym brzuchem chodzić ;) A co powiesz na to, że przytyłam juz ponad 20 kilo ;) A MArtyna tyle waży...właśnie 20 kilo.. :O ale brutto, na golasa jej nie wazyłam... JAk przeczytałam wczoraj, że MArtusia waży 14.5 kilo, to aż mnie skręciło z zazdrości ;) :D

;) jak zrobisz ; i ) :O jak zrobisz : i O (duże o) wpisz w [ ] śpioch wpisz w [ ] cześć

Jonko - obiecuję, że jeszcze jedna wzmianka i wsiadam w samochód!

Dobra, lece bo musze się umyć, włosy wyszuszyć, zjeść śniadanie, a to wszystko do 9.30 :O

Miłego popołudnia spędzonego w towrzystwie grzecznych urwisków :D Pa

Ale np tak: ;) - średnik i nawias - piszesz kwiat w nawiasach kwadratowych - cool - spioch :O - dwukropek i duze O (nie zero) - serce - zly - wsciekly

Karolina - ale jestesmy uczynne ;) :D Noe sobie resztę znajdzie :D MIłego popołudnia i zyczę ci, żebyś się wyrobiła do 9.30 :) Owocnej wizyty - i pamiętaj - bez przystojnego masażyty się nie liczy ;)

tak juz znalazłąm dzieki, jonka a bedzie chłop czy baba? juz sie chyba pytałam ale cierpie na zanik pamieci krótkotrwałej:)

ej dzien babci i dzadka neibawem ja juz nie mam ale batryk ma dziadostwo:) i pradziadostwo tez ma:)

jonka twoja córcia wyglada jak umalowana - sliczne oczy i te policzki rózowe- suuuuuper!

Noe - ja cierpię ostatnio na zbyt małą pamięć operacyjną :D Wystarcza mi jej np tylko na to, żeby wejśc do domu po spacerze i rozebrać siebie i dziecko. a na pamiętanie o kluczach w zamku albo innych \"drobiazgach\" typu zakupy na wycieraczce już brakuje ;) MA być chłopak...Zobaczymy ;) Druga córka też nie byłaby zła, lubię dziewczynki ;) No i mam dużo sukienek po MArtynce ;) I imię dla dziewczynki, bo dla chłopaka się ciągle zastanawiamy ;) Dziewczynka będzie Kamilka :) A chłopak - Jan, ale mam nadzieję, że się mezowi odwidzi ;)

Musiałabyś ją zobaczyć jak pogania po dworze - jeden burak ;) Kolorki to ma, tylko różków brakuje. Też ją chyba Domowe przedszkole nudzi, bo przyniosła sobie pudełko z zabawkami i właśnie robi mi bałagan w \"salonie\" ;) Pogoda się wyklarowała, juz nie pada, więc może jednak pójdziemy pospacerować ;)

Ja na dzień dziadostwa mam zamiar zrobić podobnie jak Karolina - odbić łapę MArtyny na kartonie i podarować jako laurkę ;)

a Patrys tez sie bawi ale u siebie, on to ma niesamowite wyczucie czasu zawsze bawi sie najgłosniej kiedy tatus spi:)ale wstał dzic za 5 ósma ale chodzi wczesnie to dobrze:)

jonka malujesz czym jej raczke?

bo ja na roczek zrobiłam tak ze pomalowałam pomadka odcisnełam na kartonie a potem to sie lakierem do włosów pryska i jest na lata

Właśnie miałam taki plan, żeby powstały odcisk łapy spryskac lakierem, ale nie wiedziałam, czy wystarczy lakier do włosów, czy trzeba sięgnąc po jakiś grubszy kaliber ;) Z tą pomadką fajny pomysł - ja myślałam o dżemie ;) albo o jakiejś plakatówce ;)

kupujesz cos czasem na allegro?

Kupiłam kilka ubranek dla MArtynki na wiosnę i latem :) Potem jakoś mi przeszło. Teraz myślę o zadebiutowaniu jako sprzedawca ;)

ja sie wkreciłam bo dostałam kilka ładnych , ale przystopuje juz mu starczy :) jonka czy dajesz małej słodycze , bo ciotak poediatra powiedziała zeby nie dawac bo za mały , ja tez tak uwazam bo przestał mi łądnie jesc, a co w zamian słodyczy -galaretka czy co?

ja spadam bo musze troche czasu poswiecic małemu i odsniezyc podjazd:)

wejde wieczorkiem jak patik usnie chociaz nie wiem bo jade dzis do szwagierki , której nie darze sympatia zbytnia:( ale w ciazy jest to odwiedze ale az mnie trzesie .....

Hi hi ;) Dawanie dzieciom słodyczy to jeden z moich ulubionych tematów :D Martyna nie dostaje ŻADNYCH słodyczy :) Na czekoladę i tak jest uczulona - dostała dwa razy w zyciu i zareagowała bólem brzuszka w nocy i wysypka. A cukierki, lizaki... nigdy nie dawałam i nie mam zamiaru tak długo, jak to mozliwe :) W zamian dostaje dużo owoców - banany, kiwi, mandarynki, truskawki

a patryk przez te swita tak sie rozkokosiał adziadkowie pomogli:(

Rozumiem Cię jesli chodzi o uczucia do szwagierki ;) Chociaż mi powoli przechodzi ;) Uważaj, żeby Cię lawina śnieżna nie przysypała ;) Pa!

ale od 2 dni jako przegryzke oprócz owoców dostaje paluszki i chrupki kukurydziane

papapappapapapapappapappappapappapapapappapapapapapapapapa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hop! Nie wyszłysmy na dwór... Martynka nie chciała, a ja nie miałam siły i samozaparcia, żeby za nią ganiać po domu ze sztukami garderoby do ubrania ;) A tu czytam, że meteorolodzy radzą nie wychodzić z domu do jutra ;) To chyba tak zrobie ;) Pojadę tylko po mamę do pracy, żeby nie musiała gonić na autobus :)