Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Wieści od Jonki - cytuję \" Mały wyskoczył o 9.04, ale był owinięty pępowiną i dostał tylko 5 pkt. Jeszcze go porządnie nie widziałam. 4300g i 58 cm. Buziaki\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko też to dostałam Juuupiiiii :classic_cool: GRATULACJE JONKO 🌻 wszystko będzie ok Maciek też był taki owinięty, a zdrowy :) Widzicie jak to jednak czasem dobrze mieć cesarkę, można się domyślić co mogłoby się stać Jankowi gdyby rodził się siłami natury :( Byłam wczoraj zarejestrować ten samochód i przy okazji odwiedziłam dwie koleżanki bardzo dawno nie widziane-nagadać się z nimi nie mogłam :) Podziwiały moje dzieci :) na zdjęciach oczywiście:) Dziś z chłopakami byłam u nefrologa i Maciuś może się pokazywać raz w roku, niestety Kubuś raz na dwa miesiące i w listopadzie będzie znów miał UCM. Nie wyobrażam sobie tego badania u ponad rocznego dziecka-już się boję, co z tego będzie :( Maciuś był dziś u fryzjera :) nawet bardzo nie oponował (przede mną ucieka) wyrównała mu włoski i będziemy teraz mu zapuszczać :) podobają mi się chłopcy w dłuższych włoskach. Aha nawet postawiła mu włoski na żel-zadowolony schodził z fotela :D Wygląda na to, ze im ma dłuższe tym bardziej zaczynają przypominać mamine loczki :D ale bym chciała żeby to po mnie odziedziczył......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
???????????????????????????????????????????? chyba mi się waga popsuła....... wskazuje 6 kilo mniej....... niemożliwe...... ja nic nie widzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakimś cudem Maks dziś zasnął po 20 :) Bylismy dziś, przez przypadek oczywiście ;) na palcu zabaw. Wysłałam Wam zdjęcia. Więcej komentarzy pewnie nie potrzebujecie, co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina rozumiem ze kałuża to było epicentrum zainteresowan Maksia na placy zabaw ;) Patrycja też żadnej kałuży nie ominie :) jak jej pozwole oczywiscie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - epicentrum było w piaskownicy lub raczej \"błotownicy\" ale nie udało mi się tego ując bo strasznie padało i bałam sie o aparat ;) A ja pozwalam Maksowi chodzic po kałużach bo inaczej musielibyśmy siedziec w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja bym chciała byc w domu z Patrycją :( i chodzic w dzień na spacery:) po moim urlopie w ogóle nie chciało wracac mi się do pracy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam coraz wieksze obawy związane z podjęciem pracy. Po pierwsze musze tę prace sobie znaleźć, a to nie takie łatwe bo nie wiem co chciałbym robić i na ile mogę wycenic moje umiejętności i kwalifikacje :O Po drugie obawiam sie tego, ze nie będę miała już tak dużego wpływu na wychowanie Maksa :O Po trzecie - przedszkole, jakie, gdzie i za ile? Po czwarte najzwyczajniej w świecie boję się, że nie dam rady połączyć pracy i obowiązków domowych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina dasz radę to tylko tak strasznie wygląda:) jakby w mojej pracy było ok i mama nie podupadała na zdrowiu to oczywiście chciałabym pracowac , ale w pracy atmosfera totalnie do bani a boję się że mama ma coś z jelitami dostała skier. na kolonoskopię :( A propo przedszkoli , nie wiesz czy można złożyc zgłoszenie do kliku? u nas jest 5 przedszkoli publicz. o zgrozo na gmine pow. 30 tys mieszkańców i chciałam we wszystkich zapisac Patrycję :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze:) niestety siostra nie załatwi mi wejśćia do tego \"lepszego\" a jestem ciekawa na jakiej zasadzie przyjmują dzieci do przedszkola ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - u nas zasady sa takie: Pierwszeństwo mają: - dzieci z gminy - dzieci rodziców pracujących - dzieci z rodzin zastępczych - dzieci samotnych rodziców - dzieci sześcioletnie, które muszą \"zrobić\" obowiązkową zerówkę więcej nie pamietam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ hejo moje dzieci ogladaja Tubisie więc zagladam na chwilkę :) Karolinko dzięki za gratulacje, ale chybna jednak kupie nowa wagę, bo na prawdę nigdzie nie widze straty tych 6 kilogramów-no moze troszke luźniejsze mam spodnie ale nic po za tym u nas zapisy sa od 1 kwietnia-ciekawa jestem czy się dostanę, mam trochę watpliwosci co do tych zasad i wydaje mi sie, ze lista juz jest, ale tylko tych \"znajomych\" co sobie załatwili u nas też jest mało przedszkoli i w ciągu roku nie ma szans dostać się do któregokolwiek, chyba, ze ma się znajomości, a ja ich nie mam bo my nie stąd jesteśmy :( pamiętam jednak ze chodziłam do klasy CKU z jedną babką która pracuje w przedszkolu i to akurat tym które mnie interesuje--- chyba muszę odświeżyć tą znajomość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !dziewczyny urwanie głowy mam wiec nie zagladam ale jak tylko sie uspokoi troch ewszystko i wróce do normalnego zycia wejde i napisze i powysyłąm, bo mi brakuje rozmowy z wami :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my już po spacerze. akurat jak wracaliśmy to się tak pieknie zrobiło ;) jak tak dalej będzie to popołudniu jeszcze pojedziemy nad morze albo wyjdziemy na plac zabaw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wysłałam jej dziś smsa, ale chyba nie odebrała go. Może nie ma czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewno jest zmęczona , oby z malutkim wszystko dobrze było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno będzie dobrze. Beatek, czy Ty też jesteś po pracy taka zmęczona? Ja normalnie padam na twarz. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo;) niby rowów nie kopię ;) ale taka jakas zamulona jesten:o a im więcej jem tym moje zmęczenie większe:P autentycznie :) A swoją droga to kawał chłopa ten nasz synek Jonkowy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, tak. I dobrze, że się rodził przez cc, bo normalnie, to uuuuuuuu ;) Wiesz, ja też rowów nie kopię, a czasami, to o 18.00 poszłabym spać :( Czy ja dobrze zrozumiałam, że chyba będziesz się zwalniać? A jak Twój prywatny biznes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no zwalniac to się narazie nie będę a jeżeli coś takiego pisałam to w chwili zdenerwowania :( a biznes cały czas w fazie rozkręcania ale już się konkurencji nie podoba bo kablują na mnie do \"szefów\";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( No tak, swój biznes to zdecydowanie większe nerwy i większe zaangażowanie. Jak miałam ostatnio trochę nerwówki w pracy, to doszłam do wniosku, że jak mnie zwolnią, albo ja się wkurzę i odejdę, to nie będę szukać nowej pracy, ale otworzę własną firmę. I jestem teraz dużo spokojniejsza, bo nie wiem dlaczego, ale nabrałam przekonania, że na 150% udałoby mi się z tego utrzymać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Ninko dokładnie tak ostatnio wszystko przemyślałam jak mnie zwolni to wezmę sie za to poważnie i głodowac nie będę ;) szkoda nerw a dzisiaj od 5 rano bardzo boli nie ząb - 8 który dawno miałam wyrwac i teraz w trybie pilnym zapisałam się do dentysty ;) dopiero na środę :( ciekawe jak wytrzymam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w swoim biznesie nie liczysz każdej minutki spędzonej na pracy :) a jak coś zaczyna wychodzic to jaka satyskacja :):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Współczuję. DLa mnie nie ma gorszego horroru od pójścia do dentysty. NAwet poród mogłabym odbyć tu i teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×