Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Upał się zapowiada... jeszcze 9 nie ma a mi juz gorąco :O Nie wspominając o tym, że mamy dopiero czerwiec!!! Nie mogę się przyzwyczaić do myśli, że juz jestem po \"urlopie\" i czeka mnie lato w mieście ;) JAk o tym myślę to ciągle wydaje mi się, że albo wszystko jeszcze przede mna, albo że już jest głębokie lato, np sierpień ;) Taka jakas skołowana się czuję :O Mieliśmy wprawdzie jeszcze w planach tygodniowy wyjazd nad morze pod koniec lipca, ale drugi raz takiej traumy nie mam zamiaru przezywać, ani fundować dzieciom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale świetnie Maks kombinuje! :D W sumie to mozna tak własnie pomyśleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, założyłam Martynce koszulkę i teraz patrzę, że jakieś plamy ma... :O Wygląda na to,że plamy sa pozostałościa po kremie z filtrem :O I smaruj tu dziecko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam takiej rodziny u której mogłabym spędzic wakacje :O no ale chociaż mieszkam nad morzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym roku kupiłam tem balskam w psikaczy z Lirene, o zapachu gumy do zucia.. Niestety -wszystkie po jakimś czasie śmierdzą tak samo - w zeszłym roku miałam jakiś z Ziai i po powrocie znad morza wyrzuciłam, bo strasznie mi śmierdział... jednak te z filtrami mineralnymi al małych niemowlaków sa lepsze, bo nie śmierdzą ;) MAłemu w tym roku kupiłam Linomag, bo nie mogłam znaleźć Penatenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj odebrałam z przedszkola ankietę o samodzielności dziecka i moich oczekiwaniach względem ich placówki. Kurcze, według tego co tam jest napisane, to Maks w ogóle nie nadaje się na przedszkolaka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak KArolina ;) Możesz w ciągu kilkudziesięciu minut dotrzeć na plazę :) Ja w tym celu muszę spędzić noc w samochodzie w rzeszczącymi dziecmi ;) Dobrze, że swoimi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a jak jeszcze zamówię obiady gdzieś w jadłodajnie i nie będę sprzątała przez miesiąc to będzie prawie jak na wczasach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy jeszcze trochę czasu do września ;) Na pewno Maksa nauczysz wielu rzeczy, a z drugiej strony - nie wierzę, że wszystkie dzieci wszystko to opanowały... Napisz, co tam jest w tej ankiecie, to porównam MArtyne ;) Bo ja takiej nie dostałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Karolina - na pierwszy rzut zapach jest fajny, ale jak juz wywietrzeje to pozostaje zapach tych chemikaliów przeciwsłonecznych - taki sam we wszystkich preparatach :O A takie obiady z jadłodajni czasem wychodza taniej niż domowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZy sam je i co? Czy sam się ubiera? Czy sam usypia? Czy sam korzysta z toalety i myje potem ręce? Czy jest alergikiem? Do każdego pytania była trzystopniowa odpowiedź No i te oczekiwania :O może podpowiecie co mam napisac bo ja nie mam zielonego pojęcia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem, ale w pracy ;) Ja na wszystkie pytania odpowiedziałabym tak, a na ostatnie nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAkarm synka, nakarm :) :) Kurczę, Martyna sama nie usypia, przynajmniej nie wtedy, kiedy się tego do niej oczekuje ;) nie ubiera się, trochę sama je, ale więcej rozrzuca dookoła... Z toalety na szczeście nauczyła sie korzystać na wczasach :) Bo nie wzięliśmy nocnika :) W dodatku - nie uzywamy juz pieluch w nocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co do oczekiwań to nie mam pojęcia, jeśli chodzi o maksa ;) Bo jak o MArtynke to oczekiwanie jest jedno - niech ją ktoś utemperuje wreszcie i nauczy, że nie jest jedna na świecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko, no to super :) ja niestety na większośc muszę odpowiedziec, że potrzebuje pomocy :O Aha, i było jeszcze pytanie czy jst komunikatywny. I na to też muszę odpowiedziec przecząco bo choc ja rozumiem Maksa to jednak większośc ludzi, wliczając to nawet Przemka, ma z tym problemy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam tego ostatniego posta ;) Ale tez muszę spadać - zaraz mały wstanie i muszę się nieco ogarnac, bo ciągle w piżamie siedzę ;) Urlop macierzyński mi się kończy za 2 tygodnie....ale zleciało ;) Teraz wypoczynkowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - ale to chyba chodzi o bardziej ogólen oczekiwania. Jak mogę od przedszkola wymagac tego czego nie potrafię zrobic sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, skoro sobie poszłyście to i ja się pożegnam i zajmę domem. Może naszykuję teraz obiad to potem będę miała spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, a ja właściwie uważam, że Marta jest aż za bardzo komunikatywna. Zwłaszcza w relacjach z innymi dziećmi. Podchodzi, mówi \"Jestem Martusia. Pobawimy się?\". Bierze za rękę i już ma kolegów do zabawy. Mam nadzieję, że od obcych dorosłych będzie się trzymać z daleka. Jedyny problem to to, że nasze toalety ze względu na wzrost mojego męża są wyższe niż standardowe i Marta sama na nich nie może usiąść (nawet z pomoca stołeczka). Poza domem nie ma tego problemu. I kiedyś mówię \"Martusiu, musisz się nauczyć sama korzystać z toalety, bo kto ci pomoże w przedszkolu?\" A Marta na to: \"Pani mi pomoże\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra ;) jeszcze coś wtrące ;) MAks jest poprostu lniwy. Nie chce mu sie rozbiera do sikania. No i nie lubi robi tego na stojąco a jakoś nie wyobrażam go sobi stojącego na stołku i ściagającego spodnie, a potem wdrapującego na sedes. Zresztą z chłopcami jest mały problem ;) bo jam nie wetkną siusiaka miedzy nogi to obsiają siebi i wszystko dookoła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×