Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wydepilowana

depilacja cukrowa jestem w szoku

Polecane posty

Gość anii
Kurcze właśnie robiłam pierwszy raz pastę cukrową, wyszła spoko na oko, no ale po ugnieceniu i nałożeniu na łydkę włosków mnie zerwało :(. kleiła się dobrze do nogi więc sama nie wiem, może za mało cukru... co Wy na to? mieliście podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esther18
ja robilam taką paste dzisiaj i wyszla mi strasznie :( wzielam przepis z nowej pani domu, ok wyszla ladna bursztynowa, ale po chwili zastygla (wtedy gdy byla jescze ciepla) i zrobila sie twarda jak kamien, nie moglam wogole umyc garnuszka w ktorym ją zrobilam, co bylo nie tak to nie wiem.... echhhh pech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
druga proba pod wieczór dziś mi się udała! :) w tym wcześniejszym przepisie miałam tylko 1/2 szkl cukru, to za mało oczywiście. zrobiłam tą drugą z 1 szkl cukru i 1/2 soku z cytryny i wyszlo git, kolorek ładny, podgrzewałam to około 20 min, trzeba ciągle nad tym stać. po odstawieniu wlałam w słoiczek i zastygło ładnie. wyrobiłam kulę, rozciągnełam na łydce i szybkim ruchem odrywałam z łydki przy użyciu foli z siatki foliowej. rewelka włoski wyrwywa, ból mały, tyko nie wszystkie dokładnie usuwa. Jestem średnio sprawna manualnie także pewnie za jąkąś 3,4 depilacją mi wyjdzie dopiero szybko i najlepiej. ciekawe jak szybko mi będą odrastać, ale jak u mnie to będzie tak skuteczne jak mówicie, to warto nawet 2,3 godziny od czasu na to poświecić, bo co ważne dla mnie nie ma prawie podrażnień, a po depilatorze mam straszne kropki, które w ogóle nie schodzą. niech życe pasta cukrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
esther 18...> wlej w garnuszek wody i on się sam świetnie odmoczy i bedzie czysty. ona musi być taka twarda trochę ciężko ją ze słoiczka wyciągnąc, ale powoli się da wydłubać, powodzenia i ceirpliwości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depilatorka
Hej dziewczyny.Przeczytałam forum 2 razy od początku zrobiłam chyba z siedem prób i jestem załamana kompletna porażka, ciągle coś nie tak albo za wodniste albo twarde jak kamień. Wiem, że jest to sprawdzona forma depilacji i naprawde warto ją opanować ale ja już nie mam siły.Chyba jestem totalnym beztalenciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawidoff
witam drogie panie, a czym ta pasta cukrowa moga sie depilowac panowie?? bo chciałem sobie wydepilowac klate....prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depilatorka jak nie udaje ci się zrobić samej, to zamów gotową pastę na allegro. Nie jest taka droga. Dawidoff jasne że mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nick_M
Witam drogie panie - widzę ze ciekawe akcje sobie tu odstawiacie. >> Hey DAWIDOFF jestem ciekaw jak Ci poszło z wydepilowaniem klaty... Hardcor niezły, ale było warto przynajmniej? napisz coś - jak rezultaty. Bolało? poza bólem który facet przecież może znieść to się zastanawiam że jakbym sam usunął włosy z klatki to potem przyszłaby kolej na całe nogi:) Bo włosy na klatce moim zdaniem dobrze się komponują z resztą na nogach i pomiędzy nimi - a tak to trochę śmiesznie :) W ogóle cała ta idea jest trochę dziwna... bo panie nieraz mówią że im włosy na klatce przeszkadzają u faceta i same się tak cudnie depilują dla nas(bo chyba z definicji nienawidzą włosów ani u siebie ani u nas :). Mnie tam tymczasem włosy nie przeszkadzają ani u mnie ani u naszych pięknych pań... dziwne więc że muszą tak cierpieć z tego powodu !!! niewygolone są przecież takie miłe w dotyku... Irytują mnie czasem komentarze ze noszę śmieszne futerko pod koszulą bo przecież to naturalne u facetów :) a u kobiet w innych miejscach To jakiś Boom na wyrywanie włosów - jak poszło z klatką DAWIDOFF??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonik
po przeczytaniu paru stron tego tematu, byłam tak pełna nadziei, na tanią i skuteczną depilację w domowym zaciszu, że czym prędzej pobiegłam do kuchni w celu sporządzenia tej obiecującej mikstury... szklanka wody, sok z połowy cytryny, szklanka cukru- wszystko razem podgrzałam, bąbelki były, masa się zagęsciła, zmieniła kolorek na apetyczny karmelowy- wszystko szło po mojej myśli więc odstawiłam masę aby przestygła. No i jak wrociłam do kuchni po 15 minutach to zastałam w garnku zaschnięty twardy glut, który po wielu próbach wydłubania i tak nie chciał się nakleić na nogę !! a kiedy próbowałam ten glut podgrzać to zapaprałam kuchnię, połowę pokoju i poparzyłam sobie kończyny. któraś z Was podopowie mi co robię źle ? z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko moko P
Ej jak to stwardnieje to podgrzejcie w mikrofalówce i będzie git.Ja tak robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość first time
hej!! wlasnie gotuje paste...pierwszy raz :) (bo tego dwa lata temu nie licze:):)---to,co wyszlo raczej kremem klejacym moznaby nazwac :) ) i jedno pytanie: gotowac w garneczku z pokrywka czy bez ?? (bo mozre to jest istotne... )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieznajomaaa
Cześć:-) Ostatnio wypróbowałam tą pasty cukrową, ale mam pytanko czy ją należy nakładać ciepłą czy bardziej schłodzoną bo ja nakładałam ciepłą nie robiłam zadnej kuli nie ugniatałam i niestety bolał mnie ten cały zabieg i niestety wyrwał tylko ok 50% włosków!!! Doradźcie laseczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam dwa tygodnie temu depilację pastą cukrową...Pasta wyszła świetna za pierwszym razem. Wydepilowałam prawie całe nogi, przez ten czas miałam spokój, były gładkie, ale zaczęł odrastać i niestety na nad skórą ale w skórę. Nie pomagają peelingi, skóra bardziej mnie piecze, a najgorzej jest kiedy zrobi mi się zimno- 1000000 szpilek. Wiem, że trzeba taką depilację powtórzy, ale jak spowodować aby te włoski wyszły ponad skórę? Okropnie to wygląda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki.. ;( ja juz nie wiem... robiłam to z 5 razy nie wyszło... nic to, zamówiłam gotoa tą camsakzi.... i dalej nic nie wychodzi wrrr.... :/ pisze zeby ogrzewac jką ok 10 minut ale ile potem ugniatać, czy ugniatać dalej nawet jak sie juz do wszytskiego lepi ale koloru nie zmienia??? :( a włoski jak były tak zostają:( czy ktoś moze mi objasnić jak jej uzywać tak jak dla blondynki:P za tydzień mam wyjazd z chłopakiem i starsznie mi na tym zalezy prooosze:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzies czytałam ze w trakcie depilacji zmieni.. :/ tylko problemem jest to ze ona wyciagnieta ze słoika to mi wcale nie chce schodzić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariacja
hej :) tez uzywam tej camsakizi...jak ja podgrzeję (nie za bardzo, tak akurat zeby rąk nie poparzyc, wyciągam odpowiednią ilośc, bardzo się klei do rąk więc chwilę ją ugniatam starając się zrobic z niej kulę, potem nakładam na nogę i odrywam pod włos, na początku czysta pasta ma kolor miodu, zmienia kolor na jasniejszy jak włosów w niej trochę już będzie :) co do wrastania: jak poczuję te '100000 szpilek' to uzywam depilatora, ból fajnie niweluję swędzenie :) a tak to od tygodnia po depilacji mocno masuję nogi rękawicą... a jak coś nie chce wyjśc to pęseta wyskrobuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam tą pastę camsakizi i ... nie wiem co robię źle. Próbowałam na wiele sposobów - z podgrzewaniem, bez podgrzewania, długo ugniatałam, próbowałam naklejać pod włos i zrywać z włosem, potem naklejałam w odwrotnym kierunku... Ale pasta cały czas się CHOLOERNIE LEPI. Za żadne skarby nie idzie jej odkleić od skór :/ Nawet jak kawałek odejdzie, to zaraz się przyklei do stopnia, że trzeba ją skrobać. A w pewnym momencie pasta się \"upłynnia\". Normalnie leje się między palcami, mogę ją rozsmarowywać jak krem i za nic nie chce się zrobić w kulkę. Czy ktoś miał podobny problem? A może coś robię źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowinkomanka
CZesc! Jutro robimy sobie z moimi przyjaciolkami wielkie depilowanie;) Nie wiem jak to wyjdzie. mam nadzieje ze wszystko bedzie oki. Robilam juz to ale znalazlam totalnie beznadziejny przepis i wyszla mi woda;( no ale jak to mowia co 4 to nie jedna pa trzymajcie kciuki. napisze jak juz zrobie;)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowinkomanka
I nic nie wyszlo!!!! Zamaist pol godziny mi sie to ugowowalo w dziesiec min i do tego zaczelo z tego bulgotac. Kolor to mialo jak miod gryczany taki ciemny i jechalo z tego ze nie wiem. wystawilam to nadwor i jak wystyuglo to o maly wlos nie polamalam lyzki takie bylo twarde. probowalam to rakowac i dodalam troche wrzacej wody ale to nic nie dalo!!!:( moze wiecie co zrobilam zle??? moze byl za duzy ogien??? a moze.... sama nie wiem;( jak mozecie to pomozcie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca z praktyką
hej wszystkim, kupilam na allegro gotową paste, metodą prob i bledow doszłam do tego, jak to robic ale zauwazylam, ze to strasznie czasochonna metoda... a to dlatego, ze jak sie juz taką paste wydobedzie z opakowania i zaczniej jej uzywac, to mniej wiecej po 3-4 uzyc zaczyna sie otwornie lepic i wtedy trzeba ja odstawic i wydobyc kolejną porcję.. :o poza tym jestem zmuszona uzywac malych kawałkow pasty, bo nie mam sily, zeby wydobyc jakis wiekszy z opakwania, bo to wbrew pozorom wcale nie jest latwe.. :o przypuszczam, ze dzieje sie tak dlatego, ze te uzywane kawalki nagrzewają sie pod wplywem ich ugniatania i przez tą miękną stajac sie potwornie klejace i w tej konsystencji bezuzyteczne.... dopoki pasta się "nie rozłazi" i bez wiekszych problemow odkleja sie od skory (dloni, bo nimi jej uzywamy ;) ) to mozna jej spokojnie uzywac...natomiast pasta sama w sobie jest troche klejaca ale to dlatego, zeby wlosy sie do niej przyklejały... plusem tego sposobu jest to, ze depilowana skora faktycznie jest bardzo miękka i gladka i nie trzeba na nia nakladac zadnych balsamow po depilacji.. :) ja paste stosuje tylko do niewielkich 'trudnych' miejsc, bo nie mialabym cieprpliwosci, zeby depilowac nią całe nogi.. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczak, garnuszek stoi na gazie i co chwilę do niego zerkam... Ale zabrakło mi kilku szczegółów odnośnie samego grzania tej masy :/ Wolno mi ją mieszać? Bo wiem, że nie można zmniejszać ani zwiększać gazu...a mnie się robi na wierzchu szum z soku cytrynowego i chciałam go rozmieszać, albo zebrać łyżeczką. No i co mam zrobić, jak ta woda mi się gotuje! Bo właśnie kiedy to piszę, zaczęła... Czekać aż się przegotuje i grzać dalej? Help! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oioooi
ALE HARDCORE, dziewczyny! Już wolę swoją maszynkę, bo przynajmniej: -włosy nie wrastają -nóżki gładziutkie, a nie trzymacie zarośnięte żeby wam do depilacji włosy urosły, co na to wasi faceci? blee - 5 min. i nóżki ogolone - to coś się chyba nienadaje do pach i bikini? - też miałam to cudo zrobić, ale jak takie marne efekty to sobie daruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aganet
Dzis dostalam przesylke z pasta cukrowa kupiona na allegro Camsakizi, wkrotce napisze jakie sa wrazenia po slynnej juz depilacji cukrowej, zreszta wrazenia jak wrazenia, najwazniejszy jest skutek :) Pozdrawiam wszystkie depilujace sie dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga20
Ja podchodziłam do robienia samodzielnie pasty chyba z 5 razy i niby raz się udała, ale po zastygnięciu była twarda jak landrynka, a po ogrzaniu w kąpieli wodnej przy brzegach była prawie płynna, a w środku znowu za gęsta. Jakoś się dało tym depilować, efekty były niezłe, ale strasznie dużo babrania przez tą konsystencję :-/ Kupiłam gotową pastę na Allegro, ale nie Camsakizi, tylko CLEOPATRA, bo Camsakizi trochę droga i opakowanie mniejsze :-/ Była jeszcze jakaś Al Fatina, ale widziałam sporo niepochlebnych opinii o niej. Jestem zachwycona tą pastą!!! :D Ktoś pisał, że się nie nadaje do depilacji bikini... Ja wydepilowałam sobie całe bikini bez najmniejszego problemu! :D Dodam, że jestem brunetką i mam włosy twarde jak szczecina. Jak dla mnie pasta to najlepszy sposób na bikini!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianka*
a ja wlasnei z bikni mam problem pasta ma dobra konsystencje tylko szybko twardniej w okolicach bikini wyryw ais etylko 40% wloskow a tych zupelnei na doel nei jestem w stanei oderwac nei chca sie wyrwac sa za mocne a taka mialm nadziej na jakis dobry sposbo na depilacje bikini :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga20
Jak szybko twardnieje, to znaczy, że wcale nie ma dobrej konsystencji ;) Ta kupna nie twardnieje wcale, jest plastyczna jak plastelina. Nawet bez podgrzewania daje się ją ugniatać, podgrzewa się ją tylko żeby łatwiej było wydłubać kawałek z opakowania ;) Nie wiem jak oni to robią, bo jak sama robiłam, to własnie wychodziła taka za rzadka na ciepło, za szybko twardniejąca, w ogóle nie plastyczna i kiepsko łapiąca włosy :( Sama też mam bardzo mocne i grube włosy - latami były golone maszynką :( Po goleniu w życiu nie miałam gładkiej skóry, tylko jak papier ścierny :[ Mimo to ta Cleopatra rewelacyjnie daje sobie z nimi radę, a skórka po niej jak pupcia niemowlaczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×