pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Poważnie??? to gdzie Ty mieszkasz....a może w niedługiej przyszłości mnie odwiedziesz?? ja mieszkam nad pięknym jeziorkiem, a do morza mam godzinke jazdy autem:):):)

Mauxxxion....poprostu masz taki typ faceta i już...Widzisz..on jest słowny i szczery...i jak mowi że kocha, to tak jest napewno... Mój misiek potrafi być romantyczny ale czesto ten jego romantyzm jest inny od wszystkich..to nie sa kolacje przy swiecach, czy romantyczne spacerki..moze podam przyklad: któregoś razu bedac na spacerku zobaczyliśmy ze jest piekne gwiezdziste niebo, a bylo juz dośc pozno.moj misiek stwierdzil ze szkoda marnowac takiego wieczorku i postanowilismy popatrzec na gwiazdki..ale jak !!! było już dość chłodno, bo to był koniec lata, a pozatym duzo drzew wkokolo..wiec moj misiek nie myslac dlugo pobiegl do domku, wzial 2 grube koce, poduchy, po piwku , wsadzil mnie w auto i wywozl..................na pole..szczere pole...akurat bylo po zniwach...wiec wokolo duzo przestarzeni... nastepnie rozlozyl tylne siedzenia i rozlozylismy sie....w bagazniku i tak ogladalismy gwiazdki ... a jakie bylo nasze zdziwienie rano..jak podjechaly do nas kombajny z sasiedniego pola...a jaka mine mieli Ci ludzie co nas zobaczyli....ehhhh...własnie takie szalone i mozna powiedziec romantyczne pomysly ma moj misiu... czami nawet boje sie cos powiedziec, bo czasmi od razu to realizuje...np. ja: \"ale bym sobie pochodzila po morskim piasku\"..On: \"wsiadaj , jedziemy\".., i godzinke pozniej jestesmy nad morzem..... hehehe..ale sie rozpisalam... :D:D:D:D:D

ale fajnie ,moj tez ma takie czasem odruchy,ale baaardzo zadko za to ja jestem kreatywna a on to lubi,wiec to ja w tym zwiazku odpowiadam za romantyzm!Acha u mnie taka sama sytuacja jeziorko blisko,10 minutek na rowerku i morze jakas godzinke jazdy autkiem,no bardziej ocean......

mauxxxion jak ja Ci zazdroszczę...nigdy jeszzcze nie wiedzilam oceanu,,,i wogole za granica najdalej byłam w Niemczech i to w tym roku...ale kanał...:(:(:(:(... szkoda moze jeszcze kidys bedzie mi dane zobaczyć ocean...ehhh....

okolice Rzeszowa sie klaniaja wiec do morza daleko, o oceanie nie wspomne :P Moj M. tez nie jest za bardzo romantyczny, chociaz na nasza zblizajaca sie rocznice cos wymyslil i powiedzial ze bede zaskoczona:) ale nie chce nic powiedziec bo to niespodzianka a mnie skreca z ciekawosci ;) Moze Wy bedziecie mialy jakies pomysly na prezent na rocznice...?Myslalam o jakiejs poduszcze slicznej ale sama nie wiem czy mu sie spodoba...

ooo dziewczynki ale się rozpisałyście :-)... u mojego faceta to jest różnie z tym romantyzmem ;-P faceci chyba z reguły są nieromantyczni, a co gorsze to i ja nie mam zbyt często romantycznych pomysłów- a szkoda. Madafi świetna historia z tym polem i gwiazdami....echhhh aż się rozmarzyłam :-) oceanu też nigdy na oczy nie widziałam...hmmm...no poza tym na mapie :-P, a nad morzem byłammm owszem, chyba z 10 lat temu i nawet niebardzo pamiętam jak ono wygląda.... hehe a za granicą też byłam... a jak!! na słowacji po piwo :-D .... hehehehe szkoda gadać. A swoją drogą to już gorzej być nie mogło... Madafi skrajnie północny zachód, WanilioweNiebo południe, ja wschód, mauxion holandia...

oj u Nas rocznica dopiero w lutym... i to taka niezbyt sprecyzowana data, ale ja sobie wymarzyłam taki ładny malutki... pierścioneczek :-P zaręczynowy oczywiście...hehehe.... ale czy się go kiedyś doczekam??... zresztą nie chce czekać do lutego :-P... ale próżna jestem, prawda??

kamila a dokładniej mozna...mam rodzinke kolo łomzy:):):):)... A ja mialam 5 rocznice 2 sierpnia, ale niestey odbiala sie bez echa, przez ten wyjazd..tylko zyczonka byly eskiem przesłane...ale i tak sie ciesze..bo moj misiek ma czasami strasznaaaaa skleroze;):P..

na slowacji tez bylam, a co! tylko ze po wodke :D a tak poza tym to nigdzie, ehh chyba malo swiatowa jestem ;)

Jejka ja zapomniałam się z Wami przywitać kochaniutkie :):):) Ja się własnie szykuję,pakuję rzeczy ,które mam zabrać jutro do Mojego Słoneczka kochanego,żebym jutro niczego nie zapomniała....Jutro albo w niedzielę na pewno się do was odezwę :):) Buziaki wielkieeeeeee :*:*:*:*:*:*:* ...a Misiaczek w niedzielę już do włoch spowrotem rusza..... ehhhhhh...ale sobota będzie tylko Nasza :):):) Pozdrawiam:):):)

a my dopiero pol roku we wrzesniu, cos sie dziwnie czuje z takim malym stazem przy Was ;)

lublin :-) nio jak widać to ja też do światowców nie należę :-P

u Nas będzie w lutym dwa latka...niby nie tak długo, ale czuję się jakbysmy się znali przez całe życie :-P

Malinowa to wykorzystaj ta sobote za nas wszystkie, bo my tu takie spragnione siedzimy :P

hehehe..dziewczyny to moze wpadniemy na kawke do Pani mauxxxion..Co wy ma to??? i ocean zobaczymy......:P:P:P...

hehehe..dziewczyny to moze wpadniemy na kawke do Pani mauxxxion..Co wy ma to??? i ocean zobaczymy......:P:P:P...

no ja czuję że jakbyśmy się teraz rzucili na siebie to później ciężko byłoby z łóżka wstać :-P sorki... stara zbereźnica ze mnie, ale co ja poradzę, że tęsknie... nio także Malinowa panna pamiętaj- wymęcz Go tak żeby Ci na długo wystarczyło :-P

ooooo tak tak tak!!! nad ocean chcemy :-D mauxion nie martw się kawkę weźmiemy ze sobą :-P

na kawke i ciasteczka, jak szalec to szalec :D ale mauxxxion sie chyba pomysl nie spodobal bo uciekla :P A ja to mam ostatnio taka chcice, ze tak brzydko powiem ze masakra...okres sie zbliza i szaleje :P

nooo...nam się podoba,...ale mauxxxion, chyba sie ten pomysł niespodobał..:P:P:P..coz moze jeszcze zmieni zdanie...

hehe WanilioweNiebo to widzę że wiesz co czuję teraz :-D... hehe jeszcze dziś miałam taki głupi sen..hehe, nie to żeby jakiś zboczony, ale potwornie głupi... :-P a mauxxion się nie przestraszyła tylko pewnie poszła sprzątać, szykować domek na nasz przyjazd i ciacho piec ;-P :-D

no dobra, w ostateczności jedziemy do madafi :-P może morze to nie ocean, ale ewentualnie.... :-P

Dobra Dziewuszki, trzeba sie troche wziac za siebie bo sie zapusilam ostatnio hehe :P Ide robic pranie, a pozniej bede paznokcie malowala :) Buzka Tylko sie nie umawiac na wyjazd beze mnie! ;)

kamilka nie ma sprawy:)):):):)...jak mauxxxion sie niezgodzi to zrobimy u mnie imprezke...ale u mnie...czyli najprawdopodobniej w pazdzierniku...bo moze wtedy kupimy mieszkanko..to tez w tej samej miejscowosci co mieszkam teraz...:):):) Pozdrawiam i zapraszam...

ja też zmykam, bo do kumpeli idę niedługo zdjęcia z wesela na którym była starszą oglądać :-P...buziaki

to ja tez prosze o porade facet ze mna zerwal bo bylam nieznosna glupio sie zachowywalam hustawki nastrojow brak wlasnego zycia zylam cala dla niego nie mial oddechu traktowalam go jak mamusia on mnie kochal na maksa ja go tez ale powiedzial ze sie w nim wypalilo jak mam to zrobic zeby go odzyskac wiem ze musze zaczac myslec w inny sposob niz teraz teraz dzialalja emocje wiem ze on czuje cos do mnie ze wzgledu na okolicznosci musimy mieszkac razem bo studiujemy razem za granica wyjechal 2 tyg temu wraca za tydzien wczoraj napisal mi na gg ze mamy szczescie ze sie rozeszlismy bo niszczylismy sie ze podjal ostateczna decyzje ja wiem ze da sie ja zmienic tylko co mam robic ja nie odpuszcze tak go kocham i wiem ze w glebi serca on mnie tez

Daj przede wszystkim czas jemu..niech ochłonie..i ty też...traktuj Go jak przyjaciela..i zmień się ...zacznij żyć swoim życiem, a nie jego... tu potrzeba duzo czasu...nie rozmawiaj z nim o WAS..bo teraz nie ma Was..oN teraz nie chce...bo nie ma sil... musi przede wszytkim zobaczyć Cię w innym świetle, a nie ciągle siedzaca na jego plecach.... powoli, powoli....jezeli to jest TEN to napewno bedziecie razem....teraz tylko cierpliwosc moze uratowac ten zwiazek...i twoja praca nad samą sobą... Pozdrwiam...i przemyśl to....

ALE CZY ZATESKNI MAJAC MNIE POD NOSSEM?bo bedziemy mieszkac razem

slońce wy tylko jestescie pod jednym dachem....zateskni nie za twoim widokiem , ale za Tobą całą...tylko musisz sie zmienic....i zejsc mu z plecow ..nie robic wymowek i tego typu zachowac..to odstarsza facetow... badz mila lae bez przesady...zero gadki o waszym zwiazku...i przede wszystkim wydz do ludzi...bez niego...po jakims czasie zobaczysz ze to wszystko zauwazy...i bedzei patrzyl pod innym kątem na ciebie...nie jak na rozdarta i wiecznie siedzaca na plecach z pretensjami panienke(sorki za słowa), tylko na kobiete dojrzalsza i bardzie j tajemnicza...a to facetow bardzo intryguje.... powodzenia i przede wszytkim cierpliwości....

czesc dziwczynki:) duzo sie tu dzialo jak mnie bylo:) widze ze sie wymienialyscie datami rocznic to powiem ze my w lutym 3 latka bedziemy obchodzic:) kamileczka2222 ja tez czekam na pierscionek:P ale niestety moj misiu powiedzial ze oswiadczy mi sie tak ze sie tego nie bede spodziewala wiec pewnie ani rocznica ani urodziny moje to nie beda...:( ale super sie tak na to czeka:)