Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

- drugi powód to sprawa oczu ;-) Ostatnio bardzo mnie bolą :-( a i Wiola jak tylko wyzdrowieje musi isc na wizyte i badanie wzroku do okulisty ... bardzo często znowu mruga oczkami :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Loli, Ninko zdrówka dla dziewczynek-u nas też nadal chorobowo. Maciek siedzi w domu od czwartku, głównie z powodu kaszlu i kataru, ale i trzydniówkę zaliczył, początki rotawirusa stłamsilismy zaraz na początku. Kuba się trzymał dzielnie-tylko katarek miał, ale w niedzielę też doszła gorączka. Wczoraj obaj czuli się już nieźle, ale w następny wtorek mamy szczepienie na pneumokoki, więc wolę ich przetrzymać w domku. Siostra wczoraj do mnie przyjechała, więc jakoś mi łatwiej ich opanować i dom :) Dziś jedziemy na zakupy ciuchów- to stała wersja programu jak siostra przyjeżdża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Aniu, w niedzielę jestem umówiona z przyjaciółką do Galerii Bałtyckiej :) Poszalejemy jak Ty z siostrą :D Szkoda tylko, że Twoi chłopcy zainfekowani :( Oby jak najszybciej te \"świństwa\" odpuściły. Jonko, daj znać jak Twoje dzieciaczki. Marta wygląda już na zupełnie zdrową. Gorączka zeszła, biegunka i wymioty też. No i w sumie nie wiem, czy to było zatrucie (niestety, baaaaaaaaaardzo prawdopodobne), czy może, jak mnie Loli naprowadziła, np. początek spraw gardłowych :O Póki co trzymam sie wersji - zatrucie pokarmowe i wszystko już za nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny... Załamię się :(:(:(:(:( JAnek od wczoraj znów gorączkuje, łapie się za uszka, w nocy nie chciał spać...Dostaje 3 antybiotyki - do nosa, do ucha i do buzi... Ale obawiam się, że ten doustny nie ma szans się wchłonąc prawidłowo, bo mały po max dwóch godzinach od jedzenia wszystko wydala w niezmienionej formie :( Idę na 9 do pediatry... Żyć mi się odechciewa... Noce nieprzespane, w domu syf, a ja wkurzona chodzę i wyżywam się na niewinnych...Niech to się wreszcie skończy!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko biedna...... :( oby to szybko się skończyło i Janek, żeby wreszcie był zdrowy-trzymam za was kciuki i mam nadzieję, że będzie dobrze 😘 A u nas Maciek wczoraj dostał antybiotyk. Zapalenie gardła-miał taki kaszel, że aż go na wymioty szarpało :( Byłam u alergologa, bo byłam przekonana, że jest już zdrowy, przez tydzień przecież dostawał eurespal. Jeden dzień było ok, a wczoraj takie jazdy :( jedno szczęście, że Kuba dobrze się czuje, tylko katar mu został. W efekcie siostra z moją koleżanką poszła na zakupy, ale i tak nic nie kupiła. A ja w tym czasie siedziałam w kolejce do alergologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pediatra stwierdziła, że chore ucho jest jeszcze chore, to lepsze też nie do końca zdrowe. GArdło też nieciekawe... NA szczęście oskrzela i płuca chociaż dobre.. Mały będzie dostawać zastrzyki z tego samego antybiotyku, co ma doustnie - trudno, wolę to niż znowu pobyt w szpitalu...Dorzuciła mu też syrop - diphergan... MOże go to trochę uspokoi.. Aniu - też masz przeprawy... :( A, i jeszcze jedno - moim zdaniem, eurespal nie działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko jedno dobre, że zostajecie w domu. Oby nowe leki pomogły Jankowi. Maciej też wczoraj dostał Diphergan-śpi po nim jak zabity, kaszel nadal go męczy, ale już nie tak strasznie jak wczoraj. Co do Eurespalu zastanawiam się czy nie masz racji, Kuba wczoraj dostał ostatnią dawkę, a dziś koło 9-tej jakby znów pokasływał :( Chyba oszaleję-dobrze, że siostra przyjechała to przynajmniej psychicznie się jeszcze trzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej, dziewczyny, co się dzieje? No to już istny pomór :O Nie wiem, ale jak Marta miała podejrzenia początku zapalenia oskrzeli, to lekarz (Jonko, i Ty chyba tez mi sugerowałać) polecił dawać Flavamed. I powiem Wam, że ten syrop + oklepywanie + (oczywiście) antybiotyk, pomogły natychmiastowo. Od tamtej pory wierzę w ten Flavamed. Może i Waszym dzieciaczkom pomógłby? Jonko, napisz kochana, jak Martynka? Zdrowa? Chodzi do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM! DZIEWCZYNY jak czytam wasze wpisy to mi tak jakos smutnawo , ze te wasze dzieciaczki tak choruje:( trzymam mocno kciukki za maluchy -niech szybko wracaja do zdrowia i NIE CHORUJA JUZ!!!!!! moje sprawy to przy waszych takie przyziemne:( nie mam nawet o czym pisac bo nic sie nie dzieje !!! a zdjecia czy ktos je w ogóle dostał?!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo 🖐️ Wioletka zdrowieje z dnia na dzień :-) Dostała moim zdaniem bardzo skuteczny i smaczny antybiotyk ;-) wcale nie jest gorzki a co najważniejsze 8 zł kosztował ... ,,AMOTAKS,, . Nic innego mi nie pozostaje jak życzyć Wam i dzieciaczkom DUŻO ZDROWIA ❤️ 👄 i stalowych nerwów ;-) żeby to przetrzymać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noe - jasne, że dostałam zdjęcia - Patryś rosnie jak na drożdżach, wspaniały chłopczyk ❤️ Jak tam Wasz remont? No i nie myśl, że Twoje sprawy są przyziemne, miło poczytać, że u Was dobrze :) Pisz, pisz :) Ninko - Martyna dzielnie maszeruje do przedszkola, wprawdzie gluty wiszą do pasa, ale jakoś to leci ;) Co chwilę nowe wzruszenia - co dzień przynosi nową piosenkę albo wierszyk :) a w korytarzyku co dzień jest wystawa prac plastycznych - muchomorki z plasteliny, ludziki z kasztanów, obrazki :D:D:D:D MArtynka bardzo się rozwineła przez ten miesiąc przedszkola... MA takie słownictwo!!! DObrze, że MArtusia zdrowa 👄 Karolina - jak Mama???????????????????????????? Ania - te chłopaki to chorowite są ;) A jeszcze jak alergicy, jak nasi :O Loli - super, że Wiola zdrowieje :D Może spokojniejsza będzie :) Beatko - 👄 i dla Patti :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej -🖐️ Znalzałam chwilkę żeby napisac bo aż mną wstrząsnęło jak przeczytalam o tych wszystich choróbskach :O Przykro mi bardzo, szkoda dzieciaczków :( Życze wszystkim aby jak najszybciej wrócili do zdrowia. Maks na szczęście, odpukac w niemalowane, zdrowy :) tzn. pokasłuje rano ale wczoraj byliśmy na osłuchaniu i lekarka kazała odstawic wszystkie lekarstwa. Taka mądra to i ja jestem, już do klku dni nie podaję u tych syropów ;) Wczoraj mieliśmy pasowanie na przedszkolaka. Poważna sprawa :) Dzieci śpiewały, recytowały wierszyki i tańczyły, a Maks stał i najpierw stał z założonymi rękoma obrażony na cały świat, potem grzebał sobie w nosku, potem podrapał się po tyłku :D, na koniec wsadził ręce w kieszenie i miał wszystko gdzieś :D a jak kolega obok zaczął głośno recytowac wiersz, to Maks patrzył na niego a takimi wyrzutami jakby conajmniej chiał mu przyfasolic :D Po przedstawieniu inny kolega naciągnął mu czapkę na oczy, a on dla rewanżu pociągnął go za kołnierzyk. Mówię Wam kupa smiechu :) W pracy zapierdziel ale lubię to. Mam wrażnie, że opoczywam a nie pracuję ;) W weekend jadę na szkolenie. Mama wyszła już ze szpitala i chyba jest ok :) przynajmniej mam taka nadzieję. Ok. lecę bo czas sie wykapac i zadzwonic do mamy ;) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! dzis tez napisze cos smutnego - bardzo boli mnie serce az mam cała reke zdretwiała:( teraz troche przestało ale od rana lezałam i nie ruszałam sie prawie straszny ból , miałam juz tak kiedys , ciekawe czy to tak hm sporadycznie czy jest jakis głebszy powód tego? dziekuje Jonka , ze chociaz Ty dostrzegasz jka zajze:):) buziaczki papap!! pozdrowienia dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🖐️ Ostatnio boli mnie kręgosłup i czuję się jakbym zapadała w sen zimowy :-( ;-) Noe - mnie też nie zawsze dostrzegają :P ;-) Co do serducha to pewnie przez stres , ale jak masz obawy to idż do lekarza niech Cię skieruje na hmmm echo serca ,rtg klatki,, ? To chyba to badanie ;-) A fotki dostałam - śliczna ta Twoja łazieneczka :-) Idę poleżakować bo już nie mogę wysiedzieć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Noe ja też cię dostrzegłam i skarżyłam się, że nie dostałam zdjęć :P a co do serca to podobno zdarzają się takie nerwobóle, też kiedyś coś takiego miałam, ale zbadać trzeba, leć do lekarza Karolinko świetnie opisałaś te pasowanie-pochichałam się trochę :) No i super, że z pracy zadowolona jesteś :) Cieszę się, że z mamą lepiej :) Ninko ja mam nadzieję, że ten pomór się skończy, bo już sił do własnych dzieci nie mam. Jutro mieliśmy mieć szczepienie, ale Maciek dostaje antybiotyk, a Kuba też dalej niewyraźny jakiś :( Jonko no to super wrażenia macie z przedszkola Maciuś też parę nowych słówek z przedszkola przyniósł :) A jak Janek? Lepiej? Beatko, a ty może byś napisała co u ciebie, ale dziękuje za życzenia zdrówka :) Loli a Maciek dostaje Augmentin i żeby go w ogóle wziął muszę straszyć, że pojedzie do szpitala na zastrzyki :O Łączę się w bólu, mnie też kręgosłup nawala, normalnie w ogrodzie trochę porobię i wyję z bólu, ale kupiłam sobie matę masującą Lanaform z www.for-house.pl za niecałe 200 zł i dzięki temu żyję na obrotach, bo inaczej bym już na rehabilitację czy zastrzyki chodziła. Mam tak od tego wkłucia w kręgosłup po cesarkach, a przynajmniej od tego się te bóle zaczęły. ok lecę wysłać zusy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podzielę się z wami jeszcze moim strachem podejrzewam, że jestem w ciąży :O okres mam skąpy jak nigdy, a w tym cyklu raz wzięłam tabletkę spóźnioną po 12 godzinach-od tej pory uważaliśmy, ale ja pechowa jestem-wieczorem zrobię test, ale nerwa mam takiego, ze mnie w dołku ściska 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę , że nie będziesz w ciąży - to tylko jedna tabletka ;-) Ale jeśli się mylę to życzę Ci ślicznej i zdrowe córeczki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiajcie!!!! Aniu- pociesze cie słowami mojej cioci wielkiej katoliczki ----trójecza to najmniej!!!!!! ja mam jedynaka marze o dójce ale mój maz zrobił sie jakis wygodny :( Patrys tez zreszta dziwnie sie zachowuje wczoraj bylismy u tesció i przyjechała siostra mojego brata z miesieczna Natalka , to był bardzo dziwny napierw nie chciał saie przywitac , potem sie obraził potem musiałam go nosic jak mała natalke na rekach , potem zaczał ładnie ja bujac w nosidełku az usneła , a na koniec zaczał hałasowac :( ciekawe jakby sie zachowywał jakby w domu pojawił sie taki maluch? jak go zapytałam czy ciciałby miec w domku taka \'pipi\'(mała)dzidzie to krzyknał -nie!!! :( aniu czytałąm twoje opisy w stopce bo mnie meczy ostatnio tez moja waga mam 55 kg ale jem tyyyyle słodyczy i zastanawiam sie czy mozna je jakos przestac jesc?buuu nie wyobrazam sobie zycia bez ptasiego mleczka , galaretki w czekoladzie , batonów:( chyba nie hcce tego rzucac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania wysyłam ci fotki!!! kolezanka Patrysia zuzia przedwczoraj wyladowała w szpitalu , była u nas normalnie wszystko super potem poszła z mama do domu, i w nocy zaczeła sie dusic przez sen , zabrała ja karetka i sie okazałoz e to zapalenie krtanie , juz jest w domu , ale lekasz stwierdził ze to dlatego ze zaczał sie okres grzewczy i suche powietrze w domu i chłód na dworze powoduja własnie ze powstaje zapalenie krtani iz eby wieszac nawilzacze powietrza i nie grza cmocno!!a jak dziecko zaczyna sie dusic szybko pootwierac okna i przewietrzyc , ona jest alergikiem wiec to sie nasila na naszym osiedlu juz trzecia osoba w ciagu tyg. ma zapalenie krtani:( jutro przychodza mi półfabrykaty srebra i zrobie sobie kolczyki:):) i tesciowej mojej mamie i szwagierce!!! a co!!! mam gest:) pozdrawiam was!!! papap!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu daj znac \"ciotkom\" jak wyszedł test ;) Loli a masażysty pod ręką nie masz ?:) Noe im więcej jesz słodyczy tym bardziej chce Ci się jej jeśc ;) zawiłe ale sprawdziłam na sobie , tylko dieta niskowęglowodanowa może pomóc :) aktualnie rozpoczęłam po raz 1000 odchudzanie ale dzisiaj na wadze osiągnęłam apogeum swoich mozliwości 61-kg:( Jonko jak Jasio ? [usta ] dla Ciebie i urwisków Ninko 🌻👄 Karolina jak ja Ci zazdroszczę takiego nowego miejsca pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps Patrycja spi jak aniołek ale w dzień to istny diabełek w dodatku przemądrzały i pyskaty ;) dzisiaj np malowała farbami spytała mnie grzecznie czy może namalowac \"stefcia\" swojego miśka więc mówię oczywiście :) dosłownie na moment wyszłam do pokoju wracam a Patrycja co robi ;) z zapałem maluję miśkowi jego futrzaste nogi :):):) ps2 to allegro mnie wykończy:( wszystko siada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko \"konkurencja\" dosłownie depcze Ci po pi ętach ;) jest to widoczne szczególnie na zdj nr 1 i ostatnim cuuudo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane :) Strasznie mi przykro, że was tak zaniedbałam ostatnio... :( MAły ciągle chory... Nie wiem, czy Wam pisałam, ale w 2 dni po powrocie ze szpitala znów zaczął gorączkować :( Do tego ma straszną biegunkę... Podejrzewałam, że to przez antybiotyk doustny i zdecydowałam się, że będziemy mu go podawać domięśniowo... Dostał 4 zastrzyki, bidulek... Ale na szczęście groączka spadła. Wczoraj byłam z nim na kontroli u laryngologa... Uszy już ok, do tego bardziej chorego mam jeszcze parę dni zakraplać antybiotyk, ale wszystko jest na najlepszej drodze. Ale niestety - to co Noe napisała... Zapalenie krtani!!! Szaleje... Pełna nazwa to podgłośniowe zapalenie krtani. Podłożem jest alergia i/lub infekcja wirusowa. Pozornie zdrowe dziecko nagl;e zaczyna w nocy się dusić (zwykle między północą a 3 rano - ma to związek z dobowym wydzielaniem hormonów) JEdynym ratunkiem jest natychmiastowe przewiezienie do szpitala i zastrzyk ze sterydu... No i właśnie mały jest na dobrej drodze do tego - ma taki suchy szczekający kaszel... Dziś pożyczę inhalator i będę go inhalować, może to coś pomoże... Siedzę z nim w domu, boję się wychodzić, żeby znów się coś nie rozhuśtało...A tu jak na złość taka piękna pogoda... MArtynki mi szkoda... Chociaż - w weekend Mariusz siedział całe dnie z małym, a myśmy szalały poplacach zabaw, jak dawniej, we dwie :D MArtynka zrobiła się bardzo słodka. Nie wiem, może ma to związek z tym, że nie krzyczę na nią i nie denerwuję się tak bardzo jak kiedyś - tak mało ją mam, że szkoda mi czasu na nerwy ;) JAk jesteśmy razem staram się z nią bawić :) Zwykle odgrywamy scenki z przedszkola - ona jest panią, a ja mamą, któa przyprowadza do przedszkola swoje dzieci - pluszaki :) JAnek dostaje też Diphergan - to taki lek przeciwalergiczny ale też ma działanie uspokajające. Przez pierwsze dwa dni rzeczywiście tak działał... Mały przespał prawie całą noc bez pobudki :) NIestety - był to jednorazowy wybryk ;) TEraz już lek tak dobrze nie działa ;) Ale muszę mu go podawać, bo jest szansa, że nie dojdzie do obrzęku tej krtani... Ninko - piekne zdjęcia :) MArtusia jest śliczna i oprócz oczek, jest bardzo podobna do Ciebie :) JAk ładnie wygląda z nożem i widelcem :) Ale śliniak obowiązkowy :) Martyna w domu też śliniak uzywa, ale w przedszkolu nie, więc jak ją odbieram to zawsze wiem, co było na obiad i podwieczorek ;) Podoba mi się Wasza półeczka nad wanną :) A królika gumowego mamy takiego samego, tylko w kolorze yellow bahama ;) :D Nazywamy go pasztet ;) Aniu - trzymam kciuki, żeby na teśce była 1 samotna kreska i żeby tak już zostało ;) Niech te chłopaki wreszcie wyzdrowieją... Ale tak to już jest z alergikami - pamiętam jakie przeboje miała KArolina z MAksem... KArolina - ja tez się usmiałam, czytając opis pasowania na przedszkolaka :D:D:D:D Cieszę się, że Mama już w lepszej kondycji 🌻 Martynka ma pasowanie 29.10, we własne urodzinki :D Chciałam jej wyprawić imprezę dla \"kolegów i koleżanek\", niezaleznie od imprezy w domu dla rodziny. NAwet miałam już na oku salę, specjalną do kinderbali, za 50/h PAni dekoruje, potem sprząta, ale nie organizuje nic, bo twierdzi, że z trzylatkami nie wychodzi... Niestety - MAriusz wyraził zdecydowane veto :( Powiedział,że jest przeciwny takim imprezom dla maluchów, nie chce stworzenia jakiejś \"nowej, świeckiej tradycji\" i w ogóle - on nie miał, więc i jego dzieci też tego nie potrzebują :O :P:P:P:P Ale byłam zła... No cóż... trudno... Beatko - niezła jest Twoja PAtrycja :D:D dobre z tym misiem :) Podejrzewam, że Tobie nie było do śmiechu, ale w sumie, kiedyś będziesz się z tego śmiac ;) Ja też próbuję rzucić słodycze, niestety - od czasu, jak zkończyłam karmić, jem czekoladę, nadrabiam 7 straconych miesięcy ;) Też się zastanawiam nad sibutraminą ;) Jest tańszy odpowiednik Meridii - Zelixa... Loli [ usta] mam nadzieję, że z Wioletką lepiej :) Buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! Jonko moze nie ma cie zbyt czesto ale za to jednym wpisem potrafisz zrekompensowac brak swej osoby:):) trzymam kciuki za Janka - niech szybko wraca do formy!!!! wczoraj bylismy w lesie -piekny jest!!! super kolory!!!!porobiłam zdjecia ale nie wszystkie wyszły wiec dzis idziemy raz jeszcze!!! Patryk ma awersje do lasu od kiedy musiał z nami chodzic na grzyby!!!:) Jonko moze cie to zdziwi ale ja tez jestem przeciwna robieniu takich imprez:( ja zawsze miałam w domu , mama przygotowywałaa jedzenie , i ulubiona galaretke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu zaliczyłas test z antykoncepcji?:) Beatek wiesz tak sobie mysle ze słodycze to gorszy nałóg niz fajki!!! fajki rzuciłam ze 4 lata temu i mnie nie ciagnie ale zeby zucic słodycze---nieeeee:0 Ninko- nie wiem w ogóle co u ciebie:( Loli czy Wiola juz zdrowa>? pozdrawiam pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to na poprawe humoru!! Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy 3-cim dołku jeden z nich mówi: - Nie macie pojęcia, co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom. Na to drugi: - To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen... Trzeci: - I tak macie dobrze... Ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni... Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju: - A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła? - Nie - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: \"Seksik czy golfik? W odpowiedzi usłyszałem: \"Odczep się, kije są w szafie...\". ninko własnie ogladnełam fotki , Martynka w wannie prezentuje sie jak mała nimfa:):), Patryk robi mi awantury za kazdym razem kiedy ma wejsc do kabiny i wyjsc z niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noe - impreza dla \"obcych\" dzieci w naszym mieszkaniu to jeszcze gorszy pomysł, według tatuśka... :( Bo te dzieci przyjdą z mamami, a to obce baby - do domu wpuszczac? ;) Pewnie, że bym tak zrobiła, było nie było - 5 dych za godzine, a trzeba by ze dwie... No, ale... Może jak MArtynka do szkoły pójdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×