Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

IVA-cieszę się, że dostałaś pracę :D.Tak trzymaj :) A ja dostałam dzisiaj od mojego Słoneczka przesyłkę. Slicznego, pluszowego pieska na Walentynki, zdjęcia i najpiekniejszy list, jaki kiedykolwiek ktoś do mnie napisał...Poryczałam się jak bóbr...Zaraz do niego zadzwonię :). Jak ja Go kocham!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva- jak tam w pracy ? Piniacolada- ja od Mojego dostałam Walentynkę a tyle trułam mu przez telefon żeby zgrał zdjęcia na płytkę i mi wysłał.No cóż poczekam do kwietnia i wtedy zobacze zdjęcia. A Walentynki ...jakies takie smutne bez Mojego Słoneczka i nawet nie miałam z kim wyjść bo wszyscy w parach :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Czesc kochani! W pracy super,bardzo bardzo mi sie podoba-miejsce,ludzie,atmosfera i szefowa.Oby tak dalej.Z Karolem rewelacyjnie.Wczoraj w walentynki nie obchodzilismy ich zbytnio i bylismy w domku u niego,ale dał mi sliczna dluga czerwona roze i moj ulubiony kaktus jaki zawsze chcialam miec ,no i przelozylismy wyjscie do kina i restauracji na 25.Ale bylo super-zreszta jak to zawsze bywa gdy sie jest ze swoja ukochana polowka.Przez ta prace on bardziej pielegnuje nasz zwiazek,boi sie ze go zostawie,bo przeciez pracuje w solarium,bede opalona,nowe ciuchy i ze faceci tez tam przychodza sie opalac wiec pewnie nie raz bede miec jakies propozycje-on tak twierdzi.Non stop dzwoni,mowi jak kocha ,jaka jestem wazna i wogole,wczesnije tez tak byl ale od czasu mojej pracy podwoilo sie to:)Ale to dobrze. Pinicolada-ciesze sie ze dostalas sliczny list-wiem cos na ten temat:) Tricia-nie przejmuj sie tym,ze nie mialam z kim wyjsc w walentynki,najwazniejsze ze wiesz ze ktos kilkaset kilometrwo jest od ciebie kto cie kocha i mysli o tobie,a nie nie mogliscie akurat tego dnia razem spedzic to trudno-odbijecie sobie to kiedy indziej ,no i nie tylko ty bylas sama w ten dzien,z moja kolezanka wczoraj zerwal chlopak-wiec sama widzisz.Buziaki dla wszystkich wykorzystana-napisz co u ciebie i jak sie czujesz.calusyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
emiolek-a jak u ciebie?ukochana z marzen dała znaki zycia?zmadrzala?:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SUBROSA81
hej ! Ja tez czekam na mojego Ukochanego. Wyjechal w pazdzierniku 2005 r za granicę. Potem nie widzialam go az do grudnia kiedy to wpadl doslownie na kilka dni. Teraz oczekuję jego ponownego przyjazdu ok 24 marca b.r. Oboje liczymy dni, ja skreslam dni z kalendarza. W listopadzie minie nasza 3 rocznica związku. Do tej pory nie mieszkalismy razem ani tez nie planowalismy slubu. Ale wiez między nami jest bardzo silna, i nikt z nas nie chce rezygnowac z siebie, mimo przeszkod. ps. pozdrawiam wszystkie dziewczyny czekające na Swoich męzszczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Subrosa :D. Mi zostało jeszcze 197 dni mniej więcej do powrotu Mojego Słoneczka...Ehh...strasznie długo...:(. Walentynki-owszem, były smutne. Ale zadzwonił do mnie rano, pogadaliśmy, potem jeszcze zadzwonił na chwilkę wieczorkiem. Wczoraj wypłynął na 3 dni, więc przez ten czas nie będe miała z nim żadnego kontaktu, bo nawet sygnałów nie możemy puszczać, bo nie ma zasięgu na morzu ;(. No, ale będzie dobrze... Przedwczoraj wprowadził się na miejsce mojej współlokatorki facet, Bartek. Bardzo fajny gość. Tylko uświadomił mi, że przez 5 lat swojego związku zdradzał swoją laskę...I powiedział, że to niemożliwe, że przez 10 miesięcy facet będzie czekał cierpliwie i nie spróbuje seksu z inną dziewczyną. Trochę mnie to wszystko zdołowało :(. Ale wierzę, że M. by tego nie zrobił...Chciaż zaczynam mieć wątpliwości...W końcu jest zdrowym, młodym facetem. sama nie wiem...Mam dziwne myśli... Buziaczki dla wszystkich mieszkańcówŁysej!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Czarodziejki !!!!!!!!!! Przepraszam, ze tak długo mnie nie było. Teraz moge tylko na moment, ale musze to napisac piniacoladzie. Powiedz piniacolada temu gosciowi, Twojemu współlokatorowi, ze to bardzo mozliwe, ze facet będzie czekał cierpliwie !!!!!!!!!!!!! A jak powie, ze to musi byc jakis dziwny i chory facet to moge mu przesłac wszystkie badania, calego organizmu ;) i okaze się, ze jestem całkiem zdrowy i myslę, ze na umysle tez ;) A zresztą niech on sobie robi co chce, ale niech nie porównuje do siebie wszystkich facetów. Czarodziejki bedę pozniej, teraz gorąco pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis mija 3 tygodnie od jego wyjazdu i cholera zaczynam tęsknić.Myslałam,że tym razem bedzie lepiej jak wyjedzie a doły mnie dopadają :( Nie chce mi sie uczyć i pisac prac więc zaczynam planować 2dniowy wyjazd do W-wy w trakcie świąt jak moje Słońce przyjedzie. Piniacolad- jak kocha to nie zdradzi więc nie słuchaj współlokatora.Mam nadzieję,że żadna dunka do Mojego nie przyplącze się bo mój pracuje w małym miasteczku i rzuca się w oczy jego np.postura i karnacja. Mam małe pytanko może ktoś mi cos podpowie, pomoże: - szukam jakiegoś noclegu w W-wie niezbyt drogiego powiedzmy do 150zł za pokój ,w poblizu centrum - co mozna zobaczyć w W-wie podczas 1 dnia zwiedzania (Łazienki,Starówka ??) Był ktoś z Was w teatrze Roma na \"Kotach \" ? Kurde chciałam na \"Taniec wampirów\" pojechac ale w kwietniu nie grają :-(. - i czy ma ktos jakis sprawdzony nocleg w Pradze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piniacolada - mam nadzieję,że stan zdrowia twojego dziadka poprawił się.Mój niestety tez miał udar, udało go sie uratowac ale jest sparalizowany z jednej strony... no i \"żyje w swoim świecie \" teraz czasami nie wiem kim jestesmy itp. rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tricia-dziekuję :). Zdziadkiem tak samo...nie da rady mówić, ma sparalizowaną prawą stronę ciała. Szczerze mówiąc to ja bym nie chciała tak żyć... Co do zdrady...ja wierzę, że M. jest w porządku.Czasem ma tylko watpliwości...Bo przecież to młody facet, a 10 miesięcy bez seksu to tstrasznie dużo. Minęły niecałe 4 miesiące,a ja już odczuwam brak tego...A co do niego to też czasami go rzuca po ścianach...Zobaczymy. Chociaż już bym wolała, żeby poszedł na dziwki.Wtedy bym wybaczyła.Ale gdyby potem dałby takiej kwiaty to bym chyba zabiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) a ja bym nie wybaczyla zdrady w przypadku gdy chodzi o zwiazek na odleglosc:) skoro ludzie sie na to decyduja to biora pod uwage to ze nie beda mogli sie kochac, wiec takie stawianie sprawy ze juz nie moglem/am wytrzymac jest dla mnie bez sensu:) wogole ciezko byloby mi wybaczyc zdrade, brzydzilabym sie chyba dotkonac po tym mojego faceta, wiec nawet jesli wybaczylabym to ten zwiazek i tak by sie rozsypal:P:P:P ale nie bede tu rozpoczynac dyskusji o zdradych bo dla teskniacych to raczej nie jest ciekawy temat:P tricia ja Ci nic nie poradze jesli chodzi o warszawe bo nigdy tam na dluzej nie bylam wiec nie mam pojecia;) piniacolada nie przejmuj sie tym co mowi twoj wspollokator, bo nie mozna wrzucac wsyztskich do jednego worka.. sa ludzie ktorzy na pozor sa idealnymi zonami czy mezami a zdradzaja regularnie mimo ze wszystko niby gra i sa tacy co brzydza sie zdrada i nie zrobia tego.. akurat odleglosc nie ejst moim zdaneim powodem dla ktorego mialby cie zdradzic - zawsze ma przeciez raczke i Twoje zdjecia:P a jesli Cie zdradzi to nie z braku seksu tylko pewnie ma taki charakter - musi co jakis czas z nowa sie bzyknac bo to go dowartosciowuje - i taki koles zdradzilby bez wzgledu na to czy widzicie sie raz na dzien czy raz na rok:) takze wiesz - ludzie ktorzy sie naprawde kochaja i szanuja nie zdradza sie nawzajem z takiego powodu jak brak seksu wynikajacy ze zwiazku chwilowo na odleglosc;) emiolek Ty masz tu wielkiego minusa za to ze tak rzadko bywasz:P:P:P iva - super ze u Ciebie wszystko ok:) tlyko nie przesadz z solarium zeby za pare lat nie wygladac jak stara pomarszczona babinka :P buziaki dla wsyztskich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Czarodziejki :) kartofelka, kiedys wspominałem o chłoscie , więc teraz nadszedł czas chyba ;) Załatwiałem troche takich spraw starych i nowych, chciałem je wszystkie załatwic, ale teraz juz będe jak dawniej :) A z ta rączka to masz racje kartofelka ;) Pięknej nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć piniacolada dopiero teraz doczytalam o Twoim dziadku. Przykro mi... kurcze najgorsze to chyba być zdrowym na umyśle, gdy ciało zawodzi :( A co do zdrady to bym się raczej nie martwiła. W końcu sama mówisz że to mądry facet.... hehe w sumie to bardziej obawiałabym się o Ciebie :-P w końcu masz pod ręką obcego faceta ...hihihih (przystojny chociaż ten Bartek??) :-P kartofelka jak ferie?? byliście gdzieś?? bo My niestety nie możemy nigdzie wyjechać.. ciągle coś przeszkadza... albo Piotrek pracuje, albo ja mam jakieś zaległe egzaminy... albo coś tam innego.... i zaczynam wtpić czy wogle kiedykolwiek gdzieś się wybierzemy.... Zła jestem niesamowicie na moją uczelnię.... jejq co oni z nami wyprawiają to się w głowie nawet nie mieści..... :( Wiecie co... ostatnio daje mi się we znaki instynkt macierzyński... już parę razy śniło mi się że byłam w ciąży.... :-( trochę z tym walczę, bo w końcu jeszcze na to za wcześnie...... echhhhhhh Emiolek a z tą chłostą to się nie martw... hihi... bo jak będą dziewczynki bić to chyba nie tylko Ciebie.... ja też ostatnio troszkę zaniedbałam Łysą...:( Wymieniłam się ostatnio smsami z madafi... niestety do Nas nie wróci narazie :(... ale kazała Was pozdrowić 👄 Buziaki!! Trzymajcie się cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kartofelka pisałem kiedys, ze chłosta od Was byłaby przyjemnoscią ;) chyba zacznę dązyc do tego, aby sie to spełniło ;) Więc, która pierwsza bije ?????? Cudownego wieczoru Czarodziejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak tylko na chwileczkę :). Jutro jadę do domciu i nie bedzie mnie przez 2 tygodnie. Także życzę przyjemnie spedzonego czasu z kimkolwiek chcecie go spędzić :D. P.S. Tricia - idę jutro na \"Koty\" :P. Opowiem, jak było jak bedziesz chciała ;) Buuuuuuuuuuuuuzia wieeeeeeeeeeelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to kogos zmobilizuje i tu wreszcie przyjdzie:D emiolek tak ostro chcesz zaczynac?? od chlosty????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem Moniu :) a emiolek sie cus obija gdzieś... pewnie laski wyrywa na imprezach a tu u nas zgrywa grzecznego :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ludziska !!!jestem tylko na chwilkę...korzystam z kompa kuzynki..niestety internetu nie bede miała...szkoda, bo brakuje mi naszych pogaduch..... prawdopodobnie wyjezdzam do pracy do Niemiec, w okolice miejsca gdzie jest moj łobuz...jakieś 200km...... trzymajcie sie ciepło i czasem mnie wspomnijcie.... buziaczki 👄❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak echo lysej dziala:D:D:D:D:D przywolalo nasza stara czarodziejke:D ( bez obrazy madzia - o staz łysogórzowania mi chodzi). Super ze udalo Ci sie znalezc prace blisko Twojego slonka:) Mam nadzieje ze uda Wam sie zarobic na wymarzone mieszkanko:) buziak dla Ciebie😘 i dla wszystkich innych oczywiscie tez😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w koncu echo dotarło i do mnie ;) Ja juz Was widzę w skórach i z pejczem w ręku :):):):) kartofelka własnie tak ostro, tak tez bardzo lubię ;) kamileczka ja naprawde nie wyrywam lasek, najwyzej co robie to pogadam z jakąs dziewczyna jak sama zagada i tyle mojego wyrywania. We mnie dalej moja ex :) Lubię Was bardzo Czarodziejki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×