Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamileczka2222

pogrążone w TĘSKNOCIE za ukochanym...

Polecane posty

Tricia znam ten bol:( ja tez jeszcze nie lecialam a mam bilet na 24 czerwca:(tak cholernie sie boje!! ja nie wiem jak jest w innych liniach ale wiem ze w Ryanair mozna zabrac 20 kg bagazu zwyklego za ktory pobierana jest oplata (ok 15 zl)i 10 kg bagazu podrecznego. Mozna zabrac na poklad samolotu rowniez torebke. Wiem ze musze byc na lotnisku 2 godziny przez odlotem. Na 40 minut przed odlotem zamykane sa bramki i nie przeprowadza sie juz odprawy.Najpozniej na pol godziny przed odlotem musze byc na pokladzie samolotu. Wiem tylko tyle bo to jest najwazniejsze. Reszta wyjdzie na lotnisku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i nie radze podrozowac autokarem!!Za dlugo!!Wydaje mi sie ze nie ma sie co bac....przeciez na lotnisku jest wiele osob, ktore Ci pomoga i miejsc gdzie mozesz o wszystko zapytac a przed odlotem wejsc na strone linii lotniczych i poczytac jakie sa waruki podrozowania.Ja to co Ci napisalam wyczytalam na stronce. Cena podrozy autokarem chyba jest nie wiele mniejsza a tylko sie niepotrzebnie bedziesz meczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihihi-NGNW-mój leciał Ryanair i wcale tak nie jest :P. Wszedł na odprawę przez bramki 40 min przed odlotem. Ja leciałam samolotem prawie 20 razy :P, więc się nie bójcie. Zawsze wszystko jest bardzo dokłądnie objasnione na strzałkach, czyli jak sobie wyjdziecie z samolotu to wyjdziecie z lotniska bez problemów :D. A z bagażami tak jest-trzeba po wyjściu iść na odprawę i jak są te tasmy obrotowe to nad nimi zawzse jest umieszczany nr lotu, jakim przyleciałyście. Podchodzicie do odpowiedniej \"gąsienicy\" :P i zabieracie co wasze. I nie trzeba żadnych kwitków :). Jak macie jeszcze jakies pytania to chetnie odpowiem. Ale wam zazdroszczę...Ja czekam teraz na termin obrony, juz praktycznie wszystko napisane, tylko drobne poprawki i do oceny jutro niosę. No i wyszukałam bilet dla siebie. Bo chyba jednak będzie tak, ze pojadę do mojego Michasia-na miejscu jest on i jego brat, szukają mi pracy, więc jak znajdą to jadę...Bilety drogie, ale i tak nieźle trafiłam -820 zł w jedną stronę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, kobitki! Kamileczka - dzieki ogromne za fotki, bardzo sympatycznie wygladasz :) A ten kotek pregowany, to kot, czy... kocica? ;) Sluchajcie, mam juz bilety, przylatuje do kraju pod koniec lipca. W ogole, w szoku jestem, ostatnio widzialam sie z moim w marcu, a teraz planujemy wakacje, to jest takie... takie dziwne. Co do latania - jest spoko, choicaz mnie zawsze uszy bola przy ladowaniu. Tanich linii jest od groma i troche, i dobrze, ceny spadaja. Lotniska zazwyczaj dobrze oznaczone, tylko niektore sa duuze i trzeba kolejka sie przemieszczac. Ale bedzie dobrze. Bede dwa tygodnie w kraju - zwariuje ze szczescia... Moze i polityka jest jaka jest, ale jak sie ma rodzine, przyjaciol, ukochanego (kolejnosc dowolna) i nie oglada sie za duzo wiadomosci, to mozna tu zyc. Ja nie mam ambicji, zeby super zarabiac, chce tylko byc w stanie sie utrzymac i zeby sie specjalnie nie martwic, czy starczy do pierwszego... Wiekszosc Polakow za granica po prostu sciemnia jak im to dobrze, ile to nie zarabiaja... Ze np dom sobie chca w UK kupic itp... A ja chce wrocic do kraju i juz. Tylko chce miec mniejszy kredyt mieszkaniowy - wylacznie to mnie na obczyznie trzyma. Za cwana jestem, zeby rzucac wszystko dla faceta... Nie moge wiecznie wynajmowac, czy mieszkac u kogos... Wszystko sie w zyciu moze zdarzyc,a mieszkanko mi z nieba nie spadnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocica- pewnie Twój Męzczyzna jest ucieszony ,że w lipcu spedzicie razem wakacje.Byleby tylko nikt do Was się przypałętał ( jakiś brukowiec) i nie psuł wakacji. Zaczynam sie stresować bo w sobote mam 2ostatnie egzaminy ustne.Jka zdam to zacznę martwić sie zdąrzeniem z obroną w terminie. Pinia- zazdroszczę,że ty juz masz prace gotową, mnie babki wkurzaja bo ociągają się z potrzebnymi mi danymi.I praca stoi w miejscu a obrona hm... jeszcze nie mamy terminu ale pewnie końcówka czerwca,lipiec. Co do samolotu to ja najbardziej boję się przylotu do Goteborga i jak ja znajdę przystań promową.Może polecę do Malmo tylko potem 7h w pociągu. Keiti jak będziesz leciała w lipcu do Malmo to daj znać :) Idę się uczyć chociaż mi się nie chce.I kurde jutro na wieczór musze jechac na uczelnię bo nie zdąrzę na poranne sobotnie zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinia ja czytalam ze na 40 minut przed odlotem zamykaja bramki i nie odprawiaja: \"Wszyscy pasażerowie muszą stawić się do odprawy na przelot liniami lotniczymi Ryanair przed zamknięciem punktu odpraw, które następuje 40 minut przed planowanym odlotem.\"-->tj. tekst wyciety ze stronki:) To kurde ja juz sama nie wiem:P A ja mam pytanie. Po odprawie dostaje sie numerowana karte pokladowa i pasazerowie sa kolejno wpuszczani na poklad.Co to znaczy?Ze kto pierwszy dokona rezerwcji ten pierwszy wchodzi na poklad samolotu?Ze na poklad wchodzi sie kolejno wg numeru na karcie pokladowej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tricia - spoko, brukowce to sie zajmuja bardziej produktami typu Mandaryna, czy Doda, niz prawdziwymi muzykami. On nie jest tak komercyjny. Robi swoja muze, teraz mu sie przygoda z jazzem marzy, to swietny, wyksztalcony w swoim kierunku muzyk, ktory nie tworzy dla kasy... Cud, ze sie w ogole ze swojego muzykowania utrzymuje, wielu swietnych muzykow nie ma tego luksusu w naszym popapranym kraju - poczytaj felietony Holdysa. NGNW - spokojnie, nie panikuj z samolotami, wiele osob na ostatnia chwile idzie do odprawy, w tanich liniach sa bardziej wyrozumiali - sami czesto maja opoznienia itp :) Jak nie latalas, to gume do zucia przygotuj albo picie, zeby Cie uszka nie bolaly przy ladowaniu, poza tym spoko, zobaczysz, fajnie bedzie. Ja latam z przesiadkami, czesto na styk i jakos zyje... Radze Ci uwazac, zeby Cie raczej nie przytrzymali na odprawie, zadnych zakazanych przedmiotow - zwlaszcza nozyczki, czy jakies ostre rzeczy, z lekami uwazaj - przy sobie trzeba miec. Staraj sie z jednym plecaczkiem leciec jak sa na styk przesiadki, albo masz na cos malo czasu... Co jeszcze.. Laptopa odradzam, mialam klopoty straszne, stanika z zelem nie zakladaj, bo jak wymacaja, to moga sie interesowac co w srodku :) Ja mam czym oddychac, ale kumpela miala rewizje osobista - przez ten stanik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Czesc dziewczynki !!! Chcialam napisac kilka slow,zebyscie nie pomyslaly,ze o Was zapomnialam.Co to,to nie:) Ostatnio nie mam czasu nawet czytac Waszych wpisow,ale niedlugo na pewno doczytam kazde slowo. Chcialam napisac,ze jutro jade z moim słoneczkiem na Ślask do mojej przyjaciolki na ślub !!! i będę jej siwadkiem.Nawet nie wiecie jak sie ciesze.W pracy zalatwilam 3 dni wolnego wiec jestem happy.Z Karolem tez dobrze sie uklada,chociaz przez te smsy mamy smutne miniki czasami.Wczoraj po polnocy znowu dzownil do mnie ten skur....,nic sie nie odzywal,a kiedy Karol do niego zadzownil to samo-odebral ale cisza,nawet'slucham'nie mowil,kompeltnie nic!Karol go delikatnie mowiac ochrzanil i powiedzial,ze nie ma do mnie dzwonic,po czym ten wariat ,nie minela minuta a juz znowu dzwonil i pisal smsy,znowu o tresci erotycznej,oblesnej i okropnej,pozniej zaproponowal zebysmy pogadali przez smsy.Wkoncu napisalam mu jednego smsa ze ma sie odczepic i jak chce pogadac,to niech zadzwoni do karola,odpisal nie na temat,znowu cos o moich piersiach i nie tylko.Ach szkoda,gadac. Dobra kochane,ja juz uciekam,mam nadzieje,ze u was wszystko ok.Pozdrawiam i buziaczki.Jak bedziecie chcialy to jak wroce wszystko opisze.Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sucza- skrobnij jeszcze coś przed odlotem jak znajdziesz chwilkę, nie wiem czego powinno się zyczyc przed odlotem oprócz bezpiecznego lotu... dziewczyny obcykane więc coś napiszą :) Też chciałabym miec juz wszystko z głowy i wyjechac juz.Zmykam sie pakowac na uczelnię.Przez ten deszcz jakos od rana nic mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keitii
witajcie, widze ze troche nowych watkow . prawdopodobnie do szwecji mogłabym sie wybrac w okolicy10lipca... nie wiem jakim srodkiem transportu Tricia. tzn nie przekalkulowałam tego, sadze ze autokar byłby zbyt meczacy i zapewnie nie tanszy....Wiem ze B od 17 lipca ma urlop 2 tygodnie, a tydzien wczesniej bedzie sam w mieszkanku przebywał i chce zebym tak sie u niego pojawiła to nic pewnego....a Ty kiedy?Powodzenia na egzaminach:) Trzymam kciuki, z czasem mozemy obczaic co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia🌻 Witam!!:*:* mam nadzieje ze spodoba Ci sie na naszym topicu:) Razem łatwiej zniesc tesknote..Moze na poczatek napisz nam cos o sobie?:) chetnie Cie poznamy :) Sucza:(- mam nadzieje ze cos naskrobiesz przeed wyjazdem:( aaalleeee..bedziemy tesknic:):P pozdrawiam wszystkie czarodziejki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie ze tak milo mnie przyjelas:) wiec mam 21 lat i dwa lata jestem ze swoim chlopakiem:) ale wlasnie dostal prace za granica a ja strasznie tesknie:( i tak pomyslalam ze fajnie bedzie moc sie pozalic jak bedzie mi bardzo zle...Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z uczelni ... zaliczyłam egzaminy :) teraz zostaje intensywne pisanie pracy i obrona Basia- a gdzie twoje Słońce jest ? Keiti - 550zł w jedną strone bo moje Słońce jest na samym końcu Danii ( takie miasteczko gdzie 2 morza się spotykają i dlatego pełno tam turystów ) no i musze dojechac a np. pociąg z Malmo kosztuje około 500 koron czyli ponad 200zł .Samolot do Malmo kosztuje około 350zł w obie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!! Witam nową tęskniącą- Basię :-) Tricia czy Ty przypadkiem nie studiujesz w Lublinie?? Gratuluje egzaminów :-) Kocica na zdjęciach były dwa kotki pręgowane :-) ten siwy to kocurek- Arnold :-) a to rude to kocica :-) U mnie bez większych zmian. Narazie jest dobrze. Widzimy się często, nie kłócimy się. Ale nie chcę narazie nic chwalić, bo to dopiero czas pokaże jak będzie. Na uczelni mam zapieprz, a uczyć się strasznie nie chce. No ale cóż zrobić, jak mus to mus. Pozdrawiam Was cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D🌻 Trica- ja roowniez gratuluje🌻 zdolna dziewczynka:P:) Kamileczka- ciiii...ja tez nie zapeszam ,ale trzymam kciuki oby tak dalej:) I wspolczuje tej nauki:O yy..a co z reszta teskniacych? marciami(!) wogole gdzies sie panoszy i nie daje znac o sobie:P, Kartofelka tez dawno nie pisala:(NgNw, kocica:) prosze sie szybko zameldowac!:D i pisac co tam u was:D ahh..oprocz tego ze sie okropnie dzis nudze, to jestem prze szczesliwa.P. byl wczoraj w Londynie i dzis wyslal mi zdjecia- jak zobaczylam ta jego usmiechnieta buzie- odrazu mi sie w glowie przewrocilo ze szczescia:D dzis chcialam sobie wyjsc gdzies na spacer- a tu znow ciemne chmurzyska za oknem:O ;/ grr...;] i zostaje nauka i czekanie na miska na gg:) pozdrawiam slonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas właśnie przeszedł intensywny deszcz i znowu słońce wyjrzało.Nie lubię takiej pogody. A studiuje w Kielcach Własnie gdzie reszta... a gdzie Emiolek ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marciami
sorka, ale jakos nie am co pisac. pracuje sobie, we wtorek sotatni egzamin ustny z anglika. a kolo 24 czerwca widze sie z moim kubusiem. w sierpniu wlansie planuejmy sobie wyjazd w gory.. i jakos sie zycie toczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Cześć Kochane !!! Przejzalam co nieco wasze wpisy i zauwazylma nastepna teskniaca-Basie-witaj kochana!!! Ja dzis ok 20 wrocilam ze Śląska od mojej przyjaciolki.Tak jak wyzej pisalam wczoraj wychodzila za mąż.Boze,jakie byly nerwy,jakie łzy szczescia ,wzruszenia i tance hehe.Bylo bardzo fajnie,tym bardziej ze bylam tam z moim sloneczkiem i pierwszy raz u mojej Madzi.No a jutro znowu do pracy,w tym tygodniu zobaczymy czy przedluza mi umowe w pracy.Czas pokaze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie dziewczyny ze u was ok🖐️ Iva prosze o wiecej szczegolow ze slubu:) a moze masz,albo bedziesz miec jakies zdjecia? Marciami- trzymam kciuki na engliszu:):) Wlasnie misiek wyszedl do pracy, a mi jakos smutno sie zrobilo.Niedlugo beda dni mojego miasta, spytalam sie co by powiedzial jak pojde \"z tymi i z tymi\" a on zarzucil mi ze powinnam miec jakies lepsze ,madrzejsze towarzystwo;/ wkurzylam sie.Nastepnym razem to chyba zamkne sie i przestane mu tak wszystko relacjonowac;/ Probowal odkrecac to co powiedzial-ale fakt smutno mi sie zrobilo- np.z moja przyjaciolka znamy sie od dziecka,darze ja ogromna sympatia- a tu on wyskakuje ze jest beznadziejna;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keitii
hello a ja sie nie moge doczekac piatku, w czwartek B wyjezdza ze Szwecji i w piatek sie ozbaczymy, bedziemy ze soba do poniedziałku przynajmniej , tzn 6 wraca:). Moje nastawienei sie unormowało napisal mi ze pragnie bym taka czesciej była ja teraz;), kupił sobie Szwedzki nr tel i mozemy troche dłuzej porozmawiac telefonicznie;). Tylko ten weekend był ciezki - 1 bez niego.... jakos ciezko sie tak odnalezc, nie mogłam sobie miejsca znalezc..... Tricia gdzie kosztuje 350? zł mozes mi podac dokładne linielotnicze? Bo juz szukamy najtanszego połaczenia zebym mogła do niego pojechac....Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane :). Jak się ciesze, że jakos się wszystko toczy własnym rytmem i wszystkie macie lepsze humorki :D. Basia-witaj na naszym topiku :D. Zaglądaj, a gwarantujemy lepsze samopoczucie :p. Iva-super, że weselicho się udało :D. Też bym gdzies poszła :). Kamileczka-dobrze, ze się ukłąda między Wami. Życzę duzo szczęścia :). Widzę, że już niektóre to szybko opuszczą kraj ojczysty :) A u mnie rewelacja. dzisiaj zdałam pracę, jutro odbieram, ostateczne poprawki i w czwartek do dziekanatu. mam termin, tzn.. na pewno bronię się w dniach 12-14 czerwca. A 20 lecę do Mojego Kochanie :D! Miałam ostatnio niemiłą rozmowez jego siostrą. dzwonimy czasem do siebie, żeby pogadac o pierdołach. I tak jakoś gadałyśmy o związkach. laska ma 26 lat i jeszcze nigdy nie była z facetem, wi.ec w sumie jej zdanie na temat związków nie jest dla mnie jakimś wyznacznikiem. Ale powiedziała mi, że jest zła na to, że zeszliśmy się w styczniu po roztstaniu, że czasem trzeba ruszyć głową i podjąć decyzje, nawet, jesli jest ona bolesna...Powiedziałam Miskowi, bo zadzownił i złapał mnie na płaczu..I wiecie co? POwiedział, żebym sie nie przejmowała, że już za 3 tygodnie będziemy razem, że mnie przytuli. I będzie Wiewiórka ze swym Wiewiórem :). Nawet coś z pracą się ruszyło, będę chyba pracowac w jakimś sklepie. Już mi nawet na kasie nie zalezy, byle przeżyć i być z M.... Buźka Dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny:) moje Slonce jest w Niemczech:( ale zaczelam prace i mam nadzieje ze bedzie czas szybciej lecial:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marciami
wiecie co:D jak tak was czytam :D:D to dochodze do pewnych spostrzezen. :d a mianowicie, wsyztskie kboiety pracujace, ciezko, codziennie, te wszytskie biznes woman to chyba sa wlasnie takimi teskanicymyi jak my :D:D bo jednka parac to najlepsze lekarstwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak sie pracuje to czas szybciej leci i jest blizej do spotkania ze swoim ukochanym:) wlasnie czekam na telefon od niego:)pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA23
Dobrywieczor dziewczynki ! Nie wazne,ze jest po polnocy ale poczulam ogromna ochote na...frytki:) i wlasnie sobie je robie hehe.Czy ktoras z pan chce troszke? Pinia-bardzo sie ciesze,ze 20 zobaczysz sie ze swoim ukochanym.Szybko ten czas zlecial bez niego,co nie? Keti-co do wesela mojej przyjaciolki ze Ślaska,z tymi szczegolami to bym mogla pisac i pisac.Bylo na prawde bardzo fajnie,tylko byly dwa minusy:to ze o 2 juz bylam w domku bo bylam bardzo zmeczona-wiesz,wczesnijesze tygodnie w pracy czesto po 12 godzin i ranne wstawania,w tym podroz na ktora musialam wstac o 5.30,takze zmeczenie dalo sie we znaki,a drugim minusem bylo to,ze na koniec wesela i jak wrocilismy do domku byla duza klotnia z moim K. Klotnia zaczela sie od pierdoly czyli tego,ze powiedzialam do K.'mowiles ze nie bedziesz laczyl wodki z piwem a pijesz wodke',nie chodzilo mi o to ze nie ma pic,bo wiem,ze on wie do jakiego momentu moze pic,byl trzezwy,zachowywal sie zupelnie normalnie,tylko mi chodzilo o SAM FAKT ze mowil ze nie bedzie pil wodki a pil.Wiem,ze czasami przesadzam,ale ja jestem bardzo uczulona na tego typu sprawy,bo jego rodzice byli alkoholikami i boje sie ze on moze miec to w genach za nimi,dlatego chucham na zimne.Kiedy wrocilismy do domu,chcialam sobie z nim to wyjasnic ale chyba alkohol uderzyl mu do glowy i zaczal glupio gadac,ze nie chce o tym teraz rozmawiac,ze ma gdzies czy odejsde od niego,ze ma wszystkiego dosc,ze on wie ze ja go zostawie i pojde do D.(tego co smsy pisal),ze skad on ma wiedziec czy nie pojde do kogos innego od razu po tym jak cos nam sie schrzani,a na koniec zapytal czemu wszyscy faceci mnie zostawiali(dla wyjasnienia,nie zawsze tak bylo).Powiedzial mi tyle przykrych slow ze odechcialo mi sie godzic i zasnelismy w klotni.Wczesniej przytulal sie,calowal ,glaskal po wlosach,przepraszal,tlumaczyl ,ale ja udawalam ze spie.Rano wyjasnilismy sobie,bylo ok.Dzis rozmawialam o tym z kumpela.Mowila ze to jest przez to,ze jest dzieckiem alkoholikow,czyli dda.Duzo czytalam na ten temat i ci ludzie zachowuja sie identycznie jak on.Moze zacznie specjalna terapie,zobaczymy. ide spac aha fotki z wesela bede miec wiec na pewno przesle,za ok 2 tyg.buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witrajcie kochaniutkie!! jestem teraz w café i mam ostatnie 10 min, wiec nei zdaze przeczytac tego co pisalyscie, moze nastpenym razem bede meic wiecej czasu. Teraz jak doskonale wiece jestemw irlandii, wiec odlaczam od grona \"pograzonych w tesknocie\", chociaz nadal bede z wami:* o irlandii moglaby pisac naprawde duuzo, bo to zupwelnie inny kraj. dziwne obyczaje tu panuja, np. jezdza auta lewa strona- strasznie ciezko sie przyzwyczaic, umywalki maja dwa krany, osobny z ciepla i zimna woda- to jest lach :p, na kazdym kroku ludzie sei pozdrawiaja, co ejst baardzo mile, a co nawazniejsze meiszkam jednak z moim misiem :) meiszkamy w pieknym domku, jest dosc duzo weic sprzatania ejst troche ;) may widok na ocean i gory- wspaniale polaczenie tych dwoch krajobrazow :) Tak jak sei spordziewalam irlandczycy maja ciezki akcent mowia jakby meili kluski w gebei, czesto trzeba sie domyslac co mowia, NGNW, to chyab ty o ile dobrze pameitam chcialas sie doqwiedziec o wesole maisteczka, wiec z tego co aj widzialam to nie widzialam :P A przejezdzalam juz przez limerick, Cork i inne mniejsze miejscowosci. bo obecnie meiszkam na wsi ;) heh z okna widac stada koni, krow, owiec. irlandcycy maja baaardzo zadbane ogrodki, wszedzie trawka przystrzyzona, poprostu pieknie :) Ok, koncze jak bede miala mozliwosc to poczytam conapislayscie i odezwe sie ejszzce, buziaki i gorace pozdrowienia z zielopnej wyspy :*:* (oby szybko minal wam czas wyczekiwania an spotkanie ze swoimi skarbami i wszystkie ogzaminy szybko i na pikne ocenki byly pozaliczane:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marciami
wiadomosc z ostatniej chwili....ustny naglik na 90%...i 25 dni dop spotkania z misiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie:) Iva23 ja Cie super rozumie jesli chodzi o picie alkoholu bo ja tez jestem uczulona na tym punkcie i czesto o to sie kloce z moim Misiem choc jego rodzice nie sa alkoholikami... Ale jego tato zachowuje sie chamsko po alkoholu i nie chcialabym zeby on w przyszlosci tez byl taki. W sobote wieczorem moj Mis przyjedzie:) juz sie nie moge doczekac:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) czesc dziewczyny!!🌻 brr..ale paskudnie u mnie w miescie pada,a ja od rana bez parasola chodzilam bo wszystkie z domu pogubilam:P:O i zmoklam jak niewiem co:D Sucza:D hehe- suuper ze sie odezwalas, ze Ci sie uklada no i mieszkasz ze swoim slonkiem;)z tego co piszesz- ta Irlandia musi byc piekna..:) duzo,duzo szcescia wam zycze;)a jak z praca? o ile pamietam mialas cos zalatwiac:>:) Marciami, Basia...qrde,no:( zazdrosnica wstretna ze mnie:P ja tez bym chciala zebym miala tyle dni to spotkania z miskiem.No ale fajnie,ze choc wy juz niedulgo bedziecie szczesliwe:) Iva- to ja pytalam o szczegoly z wesela;) heh..i nie zebym sie czepiala:p ale juz ktorys raz dziewczynki odpowiadajac na moje pytanie dajecie nick innej czerodziejki:( cy mnie nie widac?:( Marciami ostatnio wspominala o pracowitych czarodziejkach:D ehh..to powinnyscie mnie tu złoić niezle bo lenie sie ile moge:O ale na wakacje juz zalatwilam sobie prace:) kasa sie przyda no i nie bedzie tak smutno jak P.znow wyjedzie:( aaa..no wlasnie jakbyscie chcialy zbaczyc zdjecia mojego slonka a raczej \"ogołem\" Londyn tez- no to tylko slowko i wysylam:) buziaki:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marciami- i oczywiscie kongratulejszyn :D swietny wynik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×