pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Czesc dziewuszki!! U mnie wszystko po koleji nie idzie tak jakbym tego chciała. Po pierwsze ledwo co udało mi sie psiaka uratować od uspienia, to zaraz się kociaki rozchorowały i juz nie wiem co mam z nimi zrobić. Po drugie sama jestem chora- zresztą jak reszta mojej rodzinki... a poza tym to mam ciągłe problemy na tej pofajdanej uczelni... :-( także same rozumiecie że nie bardzo jest o czym pisać....i czym się chwalić. Buziaczki dla Was!!

czesc wam kobitki.....!!!! dziś mój Meżczyzna na 26 urodzinki:):):):) i dzis w nocy po północy(ale rymuje) wysłałam mu eski urodzinowe.. i na szczescie nie spal..ucieszył sie:)...lubie jak jest szczesliwy...i niech wie, ze ja chocaz jestem daleko to i tak myślami przy nim... KOCHAM CIĘ ARTURKU i jeszcze raz wszytkiego naj, naj, naj.......!!!!!!!!!!! buziaczki i pozdrowienia dla reszty:) P.S. a jutro sa Jego imieninki:):):)

Mój ma jutro 24- urodzinki :-) Musze pomyslec jakiego smsa mu wysłac po północy. Ja tez niedawno "ratowałam" swojego pieska od uspienia.Na szczęscie juz jest zdrowa i moja 15letnia psinka przeżyła narkozę. Poza tym u mnie tez nieciekawie z uczelnią.Musze zapłacic prawie300zł za wpis warunkowy :(

Witam!! Kobety !! Oj chyba wasza tęsknota nieco opadła ... czy co , może to i lepiej bo to czekanie tęskne zjada nas od środka trzeba zając sie czymś. Ja właśnie dziś idę do sauny hm.. mam nadzieję ,że się wkońcu tam wybiorę bo ćw. fizyczne nieco mnie osłabiają hiha Pozdrawiam

czesc dziewczynki..... u mni edzionek zapowiada sie cudownie, jest piekne słoneczko, cieplutko, poprostu suuper pogoda, tylko Jego brakuje na wspólny spacer... tricia24 wszystkiego najlepszego dla twojego chłopca, Pana Wagi:) W sumie to możemy porozmawiac na temat Naszych Męzczyzn, bo napewno naja podobne charakterki;) a ja dziś mojemu Miśkowi życze wszystkiego naj, naj, naj z okazji imienin:):):) Pozdrawiam Was serdecznie i Tricia24 jak masz ochote pogadac;) to daj znac:)

Dzisiaj rano pogadałam sobie ze swoim Słoneczkiem, złożyłam mu zyczenia urodzinowe i od razu humor mi sie poprawil.Byleby do 18 grudnia :) Kurde tylko potem zostanie z miesiąc i znowu wyjezdza :-(.Plusem jest to ze szef go zakwaterował no i ma umowę ... na rok :(.Umowa umową ale i tak będzie zarabiał nie tylke co w umowie ale wiecej niż Nas :) Dziewczyny czy znacie jakiś w miarę fajny i niezbyt drogi nocleg w Krakowie ? Zakopiec juz zaklepałam na sylwestra no i mój facet powiedział,że zahaczymy na jeden dzień o Kraków.Mam cos znalezc bo jak nie to i tak zostaniemy najwyżej w hotelu.Wole już coś znależć bo znając Moje Słoneczko to dopnie swego i zostaniemy w Krakowie. Byłyście gdzieś i możecie coś polecić ?

Madafi dziękuję za życzonka dla mojego faceta.Widzę ,że jesteśmy na kafeterii w prawie tym samym czasie. Jak na Wagę to mój jest bardzo uparty i zazdrosnik z niego, twój tez taki jest ??

niee..on stara sie niepokazywac ze jest zazdrosny, a uparty??hmm..mi sie udaje prawie zawsze go przekonac..ale jest strasznie niepewny czego chce, pieniązki sie go nie trzymają i jest straaaaaasszzzniee wpływowy(otocznie)....ehhh... ale ma złote serducho, wszytsko by mi oddał....a!! i jest za dobry dla innych, a inni to wykorzystuja:(

ja mieszkam w Poznaniu on w Warszawie:-( jestesmy ze soba krótko ale bardzo chce by to był zwiazek na całe życie i mam nadzieje ze wytrzymamy taka odległośc...

lwica....tak na dobra mete to nie jest duzo kilometrów... pomysl sobie ze moj facet jest prawie 1000km, ode mnie i ze tam pracuje na stałe:(...i ze widzimy sie średnio raz na miesiąc.. A Wy jezeli sie naprawde mocno kochacie to ta odleglośc nie bedzie przeszkoda byście byli na zawsze razem........:) pozdrawiam i życzę wytrwałości i więcej pozytywnego myslenia:)

Cześć dziewuszki!! Renee tęksnota jest- ciągle, ale prócz niej ciągle to nowe problemy... echh Tricia ja również przesyłam 100 buziaków dla Twojego Kochania z okazji imienin :-D Ja z powodu jakiegoś wirusa co się do mnie przyplątał ostatnio zaniedbałam brzuszki, pupcie i te sprawy... dzis chciałam nadrobić i udało mi się zrobić tylko trochę brzuszków, ale myślałam że wykituję... hehhe... ten paskudny wirusik mi całą kondycję zabrał...

dziewczyny powiedzcie mi czy wszyscy faceci są tacy niedomyślni, czy tylko mają onne nastawienie do życia niż kobiety???? a wogle to jak jest z Waszymi facetami?? nie macie czasem wrażenia że to iż są tak daleko to czują się zwonieni z martwienia się naszymi problemami?? bo ja dziś takie nie miłe wrażenie odniosłam :(

Mój aż za bardzo martwi sie moimi "odchyłami " zdrowotnymi i zastanawiał sie czy ma jechać.I tak nie mówie mu całkowicie prawdy bo po co ma sie martwić.On pewnie tez nie mówi całkiem prawdy jak jest mu tam z szefostwem i w pracy. Czasami jest niedomyslny i musze mu podpowiadac co mam na mysli. Madafi to Moja Waga-facet :-) jest troszeczke inna od Twojej Wagi. Nie jest zbyt rozrzutny i nie wydaje na pierdółki nie licząc papierosów :) ,raczej pieniądze sie go trzymają. Kiedys miało otoczenie na niego wpływ teraz wydoroslał w końcu ma te 24lata :).Jak się czasami uprze to musze odpuscić pomimo iż jestem upartym byczkiem.

a jestem BARANKIEM.....:)

Mam nadzieję,że jak wrócę z uczelni to w poniedziałek nie będe musiała szukac naszego topicu na 10 stronie :) Miłego weekendu

a ja znów mam podły humorek:(....Moj misiek nie wraca na ten weekeend:(:(:(,...maja podobno duzo pracy..... więc zostało mi czekac z nadzieją do następnego końca tygodnia.... To niesprawiedliwe.....buuuuuuuuuuupbeksa] Jest mi tak cięzko bez niego...ale wiem ze musze dac rade, bo w końcu on nie jest tam dla przyjemności tylko dla Nas... pozdrowienia i miłego weekeendu:)

madafi no włąsnie ja tez tak sobie to tłumacze gdy mi zle,ze przeciez nie pojechal tam na wczasy tylko po to,by zapewnic nam lepsze jutro ja tu chociaz mam rodzine a on tam sam w obcym kraju wsród obcych ludzi.No ale nasze miśki sa slilne:0 i dadza rade więc i my musimy być dzielne wspierac ich i w ogole nie pokazywac jak nam tu cięzko bo to ich dobija.Ja ze swoim spotkam sie nie wczesniej niz po nowym roku normalnie nie wiem jak ja to wytrzymam:(

Tak to prawda im to jest jeszcze gorzej bez rodziny , znajomych, nas i bliskich miejsc. Ten kraj jest k...a do d...y młodzi ludzie muszą wyjeżdzać aby zarobić na w łasną przyszłość i na założenie rodziny Ja tu nie chcę mieszkać !AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Co za guwno!! Ale jestem zła!! kamila229 a od kiedy czekasz? Mój Kochany Blondas przyjedzie w następny wt. ma przyjechać na 2 tygodnie a potem znowu czekanie. :(

dlaczego Ci których tak kochamy potrafią byc tacy okrutni?? :-) jakby było mało innych problemów. nie wiem w ty momencie co mam napisać... mam nadzieję że chociaż Wasi faceci są grzeczni. ........................................................

ahaaa jeszcze jedno .. Madziu bardzo Ci dziękuję za wsparcie, dzięki Tobie przepłakalam tylko pól nocy, a nie całą :-( Buziaczek dla CIebie Kochana Łobuziaro!!

Witam, jestem tu pierwszy raz, ale spodobał mi sie Wasz topic mój ukochany tez wyjechał i baaaardzo tęsknie za nim wczoraj nie mogłam zasnąć z tego wszystkiego i aż sie popłakałam, tak ym chciała by był przy mnie nie wiem czy Wy tez tak macie, ale jak Mojego nie ma to tak dużo o niem myśle że aż czasem zdaję mi się że zapominam jak wygląda czy jak to jest jak sie przybywa z nim czały czas głupie to jest wiem, ale prawdziwe;) tak bardzo tesknie ze az zaciera mi sie pamięc hehehe a i tak cały czas pamietam i mysle

Witaj Anioł stróż....... mnie też się wydaje że już nie pamiętam jak On wygląda. Ale jest na to sposób- pooglądać sobie zdjęcia :-), ja jestem trochę zła na swojego więc tynczasowo moja tęsknota zamieniła się w złość..... ale mam nadzieję (tfu tfu-coby nie zapeszyć) że się jutro wybroni... I że jeszcze zdążę trochę potęsknić. Pozdrawiam

kamileczka a czemu to jesteś zła na niego?/ noi podstawowe pytanie, kiedy wraca?? mój dopiero na wszystkich świetych ;(

mój wraca dzień po Twoim- 2 listopada... a zła jestem, bo się trochę zawiołdłam na Nim i bardzo mi przykro, że mnie tak zimno i okrutnie potraktował... a w szczegóły nie chcę się wdawać...wybacz wg moich wyliczeń zostało Ci 25 dni czekania :-)

Wiem co czujesz Kamileczko222 faceci są czasem tacy niedomyślni w pewnych sprawach ...i nic nie kumają i jest takie uczucie złości ale miłośc do Niego jest niestety większa i jeszcze bardziej cierpisz. trzymaj sie słonko to wszystko minie i bedzie wam cudnie:) Ja ostatnio tezczuje złośc do mojego Kochania ... Papay Witaj aniolku :) ja tez niedawno odkryłam ten topic i spodobał mi się Pozdrawiam

dziękuję Reeneee, ja wiem że oni sa tacy niedomyślni, ale czasem jak się im coś wprost powie to zrozumieją to całkiem odwrotnie jak chciałyśmy, ale masz rację im bardziej ich kochamy tym bardziej takie wybryki bolą.....

wiesz co ja doszłam do wiosku że wole nie liczyc dni jelsi wiem ze jeszcze dużo zostało, bo wtedy chodze jak struta przynajmniej tyle ze czas jakos mi szybko płynie zawsze cos trzeba cos zrobić i załatwic więc nie mam czasu sie użalać, ale kiedy idę spać jest najgorzej. wtedy myśle że nie mam sie do kogo przytulic by zasnąc tak spokojnie

witam nowe bużki na Łysej.... ja też nieodliczam..bo jak odliczałam to się okazywało że nie przyjedzie bo za dużo pracy, miał juz byc w tamtym tygodniu, a teraz miał byc w sobote i znowu nici:(:(:(..... dlatego ja juz nie myśle kiedy on wraca( a wróci tylko na tydzień lub 2 i spowrotem, bo tam pracuje na stałe:() Czasmi sobie już nie radze i jest mi cięzko tu samej..... Pozdrawiam P.S. Kamila miałaś nie płakusiać(!!!)...wiesz że to i tak nic nie da, no jedynie podpuchniete oczka... buziaczki dla teskniących i tych troszkę zlych;););)

Jutro sobie wszystkie pogadamy z Naszymi Chłopami i juz całe ciśnienie minie wszystkie złości i tesknoty odlecą w kosmos mam taką nadzieję przynajmniej. Mam tez nadzieje że Mój Ukochany dodzwoni sie bo jak nie to ... no właśnie ciekawe co zrobię, i co ja mogę zrobic? Nic

mój zadzowni dopiero w niedziele ;( powiedźcie gdzie są Wasi mężczyźni?