Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

🖐️ A ja mam urlop w piątek i poniedziałek :D Mam nadzieję, że mimo zapowiedzi, pogoda dopisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłyśmy na spacerku :) przegonił nas deszcz :o normalka jak mam urlop nici z opalania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - i dobrze, przeciez opalenizna od kilku juz sezonów jest \"pase\", a poza tym świadczy o niskim stanie urodzenia ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a podobno opalenizna podnosi atrakcyjnosc ;) Moja Niegrzecznosc cały czas \"gra\" mi po nosie :o a sojuszników ma wielu babcię , tatusia , ciocię , tłumaczą że jest malutka i nie rozumie a Patrycja doskonale wie jak pociągac za \"te sznurki \'\' :( a jak Martusia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Martusia tez ma poplecznika - tatuś pozwala na wszystko i nawet jak juz ma klapnąć, to spokojnym głosem mówi \"Martusiu, bo dostaniesz klapsa\" :P :D Tego typu atrakcyjność to może prowadzić do raka ;) A tak powaznie, mam koleżankę, która od wielu lat bardzo mocno się opala, lata na solarium itp. Jest ode mnie młodsza o 3 lata, a wygląda jakby była moją matką :O Koszmar. Coś jej się takiego porobiło na buzi, że musiała się długo leczyć u dermatologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak z tym opalaniem to prawda od słonca człowiek się starzeje :) A Marek ma 100% tolerancji na Patrycji wyskoki nigdy nie dostała klapsa od niego a krzyknął 2x ( słownie dwa razy );) a ja wychodze jak zwykle na domowego \"kapo\'\':P a jak w pracy u Ciebie bo u mnie coraz gorzej personel się zmniejsza a pracy nie ubywa , a szef nie ma zamiaru nikogo zatrudniac nie wiem o co biega ale domyślam się ze chce albo sprzedac firmę albo jakies inne \"zagrywki \" prowadzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, to tak jak mój mąż. Potafi dziecko postraszyć \"Oj, bo mamusia będzie zła\" :P Ja też robię za domowego kapo. No cóż, lepsza taka rola, jak żadna ;) A w pracy nieźle. Nie mogę narzekać. Chwilowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a urlop ? ten dłuższy pomijam 1-2 przerwy od pracy ;) my w sierpniu jedziemy dosłownie na pare dni na Mazury :) co prawda do kochanej teściowej :) ale zawsze to wyjazd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urlop? :O Miałam na przełomie maja i czerwca (było upalnie :D ). Wtedy Niania pojechała do sanatorium i miałam przymusowy urlop. Teraz już nie mam co liczyć na dłuższą przerwę w pracy, bo na urlop wybiera się moja koleżanka, z którą zastępujemy sie wzajemnie :( Ale co tam, jak jest fajna pogoda, to mi nawet ta praca nie przeszkadza. Wtedy chce się żyć! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w tej chwili leje , Patrycja słodko śpi a ja muszę isc wreszcie jakis obiad zrobic dla nas bo Pati ma ulubiony krupniczek:) a znowu się odchudzam bo ciuchy które mam na All wprowadzaja mnie w kompleksy, pasuje na mnie zazwyczaj XL:o hehe ale schudłam już 3 kg ale od 4 dni prawie nie jem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - trzymam kciuki 🖐️ A Pati cały czas jeszcze śpi w dzień? Ja już nie pamiętam jak to jest jak dziecko śpi w dzień. Marta ostatni raz spała w dzień jak miała 11 miesięcy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest to normą raczej przypadek potrafi cały dzien nie spac o 17 ma \"kryzys\" a potem biega nawet do 22 :) Ninko wybacz miło się gawędzi ale Pati zaraz wstanie a muszę wziąsc sie za \"robotę \" papa do miłego :) całusy dla Martusi👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny u mnie jest to samo\' oj bo mama bedie krzyczała \' ale sam dał Ptrykowi z tyłek klapa:( i krzyknał tez:( ja nie lubie krzyków wole konsekwencje ale sama jestem nerwus:( ale zaraz sie krytykuje jak krzykne:) wczoraj wyszłam na spacer ok 19 bo tak goraco posżłam do takiego baru z moja kolezanka i jej ccórka zuzia na frytki i piwko, jest tam na zewnatrz na zielonej trawce placyk zabaw mini---- fajny pomysł uwazam , wypiłysmy po piwku dzieci zjadly frytki ( zdrowa zywnosc)i wróciłysmy do domku ale było tak przyjemnie ze sżłysmy dłygo i dotarłysmy pod bloki o 21,30 a Zuzia na koniec dobiegła do Patryka i go tak popchneła ze upadł do tyłu na głowa a ja niewiele myslac dąłm jej w dupe klapsa:( sa ona sie smiała , kolezanka tez dała jej klapasa ale nic to nie wniosło:( wiem ze niepowinnam jej klapsnac ale.....hm wkurzyłąm sie bo cały spacer tak mi działał na nerwy ciagle cos kombinowała , robiła głupoty pokazywała Patrykowi , i zero w ogóle jakiego kolwiek posłuszenstwa :( najgorsze jest to ze ze kolezanka sobie z nia nie radzi i mi karze krzyknac , albo jeszcez cos tam , a ja niechce zeby ona sobie taki obraz w głowie ułozyła ze kazdy moze jej dac klapa czy krzyczec ..... co wy o tym mysleicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogoda u nas kiepsak lało od rana burza taka ze gdzies w linie walnełoa pATRYS CHODZIł I i wołał o mama si nie ma , si nie ma!! czyt. swiatła nie ma:)i wystraszył sie raz takiego walneicia:) potem pojechałam na jedzeniowe zakupy bo dzis przyjezda mój ukochany tata !!!!! i oczywiscie Patys wróci z tititem czyt. autkiem , bo on ma jobla na punkcie samochodów ma ich chyba z 200 tak lubi i zawsze sobie wybiera a my mu pozwalamy:( niestety tak to juz chyba jest przy pierwszym dziecku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noe 🖐️ Hmmm, no niemiła ta sytuacja, ale szczerze... nie uderzyłabym cudzego dziecka. Nawet siostrzeńca bym nie uderzyła. Wychodzę z założenia, że po to dziecko ma rodziców (zwłaszcza, że była przy tym jej mama), żeby to oni dziecko ewentualnie karali. Przy tego typu sytuacji dopilnowałabym tylko, żeby dziecko rzeczywiście zostało ukarane. Ale, wiesz, co człowiek, to opinia, więc nie musisz się ze mną zgadzać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poprostu wyszłąm z siebie wiesz , potem sama siebie w srodku skarciłam i mam wyrzuty ale stało sie poprostu niezapanowałam , ona ciagle mu dokucza , ale jak nikt nie patrzy, a to mu cos zabierze a to mu złoscliwie nadepnie , albo mu daje i zabiera a on sie tak złosci ze chce ja uderzyc tylko ja jestem czujna i neidopuszczam do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, niestety, z dziećmi tak jest jak z dorosłymi, tylko \"argumenty\" bardziej dziecinne ;) Najważniejsze, że matka tej dziewczynki nie miała żalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nielubie takich rozpieszczonych dzieci co to obcym moga wejsc na głowe , a rodzice sie ciesza naszczescie Zuzi mama zwraca jej uwage ale jakos bezskutecznie...... moze to tylko taki okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no głupio zrobiłam al e juz wiecej tak nie zrobie , z Kolezanka znamy sie długo i to niepopsuje naszych relacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz z innje beczki jakie owoce lubia wasze maluszki? Patrys lubi; pozeczke czrna i czerwona jagody borówki maliny uwielbia jabłka nie lubi kiwi brzoskwin nierzepada za bananami , dobrze ze lubi takie hm polskie owoce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, no spokojnie. Pytałaś o zdanie... Powiem Ci, że jesli już zdarzyło mi się klapnąć martę, to nie robię tego pod wpływem emocji. Jakoś udaje mi się najpierw zastanowić (w ułamku sekundy), czy warto. Generalnie uważam, że nie należy bic nikogo, a zwłaszcza dzieci, ale wiadomo... dziecko bez klapsa, to jak żołnierz bez noktowizora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz ide zrobic obiadek potem wejde epapapappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z owoców, to Marta lubi wszystkie, a najbardziej nektarynki, melona, czereśnie i morele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko Ninka ja nie z tych co nielubia krytyki , przyznaje sie do błedu i koniec!!!!! człowiek uczy sie na błedach---- przykro mi i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Mam juz ma naprawiony komputer, ale to ciągle laptop :O U nas w domu sytuacja ciągle bez zmian... Ninko - Martynka się nieco polepszyła, teraz ma fazę \"kocham mamę\" Nie daje się Mariuszowi umyć, nakarmić... Ale nadal zdarza jej się, że jest niegrzeczna, macha na mnie ręką, czasem uderzy...Ja się staram nie denerwować, ale bywa cięzko... Rzadko teraz daję jej klapsiki, raczej groże i ona na szczeście się uspokaja. A teraz złapała jakiś katar i jest marudna... Najgorsze to izolować ją od małego - ona bidulka nie rozumie, dlaczego nie może go dotykać :( Janek się jakoś rozwija, nutramigen ładnie zjada, kilka dni temu dorzuciłam mu marchewkę, to mało mi reki z łyżeczką nie pożarł ;) Ale nadal podstawą jest moje mleko... Już mam dosc tego karmienia, zwłaszcza diety, a z drugiej strony będzie mi szkoda kończyć... Mały si obudził, więc już dużo nie napiszę :( Aniu - Oby Kubuś uzyskał jakąś sensowną pomoc w tej poradni :) Noe - ja też raczej nie dałabym klapsa nie swojemu dziecku, ale też nigdy nie byłam w takiej sytuacji, więc nie wiem... w każdym razie też nie znoszę rozwydrzonych dzieciaków, które dokuczaja Martynce ;) Karolina - zdjęc jeszcze nie widziałam, obejrzę niebawem :) Beatko - Marek już odszedł od Was z firmy? a co do odchudzania - poodchudzałabym się z Tobą :) Juz niedługo skończę mam nadzieję to całe karmienie i się dołączę ;) Na razie spadam karmic....ech... Powiem Wam, że jestem już strasznie zmęczona :O Ale nie ja pierwsza i nie ostatnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! WCZORAJ BYłAM U KOLEZANKI -MAMY ZUZI i spoko nie ma zalu wiec ok Zuxzia tez nei ma ale jak tylko przyszłąm podbiegła i zaczełą mne okładac tyczka czy tam kijem od szczotki:( nic sie nie odezwałam i liczyłam na reakcje ojca ale niestety skonczyło sie na - zuziu nie wolno bic cioci.......... a zuzia dalej robiłą swoje..... potem na szczescie przeniosła sie na swojego tate..... dzis juz koncze bo weszłąm na chwilke bo mam gosci papapapa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) dziewczyny !!! Wczoraj wróciłyśmy z dwudniowego wypadu w góry ... Była fantastyczna pogoda aczkolwiek zagorąco :-0 jak dla mnie .... Wiola wybawiła się nad wodą , pluskała się , pływała na kole i ... trochę się podtopiła ;-) ale to normalne gdy się uczy pływać i obcuje z wodą ;-) No posłałam kilka fotek ... całuski dla szkrabów 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×