Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Noe - :D dobrze, że pamiętasz, że to Bilobil ;) :D Loli - a jakie kotleciki dziś robisz? (mniam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Wy tak urwałyście w pół zdania? Zapowiadam się na 19-20.00 :) Martynę oddeleguję spać około 19 - 19.30 :D Jest już strasznie marudna, mam jej dziś dosyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja doris:) własnie spadło drzewo u nas na garaze ale na szczescie nie na mój w sumie tylkoz awadziło ale akurat byłam w sklepie i słyszałm strasznie jebutneło az sie wystrachałam i uciekłam do domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ DZIEWCZYNY PAMIĘTAJCIE ŻE JUTRO OD RANA SZAMPAN LEJE SIĘ STRUMIENIAMI NA TOPIKU , DO TEGO BĘDZIE TORT :D:D:D JA niestety przyłączę się wieczorem także nie wypijcie wszystkiego :D a jak by ktoś pytał z jakiej okazji TO JUTRO JEST PIERWSZA ROCZNICA MOJEGO POBYTU NA TOPIKU Z WAMI:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem, ale musiałam dom ogarnąc ;) A potem zajęłam się kopiowaniem zdjęć, bo troszke porobiłam dziś, korzystając z mamy aparatu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko - jutro są też imieniny mojego męza... A jego nie ma 😭 Jakoś mi smutno, że nikt mi nie stoi za plecami i nie patrzy znacząco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noe - wcale się nie dziwie, że się wystraszyłaś :O Ja bym chyba zwiewała, gdzie pieprz rosnie :O Zaraz Wam wysle kilka świeżutkich zdjęć :) Jeszcze ciepłe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mogłam się zdecydować, które wybrać, więc posłałam Wam większość... Mam nadzieję, że nikomu nie zapchałam skrzynki ;) Ja wyglądam już niestety dość nieciekawie, ale pokazcie mi babkę, która wygląda dorze w 9 tym miesiącu ;) W dodatku - u moich rodziców jest nieznośnie ciepło, więc dodatkowo opuchłam i się zaczerwieniłam - w rzeczywistości jest nieco lepiej ;) I nie mogłam się oprzeć, żeby Wam nie posłać fotki wózka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko ja mam podobnie jak tak to mam Marka powyżej uszu :) a jak zniknie z horyzontu to zaraz czegos brakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwłaszcza w taki wieczór jak dzisiaj :O Straszny jest ten wiatr :( Nie lubię 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko więc tak wyglądasz jak normalna kobieta w 9 mies ciąży , tylko niewiele z nich ma Twoja urode , czar i naprawde buzia wyglada jak kwiat:)pozazdrościc:) Martynka równie cudownie się prezentuje i zaciekawił mnie jej strój siedzącej na pralce , to oczywiscie piżamka ? Patrycja śpi w pajacu i kupiłam jej półspiochy bo nie wpadłam na pomysł żeby do piżamki bez stópek założyc skarpetek:D Łazienka widzę na finiszu;) ale muszę Cię zmartwic bo Marek w tej końcówce miał najwięcej przycinania , pasowania , stłuczonych płytek , fugowanie trwało wieki a końcówka dłużej niż kładzenie całych płyteek:D Wózek I klasa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko - dzięki za miłe słowa - jesteś kochana, ale określenie \"kwitnąca\" nie bardzo do mnie pasuje... Ale za jakieś 2-3 miesiące podeślę Wam takie fotki, że hej ;) :D MArtyna siedzi na pralce, która od początku słuzyła jako przewijak :) A na sobie ma drugą piżamkę - pierwsza jest zielona z misiem na przodzie ;) (mamusia kupiła ;) ) a ta rózowa jest od Mikołaja w postaci babci Krysi Pod spód wkładam małej body, bo jeszcze ciągle musi nosic pieluchę na noc... A skarpetki - bo się strasznie rozkopuje... Co do wózka - zgadzam się z Tobą w 100% :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w nocy wstaję do Patrycji bo mimo że kołderka przywiązana;) to wychodzi i spi na wierzchu , ale raz się obudzę raz nie :( a dzisiaj w nocy za nic nie chciała spac we właściwym kierunku:o w końcu nakryłam ją kocem :) próbowałam zmienic kierunek spania ale sytuacja powtarzała się tylko w odwrotną stronę ;) Gula w moim gardle nie przechodzi , moja siostra ciot. powiedziała ze to jakiś wirus , mam wrażenie jakbym coś miała cały czas przełknąc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do łazienki... Zostało jeszcze: :D -fugowanie -otynkować i pomalować ściany nad kafelkami -pomalować sufit -pomalować kaloryfer i rury -założyć gniazdka elektr. -zbudować i powiesić dwie szafki łazienkowe -zamontować na nowo umywalkę -zamontować nowy kibelek -zamontować haczyki na ręczniki, uchwyt do papieru i inne drobiazgi I z tym wszystkim 1000000 problemów - a to wiertło do glazury się złamało, a to umywalka popękała i chyba trzeba będzie nową kupić, a co za tym idzie - nową baterię, rurki i inne... Nie wiem, czy się choć przed wakacjami wyrobimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A byłaś z ta gulą w gardle gdzieś? mam na mysli jakiegoś doktorka, żeby Ci tam zajrzał chociaż? Bo jak na wirusa, to trochę za długo - infekcje wirusowe zwykle szybko sie rozwijają i szybko kończą, dopiero ja się doplącze jakaś bakteria to się przewleka. A może Ty masz migdały powiększone??? Ciekawe, jak Ninka się czuje, no i Jej cierpiący Maż? ;) Martyna w nocy tez się odkrywa... Ale odkąd, za radą Dziewczyn, zaczęłam ubierać ją na noc w piżamkę, nie przejmuję się tym. Jak juz bardzo zmarznie, to mnie woła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i mówiłam ze łazienka na finiszu;) A u lekarza nie byłam , przypomniao mi sie że jak jeździłam na uczelnie takie coś raz miałam i samo przeszło ,a jak zobaczyc że migdały powiększone ? A wiesz moja kochana mama to w tej chwili chyba bierze ze 30 tabl dziennie , bo na biegunkę ( stan zapalny podobno trzustki) dostała nowe leki i była u okulisty ma zap.spojówek , do tego stand. na cukrzyce i nadciśnienie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, biedna Mama ❤️ Migdały mozna zobaczyć (te podniebienne)jak się szeroko buzie otworzy - to będa takie gulki po obu stronach gardła... A migdałek gardłowy moze zobaczyć laryngolog przy uzyciu lusterka laryngologicznego, więc trzeba by się z gościem zobaczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszłam obejrzałam to swoje gardziołko mówiąc ładnie aaa;) jakos nie zaspecjalnie wygląda , może faktycznie cos tam sie tworzy:( Na kiedy dokładnie masz termin? ja urodziłam tydzień po terminie i wody były zielonkawe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin mam około 18 lutego ;) Jeżeli małemu przyjdzie do głowy pchać się wczesniej to się nawet ucieszę, a jesli do terminu nic nie będzie, to idę pod nóż i już ;) Nie chciałabym czekać do momentu, żeby własnie, jak piszesz, były zielone wody, czy coś... Pisałam tu niedawno o koleżance \"z piaskownicy\", która miała termin w okolicach mojego, ale urodziła 8-go stycznia. O ponad miesiąc za wcześnie, ma infekcję układu moczowego i zapalenie płuc, ale nie to jest najgorsze :( :( :( Okazało się, że ma Zespół Downa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna dziewczyna - w zeszłym roku była w ciązy bliźniaczej i poroniła... Miały być dwie dziewczynki :( A teraz to... Od początku ciąża była zagrozona, brała leki na podtrzymanie, potem było za duzo wód płodowych (wielowodzie najczęściej oznacza jakąś wadę :( ale ona sie łudziła, że nie w ich przypadku :( ) I tak się cieszyli, że tym razem dziewczynka, bo już mają synka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej współczuję koleżance :( ale ja osobiście mam kontrowersyjne poglądy na ten temat , jeśli jest coś nie tak , to na samym początku trzeba coś z tym zrobic , jaka to odpowiedzialnosc dla rodziców , takie dziecko mimo tego że przez odpowiednią re. może całkiem norm ,funkcjonowac (np ten mały aktor z Klanu) to jednak do końca życia wymagac będzie opieki , ja spokojnie nie umarłabym wiedząc że moje dziecko pozostanie w pewnym sensie dzieckiem do końca swych dni:( a najgorsze że zazwyczaj tatus umywa rączki i ucieka od problemu , oby wszystko ułozyło się pomyslnie u Twojej koleżanki mimo tak trudnej sytuacji no i nasze problemy przynajmniej moje to pikus w porównaniu z takimi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sobie pójdę :( Przed chwilą wyłączył się prąd na chwilę :O Nie lubię takich sytuacji :( Pójdę się umyc, póki jest prąd i światło w łazience i położę się koło Martynki... Deszcz pada niemal poziomo, prosto w moje okna... Wiatr zaraz wciśnie okna do mieszkania... A ja tak sobie siedzę i się zastanawiam, czy nasz blok bardzo się buja przy takim wietrze i jak bardzo musi się rozubujac, żeby runąć. Stanowczo - moja wyobraźnia pracuje zbyt bujnie, więc idę spać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Ci napiszę Beatko, że ja też raczej jestem zwolennikiem drastycznych cięć... Chociaż - nigdy nie mów nigdy... Nie wiem, jak bym się zachowała, gdybym na poczatku ciązy dowiedziała się o jakiejś wadzie typu Z.D. :( A ta koleżanka ma żal do lekarza, bo według niej on wiedział, a przynajmniej podejrzewał, ale nie powiedział jej... Dobranoc - naprawdę się boję :( Szyba aż się wygina do środka :( Do jutra na uroczystości rocznicy ;) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u wast te ztak wieje?Patrys chowął sie pod kordełke i mówił\'o o o uuuuuu\' az usnał , ja tezm mam pełne gacie sama na dodatek jestem,pełno drzew w koło buki same i brzozy a i sosny? czy to łąmliwe drzewa?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas spokojnie jak rzadko. Nic nie huczy, nic nie wieje. Mam nadzieję, ze tak zostanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×