depilacja cukrowa jestem w szoku

a ja mam problem ale inny :( :( otoz dzisiaj po raz pierwszy chcialam sobie ta paste zrobic i chyba mi nie wyszla :( robilam wszystko tak jak w przepisie ale caly czas podczas gotowania (na minimalnym ogniu) ta masa sie okropnie pienila :( a potem to mi sie chyba przypalila w kazdym razie nic a nic nie chciala mi zgestniec teraz ja zdjelam z ognia i te babelki zeszly a masa ma kolor ciemego bardzo brazu :( czy tak ma byc ? czy po ostudzeniu bedzie sie nadawala do czegokolwiek ?? prosze odpiszcie bo nie wiem czy mam to wylac i zaczac szorowac garnek czy jednak zostawic i poczekac :( a pozatym to mi z lyzki nie chcialo zejsc i musialam ja wyrzucic bo nawet wrzatek nie mogl tego rozpuscic :(

:-D :-D skad ja to znam! aaaaaaaaaaaa!

sluchajcie dlaczego---> czyli co sugerujesz ze mi nie wyszlo ?? :( wez nie cuduj bo mnie mamuska zatlucze za zepsuty rondelek i lyzki stolowe :D ale wiesz teraz bylam zobaczyc i to juz dosyc powaznie zgestnialo czyli moze jednak bedzie cos z tego ??:)

Bo to się właśnie musi bąblić! To jest normalne :-) I jak zacznie zmieniać kolor to trzeba wyłączyć gaz. Jak ostygnie to będzie w kolorze bursztynu i będzie twarde. Wtedy trzeba albo wyczuć moment podczas stygnięcia, żeby można było wziąść w ręce żeby się nie poparzyć, ale żeby jeszcze zbytnio nie stwardniało. A jak ostygnie/stwardnieje za bardzo, to należy ciut podgrzać (ja to robię w mikrofalówce). A o garnek się nie martwcie, przecież to jest tylko woda z cukrem! Zalejecie wodą i odstawicie na dłuższy czas, to wszystko się rozpuści i można bez problemu umyć garnek.

A łyżkę to wyrzuciłaś bez powodu! Najlepiej włożyć ją do zlewu/garnka/miski i zalać wodą z kranu i odstawić (godzina-dwie, albo najlepiej o niej zapomnieć na jakiś czas). Jak ją później wyciągniesz z wody to śladu po karmelu nie będzie :-) A ja wogóle nie myję łyżki, po prostu jak wystygnie to traktuję ją jak lizaka - bo to pychotka jest. No i później nie ma już czego "skrobać" ;-)

Strasznie denerwują mnieodrastajace w błyskawicznym tempie wlosy na nogach. Zaczełam sie zastanawiac nad depilatorem, ale naczytałam sie o wrastajacych włoskach. Przeczytałam ten topik i wasza metoda brzmi bardzo zachęcająco. Napewno wypróbuje... Chciałam sie jednak spytac dlaczego w metodzie cukrowej, czy też po wosku włoski nie wrastaja, a po depilatorach tak?

na pytanie wyżej za bardzo nie potrafię odpowiedzieć, ale wydaje mi się żę pasta cukrowa przykleja się do włosków i delikatnie je odrywa natomiast depilator\"szarpie\" włoski ...ale pewna nie jestem.. może ktoś inny będzie wiedział... ja 2 dni temu zrobiłam sobie depilację..pachy super, są gładkie, no zostały mi jakieś może 2 małe włoski ale ich nie widać.. na nogach też 0 włosów ale moja skóra nie jest taka gładka..:(czym to może być spowodowane? może powinnam zrobić peeling i wtedy będzie lepiej? pozdr

ja przed chwila robiłam ta miksture... Nie sadziłam, ze tych babelków bedzie az tyle..... W każdym razie robiło sie powoli, wiec poszłam na chwile spłukac odżywke z włosów.... No iw tym czasie troche sie przypaliło....:/ W garnuszku miało taki brazowy kolor, a jak to tak przelewałam łyżeczka to takiego ciemnego bursztyna... Wiec dolałam tam troche wrzątku, zamieszałam i studzi sie teraz na oknie.... Myślicie, ze cos z tego będzie? Tak wogóle, to moge chyba trzymac to w lodówce, albo gdzies jesli nie wykorzystam?

pierwsza próba nieudana...... Poczekałam aż wystygnie, ale nie stezeje do końca, napełniłam umywalke wrzatkiem włozyłam garnuszek... Ale strasznie sie ciagło... ble..... Poradźcie co zrobic... Poczekać az bardziej stężeje i nie wsadzac do ciepłej wody, czy podgotowac jeszcze?

do ktoś... ------> uważam że twoja mikstura była jak najbardziej odpowiednia.tylko po co to podgrzewałaś jeśli nie było jeszcze twarde?nie dziwie się że było lejące.... jes.li nie wyrzuciałaś masy to powinna być ona dobra... ja osobiście robię pastę dzień lub dwa przed depilacja. potem podgrzewam we wrzątku biorę trochę na łyżeczkę i jest super. także zazwyczaj lekko przypalałam masę, potem dodaję wrżatku ale troszeczkę i masa jest opk... jak ugniotę mam taki miodowy kolor:)

Lata temu ja też zrobiłam próbę z cukrem ;) ale nic mi wtedy nie wyszło :( Na szczęście od tamtej pory wynaleziono laser :)

Zostawiłam to wtedy i se tak leżało. Przed chwilka chciałam zrobic 2 próbe, ale niestety wciaż strasznie sie klei, palce mni juz polą, a efektu zadnego nie ma..... Wiec ide to podgotowac jeszcze, moze sie uda....

chyba nie mam talentu... tym razem sie łamie.... Więc ide ogolić nogi, a do tego wróce za pare dni... Tylko, czy moge to zostawic, potem dolacwody i podgotowac jeszcze raz, czy musze na nowo robic? Bo moze ta masa już sie nie nadaje?

Ja właś nie się z tym babram od poludnia...teraz czekam aż stężeje...a jak Wam idzie? ps bardzo mnie rozbawiły posty \'sluchajcie dlaczego\', bez urazy, ale to była taka fajna nutka sarkazmu wśród rzeczowych bądź doradczych postów, takie małe dziecko skaczące wśród zagadanych dorosłych hihi dobre ;) sluchacie dlaczego...a udała Ci się w końcu ta pasta? ;)

Chciałam Wam podpowiedzieć drogie Dziewczyny, że taką paste cukrową gotową (nazwa zamienna: wosk cukrowy) można kupić na allegro;)kosztuje ok. 50 zł (400ml) co starcza na ok. rok czasu:)warto kupić bo jest wydajna i nie pozostawia na skórze podrażnień:) Poza tym fajnie się zmywa (tylko wodą) ;)Powodzenia.Pozdrawiam Natalia;)

Zdaje sie ze zepsułam ten karmel.... Rano dodałam wody i zagotowałam, tak jak radziłyście.... Ale on jest juz zimny i wogóle nie teżeje... A w smaku jest straszny, gorzki i czuc spalenizna.... Chyba bede musiala zrobic nowy.... :|

A czy mozna wykonywac tą masą deilacje okolic bikini? ktoś próbowal?

do ktoś.. zrób nową pastę. wydaje mi się że tym razem dodałaś za dużo wody a przede wszystkim to przypaliłaś... można stosować do bikini{wypróbowane] i efekty są zadziwiające:) pozdr

hmm...ja mam chyba za delikatną skórę :o Otóż, nawet na łydce dorobiłam się siniaków, a na bikini strasznego spuchłego sińca, a włoski jak były tak się ostały, heh chyba nie dla mnie ta metoda, mam za niski próg odporności, zreszta kiedys nawet moja mama nie mogła mnie uczesać bo za bardzo bolało, a było b delikatna, a u dentysty biorę po 2 zastrzyki znieczulające :D ja odpadam ;) noo, a nie wspomne, że o mało domu nie zamieniłam w lukiernie ;)

kupilam sobie paste cukrowa na allegro za 40 zl-400g. teraz sa obnizki i mozna ja kupic nawet za 38zl. jedyne co to wystarczy polozyc sloiczek do garnka z wrzaca woda i po ok. 10 min. moznasobie wygrzebywac patyczkiem i klasc na na nozki. ale ja mam taki dylemat. w opakowaniu jest 10 paskow=10 gratis co daje w sumie 20 paseczkow, ja je i tak przecinam na pol i klade paste wosk mniejszymi warstwami ale wydaje mi sie ze ja je za niedlugo zuzyje a tej pasty zostanie mi jeszcze ponad pol sloiczka. czym moge zastapic te bawelniane paseczki? mozna je gdzies kupic?

leva, ja tez kupiłam na allegro i jestem bardzo zadowolona, a według opinii na Damskiej Kafeterii te paseczki mozna wyprać ręcznie i dalej są dobre :). Pojutrze depiluję, więc będe miala okazję sprawdzić :)

????????????? ja juz od mioesiaca wpisuje tam "pasta cukrowa" i ciagl jej nie ma!!!!!

można kupić nawet bardzo tanio!!!! Podaje linka: http://www.allegro.pl/search.php?string=pasta+cukrowa&category=1430&description=1&country=1

To proste !na ALLEGRO wybierasz ZDROWIE I URODA->> KOSMETYKI PIELĘG.->> GOLENIE I DEPILACJA i masz cały wybór przeroznych maszynek do golenia, woskow, depilatorow itp. itd. jak rowniez PAST CUKROWYCH, czyli woskow cukrowych!!!!!!!!!!!!!!!

A ja sposób na depilację cukrową troche zmodyfikowałam ;) Próbujac po raz pierwszy wziełam mniejsze ilosci czyli wszystko na pół: pół szklanki cukru 1/4 szklanki wody--no moze ciut wiecej ale odrobinke sok z pół cytryny I to wszystko wymieszałam w miseczce zaroodpornej i do MIKROFALÓWKI w sumie na jakieś 7-8 minut --tak co 2 min jak wiziałam ze piana sie robiła, takie duze babelki to otwierałam i mieszałam łyzeczka (czyli tak jakies 4 razy). o dziwo z przezroczystej masy wyszedł mi bursztynowy ciemny kolor ;) Wszystko to przelałam do szklaneczki żaroodpornej i za jakies 10 -15 min było już prawie takie zastygajace. Wyciagnełam łyzka mase wielkosci orzecha włoskiego i próbowałam formowac kulkę, gdy robiło sie twardesze ogrzewałam troche nad podgrzewaczem ;)ale jak sie szybko w raczkach szoruje to tez sie szybko rozgrzewa. Ja robiłam takie dłuzsze paski prostokaty i jeszcze cieplutkie(po tarciu w raczkach) nakładałam na nogę. Troche czekałam aż stwardnieje i ruchem od kolana do stopy szybko pociagałam w dół--i o dziwo włoski usuwało a bólu nawet nie odczuwałam :) Ale stwierdziłam że aby wydepilować ładnie całe nogi musze miec spokój, żeby nikt mi nie łaził po pokoju itp. Fajna sprawa tylko że troche czasochłonna bo tak przykładac zrywac --ale jeżeli efekt sie utrzyma na dłuzej, to warto stosowac. koszt składników niewielki tylko na depilacje już trzeba poswiecic troche wiecej czasu (nie to co standardowa maszynka :) ) Aha i najlepiej od razu jak sie robi wosk podzielic go na takie porcje kuleczki-- nie bedzie pózniej problemu żeby wygrzebywac go ze szklanki słoiczka--tylko wziac kuleczke i w ,,łapkach rozgrzewać'' POZDRAWIAM-- i mam nadzieje że sposób sie przyda ;)

pewnie ze mozna

Tez sprobowalam ugotowac to paste .... EFEKT - talerz i garnek w smieciach i nie wydepilowane nogi!!! No ale nie mam zamiaru sie poddawac - jutro jade kupic ta turecka paste "Çamsakýzý" (kosztuje $3.99). Mam pytanie do dziewczyn, ktore stosowaly paste cukrowa a mialy problem z wrastajacymi wloskami - czy po tej depilacji dalej macie z tym problem ?

http://www.wizaz.pl/images/jkrawczyk/depilacja_cukrowa/index.php tu wszystko pisze :)